Reklama
  • Wiadomości
  • Komentarz

2022 - rok modernizacji Wojska Polskiego: dostawy sprzętu [RAPORT]

Ten rok stał się przełomowy dla Wojska Polskiego pod kątem podpisywania umów ramowych i kupowania nowego sprzętu wojskowego. Warto jednak przybliżyć, jaki sprzęt zostanie dostarczony w bieżącym roku, ponieważ jego lwia część pochodzi z mocy wcześniejszych umów.

Autor. Hyundai Rotem
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Podpisanie umowy na zakup danego sprzętu to zaledwie jeden z kroków w całym procesie pozyskiwania go. Wyposażenie trzeba wyprodukować i dostarczyć, a żołnierzy przeszkolić i przygotować infrastrukturę, wraz z systemem wsparcia w cyklu życia uzbrojenia. W Święto Wojska Polskiego przedstawiliśmy na Defence24.pl zestawienie najważniejszych podpisanych w bieżącym roku umów związanych z modernizacją techniczną SZ RP. Tydzień później prezentujemy natomiast najważniejsze dostawy, jakie już miały miejsce lub są planowane na bieżący rok. Dotyczą one przede wszystkim podstawowych systemów uzbrojenia, natomiast artykuł nie obejmuje umundurowania, wyposażenia indywidualnego czy broni strzeleckiej, bo te przekazywane są cały czas.

Zobacz też

Zrealizowane dostawy

30.03 Przeciwlotniczy zestaw rakietowo-artyleryjski Pilica. Pod koniec marca wojsko odebrało drugi zestaw przeciwlotniczy bardzo krótkiego zasięgu Pilica, będący pierwszym seryjnym zestawem. Składa się on ze stanowiska dowodzenia, radaru wykrywania i śledzenia celów, 6 jednostek ogniowych wraz z ciągnikami artyleryjskimi, podsystemu łączności oraz 2 pojazdów amunicyjnych i 2 pojazdów transportowych. Za eliminację środków napadu powietrznego odpowiedzialne są podwójne 23 mm działka automatyczne ZUR-23-2SP oraz zdwojoną wyrzutnię pocisków przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Grom/Piorun. Zasięg rażenia celów wynosi zatem maksymalnie 6,5 km, a pułap 4 km, jeżeli użyty jest w zestawie drugi z wymienionych efektorów.

Reklama

Każdy z zestawów ma własną głowicę optoelektroniczną z kamerą termowizyjną oraz dalmierzem laserowym. Taka konfiguracja daje systemowi Pilica możliwość prowadzenia działań autonomicznych, ale również operowania w ramach zintegrowanej, wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej jako systemu bardzo krótkiego zasięgu (VSHORAD). Poza wspomnianymi dwoma, do Wojska Polskiego trafić mają jeszcze 4 zestawy Pilica do końca 2023 roku, z czego dwa jeszcze w tym roku. Rozważane jest zamówienie kolejnych jednostek ogniowych, ale już w znacznie szerszym ukompletowaniu, z wyrzutniami rakiet CAMM.

Zobacz też

Fot. PGZ
Fot. PGZ

12.04 Zestawy do transportu czołgów Jak. Transport ciężkiego sprzętu pancernego to wymagające przedsięwzięcie, niezależnie czy odbywa się to w ramach przemieszczenia ich z jednostek do zakładów serwisowych, czy na ćwiczenia, czy też w ramach rozmieszczenia wojsk. Aby móc przerzucać wozy gąsienicowe drogami publicznymi na większe odległości, należy przewozić je na zestawach niskopodwoziowych o odpowiedniej nośności, podpiętych pod samochód ciężarowy o adekwatnych zdolnościach. Do tej pory do tego zadania były w Wojsku Polskim używane zestawy niskopodwoziowe SLT 50 lub te oparte o samochody ciężarowe Iveco EuroTrakker. Jaki będą odpowiadały za transport czołgów Leopardy 2A4/PL/A5 czy M1A2 SEPv3 oraz K2/K2PL.

Reklama

Jednak będzie on także używany do transportu innego ciężkiego sprzętu jak AHS Krab, czy tego używanego przez państwa sojusznicze znajdującego się na terenie naszego kraju. W ramach pierwszej ze zrealizowanych dostaw do jednostek wojskowych przekazano 4 kompletne zestawy JAK oraz 3 opancerzone ciągniki siodłowe JELCZ. Co warte podkreślenia, są to pierwsze ciągniki w Wojsku Polskim, wyposażone w opancerzone kabiny zapewniające ochronę na poziomie poziom 2/2A wg STANAG 4569. Do końca 2022 roku Wojsko Polskie ma otrzymać 23 pełne zestawy Jak.

Zobacz też

Do końca roku 2022 wojsko ma otrzymać 23 pełne zestawy Jak
Do końca roku 2022 wojsko ma otrzymać 23 pełne zestawy Jak
Autor. Fot. MON/US Army

20.06 Pojazdy minoodporne Cougar. Ponad 70 pojazdów używanych m.in. przez nasze wojsko w Afganistanie w drugiej połowie czerwca dotarło do Polski w ramach międzyrządowej umowy, na mocy której Wojsko Polskie otrzyma aż 300 samochodów tego typu. Niedługo później dostarczona została druga partia licząca już 140 maszyn. Pojazdy te miały bardzo małe przebiegi, zatem powinny one być w bardzo dobrym stanie technicznym. Po przyjeździe wozy te zostały wysłane do jednostek remontowych, gdzie dokonano ich przeglądu i zmieniono powłokę lakierniczą na kolor bardziej przystający do obecnego rejonu działań.

Reklama

Przejdą one także modyfikacje polegające na instalacji polskich systemów łączności czy modyfikację (lub instalację nowych) montaży na wieżyczkach, które są dostosowane do broni zasilanej z lewej strony, podczas gdy karabiny maszynowe i wkm-y używane przez Wojsko Polskie są zasilane z prawej strony. Cougary zapewne staną się pojazdami używanymi do patrolowania terenów o podwyższonym ryzyku ataku czy wspierania działań saperskich. Charakteryzują się one napędem 4×4, załogą liczącą 6 osób (2+4) oraz odpornością przeciwminową na poziomie 7 kg TNT pod kadłubem i 14 kg TNT pod kołem. Masa całkowita Cougara 4x4 to ponad 17 t, a jego ładowność to ponad 2,5 tony.

Zobacz też

Cougary przeszły w Polsce m.in. prace lakiernicze, zmieniające kolor pojazdów na bardziej przystający do terenu w jakim będą operować
Cougary przeszły w Polsce m.in. prace lakiernicze, zmieniające kolor pojazdów na bardziej przystający do terenu w jakim będą operować
Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana

15.07 Średni samolot transportowy C-130H. W połowie lipca dotarł do Bydgoszczy pierwszy z 5 zamówionych Herkulesów dla Sił Powietrznych RP. Jego przylotu spodziewano się już w zeszłym roku, zatem dostawy są nieco opóźnione. Maszyna po lądowaniu została oddelegowana do Wojskowych Zakładach Lotniczych Nr 2 S.A. w Bydgoszczy, gdzie odbędzie się jej obsługa okresowa i doposażenie w sprzęt lotniczy, zgodny z wymaganiami Sił Powietrznych. Zamówione C-130H są młodsze średnio o 15 lat względem obecnie posiadanych przez Polskę C-130E. Pozyskanie nowej wersji Herkulesów zwiększy możliwości transportowe Wojska Polskiego, dodatkowo odciążając część floty.

Reklama

Maszyny zamówione od USA mają tymczasowo zwiększyć flotę posiadanych przez Polskę średnich maszyn transportowych, z czasem zastępując C-130E. Ich zakup nie przekreśla za to programu Drop, dotyczącego nabycia nowych samolotów transportowych dla Sił Powietrznych, a jedynie pozwala na odłożenie go w czasie. Od stycznia tego roku procesowi rozkonserwowania ma już być poddawany drugi samolot, zatem możliwe, że jeszcze ujrzymy go w tym roku w Polsce.

Zobacz też

Szwedzki C-130H Hercules. Fot. Lockheed Martin
Szwedzki C-130H Hercules. Fot. Lockheed Martin

20.07 Czołgi podstawowe M1A2 SEPv2, wraz z zakupem 250 czołgów M1A2SEPv3 Polska miała otrzymać 28 wozów wcześniejszej generacji do szkolenia w ramach wypożyczenia, aby przygotować większą liczbę załóg, co przyspieszy wdrażanie Abramsów do Wojska Polskiego. Pierwsze wozy zaczeły pojawiać się w Polsce w lipcu, w celu wzięcia udziału w ćwiczeniach ramach "Akademii Abrams", którą odwiedził minister obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.

Reklama

Kwestia szkolenia jest jedną z kluczowych przy wdrażaniu nowego sprzętu wojskowego, obok zabezpieczenia logistycznego i remontowego. Niemniej rozpoczęcie szkolenia przez naszych pancerniaków "na miejscu" znacząco przyspieszy wdrożenie tych najnowszych Abramsów, jak i tych starszych, które zaczną trafiać do Polski już w przyszłym roku, jako zastępstwo za przekazane Ukrainie T-72.

Zobacz też

Autor. Jacek Raubo/Defence24.pl

25.07 Pierwsze elementy systemu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. Pod koniec lipca Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak poinformował poprzez swoje konto w serwisie Twitter o trwających dostawach elementów wchodzących w skład przyszłego systemu ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej dalekiego zasięgu Wisła. Wśród komponentów dostarczanych były moduły zarządzania obroną powietrzną IBCS i pociski PAC-3 MSE. W pierwszej fazie zestaw Wisła będzie wyposażony w cztery, sektorowe stacje radiolokacyjne AN/MPQ-65, z pasywnym skanowaniem elektronicznym (PESA). To standardowe wyposażenie Patriotów i jedyny dostępny w momencie zakupu pierwszej fazy systemu Wisła w 2018 roku.

Reklama

Rozpoczęcie dostaw elementów Wisły przybliża Wojsko Polskie do pozyskania nowoczesnego systemu obrony powietrznej średniego zasięgu ze zdolnością zwalczania celów balistycznych. Zestawy Wisła zastąpią systemy S-125 Newa-SC oraz S-200 Wega-C. Dodatkowo podczas Defence24Day szef MON Mariusz Błaszczak poinformował o złożeniu wniosku Letter of Request ws. dostawy kolejnych sześciu baterii z dwunastoma radarami LTAMDS — nowymi stacjami dookólnymi, bazującymi na technologii azotku galu (GaN), z aktywnym skanowaniem elektronicznym.

Zobacz też

Fot. Raytheon/patriotsystem.de.
Fot. Raytheon/patriotsystem.de.

15.08 Niszczyciele min Kormoran II. Po wielu latach od rozpoczęcia prac nad nowymi niszczycielami min dla rodzimej Marynarki Wojennej pierwszy seryjny przedstawiciel tych okrętów został przyjęty na stan Wojska Polskiego pod nazwą ORP Albatros. Po wycofaniu trzech jednostek projektu 206FM kluczowe było szybkie uzupełnienie ich nowymi okrętami, o znacznie większych możliwościach. Przed podniesieniem bandery wojennej na Albatrosie, podpisano umowę z jego producentem na dostarczenie Marynarce Wojennej kolejnych trzech jednostek tego typu. Zatem docelowo polscy marynarze będą posiadać, aż 6 nowoczesnych niszczycieli min.

Reklama

Wprowadzenie nowego niszczyciela min nie oznacza końca pracy związanej z nim, jesienią ma zostać wymieniony moduł uzbrojenia okrętu służącego do samoobrony, czyli OSU-35K wyposażonego w 35 mm armatę automatyczną. Jest to rozwiązanie znacznie bardziej przystające do obecnych realiów niż przestarzały system kalibru 23 mm w ramach zestawu ZU-23-2MR. Dodatkowo do samoobrony przed atakiem z powietrza będą służyć naramienne wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Grom. Dodatkowo do końca tego roku (najpewniej w listopadzie) ma zostać przyjęty do służby trzeci okręt serii Kormoran II, czyli przyszły ORP Mewa.

Zobacz też

Przyszły ORP Albatros (602) wychodzi z Gdyni na kolejne próby morskie
Przyszły ORP Albatros (602) wychodzi z Gdyni na kolejne próby morskie
Autor. Jarosław Ciślak/defence24.pl

Planowane dostawy

Oprócz sprzętu już dostarczonego należy też wyróżnić wyposażenie, które jest przewidywane do dostawy w ramach zawartych w br., lub - co bardziej prawdopodobne - w poprzednich latach umów, a rozpoczęcie jego dostaw w br. . Z reguły produkcja sprzętu wojskowego to proces wieloletni, jednak - jak się okazuje - od tej reguły są wyjątki.

Reklama

Systemy bezzałogowe Warmate, FlyEye i Gladius. W bieżącym roku zawarto trzy umowy na dostawy bezzałogowców od Grupy WB. Największa z nich, bo warta 2 mld złotych, dotyczy dostaw rozpoznawczo-uderzeniowych systemów bezzałogowych Gladius. Będą to moduły bojowe (wraz z pojazdami i elementami zabezpieczenia) na szczeblu pułków artylerii, pozwalające na rozpoznanie i rażenie na dystansie 100 km. Zapewni to skokowy wzrost możliwości Wojsk Rakietowych i Artylerii oraz możliwości rozpoznania dla wszystkich środków ogniowych, włącznie z nowo zakupionymi wyrzutniami HIMARS (przy wykorzystaniu pocisków GMLRS). Wcześniej podpisano dwie umowy na dostawy systemów bezzałogowych FlyEye i Warmate, dostawy maszyn obu typów miały rozpocząć się w tym roku.

Zobacz też

Sprzęt artyleryjski - DMO Krab/Regina i KMO Rak. Harmonogramy umów podpisanych z Hutą Stalowa Wola w 2016 i 2020 roku przewidują dostawę w br. elementów seryjnych dywizjonowych modułów ogniowych Regina z haubicami Krab oraz kompanijnych modułów ogniowych z moździerzami Rak. O ile w wypadku Raków sprzęt zostanie (został) raczej na pewno przekazany Siłom Zbrojnym RP, to nie wiadomo do końca, czy haubice Krab będą przez dłuższy czas wykorzystywane przez Siły Zbrojne RP, czy też będą przekazywane na Ukrainę w ramach pomocy wojskowej, choć informowano o zakończeniu szkoleń grupy żołnierzy z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich właśnie na Krabach. Trzeba jednak pamiętać, że odbiorcą w ramach podpisanych umów jest Wojsko Polskie, a decyzje o przekazaniu Ukrainie podejmuje resort obrony. MON zamierza zamówić dodatkowe 48 Krabów oprócz 122 już zakontraktowanych. Jednocześnie jednak w lipcu br. podpisano umowę ramową z Hanwha Defense na dostawę ponad 600 haubic K9A1/K9PL.

Reklama
Autor. Kpt. Katarzyna Tyszko
Reklama

Zobacz też

Reklama

Czołgi T-72M1R i Leopard 2PL. W bieżącym roku prowadzone są też dostawy czołgów Leopard 2PL i T-72M1R. Jeśli chodzi o te pierwsze, to do połowy roku dostarczono 9 sztuk, a do końca roku mają to być łącznie 24 wozy. Program jest mocno opóźniony, bo pierwotnie miał zostać zakończony w 2021 roku, a do końca ubiegłego roku armii przekazano około 25 czołgów. Według zapewnień PGZ sytuacja z Leopardami ustabilizowała się jednak i powinna się poprawiać, jeśli chodzi o tempo dostaw.

Leopard 2PL
Autor. 11. LDKPanc.

Z drugiej strony, cały czas realizowany jest zainicjowany w 2019 roku program remontu czołgów T-72M1R wraz z ich modyfikacją. Jak niedawno informował Defence24.pl, do chwili obecnej przekazano 89 czołgów, w tym 15 w br. (z puli na 2021 rok). Prowadzone są prace na 35 kolejnych, a program ma być kontynuowany. Oczywiście duża część tych czołgów (a po dostawie K2 i Abramsów prawdopodobnie wszystkie) trafia na Ukrainę w ramach pomocy wojskowej, niemniej formalnie ich właścicielem są Siły Zbrojne RP (MON) i to władze (a nie przemysł) będą decydować o ewentualnym przekazaniu ich Ukrainie.

Reklama

Zobacz też

Reklama

"Mała Narew", na mocy umowy podpisanej 14 kwietnia tego roku Polska pozyska dwie jednostki ogniowe systemu obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu, z których pierwsza zostanie dostarczona do Sił Zbrojnych RP już we wrześniu br. Druga jednostka ogniowa zostanie przekazana na przełomie 2022 i 2023 roku. Wraz z systemami obrony przeciwlotniczej umowa przewiduje pozyskanie pakietu szkoleniowego, logistycznego oraz wsparcie wykonawcy w eksploatacji sprzętu wojskowego.

Zdefiniowana w umowie konfiguracja sprzętowa jednostki ogniowej oparta zostanie na elementach obejmujących: zdolną do przerzutu stację radiolokacyjną Soła, urządzenia kierowania uzbrojeniem polskiej produkcji, pojazdy transportowo-załadowcze, trzy wyrzutnie iLauncher oraz pociski CAMM, zapewniającą wymagane przez Siły Zbrojne RP zdolności operacyjne. Powyższe ukompletowanie, choć nie stanowi docelowej konfiguracji jednostki ogniowej systemu Narew, pozwoli jednak w szybkim czasie dokonać istotnej zmiany w zakresie obrony polskiej przestrzeni powietrznej poprzez wykorzystanie wielokanałowych systemów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu, co umożliwi zwalczanie wielu celów jednocześnie. To skokowy wzrost zdolności względem systemów Kub i Osa.

Reklama

Zobacz też

Reklama
CAMM
System obrony powietrznej MBDA CAMM, który został w ostatnim czasie rekomendowany jako główny efektor dla systemu Narew.
Autor. MBDA
Reklama

Zobacz też

Reklama

Czołgi K2 i samobieżne armatohaubice K9, pod koniec lipca MON podpisało umowy ramowe z Hanwha Defense  na samobieżne armatohaubice K9A1/K9PL, z Hyundai Rotem na pozyskanie czołgów K2/K2PL oraz z KAI na lekkie samoloty bojowe FA-50/FA-50PL. Wszystkie umowy podzielone są na etapy. W tym roku Polska według tych umów ma otrzymać pierwsze czołgi i armatohaubice - w wersjach K2 i K9A1, które będą dostarczane na początku. Docelowo według umów ramowych ma zostać pozyskanych 48 myśliwców FA-50PL, 1000 czołgów (180 K2 i 820 K2PL, przy czym te pierwsze będą zmodernizowane) i 672 haubic (48 K9A1 i 624 K9PL). Ich realizacja będzie jednak podzielona na etapy i zależna od efektywnego ustanowienia zdolności przemysłowych w Polsce, w perspektywie - także od finansowania.

Jeśli założony zakres umów zostanie wdrożony w życie (włącznie z przygotowaniem kadr, infrastruktury, wsparcia w cyklu życia itd.), będzie to oznaczało skokowe wzmocnienie zdolności Sił Zbrojnych. Z drugiej jednak strony, kontrowersje budzi umowa na tak dużą liczbę haubic K9, o czym mówił w rozmowie z Defence24.pl gen. bryg. rez. Jarosław Wierzcholski, były szef Wojsk Rakietowych i Artylerii. Nie jest tajemnicą, że tempo i zakres umów dotyczących czołgów i haubic wiąże się z tym, że część sprzętu, jakie mają zastąpić (T-72/PT-91, Krab) przekazywana jest Ukrainie w ramach pomocy wojskowej.

Reklama

Zobacz też

Reklama
AHS K9 wykorzystywana przez wojska Republiki Korei
AHS K9 wykorzystywana przez wojska Republiki Korei
Autor. ROK Armed Forces
Reklama
YouTube cover video
Reklama

współpraca Jakub Palowski

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama