- Wiadomości
- Ważne
- Polecane
Kolejne Homary w Polsce
Z Republiki Korei do Polski dotarł kolejny transport modułów wyrzutni rakietowych Homar-K. Trafią one teraz do zakładów polskiego przemysłu w celu przeprowadzenia montażu końcowego.
Autor. st. sierż. Mariusz Bieniek / 2. Korpus Polski
Jak poinformował Paweł Bejda, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, do Polski z Republiki Korei dotarła kolejna partia modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar-K, czyli spolonizowanej wersji koreańskiej wyrzutni K239 Chunmoo. Wyrzutnie trafią teraz do zakładów Huta Stalowa Wola, gdzie przejdą proces integracji z podwoziami Jelcz P882.57 TS T45 8×8 oraz polskimi systemami: cyfrowej łączności Fonet i kierowania ogniem ZZKO (Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem) Topaz.
Dostarczonych zostało 30 modułów wyrzutni rakietowych. Oznacza to, że obecnie w Polsce znajdować się już powinno 174 z 290 zamówionych modułów, z czego część została już zmontowana i w formie kompletnych wyrzutni dostarczona do jednostek artylerii rakietowej Sił Zbrojnych RP. Wraz z 20 dostarczonymi wyrzutniami M142 HIMARS z USA oraz 75 wyrzutniami WR-40 Langusta i 29 RM-70 Wojsko Polskie dysponuje już teraz najsilniejszą artylerią rakietową w Europie.
Homar-K to spolonizowany rakietowy system artyleryjski K239 Chunmoo, w którym podwozie bazowe w postaci samochodu ciężarowego Doosan 8x8 z opancerzoną kabiną uległo wymianie na rodzimej produkcji Jelcza w układzie 8x8. Za przedziałem załogi umieszczono dwa kontenery z pociskami rakietowymi, w każdym można przenosić m.in. sześć kierowanych rakiet kalibru 239 mm o donośności około 80 km lub jeden pocisk balistyczny o donośności około 290 km. Trwają też prace nad integracją z wyrzutnią rakiet kal. 122 mm używanych przez, chociażby systemy WR-40 Langusta czy BM-21 Grad. Poza tym z kontenerów transportowo-startowych można strzelać niekierowanymi pociskami kal. 131/227 mm. W trakcie opracowywania są kolejne efektory rakietowe o zasięgu rażenia 150-200 km.
Zobacz też

Homar-K otrzymał także Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem Topaz pozwalający na wpięcie spolonizowanego Chunmoo w obecnie używany przez polskich artylerzystów system kierowania ogniem i zarządzania polem walki, który pod względem możliwości jest rozwiązaniem najwyższej klasy. Spolonizowaną wyrzutnię zintegrowano także z cyfrowym system komunikacji Fonet. W przyszłości Homar-K może otrzymać całkowicie nowe podwozie w postaci samochodu ciężarowego Jelcz 883.57 (obecnie jest to Jelcz 882.57).

WIDEO: Akt dywersji. Co wiemy o kolejowym sabotażu?