- Wiadomości
- Analiza
Polska artyleria coraz silniejsza [ANALIZA]
Wojska Rakietowe i Artylerii otrzymały w ostatnich tygodniach łącznie kilkadziesiąt nowych armatohaubic K9A1 oraz Krab. Ile dotychczas dostarczono ich do kraju oraz wojska?
Autor. 18 Brygada Artylerii / Facebook
Ostatnie kilka tygodni upłynęło nam pod znakiem kolejnych dostaw sprzętu dla Wojsk Rakietowych i Artylerii. Mowa tutaj o kolejnej dostawie armatohaubic K9A1, modułów wyrzutni do Homarów-K oraz dwóch zbiegających się w czasie partiach Krabów. Oznacza to, że nasi artylerzyści albo otrzymali na dniach świetny sprzęt lub niedługo go dostaną po jego dostosowaniu w przemyśle.
Ponad 200 haubic K9 już w kraju
Pozostając przy artylerii lufowej (tę rakietową opiszemy już niedługo), nowe dostawy sprzętu oznaczają, że uzupełniane są/będą luki sprzętowe w kolejnych jednostkach, a w niektórych kontynuowany jest proces zastępowania weteranów w postaci haubic 2S1 Goździk. Jak dowiedział się redaktor Tomasz Dmitruk z Dziennika Zbrojnego, ostatnia dostawa K9A1 oznacza zwiększenie liczby pojazdów na polskiej ziemi do łącznie 216 sztuk.
Co jednak ciekawe, w ramach partii 21 sztuk znajduje się już 6 egzemplarzy pochodzących z drugiej umowy wykonawczej. Oznacza to, że wszystkie zamówione w ramach niej wozy wersji A1 zostały już dostarczone i teraz będą przekazywane armatohaubice K9PL. W przypadku pozostałych dwóch sztuk z pierwszej umowy ich dostawa ma mieć miejsce jeszcze w tym roku.
Autor. st. sierż. Mariusz Bieniek / 2. Korpus Polski
Wszystkie zamówione K9A1 będą w Polsce do końca tego roku
Tym samym do końca roku nasz kraj będzie miał pełną pulę 218 zamówionych K9A1, z czego przynajmniej 156 pełni już służbę po wcześniejszym doposażeniu ich w polskie podzespoły, takie jak m.in. system łączności Fonet oraz Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem Topaz. Liczba wozów w służbie jest obecnie znacznie większa, ponieważ pochodzi ona z czerwca.
W przypadku K9PL pozostaje nam oczekiwanie na pokazanie prototypu, co ma mieć miejsce w przyszłym roku. Dostawy wszystkich zamówionych 146 sztuk mają zakończyć się do końca 2027 roku. Tym samym na wyposażeniu WRiA będą łącznie 364 systemy artyleryjskie rodziny K9. Zakłada się, że docelowo wszystkie pojazdy odmiany A1 zostaną ulepszone do wersji PL. Najpierw jednak wypadałoby doprowadzić do skutku proces utworzenia w HSW zdolności MRO w kontekście K9A1.
Zobacz też

Dostawy Krabów do wojska przyspieszyły
Jeżeli zaś chodzi o nasze ulubione Skorupiaki, to ostatnie dwie dostawy do 5. Lubuskiego Pułku Artylerii zwiększyły ich stan do 58 egzemplarzy, a do końca roku planowane jest dostarczenie jeszcze dwóch Krabów do Centrum Szkolenia Wojsk Rakietowych i Artylerii. Tym samym rok WRiA kończyć będą z pulą 60 Krabów, z czego 18 będzie już lekko ulepszonych względem pozostałych (zapewne standaryzacja pozostałych nastąpi przy okazji remontów generalnych).
Przyszły rok w kwestii Skorupiaków powinien być lepszy pod kątem szybkości i skali dostaw do wojska (wraz z wozami wchodzącymi w DMO Regina). Huta Stalowa Wola ma jeszcze do przekazania 152 egzemplarze samych Krabów, nie mówiąc o kluczowych w ramach DMO Regina pojazdach wsparcia. Docelowo nasza armia będzie posiadać 212 Krabów, z czego 48 będzie w zmodernizowanej odmianie Krab 2.
Autor. Mateusz/5pa
Polska artyleria lufowa to nie tylko Kraby i K9
Oczywiście nie należy zapominać o wysłużonych, ale dalej aktywnie wykorzystywanych w naszej armii haubicach DANA (dokładniej DANA-T oraz DANA-M) w liczbie łącznie 111 sztuk (z czego 3 to DANA-M). Pozyskanie ich naturalnego następcy zostało ustanowione poza ramy czasowe lat 2021-2035 (o ile to w ogóle nastanie). Na ten moment zostaną one prawdopodobnie zastąpione przez cięższe, gąsienicowe Kraby i K9A1. Promykiem nadziei jest tutaj wpis Szefa Sztabu Generalnego WP generała Wiesława Kukuły.
Ad 1. Dziękuję!
— Wiesław Kukuła (@wieslawkukula) December 3, 2025
Ad 2. Tak, praktycznie wszystkie wersje.
Ad 3. Nie, pojawiają się całkiem ciekawe oferty z przemysłu.
Do tego dochodzi nieokreślona liczba haubic 2S1 Goździk, część źródeł, takich jak m.in. Dziennik Zbrojny wskazywał, że w zeszłym roku na stanie mogło być ich około 240 sztuk. Identyfikację liczby pojazdów na stanie wojska utrudnia nie tylko proces przezbrajania jednostek w nowszy sprzęt, ale także ich donacja dla Ukrainy, której skali dotychczas nie ujawniono. Ich czas już przemija, chociaż dalej wydają się one być liczne w jednostkach, które aktywnie się na nich szkolą.
Polska artyleryjską potęgą w NATO... ale także dużym wyzwaniem
Jak zatem widzimy, Wojsko Polskie w kwestii artylerii lufowej przeszło w ostatnich latach olbrzymie zmiany, które widoczne są w wielu miejscach. Obecny cykl kalendarzowy skończymy z 278 sztukami nowoczesnej artylerii lufowej kal. 155 mm uzupełnianymi przez 111 sztuk haubic kal. 152 mm i być może około 200 Goździkami (łącznie blisko 600 sztuk artylerii lufowej). Stawia to nas w czołówce krajów NATO, a będzie tutaj jeszcze lepiej za sprawą dostaw kolejnych Krabów i K9PL. Dla porównania Niemcy mają około 130 PzH 2000, zaś Francja 74 Cezary.
Czy to oznacza, że WRiA czeka teraz tylko zbieranie owoców ciężkiej pracy? Niestety nie, teraz będzie jej bardzo dużo przy m.in. szkoleniu nowych obsług i uzupełnianiu luk w potrzebach, takich jak pozyskiwanie wozów wsparcia, zakupie kolejnych środków bojowych czy budowaniu infrastruktury. Kluczową rolę w tym wszystkim będzie miało toruńskie Centrum Szkolenia Wojsk Rakietowych i Artylerii.
Autor. st.szer.spec. Natalia Wyczesany / 10. Brygada Kawalerii Pancernej
K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez przedsiębiorstwo Samsung Techwin (dziś Hanwha Aerospace) na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei. Obsługa składa się z pięciu kanonierów: dowódcy, celowniczego, ładowniczego, amunicyjnego i kierowcy. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica CN98 kalibru 155 mm z lufą o gwintowanym przewodzie i długości 52 kalibrów (ok. 8 metrów). Działo umieszczono w obrotowej wieży. Przy wykorzystaniu pocisku odłamkowo-burzącego z gazogeneratorem dennym donośność wynosi 40 km, podczas gdy z dalekonośną amunicją specjalną wartość ta może wynieść ponad 50 km. Zapas środków bojowych wynosi 48 kompletów pocisków i ładunków miotających.
K9 napędza produkowany na niemieckiej licencji silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który przy masie własnej 47 ton zapewnia prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg operacyjny 480 km. Wkrótce do służby wejdzie też alternatywny zespół napędowy z koreańskim silnikiem STX SMV 1000 o tożsamych osiągach. Z obiema jednostkami parowana jest automatyczna przekładnia Allison X1100-5A3. Obecnie K9 różnych wariantów służą w krajach takich jak Korea Południowa, Turcja, Polska, Indie, Norwegia, Estonia, Egipt, Finlandia i Australia. W przyszłości do grona użytkowników dołączą także Rumunia i Wietnam.
Autor. st. sierż. Mariusz Bieniek / 2. Korpus Polski
AHS Krab to polski gąsienicowy system artyleryjski opracowany w 2001 roku jako następca postsowieckich 2S1 Goździk. Uzbrojenie główne wozu stanowi armatohaubica kal. 155 mm L/52 z zapasem amunicji wynoszącym 40 nabojów wraz z ładunkami miotającymi. Może ona razić cele na dystansie ponad 40 km przy zachowaniu wysokiej celności prowadzonego ognia dzięki implementacji Zautomatyzowanego Zestawu Kierowania Ogniem Topaz. Do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy WKM-B umieszczony na obrotnicy w stropie wieży. Wieża jest zmodernizowanym rozwiązaniem zaczerpniętym od brytyjskiego AS-90, który wygrał w postępowaniu przetargowym dotyczącym wyboru systemu wieżowego dla nowej polskiej armatohaubicy.
Podwozie początkowo stanowiło UPG-NG wyprodukowane przez OBRUM, jednak z powodu wielu usterek oraz problemów konstrukcyjnych zdecydowano się na jego wymianę. Jako nową bazę wybrano podwozie południowokoreańskiej haubicy K9, które zostało dostosowane do polskich wymogów i określone jako K9P. Tym samym Krab napędzany jest przez silnik MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM połączony z przekładnią Allisona X1100-5A3. Pozwala to na rozpędzenie tego ważącego 48 ton pojazdu do 60 km/h. Obsługa licząca pięć osób chroniona jest przez pancerz o grubości do 16 mm. Obecnie jest on używany jedynie przez Siły Zbrojne RP oraz Ukrainy.
Autor. szer. Aneta Wigłasz / 1. Warszawska Brygada Pancerna / zoom.mon.gov.pl
DANA wz.77 to czechosłowackiej produkcji kołowa haubica bazująca na podwoziu samochodu ciężarowego Tatra T-815 8x8 produkowanego przez ZŤS Dubnica nad Váhom, a opracowany przez Konštruktę Trenčín. Uzbrojenie główne pojazdu stanowi haubica kal. 152 mm z lufą o długości 36 kalibrów, pozwalającą (w zależności od użytej amunicji) na rażenie celów lądowych oddalonych o 18-28 km. Szybkostrzelność została określona na cztery wystrzały na minutę, zaś zapas amunicji wynosi 36 nabojów. Do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy DSzKM kal. 12,7 mm. Pojazd napędzany jest za pomocą silnika Tatra T2-930-34 o mocy 345 KM, co pozwala na osiągnięcie prędkości maksymalnej 80 km/h (przy masie własnej 29 ton). Obecnie tych systemów artyleryjskich używają armie takich krajów jak Polska, Ukraina, Czechy, Azerbejdżan, Libia oraz Gruzja.
Autor. MARCIN/CSBD
2S1 Goździk to radziecka samobieżna gąsienicowa haubica kal. 122 mm, osadzona na zmodernizowanym podwoziu transportera opancerzonego MT-LB, produkowana między innymi na licencji w Hucie Stalowa Wola do lat 90. XX wieku. Donośność uzbrojenia głównego jest określana na 15,5 km przy zastosowaniu standardowej amunicji, jednak może ona się zwiększyć do 22 km w przypadku użycia pocisku z gazogeneratorem. Załoga jest chroniona przez pancerz o grubości do 20 mm, zatem chroni on jedynie przed odłamkami pocisków artyleryjskich i amunicją strzelecką.
Jednostkę napędową stanowi silnik wysokoprężny JAMZ-238N o mocy 300 KM lub polski SW-680T o mocy 240 KM. Prędkość maksymalna 2S1 została określona na 60 km/h przy poruszaniu się po drodze utwardzonej, w przypadku jazdy w terenie spada do 30 km/h. Przeszkody wodne mogą być pokonywane przez goździki pływaniem z prędkością dochodzącą do 4,5 km/h. Zasięg operacyjny pojazdu wynosi do 500 km. Haubice Goździk są obecnie wykorzystywane m.in. przez Polskę, Ukrainę, Rosję, Bułgarię, Algierię, Finlandię, Serbię, Iran i Kazachstan.
Autor. st.szer.spec. Natalia Wyczesany / 10. Brygada Kawalerii Pancernej



WIDEO: Rywal dla Abramsa i Leoparda 2? Turecki czołg Altay