- WIADOMOŚCI
- KOMENTARZ
- OPINIA
Gwóźdź do trumny europejskiego czołgu przyszłości? [OPINIA]
Wygląda na to, że francusko-niemiecki program czołgu przyszłości o nazwie Main Ground Combat System (MGCS) jest martwy. Wskazuje na to decyzja, która niedawno zapadła w Berlinie.
Niemiecki Federalny Urząd Antymonopolowy zatwierdził rozszerzenie zakresu działalności przedsiębiorstwa PSM Projekt System & Management GmbH. Jest to spółka celowa założona przez Rheinmetall Landsysteme i KNDS Deutschland. Pierwotnym celem PSM było opracowanie i produkcja bojowego wozu piechoty Puma, jednej z podstawowych platform gąsienicowych wojsk lądowych Republiki Federalnej Niemiec (niem. Heer).
Zmiana formalnych ramów działalności ma na celu opracowanie nowego niemieckiego czołgu podstawowego. Oficjalnie ów pojazd ma uzupełnić flotę Leopardów 2, stanowiąc rozwiązanie przejściowe do Main Ground Combat System (MGCS), czyli francusko-niemieckiej platformy gąsienicowej nowej generacji. Prace nad tym ostatnim projektem prowadzi – czy raczej miała prowadzić – spółka KNDS. Przedsiębiorstwo to powstało z połączenia dwóch podmiotów: KNDS Deutschland (dawny Krauss-Maffei Wegmann) i KNDS France (niegdyś Nexter, wcześniej GIAT).
🔎 Genehmigt: Gemeinschaftsprojekt im Bereich Kampfpanzer von Rheinmetall und KNDS
— Bundeskartellamt (@Kartellamt) December 15, 2025
✅ Das bestehende Gemeinschaftsunternehmen von Rheinmetall und KNDS (PSM Projekt System & Management GmbH), das ursprünglich zur Abwicklung eines Auftrags zur Lieferung des Schützenpanzers Puma…
Jak głosi mądrość ludowa, tymczasowe rozwiązania zwykle okazują się najtrwalsze. Jaki sens będzie miała kontynuacja programu MGCS między Francją i Niemcami po wprowadzeniu do produkcji seryjnej i służby czołgu nowej generacji opracowanego przez PSM? Projekt KNDS Deutschland i Rheinmetall znajdzie się pod pełną kontrolą niemieckiego rządu i przemysłu. To uniezależni Berlin od decyzji podejmowanych w Paryżu, a także da konstruktorom wolną rękę w produkcji wszystkich najważniejszych podzespołów nad Renem, a nie Sekwaną.
Autor. BAAINBw
Dlatego też można postawić tezę, że projekt PSMde facto stanowi gwóźdź do trumny programu MGCS. Nowy niemiecki czołg jest wprowadzany bocznymi drzwiami i po cichu, aby odsunąć w czasie wysoce prawdopodobne zakończenie jednego z flagowych europejskich (czytaj: francusko-niemieckich) projektów obronnych. Warto w tym miejscu odnotować, że niedawno przemysł obronny Włoch nawiązał współpracę z Rheinmetallem, by opracować i wdrożyć dwie nowe platformy gąsienicowe dla sił zbrojnych tego państwa: czołg podstawowy oraz bojowy wóz piechoty.
Po 8 latach od rozpoczęcia projekt MGCS nie przyniósł żadnych praktycznych rezultatów. Nie ma zatwierdzonych założeń taktyczno-technicznych, faktycznego projektu, ani nawet jego zarysu. Powstały jedynie grafiki koncepcyjne. Pierwotne priorytety programu można określić jako typowy „syndrom Gwiazdy Śmierci”. Naturalnie spory polityczno-przemysłowe oraz ambitne założenia techniczne utrudniły realizację tego projektu.
Autor. Damian Ratka/Defence24
Zresztą na podobne bolączki cierpi program francusko-niemieckiego wielozadaniowego samolotu bojowego nowej generacji SCAF (fr. Système de Combat Aérien Futur), określany też skrótowcem FCAS (ang. Future Combat Air System). Także w tym projekcie doszło do konfliktu pomiędzy stroną francuską a niemiecką. W spór zaangażowały się najwyższe czynniki polityczne w obu państwach.
Zobacz też

Tak naprawdę oba programy cierpią na ten sam systemowy problem, który w świetle ambicji Francji i Niemiec jest niemożliwy do rozwiązania. Ani MGCS, ani SCAF/FCAS nie mają faktycznego lidera. Każdy z uczestników chciałby przewodniczyć i mieć decydujące słowo w obu programach. Jednocześnie żadna ze stron nie chce ustąpić.
Autor. Fot. Maksymilian Dura, Jędrzej Graf/Defence24.pl
W przeszłości w Europie prowadzono wiele programów podobnych do MGCS. Wszystkie zakończyły się fiaskiem ze zbliżonych powodów: braku jednoznacznego lidera projektu, ambicji uczestników oraz nierealistycznych założeń taktyczno-technicznych. Podobnie jak w programie MGCS przez lata nie udawało się osiągnąć wymiernych rezultatów, a szumne polityczne zapowiedzi okazywały się pustą retoryką.
Zobacz też

Dla Rheinmetall współpraca z KNDS Deutschland to także duża szansa. Spółka z siedzibą w Düsseldorfie prowadzi projekt czołgu nowej generacji KF51 Panther, choć dotąd nie opracowała dlań odpowiedniego podwozia. W demonstratorach technologii KF51 Rheinmetall musiał ratować się wykorzystaniem kadłubów starych czołgów Leopard 2A4 jako tymczasowych nosicieli dla swoich systemów wieżowych. Teraz Rheinmetall ma szansę wykorzystać nowsze rozwiązania od KNDS.
Autor. Damian Ratka/Defence24
Rheinmetall dotąd zakładał opracowanie własnego podwozia poprzez modyfikację kadłuba wozu zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 3 Büffel. Założenie to wynikło z faktu, że Rheinmetall nie posiada praw własności intelektualnej do korpusu kadłuba Leoparda 2, a jedynie do WZT Bergepanzer 3. Realistyczne wydaje się więc założenie, że w ramach konsorcjum PSM Rheinmetall odpowiadać będzie za wieżę, a KNDS Deutschland za kadłub.
Współpraca Rheinmetall i KNDS Deutschland w ramach PSM może oznaczać poważne kłopoty dla KNDS France. Sami Francuzi komunikują, że zmarnowali mnóstwo czasu. Przemysł nad Sekwaną utracił kluczowe kompetencje w wielu obszarach, choćby w produkcji zespołów napędowych. Siły Zbrojne Francji będą miały problem z utrzymaniem czołgów Leclerc F1 w długim terminie. Potrzebują więc projektu nowego czołgu podstawowego, który przyniósłby pierwsze owoce w postaci prototypu w perspektywie około dekady.
Autor. Rheinmetall
Kropkę nad „i” stanowi fakt, że w Stanach Zjednoczonych użytkownikowi dostarczono już pierwszy prototyp czołgu nowej generacji. Kolejne zostaną przekazane do testów w 2026 roku, choć formalnie USA rozpoczęły swój najnowszy program pancerny o wiele później, bo w 2023 roku, czyli 6 lat po tym, gdy Niemcy i Francja uruchomiły projekt MGCS. Także Chiny znacznie przyspieszyły tempo prac nad platformami gąsienicowymi nowej generacji. Plotki o śmierci czołgu podstawowego po raz kolejny okazały się przesadzone.




WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140