- Wiadomości
Norwegia bliżej zakupu artylerii z Korei?
Południowokoreański koncern zbrojeniowy Hanwha Aerospace ma przybliżać się do finalizacji sprzedaży do Norwegii kolejnych 24 armatohaubic K9 Vidar.

Autor. Ministerstwo Obrony Norwegii
W kwietniu portal Defence Europe Industry informował, że Norwegia planuje pozyskanie dodatkowych 24 armatohaubic w ramach szerszego planu modernizacji swojej armii. Spekulowano wtedy, że wartość kontraktu wyniesie około 490 mln euro. Teraz m.in. serwis Asia Economy oraz Defence Blog informują, że prezes Hanwha Aerospace Son Jae-il udał się do Oslo w celu finalizacji tej sprawy.
Nowa artyleria ma trafić do batalionu artylerii w Brygadzie Finnmark, gdzie zwiększy zdolności norweskiej armii do ochrony północnej części kraju. Ich zakup będzie zrealizowany dzięki zawartemu w pierwszym kontrakcie prawu opcji. Dopięcie kontraktu będzie oznaczać zwiększenie liczby wykorzystywanych K9 Vidar przez Norwegów do 52 egzemplarzy. Dotychczas Oslo pozyskało 28 armatohaubic, które uzupełnia 14 artyleryjskich wozów amunicyjnych K10.
Zastępują one wycofane już haubice M109A3GN, których Oslo posiadało w 2006 roku 56 sztuk. Jeszcze kilka lat temu w aktywnej służbie znajdowało się 14 egzemplarzy M109, jednak zostały one już całkowicie wycofane. Norwegia przekazała Ukrainie przynajmniej 23 (22+1) tego typu haubice. Nie jest wiadome, co stało się z pozostałymi egzemplarzami.

Autor. Av Frederik Ringnes/Forsvaret.
Brak informacji o ewentualnym pozyskaniu przez Oslo kolejnych wozów amunicyjnych K10. Możliwe, że Norwegowie zdecydowali o rezygnacji z nich na rzecz klasycznych samochodów ciężarowych lub też że każdy K10 będzie przypadać więcej K9 do obsługi. Są to pojazdy dość kosztowne, zatem szukanie oszczędności także może być jednym z powodów ewentualnej rezygnacji. Rzecznik norweskiej armii przekazał, że żołnierze szkoleni są także w innych metodach dostarczania amunicji dla armatohaubic K9 Vidar. Oznacza to wyciąganie wniosków m.in. z walk na Ukrainie, gdzie amunicja na front jest dostarczana na różne sposoby.
Zobacz też
K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez przedsiębiorstwo Samsung Techwin (dziś Hanwha Aerospace) na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei. Obsługa składa się z pięciu członków załogi: dowódcy, celowniczego, ładowniczego, amunicyjnego i kierowcy. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica CN98 kalibru 155 mm z lufą o gwintowanym przewodzie i długości 52 kalibrów (ok. 8 metrów). Działo umieszczono w obrotowej wieży. Przy wykorzystaniu pocisku odłamkowo-burzącego z gazogeneratorem dennym donośność wynosi 40 km, podczas gdy z dalekonośną amunicją specjalną wartość ta może wynieść ponad 50 km. Zapas środków bojowych wynosi 48 kompletów pocisków i ładunków miotających.
K9 napędza produkowany na niemieckiej licencji silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który przy masie własnej wozu 47 ton zapewnia prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg operacyjny 480 km. Wkrótce do służby wejdzie też alternatywny zespół napędowy z koreańskim silnikiem STX SMV 1000 o tożsamych osiągach. Z obiema jednostkami sparowana jest automatyczna przekładnia Allison X1100-5A3. Obecnie K9 różnych wariantów służą w krajach takich jak Korea Południowa, Turcja, Polska, Indie, Norwegia, Estonia, Egipt, Finlandia i Australia. W przyszłości do grona użytkowników dołączą także Rumunia i Wietnam.

Autor. plut. Arkadiusz Czernicki, st. szer. spec. Tomasz Gołkowski / 21 BSP
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu