- sponsorowane
- Wiadomości
- Analiza
- Polecane
Współpraca i jeszcze raz współpraca. Jubileuszowa Konferencja Optoelektroniczna
W dniach 6-7 listopada 2025 roku w Hotelu Windsor w Jachrance odbyła się jubileuszowa X. Konferencja Optoelektroniczna. Wydarzenie to, organizowane przez PCO S.A., po raz kolejny potwierdziło swoje znaczenie jako forum wymiany myśli i dyskusji dla ekspertów, przedstawicieli instytutów badawczo-naukowych, uczelni wyższych, przemysłu oraz wojska.
Autor. Marcin Ordon / Defence24
Tegoroczną jubileuszową edycję Konferencji Optoelektronicznej objęli patronatem honorowym Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Minister Obrony Narodowej oraz Minister Aktywów Państwowych, Minister Rozwoju i Technologii. Z kolei portal Defence24.pl objął wydarzenie patronatem medialnym.
Przez dwa dni Hotel Windsor w Jachrance był miejscem ważnych i inspirujących dyskusji, prezentacji najnowszych krajowych osiągnięć w dziedzinie optoelektroniki oraz interesujących wystąpień. Organizatorzy zadbali o udział w panelach dyskusyjnych kluczowych przedstawicieli przemysłu, instytutów badawczo-naukowych, uczelni wyższych, a także ekspertów. Nie zabrakło również reprezentantów głównego użytkownika, czyli Wojska Polskiego, choć tym razem nie brali oni aktywnego udziału w dyskusjach, a jedynie przysłuchiwali się temu co przemysł i nauka mają do powiedzenia w istotnych kwestiach mających wpływ zarówno na budowanie potencjału Siła Zbrojnych RP, jak i bezpieczeństwa całego państwa.
Współpraca, współpraca i jeszcze raz współpraca
Jubileuszową edycję Konferencji Optoelektronicznej otworzyły wystąpienia prezesa zarządu PCO S.A. - Marka Adamiaka oraz Jana Grabowskiego, wiceprezesa zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Z kolei prowadzący całą konferencję dr Jacek Raubo, szef Działu Analiz Defence24.pl, odczytał listy skierowane do uczestników konferencji, których autorami byli: Marcin Kulasek, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Konrad Gołota, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Przechodząc do dyskusji prowadzonych w ramach paneli, których przez dwa dni odbyło się w sumie cztery, a ich uczestnikami byli zarówno przedstawiciele przemysłu (państwowego i prywatnego), jak i nauki oraz instytutów badawczych, a także Biura Bezpieczeństwa Narodowego i mediów branżowych, to można wymienić kilka głównych kwestii wokół których koncentrowały się wypowiedzi uczestników.
Pierwszą z nich była współpraca zarówno pomiędzy państwowym przemysłem a prywatnymi przedsiębiorstwami, jak również z partnerami zagranicznymi, głównie europejskimi. Jak zauważył prezes Jan Grabowski podczas panelu „Przemysł zbrojeniowy czasu przemian”: „zmienia się środowisko, w którym wszyscy funkcjonujemy”, a nowe zadania stawiane przez właściciela, czyli państwo oraz wojsko, wymagają otwarcia się na współpracę z przemysłem prywatnym. Istotna jest kooperacja z partnerami zagranicznymi, która dzisiaj jest w zasadzie nieodzowna. To nie tylko współpraca z USA, Koreą Południową, ale także z europejskimi firmami oraz ukraińskimi. Według prezesa Grabowskiego również mechanizm SAFE stawia na współpracę z europejskimi przedsiębiorstwami, w tym taką, której efektem będą rozwiązania oferowane na rynki trzecie. Także wojna na Ukrainie pokazuje, jak istotne jest współdziałanie, zarówno przedsiębiorstw krajowych i zagranicznych, jak i na poziomie rządowym.
Zobacz też
Optoelektronika podstawą nowoczesnych wyrobówSponsorowany
Również Marek Adamiak, prezes zarządu PCO S.A., wskazał na znaczenie współpracy, zarówno ze spółkami z grupy PGZ, jak PIT-Radwar i ZM Tarnów (np. w programie systemu antydronowego „Drone Wall”), jak i firmami prywatnymi, co umożliwia synergię rozwiązań, czego przykładem jest kooperacja z VIGO Photonics i wykorzystanie detektorów tej firmy w cyfrowej kamerze termowizyjnej KMW-3V. Dzięki temu możliwe jest m.in. zastępowanie zagranicznych rozwiązań polskimi produktami, które są produkowane na miejscu, co ma szczególne znaczenie z punktu widzenia zabezpieczenia łańcuchów dostaw. Według prezesa PCO istotnym efektem współpracy pomiędzy światem nauki, przemysłem a wojskiem jest nowoczesna armia zdolna do obrony kraju i będąca w ciągłym rozwoju. Także Konferencja Optoelektroniczna jest namacalnym dowodem na istnienie takiej kooperacji.
Kwestie współpracy i jej istotę najtrafniej podsumował prezes Grabowski: „Współpraca, współpraca i jeszcze raz współpraca. Współpraca przemysłu z nauką, z instytutami, współpraca z prywatnymi firmami, współpraca z decydentami, administracją, współpraca ze startupami. Współpraca buduje.”
Autor. Marcin Ordon / Defence24
Wielka szansa dla polskiej "zbrojeniówki", ale potrzeba strategii
Podczas wszystkich dyskusji przewijała się kwestia szans, przed którymi stoi obecnie polska branża zbrojeniowa, ale także ośrodki badawczo-naukowe. Jak podkreślali uczestnicy paneli, jest to historyczny moment i powinien on zostać wykorzystany nie tylko na rozwój zdolności produkcyjnych, oferty przedsiębiorstw, rynków zbytu, ale także na dokonanie skoku technologicznego przez całe państwo. I nie możemy tej szansy zmarnować.
Jak wskazywano, polski przemysł zbrojeniowy nie powinien bać się konkurencji, jednak nie liczy się tylko sama produkcja i zdolności w zakresie wytwarzania poszczególnych typów uzbrojenia, ale ważna jest również technologia i zdolność do integracji z zagranicznymi rozwiązaniami.
Do tego jednak potrzeba m.in. strategii przemysłu obronnego sprzężonej ze strategią obronną RP, na co wskazywał Paweł Wiszniewski, ekspert w Departamencie Technologii Przełomowych BBN. Zwrócił on również uwagę, że obecnie wydajemy na obronność najwięcej wśród europejskich członków NATO, ale duża część z tych środków trafia za granicę. Za małe są też, zdaniem przedstawiciela ośrodka prezydenckiego, nakłady na badania i rozwój. Odstajemy pod tym względem od średniej Unii Europejskiej. A jak zauważył Wiszniewski: „bez zwiększenia nakładów na B+R, nawet największe wydatki na obronność nie spowodują rozwoju przemysłu obronnego”. Stąd potrzebna jest strategia, która określałaby m.in., co powinno być pozyskane za granicą, a co w wyniku długoterminowych programów krajowych.
Autor. Marcin Ordon / Defence24
Na potrzebę stworzenia strategicznych dokumentów, które powinny wyznaczać m.in. kierunki modernizacji Sił Zbrojnych RP, wskazał także prezes Grupy Defence24 - Piotr Małecki. I to właśnie krajowy przemysł powinien stanowić główne źródło tej modernizacji. Jak zauważył prezes Małecki, wojna na Ukrainie pokazała, że bez własnego przemysłu nie da się prowadzić wojny obronnej. A aby utrzymać ten przemysł, konieczny jest eksport, który wymaga także odpowiedniej strategii i wsparcia politycznego.
Na brak strategii działania zwrócił również uwagę dr inż. Piotr Guzdek, dyrektor Instytutu Mikroelektroniki i Fotoniki, Centrum Łukasiewicz, mówiąc, że „pojawiają się fundusze np. z SAFE, ale nie wiemy, na co je wydawać, bo brakuje strategii”. Stąd potrzebna jest strategia dla branży obronnej, która zakładałaby m.in. budowanie potencjału w oparciu o polskie produkty flagowe (np. radiolokatory, optoelektronika) oraz integrację różnych technologii, także pozyskiwanych z zagranicy.
Na potrzebę przemyślanych decyzji, odpowiedniej strategii w zakresie wydatkowania środków np. z SAFE wskazał także Przemysław Sypniewski, członek zarządu PCO S.A., biorący udział w panelu pt. „Nowe źródła finansowania - europejskie programy obronne” oraz Rafał Hermoza, dyrektor Departamentu Rozwoju PGZ S.A. Jak zauważył reprezentant PGZ, „w skali europejskiej nie będziemy mieli takiej szansy”, dodając, że „SAFE jest niebywałą szansą dla całego polskiego przemysłu zbrojeniowego”. Z kolei wiceprezes Sypniewski podkreślił, że „trzeba się zastanowić, jak te pieniądze przekuć na wartość dodaną dla wojska, firmy (PCO - przyp. red.) i Grupy (PGZ - przyp. red.)”.
Zobacz też
Optoelektronika z PCO na BALTEXPO 2025 [WIDEO]Sponsorowany
Kupując za granicą blokujemy własny rozwój
Do kwestii pozyskiwania gotowych systemów uzbrojenia i rozwiązań od zagranicznych producentów odnosili się w zasadzie wszyscy paneliści, wskazując, że często takie zakupy blokują rozwój własnych, krajowych technologii. Szczególnie wybrzmiały one podczas panelu „Przełomowe technologie w służbie optoelektroniki”, podczas którego m.in. dr hab. inż. Krzysztof Kopczyński, dyrektor IOE WAT, zadał pytanie: „dlaczego kupując z półki za granicą nie wymagamy montażu naszych systemów?”. Jak zwrócił uwagę, wymagania dotyczące systemów opracowywanych w Polsce są znacznie wyższe niż te, które spełniają importowane rozwiązania.
Z kolei dr inż. Adam Piotrowski, prezes zarządu VIGO Photonics, podkreślił, że system zakupów musi być dobrze przemyślany, gdyż pozyskując dany rodzaj uzbrojenia lub wyposażenia można na 10, 20, 30 lat zablokować rozwój komponentów w kraju. Stąd nie można takich decyzji podejmować „ponad głowami polskiego przemysłu”. Prezes Piotrowski również odwołał się do przykładu Turcji, Korei, Izraela czy Chin, a więc państw, które wychodząc od licencji, spółek joint-venture z zagranicznymi producentami, zbudowały potencjał własnego przemysłu.
Suwerenność technologiczna
Wielokrotnie podczas dyskusji podnoszona była kwestia suwerenności technologicznej, której uzyskanie powinno być priorytetem dla decydentów (także tych w mundurach), a środkiem do tego są pieniądze pozyskiwane m.in. w ramach programów, takich jak SAFE. Osiągnięcie jej, jak podkreślali uczestnicy wszystkich paneli, w wielu obszarach jest w zasięgu polskiego przemysłu i ośrodków naukowo-badawczych. Z tym zagadnieniem wiązane było również bezpieczeństwo łańcuchów dostaw, których podatność na „zerwania” unaoczniła zarówno pandemia COVID-19, jak i wojna na Ukrainie.
Kwestie te podniósł w swojej wypowiedzi m.in. prezes Adamiak, zwracając uwagę, że zakupom nowego sprzętu wojskowego (SpW) za granicą powinno towarzyszyć pozyskiwanie kompetencji związanych z nowymi technologiami, tak aby uzyskiwać suwerenność technologiczną oraz zabezpieczyć łańcuchy dostaw. Jak podkreślił, krajowy przemysł obronny to wartość dodana, „jest na miejscu, będzie zawsze dostarczał, nikt nie przerwie tych łańcuchów (dostaw - przyp. red.)”. Stąd należy rozbudowywać krajowe zdolności i zapewnić możliwość szybkiej adaptacji przemysłu do potrzeb sił zbrojnych.
Autor. Marcin Ordon / Defence24
Do zagadnienia suwerenności, czy też niepodległości technologicznej odniósł się również dr inż. Zbigniew Lewandowski, dyrektor Innowacji, Badań i Rozwoju PCO S.A., wskazując, że „jeżeli nie będzie implementacji wypracowanych przez polskie instytuty i przemysł rozwiązań, to nie będzie podstaw dla rozwoju kolejnych”. A jak zauważył dr Lewandowski, wydajemy jako państwo wielkie pieniądze na zakup zagranicznych technologii, które często nie są przełomowe i w których nie możemy implementować naszych rozwiązań. „Sprzęt zagraniczny nie dość, że jest „black boxem”, „gray boxem”, to często nie spełnia wymagań stawianych wcześniej polskim rozwiązaniom.”
Wydane w kraju pieniądze są kołem zamachowym dla gospodarki i rozwoju nowych technologii, co podkreślali wszyscy uczestnicy konferencji, zarówno reprezentujący naukę, jak i przemysł. Do tego, na co zwrócił uwagę Przemysław Sypniewski z PCO, „doświadczyliśmy zerwanych łańcuchów logistycznych. Trzeba odbudować zdolności w Europie”. Stąd ważna jest budowa autonomii polskiego i europejskiego przemysłu.
Zobacz też
Sensory muszą się uzupełniaćSponsorowany
Brak jednego gospodarza
Co ciekawe, podobnie jak podczas niedawnej Konferencji Moto Idea 2025, gdzie przedstawiciele branży automotive zwracali uwagę na brak jednego organu, ośrodka decyzyjnego odpowiedzialnego za ten sektor i zbyt dużego jego podziału pomiędzy różne resorty, również w trakcie Konferencji Optoelektronicznej podnoszono kwestię braku jednego „gospodarza” zarządzającego zbrojeniówką.
O rozproszeniu kompetencji w zakresie przemysłu obronnego mówił m.in. Paweł Wiszniewski, reprezentujący BBN, wskazując, że dziś za tę branżę odpowiada kilka ośrodków decyzyjnych: MAP, MON, Ministerstwo Nauki, MRiT oraz resort finansów. Widoczny jest brak jednej instytucji zarządzającej, jak ma to miejsce we Francji, Turcji czy Korei. W ocenie prezydenckiego ośrodka Polska potrzebuje centralnej instytucji odpowiedzialnej za koordynację eksportu, finansowanie prac B+R, offset, zamówienia długofalowe, monitorowanie polskich rozwiązań i pozyskiwanie sprzętu do testów oraz ocenianie i porównywanie dostępnych na rynku rozwiązań.
W trakcie konferencji padło również pytanie: czy potrzeba gestora optoelektroniki w Wojsku Polskim? Zważywszy na rosnące znaczenie optoelektroniki na współczesnym polu walki oraz potencjał polskiej nauki i przemysłu w tym obszarze, postawione pytanie jest jak najbardziej zasadne, a udzielona na nie odpowiedź powinna być twierdząca.
Artykuł sponsorowany



WIDEO: Norweskie F-35 i polskie F-16 w Krzesinach