Reklama

Polityka obronna

Ukraińska kontrofensywa. Warunki jej powodzenia

Autor. Sztab Generalny Ukrainy/Facebook

Dzisiaj Dowództwo Ukraińskiej Armii, która wzdłuż 1400 kilometrów frontu styczności z armią rosyjską znajduje się w obronie, stoi przed niezwykle trudnym i odpowiedzialnym wyzwaniem. Jest to przeprowadzenie w ramach operacji wstępnej, zgodnie z zasadami sztuki wojennej, w warunkach ciągłego ogniowego oddziaływania agresora, koncentracji sił i środków walki do przeprowadzenia kontrofensywy na zaplanowanych kierunkach operacyjnych. Dzieje się to w celu ostatecznego rozbicia wroga i wyzwolenia okupowanych przez niego obszarów, będących do 2014 roku integralną częścią Ukrainy.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Operacja ta, zgodnie z zasadami sztuki wojennej, powinna być przeprowadzona tak, aby ukraińska armia uzyskała na dwóch lub trzech kierunkach operacyjnych niezbędną przewagę ilościową i jakościową nad armią rosyjską. Tym samym powinna ona zapewnić warunki do gwałtownego i zapewniającego element zaskoczenia rozpoczęcia kontrofensywy oraz do jej narastającego potęgowania, bez zbędnej pauzy, w celu ostatecznego rozbicia rosyjskich wojsk i zrealizowania celów tej połączonej, strategicznej operacji.

Po pierwsze - koncentracja

Koncentracja sił i środków armii ukraińskiej do wykonania zaplanowanych zadań głównych w ramach tej kontrofensywy zadecyduje o jej powodzeniu i o dalszych losach tego etapu wojny, a może i o losach wojny w ogóle! Z doświadczeń historycznych wynika, że umiejętne stosowanie koncentracji sił i środków w działaniach ofensywnych (zasada sztuki wojennej), pozwala na osiągnięcie przewagi względnej lub lokalnej (w określonym miejscu i czasie). To także prowadzi do tworzenia przewagi ogólnej, a niekiedy do jej stopniowego wywalczenia nawet nad liczebnie silniejszym przeciwnikiem.

Reklama

Czytaj też

Głównym motywem zaliczenia koncentracji sił i środków do podstawowych zasad strategii i sztuki operacyjnej oraz taktyki jest istota i waga najważniejszych zadań, w imię których odbywa się ta operacja, a przede wszystkich tych, który pomyślne wykonanie będzie decydującym czynnikiem warunkującym powodzenie kontrofensywy. Wobec tego do stosowania tej zasady z ogromnej liczby zadań należy przede wszystkim wyodrębnić zadania główne, a dopiero później podejmować (na pewno ryzykowną) decyzję co do koncentracji sił i środków.

wojna w ukrainie
Autor. Arsen Pietrow/Defense of Ukraine (@DefenceU)/Twitter

Należy wspomnieć, że w literaturze przedmiotu zasadę "koncentracji'' określa się często jako zasadę "ekonomii siły", albo też "masowaniem" lub "ześrodkowaniem". Istota jest jednak podobna. Doświadczenia historyczne pokazują, że z powodzeniem zasada ta była stosowana również w działaniach obronnych, dlatego też dla pewnego umownego wyróżnienia dodano skupienie wysiłków do wykonania zadań głównych, które decydują o powodzeniu w obronie.

Koncentrowanie sił i środków oraz wysiłków w celu wykonania zadań głównych, tak w natarciu, jak i w obronie, jest przedsięwzięciem wyjątkowo trudnym w dowódczym oraz sztabowym działaniu. Wymaga szczególnej odwagi, kunsztu, rozwiniętej wyobraźni oraz umiejętności przewidywania rozwoju sytuacji. Zdolności te mogą być wykuwane efektywnie tylko podczas gier oraz ćwiczeń, w tym szczególnie podczas manewrów z wojskami w terenie na obszarze kraju.

Czytaj też

Teraz i zawsze sztuka koncentrowania sił i środków powinny być abecadłem w pracy dowódców i oficerów sztabu. Ten, kto nie posiądzie umiejętności koncentracji sił, środków i ognia, a także skupienia wysiłków do wykonania zadań głównych, decydujących o powodzeniu w operacji, w boju oraz w walce, ten nie potrafi umiejętnie i racjonalnie dowodzić oraz nigdy nie może nawet pomarzyć o zwycięstwie! Ta teza znajduje pełne potwierdzenie w doświadczeniach historycznych i we współczesnych konfliktach zbrojnych.

Rosyjskie błędy w przygotowaniu agresji na Ukrainę

Szczególnie jaskrawym przykładem braku zastosowania tej zasady jest pierwsza strategiczna faza wojny w Ukrainie (24-28 lutego 2022 roku). Na skutek przyjętej woluntarystycznej strategii agresji militarnej z pominięciem zasady koncentracji sił i środków rosyjska armia zaatakowała Ukrainę wzdłuż niemal całej granicy lądowej z Rosją i Białorusią (ponad 3 tys. km). Jednocześnie na kilku kierunkach operacyjnych nie miała nawet adekwatnego potencjału, by rozległe terytorium Ukrainy (ponad 600 tys. km²) opanować. W tym przypadku nie nastąpiło fizyczne zgromadzenie i koncentracja sił oraz środków na kierunkach natarcia zgrupowań uderzeniowych. Tym samym na tych kierunkach nie osiągnięto niezbędnej gęstości ognia oraz sił i środków koniecznych do wyzwolenia ich błyskawicznego ruchu (Blitzkriegu).

Po niepowodzeniach działań militarnych w tej fazie wojny i po przegranej bitwie o Kijów dowództwo rosyjskiej armii podjęło 9 kwietnia 2022 r. decyzję "o zdjęciu sił i środków" (wycofania na terytorium Rosji) z tego kierunku operacyjnego, a po odtworzeniu ich gotowości bojowej o skierowaniu ich ponownie (19 kwietnia) do walk w Ukrainie, a to w ramach koncentrowania wysiłków w bitwie o Donbas. Ten manewr operacyjny rosyjskiej armii nie stanowił ryzyka osłabienia kijowskiego kierunku operacyjnego, bowiem ukraińska armia nie posiadała gotowych do użycia odwodów i drugich rzutów operacyjnych, które mogłaby wtedy wykorzystać do wykonania kontruderzenia.

UAR-10 sniper and tank
Strzelec wyborowy z karabinem UAR-10 na tle zniszczonego rosyjskiego czołgu. Obwód Kijowski, marzec 2022 r.
Autor. KSSO

Wybór kierunku głównego uderzenia w działaniach ofensywnych oraz skupienia głównego wysiłku w obronie stanowią najtrudniejszy problem w podejmowaniu każdej decyzji, zwłaszcza na szczeblu operacyjnym. W warunkach współczesnych ranga koncentracji sił i środków nie tylko nie maleje, ale wprost przeciwnie – wzrasta!

Czytaj też

Przy czym wojna w Ukrainie potwierdza, że dziś istnieją obecnie zupełnie inne warunki i możliwości niż te, które były jeszcze 20 lat temu, zwłaszcza jeżeli chodzi o koncentrowanie ognia na wyselekcjonowane obiekty w ugrupowaniu agresora na całą jego głębokość (ze strategiczną włącznie) oraz na jego terytorium. To z kolei pozwala nie tylko w operacji obronnej, ale także podczas prowadzenia kontrofensywy, stworzyć za pomocą systemów rakietowych, samolotów, amunicji krążącej, artylerii dalekiego zasięgu oraz innych systemów walki barierę antydostępową, która odcina agresorowi dopływ w rejon jego działań świeżych sił oraz zasobów z głębi oraz z własnego terytorium.

Poza tym rosnące zasięgi naziemnych systemów ogniowych oraz coraz większa ich ruchliwość pozwalają na uzyskanie takiego samego efektu koncentracji sił i środków ogniowych poprzez wykorzystanie właściwości i walorów bojowych tych systemów zamiast gromadzenia ich oraz dużej masy wojsk na wąskich odcinkach. Tym samym umożliwia to skierowanie w krótszym czasie w określone rejony potrzebnych wojsk lub wykonanie manewru ogniem (m.in. artylerią rakietową, dronami kamikaze, lotnictwem itd.) na kierunkach głównego uderzenia lub w rejonie głównego wysiłku. Tym samym uzyskiwana jest niezbędna przewaga nad agresorem na tych kierunkach oraz w tych rejonach w obronie. To z kolei pozwala otrzymać większy efekt zaskoczenia przeciwnika co do sposobu i czasu rozpoczęcia ofensywy (natarcia) oraz co do zdolności do obrony, a to przy jednoczesnym uzyskaniu wyższej żywotności systemów walki i ugrupowań wojsk w tych działaniach.

Czytaj też

Ponadto, skutki tak wykonanych uderzeń ogniowych mogą być szybko wykorzystane po podejściu wojsk z głębi, którymi może być wykonane uderzenie lub zostanie nimi obsadzona obrona wprost z marszu. Zatem zasada koncentracji sił i środków do wykonania zadań głównych, decydujących o powodzeniu operacji obronnej, powinna zająć szczególne miejsce w naszym systemie obronnym, zwłaszcza gdy potencjalny agresor będzie miał liczebną przewagę. Dlatego też bardzo precyzyjnie i z poczuciem wielkiej odpowiedzialności muszą być określane zadania główne i decydujące o rozpoczęciu, przebiegu i o losach tej operacji, do wykonania której należy podchodzić z ogromną rozwagą, ale i nie unikając ryzyka, ześrodkowując posiadane siły i środki oraz skupiając wysiłki.

Himars Ukraina
Autor. Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/Twitter

Wnioski dla Polski, wnioski z historii, wnioski dla Ukrainy

Uwzględniając przyszłą liczebność SZ RP i hipotetycznie ocenianych, przeważających liczebnie sił potencjalnego agresora, ryzyko będzie nie tylko elementem towarzyszącym tworzeniu przewagi w celu powstrzymania i odparcia agresji zbrojnej, lecz zmuszającym do tworzenia takich zgrupowań, które w ograniczonym czasie zostaną przerzucone (przegrupowane) z głębi lub przemieszczone na decydujące kierunki (rejony, obszary). Ponadto, a być może przede wszystkim, sytuacja taka w naturalny sposób zmusza do opracowania nowych, ale realnych założeń i zasad taktyki, sztuki operacyjnej i strategii oraz specyficznego przygotowania, edukacji i szkolenia kadr dowódczych, sztabowych i jednostek wojskowych. Z kolei nowe polskie rozwiązania operacyjno-taktyczne i strategiczne wymagać będą odpowiednich rozwiązań w tworzeniu struktur organizacyjnych sił zbrojnych oraz wsparcia logistycznego.

O słuszności tak sformułowanej tezy dowodzą liczne przykłady historyczne, również z polskiej sztuki wojennej, oraz wnioski wynikające ze współczesnych konfliktów zbrojnych, w tym zwłaszcza w Ukrainie. Doświadczenia historyczne oraz te płynące z Ukrainy dowodzą, że tam, gdzie dowódcy i ich sztaby posiedli umiejętność sprawnej oraz skrytej koncentracji sił i środków do wykonania zadań głównych, a także podejmowali racjonalne ryzyko, wojska przez nich dowodzone osiągały wspaniałe rezultaty nawet w warunkach ogólnej przewagi liczebnej po stronie przeciwnika (agresora).

Czytaj też

W latach II wojny światowej na wybranych kierunkach, tak przed rozpoczęciem operacji, jak i w czasie jej prowadzenia, wykorzystywano 100 proc. lotnictwa i 70-90 proc. artylerii i czołgów (w niektórych operacjach 1944 i 1945 r . nawet 100 proc. czołgów), zaś w celu zapewnienia ciągłości ruchu i manewru – 80-90 proc. wojsk inżynieryjnych, a do osłony wojsk od uderzenia z powietrza – 75–80 proc. środków obrony przeciwlotniczej. Oddziałów piechoty koncentrowano mniej, bo od 60 do 70 proc. ogólnej liczby posiadanych na szczeblu operacyjnym. Pozostałe 30-40 proc. zapewniało osłonę odcinków stanowiących 80-90 proc. łącznej szerokości (pasa) frontu, z którego przerzucano wojska na kierunek głównego uderzenia w operacjach zaczepnych, a w obronie w rejon głównego wysiłku. Można zatem przyjąć, że odcinki (rejony) koncentracji głównych sił i skupienia wysiłku, na którym szukano rozstrzygnięcia, stanowiły zaledwie 10-15 proc. całego pasa związku operacyjnego (armii).

wojna żołnierze Ukrainy
Autor. Kwadratowe zdjęcie profilowe Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/Twitter

Niczym odkrywczym jest fakt, że każda walka, tak jak i wojna w Ukrainie, jest aktem działań dwóch przeciwstawnych stron, które w sposób brutalny i bezwzględny ogniem, uderzeniem i podstępem dążą do rozgromienia przeciwnika poprzez uzyskanie przewagi, a następnie do racjonalnego jej wykorzystania do osiągnięcia własnych celów. Stąd też koncentrując własne siły i ogień do wykonania kontruderzenia, ukraińska armia musi się liczyć z podobną koncentracją ze strony rosyjskiej armii, która będzie usiłowała stworzyć wymaganą przewagę w obronie na prawdopodobnych kierunkach uderzeń ZSU.

Czytaj też

W warunkach mniej więcej wyrównanych sił obu stron, tak jak to jest w Ukrainie, zawsze zwyciężają: przewaga intelektualna dowódców i oficerów sztabu, lepiej wyszkolone jednostki wojskowe, jak również bardziej zdyscyplinowani żołnierze, którzy reprezentują wyższe morale. Jest to magiczna, swego rodzaju zaklęta siła, mieszcząca się w intelekcie i w umiejętnościach dowódczo-sztabowych oraz w morale żołnierza. Choć nie jest wymierna, to ona zadecyduje w głównej mierze o powodzeniu kontrofensywy ukraińskiej armii.

Co jeśli Rosjanie spowolnią lub zatrzymają natarcie?

Ponadto w takiej sytuacji, kiedy na danym kierunku, armia rosyjska zatrzyma, spowolni lub osłabi natarcie wojsk Ukrainy, dowództwo tej armii, powinno za cenę ryzyka zgrupować określone siły, z których część wykorzystać do zorganizowania i przełamania oporu (obrony) przeciwnika w tym rejonie (nie wdając się w bitwy o miasta) i wyzwolenia ruchu własnych wojsk, a drugą część z nich skierować do zdecydowanego, nieoczekiwanego przez przeciwnika zwrotu zaczepnego, potęgującego natarcie na innym kierunku w celu wyjścia na skrzydło i tyły ugrupowania rosyjskich wojsk w tym rejonie.

Tigr captured by Ukraine Army
Zdobyczny rosyjski opancerzonych samochodów GAZ Tigr z ukraińskimi znakami szybkiej identyfikacji.
Autor. Генеральний штаб ЗСУ

Oprócz tego każdy dowódca ukraińskiej armii powinien dysponować rozsądnie wydzielonymi siłami do odwodów i drugich rzutów, aby móc nimi spotęgować uderzenie na określonym kierunku i w określonym czasie lub móc niezwłocznie zareagować na sytuację krytyczną, zwłaszcza skierować je na zagrożone kierunki. W ten bowiem sposób można odpowiedzieć racjonalną koncentracją sił armii ukraińskiej przeciwko koncentracji sił armii rosyjskiej. Ogromną rolę w takich koncentracjach odgrywać będą lotnictwo i bezpilotowce oraz śmigłowce bojowe, a także desanty powietrzne (a na kierunkach nadmorskich powietrzno-morskie) oraz sił i środków obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Koncentrując własne siły na określonych kierunkach, ześrodkowuje się również wojska inżynieryjne.

Czytaj też

Zapewnienie skutecznego działania siłom głównym, zwłaszcza poprzez wykorzystywanie wojsk inżynieryjnych do sprawnego manewru oraz sił obrony przeciwlotniczej krótkiego oraz średniego zasięgu do osłony od uderzeń z powietrza, będzie mieć ogromne znaczenie zarówno w wypadku stawiania skutecznego oporu przez ukraińską armię, jak i wykonania przez nią w ramach kontruderzenia zwrotów zaczepnych. Możliwość zapewnienia dużej swobody działania koncentrowanym wojskom do wykonania zadań głównych będzie uzależniona od najniższego szczebla dowodzenia, prowadzenia nieprzerwanej walki z rozpoznaniem armii rosyjskiej oraz efektywności obezwładnienia (zniszczenia) jej punktów i stanowisk dowodzenia.

Ponadto ważnym elementem koncentracji sił powinny być przedsięwzięcia i wszelkie zabiegi związane z maskowaniem bezpośrednim i operacyjnym. We współczesnych warunkach zamierzone wprowadzenie przeciwnika w błąd będzie jednym z podstawowych sposobów rozproszenia jego wysiłków (w tym także rozpoznania) oraz kierowania uderzeń w pożądanym koncentrującej siły armii ukraińskiej kierunku. Maskowanie bezpośrednie i operacyjne mają tę wielką zaletę, że stanowią naturalny czynnik obrony przed bronią precyzyjną.

Koncentracja decydujących o powodzeniu zadań sił oraz wysiłków do wykonania kontrofensywy przez ukraińską armię nie może być jednorazowym aktem w ciągu całej tej operacji połączonej. Koncentrując bowiem siły i środki w jednym rejonie lub na danym kierunku należy przewidywać ich szybki manewr na inny kierunek, jeżeli uwzględniono takie działania w procesie decyzyjnym lub jeżeli wymagać będzie tego sytuacja, której nie przewidziano.

Czytaj też

Jak już wspomniałem, w tym celu trzeba równocześnie z koncentracją wojsk lądowych kierować wysiłki lotnictwa, aby uzyskać przynajmniej lokalną przewagę w powietrzu. Z drugiej strony, wspólnie z wojskami rakietowymi i artylerią dalekiego zasięgu należy wykorzystać działania nieregularne, prowadzone m.in. przez Legion Wolności w rejonach przygranicznych z Rosją i na jej terytorium, by stworzyć strefę antydostępową, odcinającą dopływ wsparcia logistycznego, amunicji i innych środków walki oraz odwodów i świeżych sił dla armii rosyjskiej w rejon walk z terytorium okupanta. Bez tego trudno wyobrazić sobie zorganizowane koncentrowanie na wybranych kierunkach lub rejonach zgrupowań uderzeniowych armii ukraińskiej do kontrofensywy, a także zapewnienie ciągłości logistycznego wsparcia wojsk, umożliwiającego im ciągłość działań, bez przerw i pauz.

wojna Ukraina
Autor. Defense of Ukraine (@DefenceU)/Twitter

Walkę o tę przewagę w powietrzu w trakcie kontrofensywy prowadzić powinno nie tylko lotnictwo, lecz również wojska lądowe armii ukraińskiej, które obecnie dysponują już odpowiednimi systemami walki ze środkami napadu powietrznego rosyjskiej armii. Tym samym Siły Zbrojne Ukrainy posiadają zdolności bojowe poparte wielodomenowym rozpoznaniem oraz sieciocentrycznym, rozproszonym systemem dowodzenia. Udział tych środków w walce o lokalną przewagę w powietrzu ma tę ogromną zaletę, że stanowią one jeden z podstawowych elementów integrujących działania bojowe wojsk lądowych z działaniami lotnictwa.

Wielodomenowy i systemowy charakter kontrofensywy

Według mojej oceny kontrofensywie tej po raz pierwszy w historii wojen nadaje się charakter wielodomenowy i systemowy, w której uczestniczą wszystkie rodzaje wojsk i sił zbrojnych oraz ich systemy walki, wsparcia bojowego i logistycznego pod parasolem sieciocentrycznego systemu zabezpieczenia dowodzenia. W ten sposób tworzony jest spójny wewnętrznie system zbrojny (system systemów) obrony państwa.

Czytaj też

Wywalczenie lokalnej przewagi w powietrzu, zwłaszcza w obszarze (na kierunkach) koncentrowania sił, środków oraz wysiłków, powinno zapewnić wojskom lądowym skuteczne wsparcie lotnictwa, śmigłowców bojowych, transportowych, dronów oraz możliwości wysadzenia różnych, co do składu i celu działania, desantów powietrznych, a na kierunkach nadmorskich - desantów morskich. Jest to podstawowy warunek osiągnięcia ogólnej przewagi nad armią rosyjską, zapewniającej osiągnięcie celów kontrofensywy ukraińskiej armii przy jej jak najmniejszych stratach.

Desant z Mi-8 (zdjęcie ilustracyjne)
Desant z Mi-8 (zdjęcie ilustracyjne)
Autor. wojska powietrzno-desantowe sił zbrojnych Ukrainy

Tezę tę potwierdzają liczne przykłady od lat 30. aż po współczesne konflikty zbrojne. W okresie drugiej wojny i po jej zakończeniu nie było ani jednej liczącej się i udanej operacji wojsk lądowych bez wywalczenia i utrzymania przewagi w powietrzu, chociażby tylko lokalnej. Doświadczenia z powojennych starć zbrojnych, a zwłaszcza z wojny w Korei i konfliktów na Bliskim Wschodzie, wykazują, że każdą koncentrację wojsk, zwłaszcza do działań ofensywnych, w tym do wykonania przeciwuderzeń lub przejścia do przeciwnatarcia, poprzedzano bardzo aktywnymi działaniem lotnictwa i wojsk rakietowych.

Współcześnie bez aktywnego udziału wojsk lądowych, w interesie których ta przewaga jest tworzona, trudno dzisiaj mówić o możliwości jej osiągnięcia tylko przez lotnictwo, tym bardziej, że ukraińska armia nie ma jak do tej pory możliwości, by oddziaływać systemami walki na terytorium Rosji i tam niszczyć środki napadu powietrznego i systemy rakietowe rosyjskiej armii na stanowiskach startowych i na lotniskach. Zatem rola wojsk lądowych w realizacji tego zadania będzie się w części również sprowadzała do tworzenia tej przewagi w wymiarze lokalnym.

Czytaj też

Dlatego też wszyscy dowódcy związków taktycznych i operacyjnych ukraińskiej armii powinni przewidzieć zarówno wydzielenie odpowiednich sił i środków do bezpośredniego udziału w walce o lokalną przewagę w powietrzu, jak i określić konkretne zadania, których wykonanie przez wojska lądowe sprzyjać będzie jej uzyskaniu. Już bowiem na obecnym etapie wojny wojska lądowe ukraińskiej armii dysponują dość znaczącym potencjałem, aby wspólnie z lotnictwem uczestniczyć i wykonywać bardzo poważne zadania na rzecz walki o lokalną przewagę w powietrzu.

Wojska lądowe torują drogę do działania lotnictwu

Być może obserwując przebieg wojny w Ukrainie jesteśmy świadkami "wykluwania się" nowego zjawiska na współczesnym polu walki, zwłaszcza jeśli uwzględni się siłę i możliwości obrony przeciwlotniczej armii rosyjskiej, w którym wojska lądowe i użyte przez nie systemy walki będą "otwierać" lub "torować" drogę do działania własnemu lotnictwu.

W tym celu konieczne będzie selektywne wydzielenie obiektów w ugrupowaniu armii rosyjskiej, które powinny być zniszczone, obezwładnione lub opanowane (np. lotniska , lądowiska, siły i środki obrony przeciwlotniczej itd.). Ich wyeliminowanie zapewniać będzie swobodę działania własnemu lotnictwu, dronom i śmigłowcom. Istotnym też działaniem na rzecz własnego lotnictwa będzie zwalczanie lotnictwa agresora przez siły i środki obrony przeciwlotniczej wojsk lądowych. Oprócz zadań związanych z aktywną walką z przeciwnikiem bardzo ważnym zadaniem wojsk lądowych, wykonywanym w celu wywalczania lokalnej przewagi w powietrzu, jest zapewnienie niezbędnych warunków do przebazowania, rozmieszczenia, ochrony i obrony rzutów naziemnych lotnictwa.

drony wojna Ukraina
Autor. @ng_ukraine/Defense of Ukraine (@DefenceU)/Twitter

We współczesnej pełnoskalowej wojnie, której jesteśmy świadkami, a której w europejskiej przestrzeni nie było od 1945 roku, w naturalny sposób  następuje coraz ściślejsze zespolenie wysiłków systemów walki sił powietrznych i wojsk lądowych. Ze względu na to, że obecnie niemożliwym jest zapewnienie ciągłej przewagi w powietrzu (w tym także lokalnie) przez cały czas trwania kontrofensywy ukraińskiej armii, wynika konieczność wyodrębnienia jedynie pewnych jej okresów, w których skuteczność walki o przewagę będzie największa, w interesie wykonania najważniejszych zadań tej operacji.

Czytaj też

Koncentracja sił i wysiłków w celu przygotowania i wykonania zdecydowanego zwrotu zaczepnego o znaczeniu strategicznym, jakim jest kontrofensywa, wymaga szczególnej aktywności, zarówno bezpośrednio na linii styczności armii ukraińskiej z armią rosyjską, jak i na jej tyłach, sięgających i jej terytorium, oraz w czasie dokonywania wszelkich przegrupowań, przemieszczeń i przemarszów sił i środków oraz jednostek wojskowych. Obecnie jesteśmy świadkami tych działań ukraińskiej armii. Aktywność ta (operacyjna), prowadzona podczas operacji wstępnej do kontrofensywy, powinna zapewnić szybkie wywalczenie przewagi, uzyskanie zaskoczenia i zmuszenie przeciwnika do prowadzenia działań bojowych w niekorzystnych dla niego warunkach.

żołnierz Ukraina wojna
Autor. Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/Twitter

Wysoka aktywność tych działań ukraińskiej armii powinna zapewnić nie tylko wywalczenie przewagi, ale również utrzymanie jej przez cały czas podczas prowadzenia kontrofensywy. Aktywny charakter prowadzenia  działań w operacji wstępnej do kontrofensywy powinien zapewnić na m.in. szybkie, sprawne oraz  bezkolizyjne przejście zgrupowań uderzeniowych od obrony do rozcinających uderzeń ugrupowanie armii rosyjskiej na co najmniej dwóch kierunkach, wychodzenie na jej tyły i skrzydła. Kluczowym aspektem jest prowadzenie w przestrzeni korytarza łączącego Krym z terytorium Rosji zdecydowanych działań prowadzących do wyzwolenia półwyspu, zachowanie ich ciągłości w niszczeniu obiektów w pierwszej kolejności rażenia, sprawne wyjście z walki i przejście do obrony wyzwolonego spod rosyjskiej okupacji terytorium Ukrainy.

Czytaj też

W celu zapewnienia powyższej wysokiej aktywność od dowódców i oficerów sztabu wymaga się:

  • szybkiego i racjonalnego reagowania na wszelkie zmiany w sytuacji operacyjno-taktycznej;
  • celowego stosowania manewru ogniem i uderzeniem oraz przejawianie inicjatywy, przebojowości, silnej woli i nieszablonowego sposobu prowadzenia walki i operacji;
  • umiejętnego wyboru najbardziej ekonomicznych i celowych form oraz sposobów działania operacyjno-taktycznego oraz umiejętnego ich stosowania.

Realizacja zasady aktywności w operacji wstępnej do kontrofensywy przez ukraińską armię, którą obecnie obserwujemy, współcześnie zależy coraz bardziej od skutecznego oddziaływania ogniem precyzyjnym na jak największą głębokość ugrupowania agresora, na wybrane najważniejsze obiekty, zgrupowania wojsk, artylerię na stanowiskach ogniowych, bazy paliwowe, składy logistyczne itp. Działania te mają na celu nie tylko systemowo, w czasie i przestrzeni osłabiać potencjał ugrupowań obronnych armii rosyjskiej, pozbawiając ją wsparcia logistycznego, dezorganizować jej system dowodzenia, rozpoznawać walką jej słabe miejsca w obronie, ale także oddziaływać psychologicznie na żołnierzy armii agresora, osłabiając ich morale i wolę walki.

Niezmiernie ważną rolę w tych działaniach odgrywają uderzenia wykonywane przez artylerię, systemy rakietowe HIMARS, lotnictwo, którego w wystarczających ilościach nadal brakuje ukraińskiej armii, śmigłowce bojowe, drony oraz selektywne uderzenia siłami i środkami walki radioelektronicznej.

W kierunku III Fazy Strategicznej Wojny Obronnej

Tym samym operacja wstępna do kontrofensywy i podejmowane w jej trakcie działania i oddziaływania ogniowe na ugrupowania rosyjskiej armii oraz ich efektywność bojowa powinny posłużyć przejmowaniu inicjatywy operacyjnej na określonych (dwóch lub trzech) kierunkach. Po rozpoczęciu kontrofensywy i w trakcie jej prowadzenia te powinny przerodzić się w inicjatywę strategiczną ukraińskiej armii – III Fazę Strategiczną Wojny Obronnej – zmierzającą do ostatecznego rozbicia armii agresora na obszarze przez nią okupowanym i odtworzenia granic Ukrainy sprzed 2014 r.

Czytaj też

Dążenie dowództwa ukraińskiej armii do rozstrzygnięcia wojny na polu walki przez narzucenie rosyjskiej armii w Ukrainie strategicznej operacji połączonej w postaci kontrofensywy jest jedyną drogą do rozbicia agresora w Ukrainie, odtworzenia granic tego państwa sprzed 2014 r., a tym samym osiągnięcie celów politycznych wytyczonych przez prezydenta i władze polityczne Ukrainy.

Cele te ukraińska armia nie osiągnie poprzez natarcie i staczanie tysiąca walk i działań o charakterze taktycznym, tak jak to upatrują u nas niektórzy "eksperci" nazywając tę formę działań "ścieraniem" rosyjskiej armii. Woluntarystyczna to i zgubna strategia, która stoi w sprzeczności ze sztuką wojenną. Nie przyniosłaby ona zwycięstwa ukraińskiej armii i Ukrainie, a spowodowałaby w tym "ścieraniu" z nieliczącą się ze stratami rosyjską armią wykrwawienie ukraińskich sił zbrojnych. Tym samym doprowadziłaby ona do klęski ukraińskiej armii i niezrealizowania przez nią celów politycznych w tej wojnie!

Bachmut wojna Ukraina
Zdjęcie poglądowe: ukraińska artyleria w okolicach Bachmutu.
Autor. @WGrzedzinski/Defense of Ukraine (@DefenceU)/Twitter

Autorzy tej "strategii", którzy nie posiadają podstawowej wiedzy strategicznej i operacyjnej oraz wyobraźni i doświadczenia na tym poziomie, próbują w przestrzeni publicznej narzucać tego typu woluntarystyczną narrację, wbrew naukom wojskowym i doświadczeniom historycznym.

Tempo działań obu stron w ramach prowadzonej przez ukraińską armię kontrofensywy sprawiać będzie ,że sytuacja operacyjno-taktyczna będzie ulegać będzie gwałtownym zmianom. Wymagać to będzie wyjątkowo sprawnej organizacji działań oraz zachowania ciągłości i aktywności dowodzenia. Aktywność działań ukraińskiej armii nie może polegać na tym, że muszą one być prowadzone za wszelką cenę , bo i na tym zależy Putinowi i jego generałom. Ukraińska armia nie może tym samym dawać już więcej wciągać się do walk z rosyjską armią w miastach! Tak jak w każdej innej sytuacji, również przy stosowaniu aktywności wymagane są:

  • zimna kalkulacja;
  • rozsądek;
  • celowe i racjonalne działanie;
  • dostosowanie do celu operacji, bitwy lub walki.

W działaniach składających się na charakter i sposób prowadzenia kontrofensywy – połączonej strategicznej operacji – od dowódców wszystkich szczebli dowodzenia armii ukraińskiej wymagane być muszą:

  • samodzielność i inicjatywa;
  • umiejętność podejmowania trafnych decyzji;
  • silna wola w ich realizacji;
  • wiara w zwycięstwo i zaufanie do przełożonych oraz podwładnych;
  • troska o podwładnych.

Stosując zasadę aktywności, w procesach decyzyjnych należy zawsze szukać odpowiedzi na pytania:

  • W jaki sposób zapewnić wysoką aktywność prowadzenia działań przez własne wojska i jak pozbawić tej aktywności agresora?
  • W jaki sposób osiągać cele kontrofensywy, bitwy oraz walki przy jak najmniejszych stratach własnych, zadając wojskom agresora jak największe straty?

Pomyślna realizacja celów i zadań trwającej operacji wstępnej do przeprowadzenia kontrofensywy, czyli trzeciej, ostatecznej strategicznej fazy wojny obronnej Ukrainy, a także towarzyszącej tej operacji koncentracji sił i środków w zaplanowanych ilościach, w przestrzeniach działań bojowych, które dzisiaj uzależnione są od dostaw i od ich ciągłości z Zachodu, a także umiejętne i zgodne ze sztuką wojenną skupianie wysiłków na wykonaniu zadań głównych, zadecydują o osiągnięciu zakładanych celów militarnych i politycznych oczekiwanej kontrofensywy ukraińskiej armii.

Kluczową rolę w osiągnięciu tych celów odegra człowiek – ukraiński żołnierz i ukraińscy dowódca na wszystkich szczeblach, wspierani przez własny naród, który jest fundamentem siły zbrojnej Ukrainy!

Przedstawione w tekście opinie są prywatnymi poglądami autora.

Reklama

Komentarze (15)

  1. andbro

    Chciejstwem się wojen nie wygrywa. Decydujące były pierwsze 24 godziny, kiedy jednak nie udało się Ukraińcom definitywnie przełamać rosyjskiej obrony . Wywołać panikę i zmusić do bezładnej ucieczki a także czołgami dokonać głębokich wyłomów i wyjść na tyły Rosjan. Teraz mamy z powrotem Verdun i oczekiwanie na kontrofensywę Rosjan ale chyba na innych kierunkach.

    1. Adam S.

      @andbro, Decydujące są pierwsze 24 godziny, ale od kiedy? Od ogłoszenia kontrofensywy przez polskich komentatorów? Ukraińska armia wyprowadziła kilka ograniczonych uderzeń, sprawdzając jakość rosyjskiej obrony i zmuszając rosjan do użycia i zużycia odwodów. Nic nie wskazuje na to, że jest to decydujące uderzenie, owa mityczna "kontrofensywa". Dezinformacja działa.

  2. Adam S.

    Brawo, kontrofensywa jeszcze się nie zaczęła, a już wszyscy (WSZYCCY!) komentatorzy albo wróżą, albo wręcz ogłaszają jej niepowodzenie. Może poczekajcie panowie na jakieś wiadomości?

  3. Endres

    Trochę to dziwne. UA od dawna się przygotowywała do ataku. Zbierali nowoczesną broń z zachodu. Szkolili elitarne, ochotnicze brygady, na satndartach NATO, by się dobrać do rosjan. Mają PEŁNY wgląd w pozycje FR, dzięki wsparciu wywiadowczemu NATO, USA, satelit, podsłuchów, i Bóg wie czego jeszcze. Ba, ich wywiad też nie próżnował....I z tego co wynika, coś za dobrze im nie idzie, choć zaangażowano praktycznie wszystko, co mają najlepszego. Tak jak napisałem wcześniej, CO się stanie, jak ofensywa nie przyniesie oczekiwanych rezultatów? Co wtedy? Mamy się spodziewać że kraje NATO poślą tam kontyngent bojowy, jak sugeruje szef NATO? Wiecie, co by to oznaczało? Ba, już niedługo Summit NATO, i ćwiczenia NATO, tuż obok konfliktu na UA. Może być "ciekawie".

    1. Sorien

      Kazdy zdziwiony że kontra nie idzie tak dynamicznie jak poprzednie .... Ale każdy wypiera z komentatorów jak o obserwatorów to że ilości właśnie robi różnicę ... Każdy ta technologia , technologia ... A kontra idzie wolno bo ruskich jest ponad 2x więcej na froncie niż wtedy . Wtedy było ich na tak rozległym froncie 120-160 tyś w zależności od danych ... A to było nic to znaczyło że obszaru np wielkości połowy naszego mazowieckiego broniło kilka tysięcy żołnierzy - czyli praktycznie nic . Jeżeli Rosja będzie miała na polu bitwy pod bronią 500 tyś ludzi nic ich nie zatrzyma a każde kolejne 100 tyś będzie oznaczało szybszy upadek UA . TA WOJNĘ WYGRA ILOŚĆ ALBO JEJ BRAK A NIE TECHNOLOGIA warto się z tym pogodzić i obudzić się z tej odralenionej wizji nowoczesnych wojen. Dla ignorantów NATO vs Rosja NATO wygrywa oczywiście bo technologiia (część starczy na kilka dni dwa tygodnie)ale i ilość miażdżąca na nasza stronę

  4. wojghan

    Strasznie dużo słów które pewnie mają przykryć świadomość że w pierwszym tygodniu "kontrofensywy" Ukraina zbiera okropne baty. Kilka tysięcy zabitych, około 150 pojazdów opancerzonych i pancernych wyeliminowanych w tym około 40 czołgów, blisko 10 samolotów... i ani jednego kilometra zdobytego terenu. Ani jednej rosyjskiej transzei. Większość ataków jest eliminowanych jeszcze zanim dotrą do linii obronnych Rosjan przez pola minowe, wstrzelaną artylerię i drony a nieliczne zdobycze terytorialne są tracone kilka godzin później. Nie wygląda to dobrze.

    1. Ma_XX

      wg ruskiej propagandy? pewnie stracili więcej ludzi niż ludność Ukrainy x3

    2. SAS

      Wiadomo, że nic nie wiadomo. Że ani kilometra to można między bajki włożyć, dowiesz się na dniach, bo na Zaporożu UA idą naprzód.

  5. kopacz033

    cd5. Skad niby Kore Północna ma bron jadrowa czy Iran bo oni maja technologie z Rosji. USA nie sa wstanie tego zatrzymac. Jak bedzie postoj i Rusek teraz nie przegra to USA i sojusznicy nasi na pacyfiku takie jak Japonia, KrLD czy Wietnam beda miec przekichane bo to bedzie odwrocenie uwagi od Ukrainy i to nie bedzie taki konflikt jak ten on bedzie bardziej dynamiczny i szybszy i bardziej zabojczy dla wszystkich stron i moze sie okazac ze stanie sie najgorsze czyli uzycie ladunkow jadrowych przez ktores ze stron i moze zginac miliony jak nie miliardy ludzi. Dlatego przedluzanie konfliktu przez Stany Zjednoczone moze okazac sie porazka dla swej chciwosci. Nalezy wszystko zrobic by ta ofensywa sie udala

  6. kopacz033

    cd4. Nie daj boze Ukrainska ofensywa sie nie uda, jedynie czego sie boje jesli Ukraina teraz tego nie wyzwoli to nbie wyzwoli tego nigdy bo nie beda miec sil na to i przynajmniej przez kilka lat jak i Rosja ktora moze ich nabrac do maksymalnych 2 lat . Jesli to sie nie uda moze czekac nas wojna koreanska ktora dlugo nie potrwa bo Putin nigdy nie odpusci i niestety pan Olaf scholz czy Emannuel Macron tego chyba nie rozumieja ze z Pane Putinem nigdy a to nigdy nie bedzie juz interesow gazowych czy ropnych takie jakie byly przed wojna za niska cen. Nigdy nie mow nigdy ale tym razem serio nigdy. On wierzy we wlasna propagande i chce za wszelka cene odbudowac imperium i te starania z Korea Północna po cichu ida i z Iranem czy Chinczykami.

  7. kopacz033

    cd3. Widze komentarze o niby wejscie NATO do Ukrainy hmmm. Moge tylko potwierdzic iz sa jednostki ale pod szyldem Legion Cudzoziemski , jest tam bardzo duzo Amerykanow, Kolumbijczykow, Brytyjczykow, Polakow i wiele innych narodowosci ktozi umieja sie poslugiwac sprzetem NATO. Ukraina zeby wygrac wojne musie dostac jak najszybciej o wiele wiecej pociskow dalekiego zasiegu niz do tej pory dostali po to dalej jest za malo, Mysliwce to kolejna rzecz i wiecej obrony przeciwrakietowej typu Patriot przynajmniej 10 baterii to minimum THaad ze 4 baterie i lasery o mocy 50kw do stracania dronow . Oficjalnie NATO nigdy a to nigdy nie wlaczy sie do obrony Ukrainy (wojska sojusznicze pod szyldem NATO) nigdy to nie nastapi chyba ze Ruskie skieruja badz pomyla parenascie wspolrzednych w pociskach balistycznych to jest chyba jedyne co mogloby do tego doporwadzic ale kazdy o tym chyba wie.

  8. kopacz033

    cd2. USA gdyby chcialy koncy wojny daliby wszystko co maja do zapronowania i czego oni uzywaja bo tak naprawde to lezy albo w magazynach albo gdzies w bazach sil USA i zamiast podarowac to zeruja , tyle UKrainskich Cywili i wojskowych umiera. Pare tysiecy cywilow teraz zmarlo bo zalalo tereny w obwodzie chersonskim. To sa kolosalne starty w ludziach i zwierzetach az leska sie kreci wokol oczu. To jest bezdusznosc dla Narodu Amerykanskiego i samego prezydenta Stanow Zjednoczonych jaki on daje przyklad w demokracji a zaden .Ukraina powinna dostac mysliwce F16 , F15 w wersji d ktore sa wycofywane przez USA i FA 18 hornet a Wielka Brytania i tak da te Typhony juz sie dobywaja szkolenia do tego typow samolotow. Jakby NATO wczesniej zareagowalo i dalo to co ma dac bylyby koniec. Jesli calkowicie Ukraina unieszkodliwi sily rosyjski jest szansa ze sluzby GRU zabija Putina jakis cien szansy jest

  9. kopacz033

    Cd1. Z punktu taktycznego myslenia gdyby Stanom Zjednoczonym zalezalo na koncu wojny to ta wojna by sie juz skonczyla dawno temu, nie ludzmy sie Stany Zjednoczone to najwieksza potega militarna i produkcyjna o wiele wieksza niz cale nasze europojeskie Wojska NATO. Gdyby nie Stany Zjednoczone ktore reagowaly przed wojna Ukrainy z Rosja to Ukraina by padla w tydzien. USA jest niespieszno przez Pana prezydenta Joe Bidena i jego administracji , bo im zalezy i wylacznie na sprzedazy jak najwiekszej liczby broni tu nie chodzi o zycie ludzkie tylko o interesy. Taka rzeczywistosc maja najwiekszy militarny przemysl.

  10. Chris

    dużo słów mało treści. Jasne że Ukrainie przydałyby się F16 czy Abramsy, Natomiast podstawowe znaczenie ma przebicie się przez rozlegle pola minowe. Wczoraj widzieliśmy zniszczone Leo a6 i Bradleye właśnie przez miny. Rosjanie pozostawili jedynie wąskie drogi zaopatrzeniowe wolne od min. Podczas odwrotu sami Rosjanie giną na tych polach.

    1. Prezes Polski

      No tak, skróciłbym ten tekst o 2/3. Najważniejsze myśl, która się pojawia: potrzebne są działania na poziomie operacyjnym, a nie małe, lokalne ataki, które mogą służyć do rozpoznania, czy poprawy sytuacji taktycznej przed dużym atakiem. Tylko poważne przełamanie i manewr okrążający, który spowoduje radykalne zmiany na froncie i zmusi ruskich do wycofania się. No i jeśli chodzi o lotnictwo, obie strony nie mają się czy pochwalić. To zupełnie inna, niska jakość w porównaniu z wojnami prowadzonymi przez USA.

    2. Walczak

      tak, przydługi i troche nudny tekst. I pewnie tego nie opublikują. Tak czy inaczej, Ukrainie potrzebna jest większa pomoc z rakietami dalekiego zasięgu i lotnictwem. Wtedy ofencywa lądowa będzie skuteczniejsza. Rosja nic nie będzie podpisywać, Ukraina tym bardziej. Bo co, ma zrzec się części kraju w zamian za co? Chwilowe zawieszenie broni? Ruckim przecież nie można zaufać. A więc będzie wygaszenie konfliktu oraz ciągłe nękanie Ukrainy która będzie miała problem z odbudową. A więc albo duża pomoc zachodu i odzyskanie co najmniej terenów z 2014. Albo pseudo zawieszenie broni z ciągłym nękaniem Ukrainy.

  11. SAS

    To nie ofensywa, to najwyżej poszerzenie pozycji wyjściowych do ofensywy, która nie ziści się wcześniej, niż za rok, tj. wtedy gdy zachodnie rezerwy sprzętu urosną do konkretnych rozmiarów i najważniejsze: bez lotnictwa nie ma mowy o głębokiej ofensywie. Amerykanie którzy przecież dowodzą operacyjnie UA są mistrzami w wojnie zmech., ale jest jeden warunek - panowanie w powietrzu i bliskie wsparcie pola walki z powietrza.

    1. Sorien

      Jak ta ofensywa się skończy fiaskiem to zachód będzie przymuszał UA do pokoju .... Tylko tyle że nikt nie bierze pod uwagę tego że Rosja może nie być tym zainteresowana ... Rosja by ta wojna się jej opłaciła musi zdobyć przynajmniej UA do Dniepru a pewnie całą . By zrozumieć czemu ni przestaną walczyć trzeba zrozumieć czemu zaatakowali a zaatakowali bo chcieli znowu stworzyć mocarstwo - nie odpuszcza chyba że pogodza się z upadkiem Rosji - nie pogodzą się

  12. Admirał Gawrona

    Wczoraj pojawiły się pierwsze filmy z kontrofensywy bardzo ładnie to wyglądało. Leopardy eksplodują bardziej efektownie aniżeli ten ruski szrot. Jak tak dalej pójdzie to do zimy będzie po ptakach. Ahoj przygodo!

    1. lukaszpustelnik1984

      Zdjęcia i filmy pokazują zniszczony sprzęt. Czołg to czolg. Ale nie widziałem na żadnym filmie latających więź. Na razie każdy Leo 2 rażony stoi w polu z uszkodzeniem. Załoga powinna się ewakuować i moc walczyć dalej na kolejnym. Tym się różni doktryna zachodnia i wschodnia.

  13. Endres

    A co się stanie, jak wyszkoleni przez NATO, eliatarni żołnierze UA, wyposażeni w zachodni sprzęt, nie przegryzą się przez szyki obronne rosjan, i nie osiągną założonych celów, w tej ostatecznej, wedle speców ofensywie? Co wtedy? Chyba trzeba będzie skierować wsparcie wojskowe z NATO, by kontyngent złożony z żołnierzy państw NATO, walczył u boku UA. Już sam szef NATO, przebąkuje o takim scenariuszu, przy założeniu, że w skład tego kontyngentu będą wchodzili żołnierze z państw, którym będzie na tym zależało, a nie ze wszystkich państw NATO. Bo jeśli UA się nie uda wypchnąć FR z zajętych terenów, to chyba czeka ich stolik negocjacyjny. Rezerwy, by uzupełnić armię, nie są niewyczerpane na UA.

  14. S0ket

    Ogólnie ta wojna 1 vs1 by się szybko zakończyła. Widać że rozpoznanie NATO i amunicja plus sprzęt w ograniczonych ilościach bardzo stołuje ruskich. Niestety taktyka NATO w 100 % nie może być użyta przez Ukraińców. Dlatego sprzęt będzie tracony w dużych ilościach. UK w dwa lata nie wypracuje super taktyki która będzie kompromisem z Natowskim doktrynami. Takie moje zdanie. Bez wsparcia lot ictwa to ciężko będzie szybko to zakończyć i jakieś super przełamanie zrobić. Uderzenie rakietowe na tereny z których są ostrzeliwani też byłoby super pomocne. Zachód jest cwany wojna nie może się rozlać na państwa NATO. Wtedy wojna byłaby na calego

  15. Endres

    A co się stanie, jak jakimś cudem rosjanie zatrzymają tą decydującą wedle wszystkich ofensywę UA? Co potem? Skoro superwyszkoleni przez speców z NATO, wyposażeni w zachodni sprzęt, ukraińcy, nie dadzą rady przegryżć się przez szyki obronne rosjan, i osiągnąć to, co tam chcą osiągnąć? Zasoby rezerwistów na UA nie są niewyczerpane, o nie. Czyli moim zdaniem, chyba NATO będzie musiało oddelegować swoje wojska do wsparcia UA, tylko ciekawe jest, ile tego wojska poszczególne kraje NATO są w stanie zmobilizować,wyposażyć, i posłać na UA, do walki. Z już z zaprawionymi w boju rosjanami. Szef NATO już przebąkuje o takim scenariuszu, że możliwa jest interwencja NATO, na UA, ale TYLKO przez kraje chętne to zrobić, nie wszystkie.

Reklama