- Wiadomości
- Komentarz
- Polecane
Pierwszy czołg nowej generacji dla U.S. Army
Jak donoszą amerykańskie media, U.S. Army miała otrzymać pierwszy egzemplarz czołgu podstawowego nowej generacji.
Autor. General Dynamics Land Systems
Amerykańska dziennikarka Carla Babb, powiązana z Newsmax, organizacją Military Reporters & Editors, a także z Voice of America i Military Times, poinformowała, że w trakcie rozmowy z szefem sztabu U.S. Army, generałem Randym Georgem, przekazano informację, iż zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami firma General Dynamics Land Systems przekazała armii pierwszy przedprototyp czołgu nowej generacji M1E3.
Co ciekawe, przedprototyp ma zostać publicznie zaprezentowany w czasie imprezy Detroit Auto Show, która odbędzie się między 14 a 25 stycznia 2026 roku. W przyszłym roku do U.S. Army mają zostać oddane kolejne cztery przedprototypy, które posłużą do sformowania eksperymentalnego plutonu. Ów eksperymentalny pluton czołgów posłuży do przeprowadzenia testów oraz zebrania wniosków i rekomendacji, które posłużą do budowy bardziej dopracowanych, właściwych prototypów.
.@USArmy Chief Gen. Randy George told me today @ReaganInstitute ‘s Reagan National Defense Forum that GD has delivered the pre-prototype to the Army, which will show it off at the Detroit auto show https://t.co/s7Ukw5uTF9
— Carla Babb (@CarlaBNewsmax) December 7, 2025
Celem U.S. Army jest jak najszybsze dopracowanie nowego czołgu tak aby był gotowy do produkcji seryjnej i wdrożenia do służby najdalej w okolicach roku 2030 — a jeśli będzie to możliwe, wcześniej. Nowy czołg obecnie oznaczony jest jako M1E3, ale po wdrożeniu do produkcji seryjnej i służby otrzyma oznaczenie M1A3. Choć oznaczenie to nawiązuje do obecnie eksploatowanych czołgów rodziny M1 Abrams, to będzie to de facto nowa konstrukcja.
Wiele rozwiązań, które mają być zastosowane w czołgu M1E3, wcześniej testowanych było na demonstratorze technologii, który nosi nazwę AbramsX. Na jego podstawie można prognozować, jak będzie wyglądał M1E3. A więc po pierwsze załoga zostanie zredukowana do trzech żołnierzy i umieszczona całkowicie w kadłubie, w jego przedniej części, gdzie znajdzie się kabina załogi chroniona modułem bądź modułami pancerza specjalnego.
Wieża będzie zdalnie sterowana i bezzałogowa, uzbrojona nadal w armatę gładkolufową kalibru 120 mm, ładowaną przez automat ładowania. Z armatą sprzężony będzie nadal karabin maszynowy kalibru 7,62 mm, a na szczycie wieży znajdzie się zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z karabinem maszynowym kalibru 7,62 mm lub 12,7 mm, granatnikiem automatycznym kalibru 40 mm lub armatą automatyczną kalibru 30 mm. Wóz może zostać także wyposażony w amunicję krążącą.
Poza nowoczesnym pancerzem specjalnym oraz ewentualnie osłonami dodatkowymi, np. w formie wybuchowego pancerza reaktywnego, ochronę wozu uzupełnią takie rozwiązania jak pełna izolacja amunicji w magazynach z klapami wydmuchowymi oraz aktywny system ochrony pojazdu zdolny do neutralizacji dronów, przeciwpancernych pocisków kierowanych czy amunicji wystrzeliwanej z ręcznych granatników przeciwpancernych. Wszystkie te rozwiązania mają zredukować masę wozu do około 55 ton metrycznych.
Autor. GDLS/Twitter
Kolejnym rozwiązaniem, które ma wprowadzić głębokie zmiany, jest napęd bazujący na silniku wysokoprężnym. Napęd hybrydowy ma obniżyć poziom zużywanego paliwa o około 40–50%, a jednocześnie pozwoli na generowanie wymaganego poziomu energii elektrycznej do zasilania wszystkich nowych systemów pojazdu. Wóz mógłby też w wymaganej sytuacji działać w tzw. trybie cichym, bez włączonego silnika spalinowego — działając jedynie na energii elektrycznej zgromadzonej w akumulatorach. Oczywiście czas takiego działania byłby ograniczony, ale jest to zdolność użyteczna w pewnych sytuacjach.
Oczywiście nie może także zabraknąć nowoczesnej elektroniki oraz elektrooptyki, w tym kamer rozmieszczonych na pojeździe, zapewniających świadomość sytuacyjną w zakresie 360 stopni wokół pojazdu. Dodatkowo system kierowania ogniem może być uzupełniony o algorytmy sztucznej inteligencji, wspierające wykrywanie, identyfikację oraz neutralizację celów i różnych zagrożeń, a także skracające czas reakcji załogi wozu. Systemy łączności i zarządzania polem walki mogą również filtrować zbierane dane i przekazywać tylko te najistotniejsze dowódcy wozu lub do wyższych szczebli dowodzenia.
Zobacz też

Oczywiście, czy te prognozy względem czołgu M1E3/M1A3 się sprawdzą, przyjdzie nam się jeszcze przekonać po prezentacji pierwszego przedprototypu. Trzeba przy tym pamiętać, że kolejne, właściwe prototypy i w końcu pojazdy seryjne mogą się jeszcze dogłębnie zmienić na bazie zbieranych danych i doświadczeń z testów oraz opinii biorących w nich udział żołnierzy.
Autor. Abovfold / Wikipedia

WIDEO: Rywal dla Abramsa i Leoparda 2? Turecki czołg Altay