Reklama

Siły zbrojne

Nowe zestawy do transportu czołgów trafiły do wojska

Jelcz Jak
Autor. MON/US Army

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o realizacji dostaw pierwszej partii zestawów „Jak” do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego. Będą one służyły do transportu m.in. czołgów Abrams oraz Leopard.

Reklama

W pierwszej transzy dostarczone zostały cztery kompletne zestawy "Jak" oraz trzy ciągniki siodłowe marki Jelcz. Każdy zestaw obejmuje ciągnik siodłowy Jelcz 882.62 8x8 z opancerzoną kabiną (poziom 2/2A wg STANAG 4569) oraz wieloosiową niskopodwoziową naczepę ST775-20W. Są one przystosowane do transportu lądowego ciężkiego sprzętu wojskowego, w tym czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego o masie do 70 t (przy masie całkowitej zestawu do 130 t), a także przewozu na naczepie znormalizowanych kontenerów ISO. Umożliwią one realizację zadań związanych z transportem ciężkiej techniki bojowej zarówno w czasie pokoju, jak i w ramach działań bojowych, również w trudnych warunkach terenowych.

Reklama

Zestawy „Jak" są zdolne do transportu czołgów Leopard w wersjach 2A5/A6/A7 i 2PL, Challenger 2 oraz M1A2 Abrams.

Będą one pełnić ważną rolę w organizacji transportu ciężkiej techniki z wykorzystaniem sieci drogowej, także w trakcie przerzutu sprzętu wojskowego poza granice kraju. Ciągniki Jelcz 882.62 i naczep wieloosiowych ST775-20W o podwyższonej mobilności, zapewnią dojazd do prowizorycznych ramp i placów przeładunkowych oraz załadunek/rozładunek ładunków na naczepę z wykorzystaniem wyciągarek i narzędzi będących w wyposażeniu zestawu.

Reklama

Czytaj też

Wyposażenie ciągnika (wyciągarki) oraz naczepy (najazdy) umożliwiają załadunek i rozładunek transportowanego sprzętu w warunkach polowych bez konieczności wykorzystania wcześniej przygotowanych ramp załadunkowych. Same zestawy są również przystosowane do transportu kolejowego, morskiego oraz lotniczego. Należy zaznaczyć, że zestawy mają ponadnormatywne wymiary, w tym szerokość z punktu widzenia skrajni drogowej.

Autor. MON/US Army

Powyższe dostawy stanowią efekt realizacji umowy z 29 maja 2019 r., zawartej pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia MON a Jelcz Sp. z o.o., zgodnie z którą, w ramach zamówienia gwarantowanego i prawa opcji, wykonawca dostarczy łącznie 23 zestawy do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego o ładowności powyżej 63 ton oraz 3 ciągniki Jelcz. Dostawy pozostałych 19 zestawów zostały zaplanowane także w 2022 r. Naczepa niskopodwoziowa produkowana jest przez firmę Demarko.

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. Fircyk

    Wolałbym na tym podwoziu zestaw rakiet CAMM-ER lub IRIS-ST. Narew jest nam bardziej potrzebna niż ta ponad 60 tonowa puszka, która finansowo zniszczy plany restrukturyzacji i wyposażenia Wojska Polskiego. Na TVN leciał reportaz z UA, gdzie batalion amatorów (OT) mając jeden moździerz i tylko odłamkowa amunicję niszczy kompanię zmechanizowaną. Do pomocy mieli amatorski dron. Kilka czołgów i bwp poszło z dymem a OT odbiła wieś. Na Reddit są zdjęcia zdekapitowanego Abramsa wskutek ostrzału artylerii. Nie mamy ppk, pplot, artyleri rakietowej, ale czołgów to ci u nas było dostatek, Choc fakt, niezbyt dobrych. Ale potrzeby mamy inne.

    1. wert

      Narew czeka na radary!!!. 10 tys CAMM bez nich będzie warte ZERO!. Ale środki kapusty nie ogarniają

    2. javelin

      jak nie mamy ppk ? przecież kupiono kiedyś cos ok 260 wyrzutni i ok 3600 pocisków. jakąs tam część pewnie poszła w parę na ćwiczeniach, ale coś tam jest. Co nie zmienia faktu, że wypadałoby mieć pewnie z 7-8 tys tych rakiet + drugie tyle javelinów dla OT + jakieś tańsze.

    3. Fircyk

      #wert -Zapytałem kiedyś czy byłeś w wojsku. Czyli jesteś trolem skoro zabierasz głos w sprawach o których nie masz pojęcia. relacji ze mną, byłym przeciwlotnikiem i na dodatek inżynierem elektronikiem. Dla jasności - radary do Narwi mamy, bowiem może to byc Soła, Bystra czy Odra. Radar kierowania ogniem jest tu zbędny, wystarczy ten od obserwacji. Moją odpowiedź uprzedził artykuł o Narwi pomostowej. Radar docelowy 1 sztuka to dopiero za 4-5 lat a proces wdrożenia zajmie pewnie 1-2 lata. Nie mamy tyle czasu. Jak widac wojna wymusiła konieczne decyzje. #javelin - 250 CLU Spike i 60 Javelin to tak 50% tego co potrzebujemy. Brak nam systemu typu NLAW i jednorazowego prostego granatnika.

  2. TrzyKawki

    Świetnie. teraz proszę to odnieść do istniejących 250 Leopardów 2 i projektowanych 250 Abramsow.

    1. mick8791

      A wpadłeś na to, że to nie są jedyne zestawy do transportu ciężkiego sprzętu jakie posiada WP? Nie słyszałeś też zapewne, że jest rozstrzygnięty kolejny przetarg na dostawę jeszcze większej ilości takich zestawów...

    2. Gryfin

      Mamy jeszcze haubice z całym zapleczem,które częst wiążą lawety cywilne.

    3. Prawdziwy

      W godz.M ,wezmą zestawy od firm specjalizujących w transportach ladunków pozagabarytowych.Przyjmujac ,że każda ma 2-3 zestawy to już jest ich trochę.

  3. Markus

    Super sprawa

  4. JAGODA

    A po zestawach z Jelcami MON zamówił jeszcze 108n zestawów Mercedes Zetros czy ktoś wie o co chodzi z unifikacją w WP ? Czyżby była jakaś wziątka w AI ?

  5. Gryfin

    W przyszłym roku dojdzie jeszcze 100 zestawów na nieopancerzonych Zetrosie.

  6. Tołdi

    To teraz kolejne takie zestawy by nie było problemu z zabezpieczeniem technicznym działań. Czas najwyższy podjąć kroki w celu ujednolicenia floty posiadanych pojazdów. Każdy kolejny przetarg na pojazdy (nawet takie zestaw transportowe) to potencjalnie inna marka nośników i kolejny ból głowy logistyków. Polska racja stanu jest zwiększanie kompetencji własnego przemysłu i rozbudowa możliwości wytwórczych rodzimych firm produkcyjnych.

  7. ansuz

    ...aż się prosi, aby tak drogi sprzęt znalazł inne zastosowanie w międzyczasie, gdy nie będzie woził czołgów. Przykłady: kontenery z wyrzutniami rakiet, kontenery z amunicją, mosty, etc...

    1. mick8791

      "także przewozu na naczepie znormalizowanych kontenerów ISO" <-- ewidentnie kłania się brak umiejętności czytania ze zrozumieniem... A co do "kontenery z wyrzutniami rakiet, ..., mosty" - chłopcze, poczytaj sobie i/lub obejrzyj jak wyglądają i jakie mają konieczne wyposażenie elektroniczne, mechaniczne i inne postulowane przez Ciebie typy naczep to może przestaniesz tutaj wypisywać tak straszne pierdoły!

  8. JOK3R

    Jakoś ostatnio mnie to nie cieszy. W ogóle kupowanie więcej broni przestało mnie bawić. Mimo tych coraz to nowych zakupów i kontraktów, nie czuję się bezpieczniej, wręcz przeciwnie. To ślepa uliczka, w którą wpada ludzkość po raz kolejny..

  9. Był czas_3 dekady

    Doskonale, tylko czy ja dobrze widzę, że tylne koła Jelcza nie posiadają błotników? Toż to wszystko co się znajdzie w okolicy samochodu/naczepy będzie ochlapane w dni deszczowe czy zimowe. O uszkodzenie karoserii w samochodach wyprzedzanych/wyprzedzających nie wspomnę.

  10. były porucznik zmechu

    Świetnie, Być może ten temat ucieka większości miłośnikom interaktywnych pojedynków czołgowych, /:)/, ale jest tak ważny jak grubość pancerza, czy rodzaj amunicji. Drugą optymistyczną informacją wyczytaną między wierszami jest zmniejszanie się zauroczenia wielkością skrajni i stawianie jej na piedestale parametrów taktyczno-technicznych.