Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowy koreański silnik do K9 gotowy do służby

Pokaz dynamiczny na okoliczność święta 1 Mazurskiej Brygady Artylerii. Na zdjęciu armatohaubice samobieżne K9A1 Thunder.
Pokaz dynamiczny na okoliczność święta 1 Mazurskiej Brygady Artylerii. Na zdjęciu armatohaubice samobieżne K9A1 Thunder.
Autor. st. kpr. Piotr Szafarski / 16 Dywizja Zmechanizowana

Firma Hanwha Aerospace poinformowała o pomyślnym ukończeniu badań kwalifikacyjnych przez koreański silnik wysokoprężny o mocy 1000 KM przeznaczony do armatohaubicy samobieżnej K9.

Koreański napęd zamiast niemieckiego

Motor STX SMV 1000 otrzymał zielone światło do produkcji seryjnej. W ten sposób koreański przemysł obronny zyskał zdolność swobodnego eksportu haubic K9 Thunder bez oglądania się na zgody z państw trzecich. W nową jednostkę napędową zostaną wyposażone zamówione przez Egipt K9A1EGY, a także bazujące na tym samym podwoziu warianty specjalistyczne, tj. zautomatyzowany wóz amunicyjny K10 oraz wóz dowodzenia K11. Jednostka SMV 1000 jest przeznaczona na eksport. Obecnie nie ma planów, by zastąpiła produkowane na niemieckiej licencji agregaty w pojazdach w służbie koreańskiej oraz u obecnych użytkowników zagranicznych, w tym Polski.

Reklama

Wszystkie dotąd wyprodukowane K9 i jej pochodne (wśród których jest AHS Krab) napędza niemiecki silnik MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM produkowany na licencji przez STX Engine. O ile dotychczasowa jednostka napędowa jest w pełni satysfakcjonująca pod względem parametrów taktyczno-technicznych, to pochodzenie MT 881 spoza Republiki Korei stanowi istotną przeszkodę w sprzedaży K9 za granicę (podobne problemy nie występują z eksportem amerykańskiej przekładni Allison X1100-5A3 produkowanej przez SNT Dynamics). Przed podpisaniem kontraktu strona koreańska jest zobowiązana do uzyskania zgody na eksport zaprojektowanego w Niemczech silnika. Brak takiej aprobaty stanowi faktyczną blokadę sprzedaży. W ten sposób uniemożliwiono eksport K9 do co najmniej jednego kraju na Bliskim Wschodzie (prawdopodobnie Zjednoczonych Emiratów Arabskich). Nawiasem mówiąc, z tego samego powodu turecki MON podjął decyzję, by w armatohaubicy samobieżnej T-155 Fırtına II zastąpić motor MTU i przekładnię Allison opracowanym w kraju zespołem napędowym BMC Utku, blisko spokrewnionym z powerpackiem Batu przeznaczonym do czołgu podstawowego Altay.

Z myślą o Bliskim Wschodzie

Według komunikatu Hanwha Aerospace silnik SMV 1000 został gruntownie przebadany w kilku krajach, w tym w Egipcie oraz w Republice Korei, pokonując łącznie 10 tys. km w rok. Podkreślono, że część owego przebiegu wykonano w warunkach pustynnych, co stanowi ukłon w stronę klientów na Bliskim Wschodzie. Według informacji z Korei nowy motor legitymuje się wysokimi osiągami, uzyskując tożsame parametry taktyczno-techniczne z jednostką MTU. Zachował bardzo zbliżone gabaryty, a przy tym cechuje się ciut niższą masą od MT 881 („suchy” silnik waży niespełna półtorej tony, a więc tyle, co nieduży samochód osobowy). Zużycie paliwa miało zostać zredukowane o 5% w stosunku do niemieckiego motoru. Strona egipska uczestniczy w badaniach tego silnika od 2024 r. Co istotne, SMV 1000 zaprojektowano specjalnie z myślą o zastosowaniu w K9, więc montaż nowego agregatu nie wymusza zmian strukturalnych w korpusie pojazdu.

Koreański silnik wysokoprężny STX SMV 1000 przeznaczony do armatohaubicy samobieżnej K9 Thunder i bojowego wozu piechoty AS21 Redback.
Koreański silnik wysokoprężny STX SMV 1000 przeznaczony do armatohaubicy samobieżnej K9 Thunder i bojowego wozu piechoty AS21 Redback.
Autor. STX Engine

Program, którego celem było stworzenie w pełni koreańskiego silnika do K9, ruszył w drugiej połowie 2020 r. Niespełna rok później projekt powierzono firmie STX Engine. We wrześniu 2024 r. pierwsza seryjna jednostka opuściła linię montażową w koreańskim mieście Changwon. SMV 1000 powstał w iście ekspresowym tempie jak na agregat tej klasy. Koszt projektu wyniósł 32 mld wonów (ok. 89 mln złotych). Ponad dwie trzecie tej kwoty, tj. 21 mld wonów, pokryły dotacje z budżetu państwa. W programie SMV 1000 uczestniczy brytyjska firma Ricardo plc, która świadczy usługi z zakresu doradztwa inżynieryjnego, między innymi w projektowaniu silników spalinowych. STX pracuje też nad rodziną motorów wysokoprężnych SMV MK do innych koreańskich pojazdów wojskowych (między innymi bojowych wozów piechoty K21 oraz przeciwlotniczych zestawów artyleryjskich K30 Biho), a także nad hybrydowymi zespołami napędowymi SMV Hybrid. Do pomocy w opracowaniu spalinowo-elektrycznego zespołu napędowego z dynamostarterem (tzw. „miękkiej” hybrydy, ang. mild hybrid) zatrudniono niemieckie przedsiębiorstwo Vincorion Advanced Systems GmbH.

Egipt hubem K9 w Afryce

Kadłuby silników SMV 1000 będą wytwarzane w Zakładach Odlewniczych Helwan pod Kairem (produkcja pozostałych podzespołów będzie odbywała się w zakładach STX w koreańskim Changwon). Stanowi to część programu transferu technologii do Egiptu. Państwowy Zakład nr 100 odpowiada za produkcję luf do haubic CN98 oraz stali pancernej do budowy korpusów i wież K9 (pierwsze płyty dostarczyła australijska firma Bisalloy w ramach koreańskiego offsetu za zakup AS9 Huntsman dla Australian Army). Montaż pojazdów i integracja podzespołów odbywa się w Zakładzie nr 200, w którym dotąd wytwarzano między innymi czołgi podstawowe M1 Abrams. W Egipcie będą też produkowane podzespoły elektroniczne, w tym elementy systemu kierowania ogniem. W latach 2022-2027 proporcja wytwarzanych na miejscu podzespołów ma wzrosnąć z niespełna 50% do około 70%. Pierwsze seryjne K9A1EGY z nowym silnikiem trafią do użytkownika nie później niż w pierwszym kwartale 2026 r.

    Możliwość zaoferowania uczestnictwa w produkcji nowoczesnych zespołów napędowych to istotna karta przetargowa dla rosnącego jak na drożdżach koreańskiego przemysłu obronnego. W ostatniej dekadzie Hanwha Aerospace zdominowała rynek artylerii samobieżnej. Według źródeł koreańskich w 2022 r. K9 i jej pochodne stanowiły ponad połowę wszystkich armatohaubic samobieżnych sprzedanych na świecie. W lipcu ubiegłego roku koreański serwis MBC News poinformował, że opiewająca na 1,65 mld dolarów umowa wykonawcza na K9A1EGY obejmuje 216 armatohaubic, 39 artyleryjskich wozów amunicyjnych K10 i 51 wozów dowodzenia K11. Dostawy pierwszej partii produkcyjnej zakończyły się w ostatnim kwartale ub. r. Z czasem Egipt ma stać się głównym ośrodkiem produkcyjnym, serwisowym i logistycznym dla K9 w Afryce.

    Więcej opcji dla Redbacka

    Zakończone wynikiem pozytywnym badania motoru SMV 1000 to też istotna informacja dla klientów na bojowy wóz piechoty AS21 Redback, który dzieli zespół napędowy z silnikiem MT 881 i przekładnią X1100-5A3 z armatohaubicą samobieżną K9 Thunder. Niewykluczone, że w przyszłości nowa jednostka napędowa będzie oferowana potencjalnym użytkownikom eksportowym Redbacka, choćby na Bliskim Wschodzie. Wymiana niemieckich silników na miejscowe odpowiedniki w koreańskich K9 i K10 wydaje się mało prawdopodobna. Wojska Lądowe i Korpus Piechoty Morskiej Republiki Korei korzystają z przeszło 1,5 tys. egzemplarzy K9 i pochodnych. Obok trwającej modernizacji istniejących K9 oraz K9 PIP do wersji K9A1 w przyszłości pojazdy te będą także podnoszone do standardu K9A2. Według doniesień z grudnia 2024 r. planowany jest też zakup 889 egzemplarzy perspektywicznego wariantu K9A3, by zastąpić około 1180 sztuk ahs K55A1 (licencyjnych M109), które dziś służą w południowokoreańskim wojsku.

    Armatohaubica samobieżna K9A1EGY na badaniach w Egipcie.
    Armatohaubica samobieżna K9A1EGY na pustyni w Egipcie.
    Autor. Hanwha Aerospace

    K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez przedsiębiorstwo Samsung Techwin (dziś Hanwha Aerospace) na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei. Obsługa składa się z pięciu osób: dowódcy, celowniczego, ładowniczego, amunicyjnego i kierowcy. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica CN98 kalibru 155 mm z lufą o gwintowanym przewodzie i długości 52 kalibrów (ok. 8 metrów). Działo umieszczono w obrotowej wieży. Przy wykorzystaniu pocisku odłamkowo-burzącego z gazogeneratorem dennym donośność wynosi 40 km, podczas gdy z amunicją specjalną wartość ta może wynieść ponad 50 km. Zapas środków bojowych wynosi 48 kompletów pocisków i ładunków miotających. Napęd stanowi produkowany na licencji silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który przy masie własnej 47 ton zapewnia prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg operacyjny 480 km. Obecnie K9 różnych wariantów służą w krajach takich jak Korea Południowa, Turcja, Polska, Indie, Norwegia, Estonia, Egipt, Finlandia i Australia. W przyszłości do grona użytkowników dołączą także Rumunia i Wietnam.

    Reklama

    WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

    Reklama

    Komentarze (2)

    1. Pandon

      Ciekawe czy za 100mln PLN ZM Wola i/lub Andoria dałyby radę stworzyć nasz własny silnik do Kraba, Borsuka ?

      1. Jameson

        Nie ma szans, gdzie nasz przemysł dziś, a gdzie Korea Południowa? Przecież Hyundai/KIA to jeden z największych na świecie koncernów motoryzacyjnych, projektują i produkują wiele rozwiązań sami od dawna: silniki benzynowe, diesla, hybrydy przekładnie DSG. Podobnie w przemyśle stoczniowym nas odsadzili, więc trudno przypuszczać, żeby to nie miało przełożenia na taki powerpack dla wojska. I tak długo korzystali z licencyjnych rozwiązań, można się zastanowić dlaczego tak długo? Widocznie nawet przy takim know-how kosztowo wychodziło to drożej. Teraz jednak licencje blokują ich w eksporcie, to usiedli i zrobili.

      2. Nihoo

        Metodą inżynierii wstecznej pewnie jakiś prosty na początek tak. Ale to i tak proces długi i nie wiadomo co na końcu z niego wyjdzie.

    2. Chyżwar

      W odróżnieniu od co poniektórych chłopaki wiedzą, że współpraca najlepiej układa się wówczas, kiedy wszystko produkujesz sam.

      1. Adamus13

        I dlatego my w Europie powinniśmy dążyć do samodzielnej produkcji wszystkiego.

    Reklama