Drony zamiast wyrzutni rakiet? Francuzi nie wykluczają

Autor. État-Major des Armées (Franța)
Francuska Generalna Dyrekcja Uzbrojenia (DGA) w ramach pozyskania następcy wyrzutni rakietowych LRU nie wyklucza możliwości pozyskania w jej miejsce systemów wykorzystujących drony lub amunicję krążącą, zamiast pocisków rakietowych.
Francja poszukuje następcy dla wysłużonych gąsienicowych wyrzutni rakiet LRU, czyli zmodernizowanej w kraju odmiany M270A1. W służbie jest raptem 9 działonów. Ukrainie przekazano 4 egzemplarze, zaś stan pozostałych, wycofanych przed laty 44 pojazdów pozostaje nieznany. Do 2027 r. LRU mają zostać wycofane. W obliczu braku wskazania następcy to poskutkuje utratą istotnych zdolności we francuskiej artylerii.
Żeby temu zapobiec, planowane jest pozyskanie łącznie 26 nowych samobieżnych wyrzutni rakiet w ramach dwóch transzy. Pierwsza z nich, licząca 13 pojazdów, miałaby zostać zrealizowana do 2030 r., zaś druga do 2035. Wśród rozwiązań, jakie Paryż mógłby pozyskać, wymienia się m.in. rodzimy system Foudre, jeszcze znajdujące się w stadium projektowym konstrukcje, jakie opracują konsorcja Safran i MBDA oraz Thales i ArianeGroup, czy nawet indyjską Pinakę.
Czytaj też
Niecodzienny pomysł w ramach poszukiwań następcy LRU padł ze strony Emmanuela Chivasa pełniącego funkcję Delegata Generalnego ds. Uzbrojenia w DGA. Wspomniał on, że „jeśli spojrzymy na RETEX (opinie zwrotne z Ukrainy), możemy stwierdzić, że być może następcą LRU będzie wyrzutnia dronów lub amunicji krążącej”. Oznacza to, że francuscy decydenci rozglądają się „naprawdę szeroko” w kwestii następcy systemu LRU, kierując swoją uwagę w dość nieoczywistym kierunku.
Tym samym (zważywszy na występujące czasem dość niecodzienne podejście DGA do zakupów) nie można wykluczyć, że za kilka lat np. w ramach zdolności pomostowej/uzupełniającej lub docelowej francuscy żołnierze, zamiast pocisków rakietowych będą razić cele na dystansie 150 km (i więcej) za pomocą swoistego odpowiednika Gladiusa 2 lub izraelskiego SkyStrikera wystrzeliwanego z wyrzutni PULS.
HIMARS, Pinaka ou solution 🇫🇷, "on regarde tout", explique le DGA en audition au sujet du successeur du lance-roquettes unitaires (LRU)
— Forcesoperations (@ForcesOperation) June 25, 2025
➡️"On se pose d'ailleurs la question, est-ce qu'il faut un successeur au LRU ? (...) Peut-être que le prochain LRU, c'est un lance-drones" pic.twitter.com/ZpJ7KYAQqu
M270 LRU to francuski wariant systemu rakietowego M270. Poprzez modernizację wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet LRM wóz został doprowadzony do standardu odpowiadającego M270A1. Podobnie jak amerykański odpowiednik posiada dwa kontenery transportowo-startowe, które mogą przenosić łącznie 12 pocisków rakietowych kal. 227 mm lub 2 pociski balistyczne krótkiego zasięgu kal. 610 mm. Jednostkę napędową wyrzutni stanowi 8-cylindrowy silnik wysokoprężny Cummins VTA-903 o mocy 500 KM, który może rozpędzić ważący 25 ton pojazd do 64 km/h.

Autor. Francuskie Ministerstwo Obrony
ALBERTk
NATO przekona się bardzo brutalnie na tym wzorowaniu się Ukrainą i jej kopiowaniem. O tym mówił ostatnio profesor Justin Bronk. NATO ślepo kopiuje Ukrainę stawiając na drony, to nie wypali w starciu z Rosją i Chinami. Ukraina używa dronów bo nie ma wyboru, ale nie dały te drony żadnej przewagi nad Rosją, Ukraina nie odzyskała terytorium i nadal go traci. Natomiast Rosja i Chiny zwiększają produkcję nowoczesnych systemów rakietowych, artylerii, czołgów, myśliwców, śmigłowców itd.
w-t
Pełna zgoda. Ale francuzi realnie szukają zdolności suwerennych, stąd te "dziwne" pomysły z Pinaką, bo hindusi za takiego klienta są gotowi oddać "z kompletem kluczyków". Tyle że poprzeczka 150km jest chyba dla Pinaki za wysoko. Francuzi widząc, że będzie B&R chcą sobie dać czas a na papierze zdolności muszą się zgadzać, stąd "dziwne" pomysły. Niestety, drony i amunicja krążąca są bardzo łatwe do zwalczania jeżeli nie jest się niemcami i nie zlikwidowało się kompletnie organicznego VSHORAD z środkami klasy CIWS, więc artyleria musi być - szkopuł w tym że główni dostawcy, w tym Izrael i USA, "zostawiają sobie kluczyki" co dla Francji jest nie do zaakceptowania.
Monkey
Podejście na pewno ciekawe. Drona da się zawrócić w przypadku odwołania misji bądź przekierować w przypadku zmiany celu. Z rakietami przy obecnym stanie technologii nie da się tego uczynić.