Reklama

Siły zbrojne

Gen. Komornicki: Manewr w działaniach bojowych [OPINIA]

10 BZ podczas manewrów w CSWL w Drawsku Pomorskim/ Fot. st. szer. Natalia Wawrzyniak

Poprzez manewr wyraża się idea ruchu, stawiająca w korzystniejszym położeniu jego wykonawców aniżeli przeciwnika. Dlatego też powszechnie aprobowana była w walce, boju oraz w operacji myśl, że „ruch to zwycięstwo, a zatrzymanie to klęska”. Zatem w systemie obronnym Ukrainy ta krwią żołnierską w wielu wojnach, napisana zasada sztuki wojennej, a dzisiaj taką samą choć nie tą samą krwią ukraińskiego żołnierza potwierdzana, ma szczególne znaczenie, bo ruch ukraińskiej armii od niemalże samego początku wojny obronnej z Rosją i z jej armią, tak jak ostateczne zwycięstwo ukraińskiej armii uzależniony jest od ciągłości dostaw z Zachodu sprzętu wojskowego, rakiet, amunicji itp. Znaczeniu ciągłości dostaw dla ciągłości działań, poświęciłem opracowanie „Ciągłość działań filarem zwycięstwa Ukrainy” opublikowane 18 lutego 2023 r. na portalu Defence24 - pisze gen. dyw. w st. spocz. Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Dowództwo sił zbrojnych Ukrainy w tych warunkach od, 24 lutego 2022 r., zmuszone było wykreować w obronie i w natarciu, działania o manewrowym charakterze. Wojska Operacyjne ukraińskiej armii przy wsparciu Wojsk Obrony Terytorialnej, dysponujące niewielkim, jak na obszar powierzchni swego kraju (ponad 600 kilometrów kwadratowych) potencjałem militarnym, w miarę trwania operacji obronnej, opanowały trudną sztukę manewru oraz prowadzenie dużej ilości dynamicznych walk, a rzadziej bitew jak i operacji, zarówno o charakterze obronnym, jak i zaczepnych. Działania te jednak z powodu braku ciągłości dostaw sprzętu wojskowego oraz amunicji nie spowodowały ostatecznego złamania się działań zaczepnych  rosyjskiej armii, a w ślad za tym przejęcia od niej strategicznej inicjatywy w celu ostatecznego rozbicia agresora i wyzwolenia okupowanego przez niego terytorium Ukrainy.

Czytaj też

Co zatem stanowi istotę manewru w walce, bitwie i operacji i dlaczego odgrywa on tak ważne znaczenie w odniesieniu ostatecznego zwycięstwa nad agresorem?   

Reklama

Istota manewru

Istotą manewru jest zdobycie przewagi nad przeciwnikiem, głównie przez zorganizowany ruch, w celu stworzenia sobie dogodnych warunków do skutecznego użycia posiadanych sił i środków, wykonania nieoczekiwanych uderzeń lub celowego wykorzystania właściwości terenu, a przez to – postawienia agresora w niekorzystnej sytuacji i w rezultacie – rozstrzygnięcia walki, bitwy lub operacji na swoją korzyść.

Przez celowe i właściwe wykonanie manewru można spotęgować siłę uderzenia, zaskoczyć agresora pojawieniem się sił, których w danym czasie i miejscu on nie oczekiwał oraz narzucić mu własny sposób działania. Nastąpić to może jednak pod jednym wszak warunkiem, że jest zapewniona ciągłość dostaw sprzętu, amunicji  i wsparcia logistycznego walczących wojsk.

Zasada manewru zgodnie ze sztuką  wojenną w swoisty sposób zmusza do wyjątkowo racjonalnego wykorzystania konkretnych warunków terenowych. Teren jeżeli się go doskonale zna i potrafi wykorzystać jest naturalnym sprzymierzeńcem manewru i często określa jego sposób wykonania.

Czytaj też

Manewr jest także najprostszym sposobem, a jednocześnie najbardziej skuteczną formą wprowadzenia agresora w błąd co do rzeczywistego zamiaru walki lub operacji.

Niejednokrotnie poprzez manewr siłami. Na przykład, w odpowiednim czasie poprzez wycofanie się, uchylenie się od uderzenia ogniowego lub przeważających sił agresora, można siły te wykorzystać w dogodniejszych warunkach i w czasie dla zadania agresorowi decydującego uderzenia. Manewr zapewnia również uzyskanie zaskoczenia, które z kolei pozwala potęgować siłę uderzenia.

Rozpatrując manewr w aspekcie historycznym należy stwierdzić, że główny wpływ na jego kształtowanie się i rozwój miało wprowadzenie do wyposażenia wojsk systemów rozpoznania oraz uzbrajanie w coraz to doskonalszą technikę bojową i środki walki. Szczególny jednak wpływ na rozwój i ukształtowanie się nowej jakości manewru wywarły: wzrost siły i zasięgu ognia oraz coraz większe możliwości szybkiego przerzutu  wojsk drogą lądową, powietrzną i morską.

Sięgając do przeszłości, w tym także do okresu II wojny światowej, w manewrze upatrywano przede wszystkim zorganizowane i szybkie przemieszczenie wojsk w celu zajęcia dogodniejszego położenia wobec przeciwnika. Współcześnie za główne elementy manewru uważać należy prowadzenie wielodomenowego systemowego ognia wszystkimi środkami, począwszy od środków przeciwpancernych i na systemach rakietowych dalekiego zasięgu skończywszy oraz przenoszenie tego ognia na nowe obiekty w celu ich zdecydowanego rażenia (manewr ogniem), a w ślad za tym szybkie wykorzystanie rezultatów tych uderzeń przez wykonanie zwrotów zaczepnych, nawet niewielkimi siłami. Manewr ogniem i manewr zaczepny siłami i środkami powinny być ze sobą ściśle sprzężone i od siebie zależne. Można stwierdzić, że współcześnie wszystkie rodzaje działań bojowych (obrona, natarcie itd.) zaczynają się od manewru i kończą się na nim.

Uderzenie

Skoro podstawową kategorią walki zbrojnej jest uderzenie, które stanowią działania zaczepne wojsk, mające na celu zniszczenie siły żywej i środków nieprzyjaciela, a których istotą jest uderzenie ogniowe i uderzenie wojsk, to i manewr należy rozpatrywać zgodnie z tą kategorią i istotą walki zbrojnej.

Natomiast uderzenia ogniowe wykonuje się środkami walki, niekoniecznie w powiązaniu z ruchem wojsk. Polegają one na ostrzeliwaniu nieprzyjaciela z różnych rodzajów broni. Zatem zgodnie z tą kategorią i istotą walki zbrojnej, towarzyszy mu manewr ogniem.

Czytaj też

Uderzenia wojsk polegają najogólniej na wykonaniu ruchu wojskami w rejon zajmowany przez agresora, w połączeniu z łamaniem jego oporu i niszczeniem, zazwyczaj przy wsparciu ogniem środków walki. Innymi słowy, uderzenie wojskami to połączenie ognia z ruchem wojsk. Tym samym i uderzeniu wojsk towarzyszyć będzie manewr ruchu wojsk w połączeniu z ogniem.

Oceniając w działaniach bojowych ukraińskiej armii istotę i znaczenie manewru ogniem, należy stwierdzić, że podstawowymi obiektami ześrodkowanych uderzeń ogniowych nie są tylko zgrupowania wojsk, gdzie skuteczność ognia mierzona jest głównie wielkością strat w sile żywej, bo dzisiaj już na polu walki od tego nie jest głównie uzależniona zdolność bojowa wojsk agresora. W warunkach współczesnego pola walki, jak pokazuje wojna w Ukrainie, sytuacja ta uległa zmianie. Punkt ciężkości rażenia ogniowego przesunął się przede wszystkim na niszczenie środków ogniowych (systemów przeciwpancernych, czołgów, artylerii, dronów, śmigłowców, wyrzutni rakiet „ziemia – ziemia" na ich stanowiskach startowych oraz środków napadu powietrznego na lotniskach, na  stanowiskach startowych i na platformach morskich). Ponadto, jak wskazują doświadczenia działań ukraińskiej i rosyjskiej armii w pierwszej kolejności niszczone są także siły i środki rozpoznania, stanowiska dowodzenia, siły i środki walki radioelektronicznej, a także składy paliw, amunicji i urządzenia logistyczne. Zniszczenie bowiem środków ogniowego oddziaływania, rozpoznania oraz wyeliminowanie ciągłości w dostawach paliwa i amunicji najszybciej pozbawia przeciwnika zdolności bojowej, dezorganizuje jego system ognia, dowodzenie i współdziałanie oraz pozbawia możliwości prowadzenia ciągłych i skutecznych działań bojowych.

Charakterystycznym zjawiskiem tych działań jest fakt, że tak jak w przeszłości manewr ogniem realizowany był zwykle poprzez kolejne jego przenoszenie z frontu w głąb ugrupowania, to współcześnie, biorąc pod uwagę doświadczenia bojowe ukraińskiej armii i wynikające z nich wnioski, uwzględniające zasięgi, siłę i precyzję rażenia obecnych systemów walki, rażenie ogniowe rozpoczynać należy już od obiektów i celów agresora znajdujących się jak najdalej w głębi, na jego terytorium. Powinno być potęgowane w miarę zbliżania się jego ugrupowań do przedniego skraju, z jednoczesnym rażeniem na całą głębokość jego głównych sił. Jak też wynika z doświadczeń bojowych w Ukrainie, podczas przechodzenia do obrony, szczególnie w początkowym okresie działań sił zbrojnych, należy nadawać właściwą rangę manewrowaniu ogniem i środkami obrony przeciwlotniczej. Duża ilość, różnorodność środków napadu powietrznego i rozpoznania agresora oraz coraz większa ich skuteczność zmuszają do wszechstronnego przygotowania i starannego prowadzenia manewru ogniem i sprzętem środków obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego i krótkiego zasięgu w celu zwiększenia skuteczności osłony od uderzeń z powietrza, przede wszystkim głównego zgrupowania obronnego i tych sił, które będą wykonywać działania o charakterze zaczepnym.

Należy także zauważyć, że w wielu sytuacjach wojska ukraińskiej armii, prawdopodobnie z powodu niewystarczającej ilości czołgów i BWP, przechodzące do obrony, przywiązują dużą uwagę do uporczywego utrzymania rejonów i rubieży, tak jak w obronie węzła komunikacyjnego i miasta Bachmut, nie stosują manewrowania pododdziałami i oddziałami wojsk pancernych i zmechanizowanych. Chociażby poprzez zastosowanie tak zwanej „karuzeli ogniowej", którą wykorzystują w działaniach zaczepnych pododdziały wojsk pancernych armii rosyjskiej. Tymczasem doświadczenia uzyskane podczas drugiej wojny światowej oraz w trakcie ćwiczeń doświadczalnych z wojskami, które osobiście prowadziłem, wskazują, że w czasie przechodzenia do obrony największe możliwości manewru istnieją właśnie na szczeblu taktycznym. Manewr ten będzie decydująco wpływać na aktywność obrony i na skuteczność oporu na szczeblu operacyjnym. Tym bardziej, że te możliwości dzisiaj mogą być zdecydowanie wzmocnione poprzez użycie na tym szczeblu dronów i amunicji krążącej.

Czytaj też

W przewidywaniu manewru ogniem i uderzeniem wojsk, zwłaszcza o charakterze zaczepnym, coraz większego znaczenia nabiera odpowiednie ugrupowanie sił i środków oraz ich rozmieszczenie w strukturze organizacyjnej i w rozbudowanej pod względem inżynieryjnym obronie, aby mogły uporczywie się bronić, wykonywać zwroty zaczepne, w tym przejść z zaskoczenia z obrony do natarcia. 

Poważnym mankamentem ukraińskiej obrony jest brak na jej wyposażeniu systemów walki dalekiego zasięgu, który w konsekwencji wyraża się i brakiem zdolności rażenia ogniowego operacyjnych i strategicznych elementów oraz siły i środki wojsk agresora znajdujące poza tą strefą – w głębi Rosji. W ślad za tym i bez większych przeszkód środki napadu powietrznego rosyjskiej armii docierają w ramach zmasowanych uderzeń powietrzno-rakietowych na terytorium Ukrainy, wyniszczając infrastrukturę krytyczną oraz jej potencjał gospodarczy. Z tego też powodu wojska lądowe armii rosyjskiej walczące w Ukrainie, uzupełniają swoje straty, zasoby w tym i w amunicję artyleryjską. Pomimo dużych strat w sprzęcie bojowym oraz w sile żywej, pozwala im to mieć inicjatywę operacyjną oraz strategiczną na froncie walk z ukraińską armią.

Bez tych zdolności siły zbrojne państwa-obrońcy nie są w stanie efektywnie bronić swego narodu oraz swego terytorium, pobić agresora i wygrać z nim wojny!

Współczesne systemy rozpoznania i walki obejmujące swym precyzyjnym zasięgiem terytorium agresora, pozwalają stworzyć system A2AD, a za jego pomocą strefę antydostępowego (izolacji pola walki) porażenia ogniowego, obejmującą swym zasięgiem całe ugrupowanie wojsk agresora włącznie z jego strategicznym zapleczem. Rażenie to powinno być potęgowane w miarę zbliżania się agresora do przedniego skraju obrony (granicy państwa) z jednoczesnym jego kontynuowaniem na całą głębokość jego głównych sił.

Sposób i charakter agresji rosyjskiej armii i fakt, że przewagę strategiczną uzyskuje się już na początku wojny w wyniku zaskoczenia wskazują, że będzie ona w coraz większym stopniu uzyskiwana w wyniku manewrowania zaskakującym pierwszym i kolejnymi zmasowanymi uderzeniami powietrzno-rakietowymi i ogniowymi, obejmującymi swym zasięgiem całe terytorium zaatakowanego państwa średniej wielkości oraz jego siły zbrojne. Następnie we właściwym czasie (dla agresora) będą wykonywane uderzenia ogniowe na wybrane inne istotne obiekty i cele. W ślad za tym, skutki pierwszego porażenia ogniowego będą wykorzystywane przez lądowe i powietrznodesantowe lub powietrznoszturmowe zgrupowania uderzeniowe do przeniknięcia w głąb zaatakowanego terytorium i ugrupowania broniących się wojsk.

W tej sytuacji armie takich państw, jak Polska i Ukraina powinny posiadać zdolności, które pozwalałby wykonać strategiczny manewr ogniowy w postaci uprzedzającego zmasowanego uderzenia rakietowo-powietrznego i artyleryjskiego wobec agresora, który zamierza je zaatakować. Stosowanie tego uderzenia stanowić powinno, w świetle powyższego charakteru rosyjskiej agresji militarnej, podstawę doktryny obronnej RP i NATO i być jednym z głównych elementów, składających się na koncepcję obronności naszego kraju oraz Sojuszu. Gotowość do przeprowadzenia uderzenia (ataku) uprzedzającego zamiar Rosji w sytuacji bezpośredniego zagrożenia powinna być uznana za niezbędny warunek przetrwania naszego państwa będącego istotną częścią wschodniej flanki Sojuszu.

Autor. WB Electronics

W przyjętej 14 grudnia 1974 roku rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 3314, określającej w sposób szczegółowy jakie działania można uznać za agresję, kwestia gróźb użycia siły zbrojnej lub bezpośredniego przygotowania do jej użycia (np. koncentracja wojsk przy granicy) również nie została uwzględniona. Jednak już w artykule 2 (ustęp 4) Karty NZ jasno sformułowany został zakaz nie tylko użycia siły przeciwko innemu państwu, ale także stosowania samej groźby jej użycia.

Wychodząc z założenia, że zasada ta stawia na równi groźby użycia siły z jej faktycznym zastosowaniem, niektórzy teoretycy prawa międzynarodowego uważają, że w większości przypadków uderzenie uprzedzające można uznać za dozwoloną formę samoobrony. Jeżeli zostaną spełnione trzy podstawowe warunki samoobrony, tj.; niepodważalne agresywne intencje przeciwnika, proporcjonalność siły użytej do neutralizacji zagrożenia oraz zgodność podjętych działań z wcześniej zawartymi umowami i traktatami międzynarodowymi – wówczas atak uprzedzający może być uznany za akceptowalną formę działań obronnych, prowadzonych zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych.

Długość granicy wschodniej i morskiej RP wynosi 1057 km, w tym 210 km bezpośredniej granicy z terrorystyczną Federacją Rosyjską oraz 418 km granicy z Białorusią oraz 104 km granicy z Litwą. Polska jest krajem średniej wielkości, której terytorium jest w zasięgu śmiercionośnych powietrzno-rakietowych systemów walki, a wschodni kierunek strategiczny obrony naszego państwa o powierzchni 138.734 km kwadratowych oparty jest o Wisłę, gdzie leży Warszawa - stolica naszego kraju, pozbawiony jest głębi strategicznej (jego głębokość wynosi od 215 do 360 km).

Parametry te są podstawowymi geograficznymi determinantami, które kształtują koncepcję obrony militarnej naszego terytorium. Tego typu uwarunkowania, przy uwzględnieniu charakteru rosyjskiej agresji militarnej, wymagają przeniesienia działań zbrojnych na terytorium Rosji i kraju z którego terytorium może nastąpić agresja. Nasza doktryna obronna powinna zakładać, że dopuszczenie do jakiejkolwiek inwazji na nasze terytorium równe jest przegranej! Siły Zbrojne RP, w przypadku wdarcia się agresor w nasze terytorium między Bugiem i Wisłą nie posiadają w tym obszarze wystarczającej przestrzeni, aby przeprowadzić manewr strategiczny polegający na wycofaniu się, przegrupowaniu z jednoczesnym zatrzymaniem ofensywy agresora, tak aby przejmując inicjatywę strategiczną wyprowadzić kontrofensywę w cel jego ostatecznego rozbicia oraz wyzwolenie opanowanego terytorium. Natomiast wszelkie działania przeciwko agresorowi podejmowane w tym obszarze o charakterze operacyjno-taktycznym, które miałby doprowadzić do osiągnięcia powyższych celów strategicznych, okupione byłyby ogromnymi stratami w potencjale gospodarczym naszego państwa, Wojska Polskiego i Polaków. Strategiczny manewr uprzedzający jest tym samym w naszych warunkach, jedyną skuteczną metoda zapewniającą, że żadne działania wojsk lądowych agresora nie będą toczyły na terytorium Polski!

Przyjęcie powyższej doktryny militarnej i strategii obrony RP, winno zapewnić trwałe, wiarygodne i skuteczne odstraszanie i powstrzymanie, a tym samym zniechęcenie Rosji do podejmowania zamiarów agresji zbrojnej na Polskę. Natomiast skuteczność odstraszania i powstrzymania militarnego musi wyrażać się posiadaniem takich zdolności i sposobów jego realizacji, które w świadomości kierownictwa polityczno-wojskowego potencjalnego agresora, czyniłby agresję na Polskę nieopłacalną i niebezpieczną.

Skuteczność doktryny i strategii odstraszania i powstrzymania militarnego (obronnego) to współcześnie zbrojne, ale i pokojowe zapewnienie narodowego bezpieczeństwa państwa.

Przyjęcie tej doktryny i strategii nie zwalnia SZ RP z obowiązku zbudowania zdolności i gotowości bojowej do odparcia agresji potencjalnego napastnika w oparciu o przedni skraj obrony na terytorium kraju. W tej sytuacji uderzenia ogniowe są intensyfikowane, gdy agresor zakończył grupowanie sił w rejonach wyjściowych lub gdy podchodzą one do rubieży rozwinięcia wejścia do bitwy.

Immanentną częścią tych uderzeń powinna być aktywność ogniowa i manewr ogniowy przed przednim skrajem obrony, który znajduje najpełniejszy wyraz w kontrprzygotowaniu ogniowym, a w którym powinny wziąć udział środki ogniowe pododdziałów, oddziałów i związków taktycznych w zależności od rozmieszczenia sił zgrupowania uderzeniowego agresora. Przygotowanie i przeprowadzenie kontrprzygotowania ogniowego (nie mam informacji o tego typu działaniach w Ukrainie) jest skomplikowane i utrudnione. Lecz jego rezultaty w walce o przewagę mogą być znakomite, jeżeli zostanie wykonane ono z zaskoczenia. Biorąc pod uwagę dzisiejsze duże możliwości środków ogniowych istnieje szansa nie tylko znaczącego osłabienia lub opóźnienia natarcia agresora, lecz także doprowadzenie do jego załamania.

Kontrprzygotowanie ogniowe jest przedsięwzięciem operacyjnym, w którym wyjątkową rolę odgrywa ogień związków taktycznych nawet i będących w drugim rzucie operacyjnym. Jego istota polega na przygotowaniu i wykonaniu krótkotrwałego silnego i niespodziewanego uderzenia ogniowego na przygotowujące się do natarcia główne zgrupowanie uderzeniowe wojsk agresora, na stanowiska dowodzenia i środki ogniowe, w celu maksymalnego osłabienia jego siły uderzeniowej lub pozbawienia go możliwości prowadzenia działań zaczepnych na danym kierunku operacyjnym.

Wykonanie kontrprzygotowania jest możliwe tylko wówczas, gdy ustali się zgrupowanie uderzeniowe agresora oraz gdy istnieją warunki i czas na zgromadzenie odpowiedniej ilości artylerii, przygotowanie jej do zmasowanego ognia, uderzeń lotnictwa, śmigłowców bojowych, dronów, amunicji krążącej. W każdej sytuacji należy dążyć do tego, aby początek kontrprzygotowania był zaskakujący dla agresora przygotowującego się do natarcia i wyprzedził jego ogniowe i powietrzne przygotowanie.

Ze skutecznym kontrprzygotowaniem ściśle powinien być związany manewr wykonania uderzenia przed przedni skraj obrony specjalnie przygotowanym - wydzielonym zwykle z drugiego rzutu związku taktycznego - zgrupowaniem bojowym. W warunkach współczesnych po kontrprzygotowaniu, uderzenie przed przedni skraj obrony powinno być wykonane w celu maksymalnego wykorzystania skutków uderzeń ogniowych i rozbicia wojsk agresora, uniemożliwienia mu zorganizowanego odtworzenia zdolności bojowej oraz opanowania terenu objętego kontrprzygotowaniem lub wycofania się po wykonaniu zadania. Celem uderzenia przed przedni skraj obrony może być również zmiana przebiegu przedniego skraju, ukształtowanego w wyniku niekorzystnej sytuacji, w której wojska przechodziły do obrony.

Tak więc współcześnie punkt ciężkości przewagi uzyskiwanej w wyniku manewru przesuwa się na celowe i zamierzone przenoszenie siły uderzeń ogniowych w różne miejsca i o różnym czasie, na wyselekcjonowane obiekty agresora. Uderzenia ogniowe powinny być zsynchronizowane szczególnie w działaniach zaczepnych, z szybkim wykorzystaniem ich skutków przez zgrupowania uderzeniowe i różnego rodzaju desanty, oddziały wydzielone oraz rajdowe. Każdy planowany i prowadzony manewr musi zapewniać osiągnięcie celu operacji lub walki, przy minimalnych stratach własnych. Tym samym manewr musi być celowy, nie może być celem samym sobie, stosuje się go tam, gdzie wymaga tego sytuacja bojowa i gdy jest on opłacalny z punktu widzenia osiągnięcia przewagi nad przeciwnikiem w określonym czasie i określonym miejscu. Manewr musi być podporządkowany zamiarowi operacji, bitwy i walki.

fot. mon/ppor. Radosław Musin

Bardzo ważną rolę będzie spełniać manewr drugimi rzutami i odwodami z głębi kraju lub jednostkami wojskowymi przerzucanymi ze jednej strefy operacyjnej do drugiej, tam gdzie sytuacja może być krytyczna. W trakcie działań bojowych mogą również wystąpić manewry wzdłuż frontu, głównie do wykonania zwrotów zaczepny na skrzydła i tył zgrupowań agresora.

Po wysadzeniu przez agresora desantów powietrznych wystąpi konieczność szybkiego i sprawnego wykonania manewru odpowiednimi siłami i środkami w celu ich likwidacji. Każdy bowiem desant musi być szybko likwidowany, aby uniemożliwić mu wykonanie zadań na tyłach broniących się wojsk i odizolować go od wojsk, które przerwały się w głąb ugrupowania lub odizolować go od wojsk nacierających od frontu, tak jak to uczyniła 24 lutego 2022 r. ukraińska armia z desantem rosyjskiej armii wysadzonym na lotnisko w Hostomelu (pod Kijowem).

Czytaj też

Integralnym elementem manewru w celu uzyskania przewagi nad przeciwnikiem, jaki obserwujemy w działaniach bojowych obu walczących armii w Ukrainie, jest manewr siłami i środkami oraz urządzeniami logistycznego wsparcia. Jest to manewr szczególnego rodzaju, będzie on jednak konieczny zwłaszcza, gdy działania bojowe nabiorą dużej dynamiki przy gwałtownie zmieniającej się sytuacji  operacyjno-taktycznej oraz przy powstawaniu znaczących strat , które obecnie obserwujemy w bitwie o Bachmut. Przy takich działaniach urządzenia logistyczne muszą nadążać, a niekiedy wyprzedzać wojska wykonujące manewr.

Obserwując wojnę w Ukrainie należy stwierdzić, że choć współczesne systemy rozpoznania oraz walki pozwalają na zwiększenie skali rozmachu i intensywności manewru, to jednak jak dotychczas obie walczące ze sobą armie tego nie zaprezentowały, a to głównie dlatego, że takiego charakteru nie mają prowadzone dotychczas walki i operacje. Im dynamika prowadzonych walk, bitew i operacji  byłaby większa, tym szerzej stosowano by manewr, zarówno w celu uzyskania przewagi dla rozbicia określonych zgrupowań wojsk strony przeciwnej, jak i zahamowania rozwijających się działań zaczepnych. Według mojej oceny główną przyczyną tego stanu jest nieadekwatny, a może i niski poziom wyszkolenia dowództw i oficerów sztabu oraz wojsk obu armii w organizacji i w prowadzeniu tego typu walk, bitew i operacji o dużej skali i intensywności działań. Jedną z głównych przyczyn jest także teren; niski stan techniczny i nieadekwatność jego infrastruktury w Ukrainie.

Czytaj też

Jakkolwiek może wydawać to paradoksalne, to i wojna w Ukrainie potwierdza słuszność tezy (o której niestety zapomniano i u nas), iż w miarę rozwoju techniki zwiększa się wpływ warunków terenowych na efektywność bojową zarówno środków ogniowych, jak i środków ruchu wojsk na lądzie. Właśnie teren – jego pokrycie budowlami i lasami oraz stan konsystencji gruntu – stanowi naturalną barierę ograniczającą znacznie manewrowość sprzętu wojskowego, a niekiedy uniemożliwiającą jego użycie oraz wykrycie celów, co warunkuje z kolei możliwość użycia skutecznego środka ogniowego. Do tego dochodzi świadoma działalność wojsk w zakresie ukrycia się, maskowania oraz pozorowania celów.

Jakie są, w świetle doświadczeń wojny w Ukrainie, możliwości manewru zgrupowań pancernych w terenie przygotowanym do obrony? Odpowiedzią są praktycznie wszystkie działania tego rodzaju wojsk na polu walki, w Ukrainie. Jednak najbardziej jaskrawy przykładem sparaliżowania ruchu czołgów było ich użycie pod Wuchłedarem, które tak jak wszystkie porażki i klęski wojsk pancernych, włącznie z decydującymi bitwami lądowymi II wojny światowej, następowały wtedy, gdy został sparaliżowany ruch czołgów przez masowe zniszczenia i zaminowanie terenu. Tym samym odpowiedź na to pytanie ma także istotne znaczenie dla zrozumienia szans i sposobów przygotowania i prowadzenia obrony przeciwpancernej. Ta odpowiedź jest niezbędna do wyeliminowania ze świadomości fałszywego, lekceważącego obrazu możliwości współczesnej obrony, dzięki której ukraińska armia wygrywa walki i bitwy z armią rosyjską. Lekceważąc obraz możliwości współczesnej obrony i sposobu wykorzystania w tych działaniach czołgów, w naszej przestrzeni myślenia i w praktyce szkolenia bojowego wojsk jest spadkiem po ofensywnej doktrynie Układu Warszawskiego.

W warunkach polskiego systemu obronnego również mogą być lansowane obrona i działania na obszarze kraju tylko o wybitnie manewrowym charakterze. Wojska operacyjne muszą po mistrzowsku opanować trudną sztukę manewru, prowadzenia dynamicznych działań zbrojnych, walk, bitew i operacji zarówno o charakterze obronnym jak i zaczepnym.

Uwzględniając doświadczenia historyczne klasycznymi formami manewru wojsk lądowych są:

  • manewr skrzydłowy składający się z oskrzydlenia i obejścia jednego lub obu skrzydeł. Manewr oskrzydlający na obu skrzydłach prowadzi do okrążenia;
  • manewr odwrotowy, w którym występuje zorganizowane wycofanie, odejście i przejście do zdecydowanych zwrotów zaczepnych.

Obie formy manewru skrzydłowego mogą być jednostronne lub dwustronne. Dużą rolę w powodzeniu manewru skrzydłowego może odegrać szturm powietrzny.

Desant z Mi-8 (zdjęcie ilustracyjne)
Autor. wojska powietrzno-desantowe sił zbrojnych Ukrainy

Obecnie różnica pomiędzy manewrem oskrzydlającym a obejściem zwłaszcza w wykonaniu przez broniących się w formie kontrataków lub przeciwuderzeń, jest coraz mniejsza, głównie na szczeblu operacyjnym. Trzeba liczyć się z tym, że przy dużej dynamice prowadzonych działań ta forma manewru będzie zanikać.

W dotychczasowych działaniach ukraińskiej i rosyjskiej armii obejście jako forma manewru skrzydłowego, jak dotychczas nie była zastosowana w walce ani w bitwie, ani też w operacji.

Manewr Oskrzydlenia polega na ogniowym i taktycznym współdziałaniu wojsk atakujących od czoła z jednoczesnym porażeniem ogniowym najważniejszych obiektów przeciwnika, zwłaszcza położonych w głębi i wykonaniu głównymi siłami uderzenia na skrzydła i tył określonego zgrupowania wojsk nieprzyjaciela, w celu pozbawienia go swobody manewru lub zmuszenia do kapitulacji.

W tej formie manewru szeroko powinny być stosowane desanty powietrzne, zwłaszcza o charakterze taktycznym, a na kierunku nadmorskim - desanty morskie lub powietrzno-morskie.

W trakcie trwającej wojny w Ukrainie, jak do tej pory, podejmowane przez dowództwo armii rosyjskiej zamiary i próby w skali strategicznej i operacyjnej, wykonania manewru oskrzydlającego zakończyły się niepowodzeniem!

Planując i rozpoczynając 24 lutego 2022 roku zbrojną napaść na Ukrainę, zamiarem strategicznym dowództwa armii rosyjskim, poprzez porażenie ogniowe, w ramach operacji powietrzno-lądowej obejmujące swym zasięgiem najważniejszych obiektów infrastruktury obronnej Ukrainy, było między innymi, wykonanie głównymi siłami wojsk lądowych dwóch zbieżnych uderzeń na skrzydła i tył głównego zgrupowania ukraińskiej armii broniącego Donbasu:

  • od północy na kierunku operacyjnym Biełgorod - wyłącz. Charków - Dniepr;
  • od południa na kierunku operacyjnym Dżankoj – Nowoołeksijiwka – Dniepr.

Tym uderzeniom strategicznym towarzyszyło trzecie spójne z nimi uderzenie, które dodatkowo wiązało od czoła w Donbasie główne zgrupowanie obronne ukraińskiej armii, wykonane w kierunku: Millerowo-Lisiczańsk-Słowiańsk oraz czwarte uderzenie na Kijów, a także uderzenia o charakterze taktyczno-operacyjnym wykonane na innych kierunkach .

Ten strategiczny manewr oskrzydlający nie mógł się powieść i nie powiódł się. Już 28 lutego 2022 roku, działania zgrupowań uderzeniowych rosyjskiej armii na powyższych kierunkach, w wyniku efektywnej obrony ukraińskiej armii, ponoszące ogromne straty w sile żywej i w sprzęcie wojskowych, odcinane od logistycznego wsparcia i zabezpieczenia, wytraciwszy swój impet, zostały zatrzymane, a wszelkie próby wprowadzania przez agresora, w strefie operacyjno-taktycznej ukraińskiej obrony, drugich rzutów i odwodów by wznawiać działania ofensywne, kończyły się głównie niepowodzeniem. W wyniku czego już na początku kwietnia armia rosyjska została zatrzymana na wszystkich kierunkach operacyjnych utraciwszy inicjatywę strategiczną.

Bez trudu można dostrzec, że fundamentalną przyczyną niepowodzenia tego manewru strategicznego był fakt, że już historycznie zdecydowana większość państw, tak jak i Rosja, dokonując tej napaści zbrojnej na Ukrainę, wkraczało w wojnę z błędną doktryną wojenną, której całkowita lub prawie całkowita nieprzydatność uwidaczniała się, tak jak w tym przypadku, nieraz już w pierwszych godzinach i dniach wojny. Doprowadzała ona do ogromnych strat, a nawet do klęski. Jeśli nie do całkowitej klęski, jak i w przypadku rosyjskiej armii, do gorączkowych zmian sposobów działania oraz do wymiany dowodzących armią na najwyższych szczeblach.

T-72B3M. Foto. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0

Zasadniczym źródłem, niepowodzeń rosyjskiej armii w próbie wykonania tego strategicznego manewru oskrzydlającego, niezależnie od kardynalnych błędów militarnych jakie popełniło dowództwo rosyjskiej armii, były przede wszystkim błędy polityczne, które wynikały z:

  • defiladowej fascynacji Putina swoją armią, którą „uważał" za najlepszą niepokonaną armię świata i taką narrację uprawiał zastraszając Zachód i sąsiadujące z Rosją kraje. Uważał on jednocześnie armię za niezastąpione narzędzie do osiągania celów politycznych, przeceniając jej możliwości oraz nie dostrzegając realnych granic jej wykorzystania. Postawił on bowiem armii rosyjskiej cele polityczne na początku tej wojny, będące w rażącej dysproporcji z jej możliwościami w stosunku do warunków działań (front zbrojnej agresji - blisko 6 tys. kilometrów długości; powierzchnia terytorium Ukrainy ponad 600 tys. kilometrów kwadratowych) oraz w stosunku do potencjału obronnego tego kraju i jej armii, wspartej  pomocą Zachodu w dostawach sprzętu wojskowego oraz amunicji, rakiet itp.; Na osiągnięcie celów politycznyxh Putin dał swojej armii 4 dni!
  • do tej grupy błędów należy również zaliczyć fascynację „poprzednimi zwycięstwami". Źródłem błędów tej kategorii, na tym etapie wojny, było zwycięstwo odniesione przez jednostki specjalne armii rosyjskiej w opanowaniu Krymu, które osiągnięto błyskawicznie – „Blitzkrieg" - w ramach operacji specjalnej w lutym 2014 roku. Zwycięstwo to niejako „uświęciło" sposoby działania rosyjskiej armii na tym etapie wojny („operacji specjalnej") rozpoczętej agresją militarną na dużą skalę 24 lutego 2022 roku. Tamto zwycięstwo niejako uśpiło potrzebę dostosowania doktryny zwycięstwa z 2014 roku do zmian jakie zaszły w Ukrainie i w ukraińskiej armii po 2014 roku. To podejście spowodowało, że taktyka „ Blitzkriegu", która była skuteczna wobec słabej, źle dowodzonej i zorganizowanej armii ukraińskiej oraz wobec źle zorganizowanej obrony militarnej terytorium Ukrainy, okazała się za słaba wobec zawczasu przygotowanej obrony i nowocześnie walczącej i dobrze dowodzonej ukraińskiej armii, wspieranej przez USA, Polskę i kraje zachodnie.
  • kolejnym źródłem błędów w wyborze tych sposobów prowadzenia działań bojowych armii rosyjskiej w ramach tego manewru strategicznego był swego rodzaju „kompleks Napoleona" tj. naśladowanie przez rosyjskich wojskowych jego błyskawicznych manewrów i gwałtownych uderzeń. Te ambicje rosyjskich generałów nie byłby groźne, gdyby nie miały zapotrzebowania u Putina, równie szalonego jak rosyjscy wojskowi, szukającego cudownych rozwiązań militarnych dla osiągnięcia swych imperialnych celów politycznych, albo uniknięcia żmudnych przygotowań i długotrwałych przygotowań militarnych. W myśleniu rosyjskich generałów szafowanie żołnierską krwią w tego rodzaju działaniach na polu walki jest normą w osiąganiu celów walki, bitwy, operacji i wojny, za wszelką cenę.

Niezależnie od powyższych błędów politycznych, które legły u podstaw klęsk rosyjskiej armii w tej operacji, należy widzieć:

  • po pierwsze - niezaprzeczalne błędy militarne popełnione przez rosyjskich generałów, których źródłem jest ich niekompetencja w podejmowanych decyzjach o użyciu armii rosyjskiej w zamiarze wykonania tego manewru strategicznego oraz niskie morale, brak dyscypliny wojskowej i niedostateczny poziom wyszkolenia bojowego rosyjskiego żołnierza; brak zgrania pododdziałów i oddziałów oraz systemów walki w realizacji tego typu dynamicznych działań bojowych w terenie;
  • po drugie - obronę ukraińskiej amii dobrze dowodzonej i posiadającej pełną świadomość poznawczą. Nie działała ona po myśli agresora, czyli nie dała mu szansy, okazji wyzyskania jego przewagi, inicjatywy i zaskoczenia w rozstrzygających bitwach, a uchyliwszy się od takich bitew, doskonale wykorzystując teren, przekształciła I Fazę Strategiczną tej wojny obronnej w setki i tysiące lądowo-powietrznych walk w małej skali (działania rozproszone) Wojsk Obrony Terytorialnej wyposażonych w nowoczesną przenośną broń przeciwpancerną, przeciwlotniczą oraz drony, wsparte przez Wojska Operacyjne. W wyniku czego załamały się i legły w gruzy podstawowe założenia rosyjskiej agresji. W konsekwencji czego armia rosyjska nie zdobyła Kijowa i ugrzęzła na całym froncie działań, a Putin tym samym nie osiągnął celów politycznych założonych do osiągnięcia w tak zwanej „operacji specjalnej, która wg jego planu miała trwać do 28 lutego 2022 r.

Ta nieudana próba wykonania strategicznego manewru oskrzydlającego przez armię rosyjską nie zniechęciła jej dowództwo do podjęcia kolejnej próby wykonania manewru oskrzydlającego. Tym razem była to próba wykonania podwójnego manewru oskrzydlającego w skali operacyjnej i taktycznej  w ramach bitwy o Donbas rozpoczętej 19 kwietnia 2014 r

Zamiarem dowództwa armii rosyjskiej w tej bitwie było, wykorzystując skutki porażenia ogniowego ukraińskiej obrony w rejonie : Izjum – Lisiczańsk – Popasna- Gorłówka – Kramatorsk, przełamać jej obronę na czterech kierunkach, po czym dwoma zgrupowaniami uderzeniowymi wykonując wewnętrzny taktyczny manewr oskrzydlający w taktycznej strefie obrony ukraińskiej armii, poprzez dwa zbieżne uderzenia w kierunku Siewierodonieck – Sołedar i w kierunku Popasna – Sołedar, jednocześnie wykorzystując te działania, dwoma zgrupowaniami operacyjnymi wykonując zewnętrzny operacyjny manewr oskrzydlający na dwóch zbieżnych kierunkach: Siewierdonieck – Sołedar i  Wołnowacha – Sołedar, okrążyć i rozbić główne zgrupowania ukraińskiej armii (około 30 tysięcy żołnierz) broniącej Donbas w rejonie Izjum – Lisiczańsk – Popasna – Gorłówka – Kramatorsk i opanować do 9 maja 2022 roku terytorium obwodu Ługańskiego i Donieckiego w granicach administracyjnych, by w ten sposób osiągnąć cel polityczny tej operacji.

Jednak i ten zamiar opanowania Donbasu poprzez wykonanie jednocześnie dwóch manewrów oskrzydlających, jednego o skali operacyjnej, a drugiego o skali taktycznej nie powiódł się.

Armii rosyjskiej, pomimo zdecydowanej przewagi nad ukraińską armią w przestrzeni powietrznej oraz w artylerii, nie udało się uzyskać przewagi o tej skali na powyższych operacyjnych i taktycznych kierunkach uderzeń, gdzie ugrupowania tej armii napotkały zdecydowany opór dobrze wyszkolonych i zmotywowanych ukraińskich żołnierzy prowadzących obronę, która swym charakterem oraz sposobem prowadzenia diametralnie różniła się od obrony przestrzennej, którą ukraińska armia prowadziła od 24 lutego do 9 kwietnia 2022 r. na zachodnim kierunku strategicznym.

Czytaj też

W bitwie o Donbas ukraińska obrona jest totalną, przypominającą swym charakterem obronę z czasów I wojny światowej – obronę pozycyjną! Jest to obrona doskonale skoordynowaną z terenem, z jego pokryciem, ukształtowaniem i infrastrukturą terenową, głęboko urzutowaną, maksymalnie wykorzystującą miasta i miejscowości, które w tym obszarze głownie przemysłowym tworzą swoistą  gęstą sieć, której „oczka" o różnej wielkości zostały ze sobą perfekcyjnie powiązane systemami wielopłaszczyznowego, przeciwpancernego i przeciwlotniczego ognia, w pełni od 2014 roku inżynieryjnie i fortyfikacyjnie rozbudowaną oraz doskonaloną. W oparciu o tą obronę ukraińska armia prowadziła działania bojowe na pozycjach, rubieżach (rejonach, obszarach) z dążeniem do szybkiego załamania (udaremnienia) natarcia wojsk agresora.

W wyniku tak przygotowanej i prowadzonej obrony, pomimo zmasowanych i długotrwałych ostrzałów rosyjskiej artylerii (do 80 tysięcy pocisków artyleryjskich powyżej 152 mm na dobę), zgrupowaniom uderzeniowym rosyjskiej armii, które przystąpiły do ofensywy z zadaniem, poprzez wykonanie manewru oskrzydlającego (operacyjnego i taktycznego) okrążenia i rozbicia głównego zgrupowania ukraińskiej armii broniącej Donbasu, nie udało się wykonać tego manewru i tym samym wykonać postawionego  zadania oraz osiągnąć celu politycznego tej operacji. Po 80 dniach bitwy o Donbas rosyjska armia, poniósłszy ogromne straty w sprzęcie bojowym i w stanie osobowym, na niektórych kierunkach przesunąwszy się na zachód i południe od 20 do 30 km (do 0.5km/dobę) oraz utraciwszy zdolności ofensywne i inicjatywę operacyjną, zatrzymana została przez ukraińską armię na rubieży Husariwka – Izjum – Barwinkowo – Łyman – Popasna – Gorłówka – Donieck.

Niepowodzeniem zakończyła się także, w drugiej połowie października 2022 roku. Na poziomie operacyjnym i o tym charakterze, w trakcie operacji zaczepnej ukraińskiej armii, próba wykonania przez nią manewru oskrzydlenia oraz okrążenia zgrupowania armii rosyjskiej na zachodnim brzegu Dniepru w rejonie Dawidowy Bród, Nowa Kachówka, ujście Dniepru, Snihuriwka.

Natomiast w wymiarze taktycznym w trakcie działań wojennych w Ukrainie armii rosyjskiej udało się przeprowadzić skutecznie, ale kosztem niewspółmiernych strat własnych, kilka manewrów oskrzydlających. Dotyczy to oskrzydlenia i okrążenia Mariupola i broniących tego miasta bojowników „Azowa". Operacja miała skrajnie wyniszczający i długotrwały charakter. Trwała ona od 26 lutego do 20 maja 2022 roku i niewiele miała wspólnego ze sztuką wojenną. Mariupol został zrównany z ziemią. O bliźniaczym charakterze manewr na tym poziomie, armia rosyjska przeprowadziła w ostatniej dekadzie maja w walkach o Lisiczańsk i Siewierodonieck

Dzisiaj (11 marca 2023 roku) armia rosyjska, choć walki o Bachmut trwają niemalże od początku tej wojny, jesteśmy światkami trwającej od 23 stycznia tego roku bezskutecznej  próby okrążenia tego miasta poprzez wykonanie taktycznego manewru oskrzydlającego z kierunków:

  • Sołedar – Czasiw Jar;
  • Kurdiumiwka – Czasiw Jar.

Jednocześnie rosyjska armia prowadząc działania ofensywne w kierunku Popasna - Bachmut, które są wsparte zmasowanym ostrzałem artyleryjskim, próbuje zdobyć to miasto od wschodu.

Celem tego manewru jest opanowanie miasta i jednocześnie kluczowego węzła komunikacyjnego (kolejowego i drogowego) w istotnym dla obrony Donbasu obszarze operacyjnym Słowiańsk – Siewiersk – Popasna – Gorłówka – Konstantynówka oraz dla przygotowania i przeprowadzenia ofensywy przez ukraińską armię. Zadanie to powierzono tak zwanej armii Grupy Wagnera  Opanowaniu miasta ma towarzyszyć przecięciem autostrady M03 - głównej drogi do frontowej (droga życia), która służy do zaopatrywania ukraińskiej armii broniącej Donbas. Jednocześnie działania rosyjskiej armii mają maksymalnie absorbować ukraińskie siły w tym obszarze operacyjnym, osłabiać je i destabilizować przygotowania ukraińskiej armii do ofensywy.

Tym samym ten manewr rosyjskiej armii, choć ma charakter taktyczny, to bitwa o Bachmut ma znaczenie strategiczne! Jest ona bowiem prowadzona w strategicznym momencie, kiedy obie walczące armie przeszły na pozostałym froncie działań do aktywnej obrony pozycyjnej, przygotowując się do przejęcia inicjatywy strategicznej, a w ślad za tym do decydującego rozstrzygnięcia tej wojny. Trwa teraz wyścig z czasem, w którym armia rosyjska realizuje wyniszczanie potencjału gospodarczego Ukrainy, osłabianie jej armii i destabilizowanie procesu jej przygotowania do decydującego rozstrzygnięcia w tej wojnie. Według mojej oceny rozstrzygnięcie to rozpocznie się pod koniec kwietnia lub na początku maja bieżącego roku. Zadecyduje ostatecznie o tym teren - jego stan i czy do tego czasu armia ukraińska zostanie wyposażona przez Zachód w sprzęt, amunicję, rakiety, części zamienne itd. w ilościach gwarantujących jej ciągłość działań!

Czytaj też

Nieudane próby przeprowadzenia przez rosyjską armię manewru oskrzydlenia strategicznego i operacyjnego niezależnie od wyżej wymienionych przyczyn niepowodzenia tych operacji, należy postawić pytanie, czy w obecnych warunkach na europejskim teatrze działań wojennych mogą występować operacje okrążające, podobne do tych, które były typowe w okresie II wojny światowej? Odpowiedź jest trudna. Można bowiem sądzić, że w dającej się przewidzieć bliższej i dalszej przyszłości, działania zbrojne mogą przybrać charakter operacji z udziałem milionowych armii lądowych (25 sierpnia 2022 roku Putin podpisał dekret, na mocy którego liczba żołnierzy w rosyjskich siłach zbrojnych zwiększy się o 137 tysięcy i osiągnie 1,15 mln, zarządzenie weszło w życie 1 stycznia 2023 roku) z okresu II wojny światowej lub, tak jak przewidywano w sytuacji konfliktu między siłami NATO a Układu Warszawskiego.

Dlatego też, niezależnie od działań w manewrze okrążającym o charakterze taktycznym lub operacyjno-taktycznym należy przewidywać operację okrążające o wielkim wymiarze (strategiczne).

Czytaj też

W tej formie manewru szeroko powinny być stosowane desanty powietrzne, zwłaszcza o charakterze taktycznym, na kierunku zaś nadmorskim - desanty morskie lub powietrzno-morskie.

Inną formą manewru oskrzydlającego jest obejście, które polega wykonaniu uderzenia na głębokie tyły i skrzydło (skrzydła) zgrupowania wojsk przeciwnika. Przewagę w tym przypadku uzyskuje się w wyniku tworzenia silnych zgrupowań uderzeniowych, które - ściśle współdziałać powinny z siłami powietrznymi oraz wykorzystywać desanty o różnym charakterze, a także oddziały rajdowe i pozostające i walczące na tyłach przeciwnika wojska specjalne oraz siły i środki wojsk obrony terytorialnej - wykonują uderzenia w najsłabsze miejsce jego ugrupowania, jakim są skrzydła. W ten sposób zapewnia się wyjście na tyły najsilniejszego zgrupowania (pancernego) wojsk przeciwnika. Realizując tę formę manewru należy dokonywać izolacji pola walki, zwłaszcza wzbraniając podejścia wojskom agresora z głębi (z jego terytorium!), a także paraliżując manewr jego odwodów. Armia ukraińska gdyby przeprowadzała taki manewr, to takich zdolności pozwalających wzbraniać podejście wojsk agresora z głębi, nie posiada z powodu braku systemów walki dalekiego zasięgu (rakiet, dronów, systemów rakietowych).

W dotychczasowych działaniach obejście jak forma manewru skrzydłowego nie była podjęta ani przez armię rosyjską, ani też przez armię ukraińską.

Obie formy manewru skrzydłowego (oskrzydlenie i obejście) mogą być jednostronne lub dwustronne. Celowym jest, aby zwiększyć powodzenie tych form manewru skrzydłowego, zaplanować i przeprowadzić szturm powietrzny.

Manewr odwrotowy, to kolejna forma manewru wojskami lądowymi, która może być zastosowana zgodnie ze sztuką w walce, w boju i podczas operacji i jak wykazała wojna w Ukrainie, ta  forma manewru ma szczególny charakter. Manewr odwrotowy polega na zorganizowanym i świadomym wyprowadzeniu określonego zgrupowania wojsk w celu, uniknięcia uderzenia przeważających sił przeciwnika, zapewnienie im korzystniejszego położenia obronnego, uniknięcia ostatecznego okrążenia i rozbicia, wycofania go z kierunku operacyjnego (taktycznego) w celu spotęgowania sił środków na innym kierunków operacyjnych i przejścia do zwrotu zaczepnego (do operacji zaczepnej). W operacji tej głównie chodzi o umiejętne uchylenie się głównych sił od decydującej walki lub bitwy z przeważającymi liczebnie i technicznie głównymi siłami przeciwnika.

Armia rosyjska dwukrotnie w dotychczasowych działaniach wojennych w Ukrainie zastosowała manewr odwrotowy w skali strategicznej i operacyjnej.

Manewr odwrotowy w skali strategicznej został wykonany od 20 marca do 9 kwietnia 2022 roku przez Zachodni Front armii rosyjskiej po przegranej bitwie o Kijów i kiedy w tym czasie na dwóch kierunkach operacyjnych Homel (Białoruś) – Czernichów i Kursk (Rosja) – Sumy ofensywa armii rosyjskiej została załamana, bez szans jej ponownego wznowienia. W wyniku tego manewru odwrotowego z terytorium Ukrainy o powierzchni blisko 44 tysiące kilometrów kwadratowych wycofano około 30 tys. żołnierzy i 1000 pojazdów wojskowych, które przemieściły się na terytorium Białorusi i Rosji. Siły te po odtworzeniu gotowości bojowej 19 kwietnia 2022 roku zostały skierowane, zgodnie nowymi celami politycznym i militarnymi w składzie nowych zgrupowań uderzeniowych do wznowienia ofensywy rosyjskiej armii na Donbas w celu rozbicia ukraińskiej armii broniącej tego regionu Ukrainy i opanowania go w granicach obwodów Ługańskiego i Donieckiego.

Czytaj też

W trakcie wykonywania tego manewru armia rosyjska zgodnie z zasadami taktyki i sztuki operacyjnej, częścią sił prowadziła działania osłonowo – opróżniające, które składały się z: wyjścia z walki, obrony, wycofania, zwrotów zaczepnych na niektórych kierunkach taktycznych, by w ten sposób rozpraszać sił ukraińskie, osłabiać je oraz zmuszać je do wykonywania zadań drugorzędnych i stopniowo pozbawiać je inicjatywy taktyczno-operacyjnej. W ten sposób zamiarem dowództwa Zachodniego Frontu armii rosyjskiej było aby jak największą ilość sił środków wyprowadzić z obszaru Ukrainy na terytorium Białorusi i Rosji, by następnie wykorzystać je w bitwie o Donbas. W wyniku tego manewru odwrotowego front bezpośredniej lądowej styczności obu armii w działaniach bojowych skrócił się o blisko 600 km w pasie strategicznym od Kijowa do Charkowa !

Manewr odwrotowy w skali operacyjnej armia rosyjska, w obliczu nieuchronnego okrążenia i rozbicia przez ukraińską armię, wykonała pod przykryciem ognia artylerii, skrycie i etapami, od połowy października do połowy listopada 2022 r., wycofując z zachodniego brzegu Dniepru na przeciwległy brzeg rzeki ponad 20 tysięcy żołnierzy i kilkaset jednostek sprzętu. Wycofany w ten sposób potencjał armii rosyjskiej wzmocnił obronę korytarza łączącego Krym z terytorium Rosji. Operację tą dowództwo rosyjskiej armii przeprowadziło z niewielkimi stratami w sprzęcie i sile żywej.

Czytaj też

Charakterystyczna cechą manewru odwrotowego jest odwrócone ugrupowanie bojowe i operacyjne oraz strategiczne (w zależności od skali tego manewru). Czoło wycofującego się ugrupowania stanowią elementy logistycznego zabezpieczenia, a na końcu wycofują się pododdziały i oddziały bojowe wychodzące z walki i osłaniające odwrót.

Manewr odwrotowy ma zastosowanie w szczególnych sytuacjach, a głównie w operacjach obronnych początkowego okresu wojny, gdy agresorowi uda się uzyskać zaskoczenie w skali strategicznej. Taka sytuacja miała miejsce w I Fazie Strategicznej Wojny Obronnej Ukrainy, kiedy wojska ukraińskiej armii broniące terytorium państwa od strony Krymu, prawdopodobnie w wyniku zdrady przeszły do działań odwrotowych w znikomym stopniu podejmując walkę, a to spowodowało, że rosyjska armia na tym kierunku strategicznym wdarła się w głąb terytorium Ukrainy do 350 kilometrów. Jej natarcie został zatrzymane dopiero pod Mariupolem.

Czołg T-72B3M zniszczony przez pułk "Azow"
Autor. Twitter/Polk_azov

W naszym systemie obronnym niezależnie od działań manewrowych w natarciu, powinna być nadana właściwa ranga tym działaniom w operacji obronnej i w obronie.

W obronie może być stosowany manewr:

  • odwodami i drugimi rzutami w celu wykonania kontrataków i przeciwuderzeń ,odwodami przeciwpancernymi, dronami  w celu zatrzymania uderzeń wojsk pancernych;
  • ogniem i siłami, zwłaszcza z nie atakowanych kierunków na kierunki zagrożone;
  • siłami z głębi kraju, szczególnie jednostkami utworzonymi  w wyniku mobilizacyjnego rozwinięcia;
  • zaporami inżynieryjnymi:
  • siłami powietrznymi i obrony przeciwrakietowej oraz przeciwlotniczej;
  • siłami Wojsk Obrony Terytorialnej:
  • nowo utworzonymi dowództwami i sztabami związków taktycznych i operacyjnych;
  • siłami i środkami logistycznego zabezpieczenia;
  • siłami, środkami oraz częstotliwościami walki radioelektronicznej, cyberwalki i walki informacyjnej.

Manewr w swojej istocie musi być prosty, aby jego treść była właściwie i jednoznacznie rozumiana przez wszystkich wykonawców, to znaczy, aby każdy z nich rozumiał swoje miejsce, rolę i zadania oraz liczył się z obiektywnymi trudnościami zwłaszcza tymi, które mogą powstać w wyniku działań przeciwnika. W związku z tym szczególnego znaczenia nabiera skuteczne rozpoznanie, szybkie obieg informacji, wypracowanie określonych decyzji, poodejmowanej najczęściej przy braku pełnych danych nie tylko o wojskach agresora, lecz i własnych.

Skuteczność wykonania manewru w poważnym stopniu zależy od sprawności i ciągłości dowodzenia.

Jak dokumentują doświadczenia wojny w Ukrainie do określonej formy manewru, należy jak najpełniej uwzględniać konkretne warunki terenowe o konkretnej porze roku. Ocieplenie klimatu powoduje, że użycie ciężkiego sprzętu wojskowego na współczesnym polu walki determinowane w coraz większym stopniu będą stanem gruntu i infrastruktury komunikacyjnej. Im sprzęt wojskowy, a szczególnie wojsk lądowych, jest bardziej nowoczesny, tym bardziej jego użycie na współczesnym polu walki jest uzależnione od stanu terenu tych działań! 

Podobnie jak w przeszłości, tak i współcześnie warunki terenowe będą wywierały pozytywny lub negatywny wpływ na przeprowadzenie manewru. Należy je więc oceniać pod kątem wpływu na działania poszczególnych rodzajów wojsk, sił zbrojnych i służb, maksymalnego wykorzystania ich możliwości taktyczno-bojowych i właściwości technicznych. Jednocześnie trzeba określić i skalę ewentualnych zniszczeń, zatopień oraz ich wpływ na wykonanie manewru. Umożliwi to ustalenie najdogodniejszych warunków i sposobów działania wojsk biorących udział w manewrze oraz zorganizowanie odpowiedniego zabezpieczenia działań.

Ocena warunków terenowych z punktu widzenia jego wykorzystania dla przeprowadzenia manewru przez wojska własne, to jedna strona przygotowań, ocen i analiz. Druga strona polega na dokonaniu podobnych ocen, ale z punktu widzenia przeciwnika (agresora). Tym samym trzeba dokonać oceny, w jaki sposób może on wykorzystać konkretne warunki terenowe do przeciwdziałania i do manewru i w jaki sposób spotęgować niekorzystne dla niego właściwości terenu.

W procesie decyzyjnym o manewrze powinny obowiązywać dwustronne konfrontacje możliwości sposobów i skutków naszego działania oraz przeciwdziałania (działania) agresora (koszty działań).

Ponadto w szkoleniu dowództw i sztabów należy szczególną uwagę zwracać na doskonalenie umiejętności przeprowadzenia głębokie analizy celów operacji, bitew lub walki oraz na dokonywanie wszechstronnej oceny możliwości działania i przeciwdziałania przeciwnika, a także warunków terenowych. Ważnym przedsięwzięciem powinna być również ocena czasu niezbędnego do przygotowania i przeprowadzenia manewru. Dlatego też realizacja zamiaru każdego manewru wymaga od dowódców wszystkich szczebli dowodzenia nie tylko wykonania precyzyjnego ognia i zdecydowanego ruchu, lecz także dużego realizmu przy ocenie agresora, jak również wówczas, gdy nie osiągnie się zakładanych celów.

Należy też w szkoleniu tym uczyć i doskonalić organizacji i prowadzenia manewru odwrotowego w warunkach przymusowych, kiedy agresor niepodzielnie panuje nad sytuacją, straty w wymuszonych działaniach odwrotowych sięgają zenitu, a panika ogarnia nie tylko wojsko, lecz i ludność cywilną na zapleczu.

Bardzo ważnym staje się także potrzeba prowadzenia ćwiczeń z wojskami w ternie, aby w uczyć i doskonalić je w prowadzeniu ciągłych działań manewrowych o różnym charakterze, w trudnych warunkach terenowych i atmosferycznych w dzień i w nocy. Trzeba robić wszystko aby szkolenie bojowe wojsk oraz ćwiczenia z wojskami nie tylko służyły weryfikacji założeń teoretycznych organizacji i przeprowadzenia działań manewrowych, ale także służyły kształtowaniu u dowódców i oficerów sztabu odporności, doświadczenia, umiejętności przewidywania rozwoju sytuacji w walce, boju i w operacji, wyobraźni taktycznej i operacyjnej. Wartości tych nie osiągnie się w inny sposób w czasie pokoju, ani też w ramach misji pokojowych poza granicami kraju.

Z doświadczeń historycznych i wojny w Ukrainie wynika, że o powodzeniu manewru zadecydują czas (szybkość) i sprawność organizacyjna oraz wyjątkowo wysokie wyszkolenie wojsk, którym postawiono zadanie wykonania manewru.

Reklama

Komentarze (6)

  1. szczebelek

    To jest teoria, którą trzeba potem wykorzystać w praktyce, a patrząc na nasze dokonania w trakcie gier wojennych i manewrów NATO to czasami delikatnie rzecz ujmując zawodzimy.

  2. Olender

    Wow... Bardzo ciekawy artykuł praktycznie na poziomie doktryny. Prawie jak " Achtung – Panzer!" :). Niestety bez rakiet taktycznych o zasięgu 500km nic nie zrobimy... Nie 150km, nie 300km tylko 500km tak aby sparaliżować całkowicie logistykę.

    1. Ein

      No i PrSM będzie. Przy takim gargantuicznym zamówieniu HIMARSów dostaniemy każdy typ nowego efektora, nawet ten >500 (mają do tysiąca km to rozwijać, bo będzie inaczej luka - naziemny Tomahawk ma orać na dystansach 1600-2500).

  3. Szwejk85/87

    To wszystko prawda, która powinna być wbijana do głów naszych oficerów w zaciszu sal wykładowych. Tego typu publikacje pomagają tylko Rosjanom. Przeciętny czytelnik D24 z podziwem dla autora, przeczyta i za tydzień zapomni, rosyjscy oficerowie przeczytają to i podejmą środki zaradcze. Czy chodzi o to żeby Rosjanie lepiej walczyli !?!?

    1. Krzysztof33

      Ależ Rosjanie o tym wszystkim wiedza nie od dziś i ... nic z tego nie wynika ;)

    2. Ein

      Taaa, jasne, niech w całym kraju zawisną znaki zakaz fotografowania. Głupota jaka bije z tego komentarza poraża.

  4. Prezes Polski

    Pamiętacie wojnę rosyjsko-gruzińską? Nie ma wątpliwości, kto do niej doprowadził, ale do dziś się Gruzinom pamięta, że pierwsi otworzyli ogień. Dlatego pomysł ataku wyprzedzającego z militarnego punktu widzenia dobry, politycznie jest nie do zaakceptowania. Dla niektórych krajów Zachodu to byłby wystarczający powód żeby odmówić nam pomocy i prawa do powoływania się na art.5. Niestety, pierwszy cios musi zadać przeciwnik i musimy być gotowi na jego odparcie. Pomiędzy atakiem i naszą odpowiedzią muszą upłynąć godziny. Tyle potrzeba, żeby po świecie rozeszły się wieści, że sowieci zaatakowali kolejny kraj. Potem...możemy robić co chcemy. Powinniśmy mieć zdolności do ataku odwetowego nie tylko na głębokości operacyjnej celów militarnych, ale również ważnych politycznie, w tym w Moskwie. Czyli bez dronów dalekiego zasięgu, pocisków klasy tomahawk, rakiet balistycznych o zasięgu >1000km się nie obejdzie.

  5. Nivaragua

    Pan Generał zawsze bardzo realnie oceniał i właściwie przewidywał sytuację związaną z obszarami militarnymi związanymi z geopolitykę :)

  6. Ein

    Bardzo treściwa analiza tego, co przez ten rok się działo z konkretnymi wnioskami dla nas. Popieram w całej rozciągłości - tylko uprzedzające uderzenie lotniczo-rakietowe na zgrupowanie ofensywne przeciwnika przed fazą przekroczenia granicy państwowej może dać widoki na sukces. Wejście agresora zorganizowanego na terytorium obrońcy w naszych uwarunkowaniach oznacza, jak słusznie zauważa autor, porażkę. My mamy WYGRAĆ, a nie ładnie polec. Stąd pewnie forsowne zakupy wyrzutni taktyczno-operacyjnych, rozwój zdolności C4I i rozbudowa lotnictwa, wreszcie ogromne zakupy amunicji. Trzeba i w pasie 1 rzutu i 2 oraz odwodów agresora doprowadzić do takiego poziomu strat już na początku wojny, by ten spasował, nie był w stanie prowadzić agresji.

Reklama