Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Niemcy i Włochy z czołgiem przyszłości. Zielone światło

Autor. Defence24.pl

Władze regulacyjne Niemiec wyraziły zgodę na utworzenie spółki joint venture, która będzie opracowywać nowy czołg podstawowy dla Włoch na bazie platformy KF-51 Panther oraz nowy BWP na bazie Lynxa.

Zgodę na utworzenie Leonardo Rheinmetall Military Vehicles (LRMV) wydał niemiecki urząd Bundeskartellamt. Prezes Rheinmetalla Armin Papperger wyraził wdzięczność za szybkie podjęcie decyzji przez urząd antymonopolowy (utworzenie spółki ogłoszono w połowie października ubiegłego roku, od tego czasu upłynęły więc zaledwie trzy miesiące).

Nowa firma ma być głównym wykonawcą wielkiego programu modernizacji wojsk lądowych Włoch, obejmującego pozyskanie ponad tysiąca ciężkich wozów bojowych. Jej głównym zadaniem będzie opracowanie włoskiego czołgu nowej generacji na bazie platformy KF51 Panther oraz bojowego wozu piechoty w oparciu o platformę Lynx. Nowych BWP, pozyskiwanych w ramach programu ( Armoured Infantry Combat System – AICS ) ma być stosunkowo najwięcej, przy czym obejmuje to też wozy zabezpieczenia technicznego i inne pojazdy wsparcia. Co ciekawe, pierwsze zamówienie z Włoch ma być złożone w ciągu kilku miesięcy.

Zakłada się, że co najmniej 60 proc. prac w programie będzie wykonywane we Włoszech, a podział odpowiedzialności między Rheinmetall a Leonardo będzie na zasadzie 50:50. Przedstawiciele Rheinmetall i Leonardo już wcześniej deklarowali, że nowe pojazdy przeznaczone mają być także na eksport.

Czytaj też

Włochy są już kolejnym rynkiem, na którym Rheinmetall zawiązuje współpracę przemysłową w oparciu o Lynxa i platformę KF51 Panther. Wcześniej linię produkcyjną BWP Lynx utworzono na Węgrzech w ramach spółki Rheinmetall Hungary (gdzie jednak to Rheinmetall jest dominującym udziałowcem), a tamtejszy rząd finansuje też doprowadzenie KF51 Panther do gotowości produkcyjnej. Dodajmy jednak, że Włochy mają nieporównanie większe zdolności przemysłowe, także jeśli chodzi o wozy bojowe, więc powołanie spółki joint venture będzie dużym wzmocnieniem Rheinmetalla.

Wszystko to tworzy pewną konkurencję dla koncernu KNDS, powstałego z połączenia niemieckiego KMW i francuskiego Nextera. Pierwotnie Włosi zamierzali kupić ponad setkę Leopardów 2A8 produkowanych przez KNDS we współpracy z Leonardo, ale nie udało się sfinalizować negocjacji. Sam KNDS również ma nowe zamówienia, ostatnio z Litwy i Szwecji. Dodajmy, że zarówno KNDS Deutschland (dawne KMW) oraz KNDS France (dawny Nexter), jak i Rheinmetall oraz Thales są uczestnikami programu Main Ground Combat System, czyli przyszłościowego francusko-niemieckiego czołgu nowej generacji (MGCS). Wiele wskazuje jednak na to, że w Europie doczekamy się nowych typów platform bojowych znacznie szybciej, niż zostanie zrealizowany długofalowy i kosztowny z definicji program MGCS (choć pewnie będą one mniej zaawansowane, niż przewidują to ambitne założenia projektu MGCS).

Czytaj też

YouTube cover video

WIDEO: Czekając na Trumpa - Wielkie odliczanie

Reklama

Komentarze (6)

  1. szczebelek

    Przecież KF51 to przede wszystkim wieża osadzona na zmodyfikowanym podwoziu Leo2A4 , więc trudno powiedzieć, że to platforma. Do tego Włochy już wcześniej zakupiły ponad 100 czołgów Leo2A8 oraz drugie tyle wozów bazujących na tym podwoziu. Być może kombinują stworzyć jakąś hybrydę na podwoziu Lynxa

  2. Extern.

    Przyznam że jestem trochę rozczarowany tym posunięciem Włochów. Kiedyś już robili czołgi na Niemieckiej licencji. Nie byli z tego zadowoleni więc kolejny czołg Ariete (całkiem przyzwoity) zrobili sami. Ale tak naprawdę zupełnie sami. Swoje mieli dosłownie wszystko (włącznie z działem, silnikiem, przekładnią czy SKO) i poświęcili na to dużo wysiłku by się usamodzielnić. A dziś znowu wybierają drogę uzależnienia się od Niemców. Kto jak kto w Europie ale Włosi, obok Francuzów na prawdę mają potencjał aby zbudować własną niezależną od Niemieckiej technologii maszynę, Pójście drogą Turków czy Hindusów to coś dobrego dla zawsze trochę zapóźnionej technologicznie Polski ,która taki model rozwoju broni przez kopiowanie i udoskonalanie obcych konstrukcji stosuje od XI wieku, ale kurczę nie Włoszech z ich potencjałem.

  3. xdx

    Włochy wybrały Reńskich bo zrezygnowały z KMW , którzy nie chcieli zgodzić się na podział 50/50. Chodziło o kasę a nie o produkcję bo tu i KMW i RM są dość dobrze zawaleni zamówieniami. Jedyny problem to że wiele rządów tylko gada zamiast podpisywać umowy- bo dopiero od tego punktu można myśleć o zwiększeniu produkcji.

  4. Davien3

    Ciekawe co z tego wyjdzie. A Polska będzie przez wiele lat klepać K2PL czyli zwykłe K2 z naklejką PL na kadłubie.

    1. Hubert

      Zanim oni będą mieć ten czołg przyszłości na bazie KF-51 my już dysponować będziemy czołgiem K3 bowiem zakładam, iż skorzystamy z możliwości współpracy nad nim oferowanej przez Koreańczyków już jakiś czas temu. Jeśli chodzi o K2 jest to jeden z najlepszych czołgów na świecie i słusznie znalazł się na wyposażeniu armii Rzeczpospolitej Polskiej a wszystko wskazuje na to, że i w zbliżającej się produkcji przez PGZ.

    2. skition

      Może i czołg z tego wyjdzie ale nie będzie "wkładki mięsnej"..To jak brygada Hiszpanii..Jedno niepowodzenie i już brygady hiszpańskiej w Dywizji Centrum Południe nie było...Uciekli...

    3. Rusmongol

      Nawet jeśli to będzie zwykły K2 to będzie kosmiczny sukces. W końcu nigdy wcześniej Polska nie robiła czegoś tak zaawansowanego jak "zwykły" K2.

  5. Bezem

    Jak można budować coś na bazie czegoś nieistniejącego

  6. staryPolak

    a tymczasem w Generalnej Guberni czas leci sobie powolusiu.

Reklama