- Analiza
- Wiadomości
- Polecane
Poradzieckie czołgi dla Ukrainy wciąż dostępne [ANALIZA]
Ukraina otrzymała lub otrzyma ponad 500 czołgów rodziny T-72, które stają się nieocenioną pomocą wojskową w walce z rosyjskim najeźdźcą. Jednak nawet taka liczba jest zbyt niewielka wobec kolejnych fal pojazdów, które Rosjanie wysyłają do walk. Skąd zatem pozyskać kolejne czołgi rodzin T-72 oraz T-80 dla Zbrojnych Sił Ukrainy?

Autor. Andrej Simsič/Flickr
Dla olbrzymiej liczby poradzieckich czołgów, często po wielu latach składowania w magazynach armii lub przemysłu, Ukraina stała się miejscem ostatniej walki. Według oficjalnych źródeł liczba przekazanych do końca tego roku pojazdów przekroczy 500 egzemplarzy (chociaż niewykluczone, że w rzeczywistości jest ich jeszcze więcej). Wozy te reprezentują różne standardy nie tylko pod względem wariantów, ale także stanu technicznego. Wśród pomocy wojskowej dotąd przekazanej Zbrojnym Siłom Ukrainy można wymienić eks-polskie PT-91, czeskie T-72EA czy bułgarskie T-72. Te od miesięcy pomagają zmagać się ukraińskim pancerniakom z rosyjskim najeźdźcą, którego żołnierze często są wyposażeni w sprzęt wyższej klasy. Jednak wojna trwa kolejne miesiące, a pojazdy są tracone. Jeżeli Ukraina oraz jej sojusznicy chcą wygranej Kijowa, muszą starać się o uzupełnianie strat ZSU ponoszonych w broni pancernej. W poniższym zestawieniu nie znajdą się wszystkie możliwe do ewentualnego pozyskania dla Ukrainy czołgi rodzin T-72 oraz T-80 – część z nich opiszę w drugiej części analizy.
Cypryjskie T-80
Sprawa cypryjskich T-80U oraz UK jako potencjalnego wsparcia dla ukraińskich pancerniaków jest opisywana w mediach od kwietnia 2022 roku. Wówczas tamtejsze media informowały o możliwej wymianie sprzętu o radzieckim rodowodzie na ten z USA. Amerykanie mieli nawet wysłać w tej sprawie stosowny list intencyjny. Mowa tutaj o możliwym przekazaniu części lub wszystkich 82 egzemplarzy T-80U oraz UK (odpowiedni 54 i 28 sztuk) w zamian za dostarczenie na Cypr zachodniego typu konstrukcji. Gdyby Cypryjczycy zdecydowali się na pozyskanie czołgów z USA, z pewnością byłyby to M1A1 lub M1A2 Abrams. Jednak sprawa przycichła na wiele miesięcy i wróciła na do mediów dopiero w styczniu 2023 r.. Wówczas władze Cypru miały zapowiedzieć możliwość wymiany swoich pojazdów, ale tylko na greckie Leopardy 2. Wykluczona została dostawa wozów z Niemiec, ponieważ w opinii tamtejszych decydentów trwałoby to zbyt długo. Jednak zważywszy na potrzeby greckiej armii oraz konieczność znalezienia zastępstwa dla tamtejszych Leopardów 1 taka opcja stała się bardzo mało realna.
Zobacz też

Autor. Georgie1235/Wikipedia
Rozwiązanie kwestii cypryjskich T-80U/UK miało nadejść z bardzo niespodziewanego kierunku – Izraela. W czerwcu ubiegłego roku w mediach pojawiły się informacje dotyczące możliwej sprzedaży do Maroka oraz na Cypr ponad 200 czołgów podstawowych Merkawa Mk2 oraz Mk3. Wozy te miałyby zastąpić przestarzałe cypryjskie AMX-30B2 (około 50 maszyn), a niewykluczone, że także T-80U, gdyby izraelskie maszyny zostały zamówione w odpowiednio dużej liczbie. Spekulowano, że po wycofaniu T-80 te prawdopodobnie zostałyby przekazane Ukrainie. Pierwsze cypryjskie załogi miały nawet przejść wstępne szkolenie. Jednak transakcję pokrzyżował atak Hamasu na Izrael, co wymusiło zarekwirowanie czołgów szykowanych do sprzedaży do uruchomienia rezerwowych jednostek pancernych Cahalu. Tym samym plan na „cypryjski Ringtausch” spalił na pancewce.
Zobacz też
Jednak niedawno Cypr ogłosił rozpoczęcie przygotowań do stopniowego wycofywania T-80U/UK, ogłaszając chęć pozyskania nowych czołgów. Tym samym widzimy stały sygnał z Cypru, że jest wola sprzedaży lub przekazania tych maszyn Ukrainie, lecz lukę po tych wozach trzeba będzie zapełnić. Biorąc pod uwagę, że w pierwszej kolejności będą wycofywane przestarzałe AMX-30B2, to ewentualne podarowanie T-80U/UK odbędzie się etapami. Która zachodniego typu konstrukcja mogłaby zastąpić cypryjskie T-80? Mowa tutaj o przynajmniej 100-150 czołgach, których dostawy musiałby odbyć się dość szybko, zważywszy na położenie geopolityczne Cypru. To znacząco ogranicza listę możliwych dostawców. Można przypuszczać, że przynajmniej cześć wozów musiałaby pochodzić z magazynów sił zbrojnych sprzedającego. Czy tym razem plan wymiany cypryjskich T-80U/UK wypali? Z pewnością nie będzie łatwo, ale taka możliwość wciąż istnieje.
Zobacz też

Autor. Georgie1235/Wikipedia
Pakistańskie T-80
Kolejnym krajem, który mógłby być skłonny do przekazania Ukrainie czołgów rodziny T-80, jest Pakistan. W 1996 r. Islamabad zakupił łącznie 320-326 ukraińskich T-80UD. Wozy te zostały dostarczone w latach 1997-2002. Niedługo przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji Pakistan i Ukraina podpisały umowę o kontynuacji wsparcia technicznego tych maszyn w pakistańskiej armii, która bez pomocy producenta zapewne nie byłaby w stanie utrzymać ich w pełnej sprawności. W połowie marca 2023 r. w pakistańskich mediach pojawiły się informacje dotyczące możliwości przekazania Ukrainie 44 czołgów T-80UD w zamian za otrzymanie przez rząd Pakistanu pomocy finansowej dla pogrążonego w coraz gorszej sytuacji gospodarczej państwa. Dotychczas nie pojawiło się żadne potwierdzenie takiej transakcji. Jednak zważywszy na nieuchronne problemy, które tamtejsze siły zbrojne będą miały z T-80UD bez wsparcia producenta, choćby w serwisie zespołów napędowych, taka wymiana wydaje się racjonalna i możliwa. Ostatnio pojawiły się informacje, jakoby pakistański przemysł dysponował zdolnością do wytwarzania wielu systemów elektronicznych do T-80UD, ale nie wszystkich.
Zobacz też
Pakistan już wcześniej miał wysłać na Ukrainę chociażby pociski artyleryjskie kalibru 155 mm, ładunki miotające M4A4, zapalniki PDM czy zapłonniki M82 (oczywiście w zamian otrzymał zapłatę od państw wspierających Kijów). Jeszcze wcześniej kraj ten miał użyczyć swojej bazy lotniczej w Rawalpindi do międzylądowań brytyjskich samolotów C-17 Globemaster III przewożących amunicję do Rumunii, skąd dostarczano ją na Ukrainę. Widać zatem zaangażowanie tego państwa w pomoc dla Kijowa, która najpewniej podyktowana jest chęcią pozyskania funduszy od państw zachodnich, aby zredukować coraz poważniejsze problemy gospodarcze Islamabadu. Dlatego w opinii autora przekazanie kilkudziesięciu (lub więcej) T-80UD Ukrainie jest jak najbardziej możliwe. Będzie to zależało od skali pomocy finansowej, którą można wyasygnować na rzecz Islamabadu (można przypuszczać, że owa kwota wyniosłaby wyraźnie więcej niż nominalna wartość pomocy wojskowej), a także postawy Chin, które pozostają z w bliskich stosunkach z Pakistanem. Gdyby porozumienie osiągnięto, Ukraina otrzymałaby czołgi dobrze znane swoim pancerniakom, wciąż przydatne na polu walki oraz, co bardzo istotne, w stosunkowo dużej liczbie.
Zobacz też

Autor. Kadir Aksoy/Flickr
Chorwackie M-84
Na przełomie stycznia oraz lutego 2023 r. chorwackie media informowały o rozważaniu przez rząd w Zagrzebiu przekazania Ukrainie pewnej liczby czołgów podstawowych M-84. Jeszcze przed rosyjską inwazją Chorwacja chciała pozyskać niemieckie czołgi Leopard 2, jednak z wielu względów proces ten nie ruszył. Po rozpoczęciu przekazywania zachodnich Leopardów 2A4 i 2A6 na Ukrainę, a także zwiększonym zaangażowaniu linii produkcyjnych, by zrealizować mnożące się zamówienia na warianty 2A7 i A8, rozwiązanie to wydaje się jeszcze mniej prawdopodobne, jednak wciąż dość realne. Konieczne byłoby zwiększenie tempa napraw i modernizacji w czołgach składowanych przez niemiecki przemysł lub zwrócenia się przez Zagrzeb o pojazdy używane, np. Leopardy 2A5, w charakterze pojazdów przejściowych na czas oczekiwania na nowe Leopardy. Z puli ponad 70 wozów M-84A/A4 część jest obecnie w rezerwie sprzętowej, więc to tutaj należałoby szukać możliwych do przekazania Ukrainie pojazdów „na teraz”. Inną opcją byłby wariant bułgarski – w zamian za część przekazanych czołgów Chorwacja otrzymałaby środki na modernizację w rodzimym przemyśle pozostałych znajdujących się w służbie maszyn.
Zobacz też

Autor. Ex13/Wikipedia
Słoweńskie M-84
O możliwości przekazania słoweńskich czołgów M-84, a raczej próbie opisania tej informacji jako faktu dokonanego, usłyszeliśmy już kwietniu 2022 r. w komunikacie niemieckiej agencji prasowej DPA. Według niej Lublana miała zgodzić się na przekazanie nieokreślonej liczby wspomnianych pojazdów ze swojej rezerwy, w której miały znajdować się 32 wozy. W zamian Słowenia miała otrzymać kołowe transportery opancerzone Boxer, wozy rozpoznawcze Fuchs oraz liczyć na zakup czołgów Leopard 2. Jednak do takiej wymiany nie doszło. Zwłaszcza sprawa z KTO Boxer nabrała politycznego charakteru. Dotychczas Słowenia przekazała Ukrainie 35 bojowych wozów piechoty BVP M-80A, 28 czołgów M-55S oraz 20 kołowych transporterów opancerzonych Valuk 6x6. Widać więc wyraźną wolę wsparcia Ukrainy, choć Słowenia nie dysponuje pokaźnymi zasobami sprzętu.
Zobacz też
Według Military Balance za rok 2021 Słowenia powinna posiadać w aktywnej służbie 14 czołgów M-84A4 Sniper, których przekazanie raczej nie wchodzi w grę (chyba że Lublanie szybko zostaną dostarczone nowocześniejsze rozwiązania zachodnie, co, jak wiemy, obecnie jest bardzo trudne). Możliwym do pozyskania na potrzeby Kijowa zasobem jest rezerwa, w której ma znajdować się około 32 wozów (maksimum 41). Jednak ich stan może pozostawiać wiele do życzenia. Z drugiej strony, przemysł w regionie (na przykład chorwackie przedsiębiorstwo Đuro Đaković) bez problemu powinien poradzić sobie z przywróceniem ich do sprawności, jeżeli nie będą to pojazdy z bardzo istotnymi brakami, na przykład jednostki napędowej (chociaż i tutaj przemysł może posiadać własne zapasy). Pytaniem pozostaje to, czym Słoweńcom można by taką pomoc zrekompensować, skoro kraj ten był skory do wymiany swoich czołgów, ale w zamian za niemieckie Leopardy 2. Z racji na skromny budżet Słowenii oraz czas oczekiwania na nowe Leopardy w wariantach 2A7 i 2A8 Lublanę musiałyby zadowolić wozy używane lub świeżo wyremontowane. Możliwymi do wymiany maszynami mogłyby zostać Panzer 87 zakupione niedawno przez Niemcy w Szwajcarii (zmagazynowane w Hiszpanii warianty 2A4 są w takim stanie, że ich naprawa jest ekonomicznie nieopłacalna).
Zobacz też

Autor. AndrejS.K/Wikipedia
Marokańskie T-72B
Wątek marokańskich T-72B został już poruszony w ostatniej analizie dotyczącej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jednak od tego czasu stan wiedzy nieco się zmienił. Mimo wcześniejszych informacji, jakoby Maroko miało przekazać Ukrainie 20-40 T-72B ze swoich sił zbrojnych, istnieje możliwość, że informacja ta była błędna z racji na zamieszanie w przestrzeni informacyjnej. Rabat miał zdecydować się na odstąpienie Ukrainie zamówionych w czeskich zakładach Excalibur Army 14 egzemplarzy T-72M1 modernizowanych do standardu T-72EA. Co więcej, Maroko za namową USA miało przekazać Ukrainie pakiety części zamiennych do T-72. To wiemy ze strzępków informacji. Przekazane Ukrainie rzekome T-72B są najpewniej kolejnymi modernizowanymi w Czechach T-72EA. Podobne „przejęzyczenie” miało miejsce już w chwili ogłoszenia dostaw 90 egzemplarzy tych zmodernizowanych w Czechach pojazdów, które Holendrzy określili jako T-72B. Tym samym niewykluczone, że Maroko wciąż posiada pełną flotę T-72B/BK (148 egzemplarzy) pozyskanych przed laty od Białorusi.
Zobacz też
Pierwotnie pojazdy te miały zostać zastąpione przez pozyskane z Izraela używane Merkawy, ale transakcję tę zawieszono po ataku Hamasu w październiku ubiegłego roku. Z tej przyczyny Rabat najpewniej będzie musiał zwrócić się do innego kraju, z którego kupuje czołgi – Stanów Zjednoczonych. Należałoby zaproponować odkupienie części poradzieckich maszyn od Rabatu wraz z wynegocjowaniem pokrycia części kosztów zakupu nowych lub używanych Abramsów (jak miało to miejsce w przypadku Polski, która otrzymała zniżkę przy pozyskiwaniu M1A1FEP w zamian za przekazane Ukrainie T-72M/M1/M1R). Tym samym Maroko wydatnie wzmocniłoby własne wojska lądowe, nie ponosząc pełni kosztów związanych z zakupem sprzętu nowego typu, a przy tym wdrożyłoby do służby więcej egzemplarzy Abramsów, które już tam służą (w wariantach M1A1SA oraz M1A2M, w grudniu poinformowano też o zakupie M1A2SEPv3). Pozyskane od Rabatu T-72B/BK mogłyby zostać wyremontowane i zmodyfikowane w Czechach, gdzie dotąd trafiło wiele T-72 kupowanych w Maroku, po czym przekazane na Ukrainę.
Zobacz też

Autor. Ministry of Defence of the Russian Federation/Wikipedia
Czeskie T-72EA
Czechy dotąd przekazały Ukrainie ponad 50 czołgów T-72M1 z własnych rezerw. Większość została dostarczona Ukraińcom już na początku rosyjskiej inwazji. Według dostępnych danych w rezerwie czeskiej armii ma pozostawać jeszcze kilkanaście do kilkadziesięciu T-72M1. Część z nich została w ostatnim czasie przywrócona do służby z racji na olbrzymie problemy ze sprawnością gruntownie zmodernizowanych T-72M4CZ – Armáda České republiky utrzymuje zaledwie kilka tych maszyn w linii. O problemach z eksploatacją tych maszyn relacjonował choćby Honza Beránek z Česká televize. Oczywiście za przekazanie tych maszyn trzeba byłoby Czechom zapłacić, np. przekazując Pradze dodatkowe Leopardy 2A4 (pewna liczba maszyn tego typu jest zmagazynowana przez niemiecki przemysł). Inną opcją jest zwrócenie się do czeskiej firmy Excalibur Army, która może jeszcze posiadać zapasy T-72M/M1 nadających się do remontów oraz modernizacji do wersji T-72EA.
Zobacz też
Dotychczas zapowiedziano przekazanie Ukrainie łącznie 150 egzemplarzy opłaconych przez USA, Danię, Holandię i Maroko, a także środki zebrane przez osoby prywatne w ramach dwóch zbiórek. Co więcej, jeżeli prawdą okaże się, że Maroko zdecydowało się na opłacenie i przekazanie kolejnych wozów określonych w mediach jako T-72B (błędnie), to mówimy o kolejnych 4-24 czołgach. W opinii autora maszyny te stanowią złoty środek pod względem kosztów, parametrów taktyczno-technicznych oraz czasu dostawy w ramach pomocy Ukrainie. Ich kolejne zamówienie tym bardziej powinno zostać szybko złożone (na przykład ponownie w ramach koalicji kilku państw w celu redukcji kosztów). Oczywiście wiele będzie zależeć od stanu skorup T-72 oraz dostępności kluczowych podzespołów w czeskim przemyśle, ponieważ po niespełna dwóch latach wojny te mogą być na wykończeniu. Inną możliwością jest modernizowanie zmagazynowanych tam T-55, których przydatność na polu walki byłaby ograniczona… Choć mądrość ludowa głosi, że na bezrybiu i rak ryba.
Zobacz też

Autor. Excalibur Army
Podsumowanie
W różnych zakątkach świata wciąż znajduje się spora liczba czołgów T-72 oraz T-80 możliwych do przekazania Ukrainie. Jednak pozyskiwanie tego sprzetu na potrzeby Zbrojnych Sił Ukrainy wiąże się z wolą polityczną państw wspierających Kiijów, by państwom, w których owe pojazdy miałyby zostać kupione, zaoferować odpowiednią rekompensatę finansową, zniżki na zakup nowego sprzętu zachodniej produkcji lub podarowanie pojazdów zastępczych. Należy pamiętać, że wymienione wyżej kraje także potrzebują tych czołgów do własnych sił zbrojnych, utrzymania rezerw sprzętowych lub do zapasów mobilizacyjnych. Tym samym wiele będzie zależeć od sprawnych działań dyplomatów i rządów, których zadaniem będzie stworzenie sytuacji obopólnej korzyści. Ukrainie zapewni to środki do walki, sprzedającym zadowalający zysk i modernizację sprzętu wojskowego, a państwom opłacającym wymierną redukcję potencjału wojskowego Rosji.
Zobacz też

Autor. 박종훈
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS