Reklama

Haubice K9 zdobywają Azję. Z polskim wsparciem?

Samobieżne armatohaubice K9A1 podczas parady w Korei Południowej.
Samobieżne armatohaubice K9A1 podczas parady w Korei Południowej.
Autor. Sgt. Jason Palacios/ Wikipedia

Wietnam stał się kolejnym użytkownikiem południowokoreańskich armatohaubic K9A1. Jest to pierwszy kraj w regionie, który zdecydował się na zakup tej bardzo popularnej konstrukcji.

Informacje o zainteresowaniu Wietnamu pozyskaniem południowokoreańskich K9A1 to temat trwający już kilka lat. Pod koniec marca 2023 roku delegacja tego kraju gościła w Republice Korei Południowej. Zapoznała się ona między innymi ze wspomnianą artylerią oraz wozem amunicyjnym K10 podczas wizyty w siedzibie koncernu Hanwha Aerospace. Temat ponownie pojawił się w kwietniu zeszłego roku za sprawą doniesień portalu Janes.

Reklama

Co ciekawe, jesienią zeszłego roku wietnamski personel wojskowy miał wziąć udział w programie szkoleniowym na armatohaubicach K9 prowadzonym przez armię południowokoreańską. Pod koniec stycznia południowokoreańskie media zaczęły informować, że negocjacje w tej sprawie są już na końcowym etapie. Mowa wtedy była o potencjalnym kontrakcie na zakup 20-30 armatohaubic K9A1 za sumę 200-300 mln USD.

W sierpniu azjatyckie media (m.in. Asian Military Review i Asia Economy) informowały, że Wietnam oficjalnie stał się nowym użytkownikiem południowokoreańskiej konstrukcji. Pozyskanie jej w liczbie 20 sztuk miało odbyć się poprzez Koreańską Agencję Promocji Handlu i Inwestycji (KOTRA), z którą umowę miano podpisać pod koniec lipca. Tym samym ma ona formę międzyrządową.

Wartość kontraktu ma wynosić około 250 mln USD, bez pakietu serwisowego i logistycznego (stosowne umowy mają zostać zawarte później, być może wraz z dodatkową artylerią). Poza samymi K9A1 Wietnam miał pozyskać także dodatkowe pojazdy, jednak nie zostało określone, jakie. Kraj ten tym samym staje się 11. użytkownikiem koreańskiej armatohaubicy oraz pierwszym państwem w regionie Azji Południowej, które się na to zdecydowało.

Oznacza to dla koncernu Hanwha Aerospace regionalny sukces, być może otwierający nowe rynki zbytu. Niedawno wietnamski personel brał udział w szkoleniu obsługi technicznej na armatohaubicach K9A1 i czołgach K2 Black Panther w Korei Południowej, gdzie obecni byli także polscy żołnierze. Co ciekawe, Wietnam jest użytkownikiem polskich mostów samobieżnych Daglezja, dostosowanych do ich przerzutu. Nie jest wykluczone, że tak jak w Siłach Zbrojnych RP te mosty będą wspierać haubice K9, choć Wietnam ma też mosty samobieżne AM-50 (produkcji czeskiej) i rosyjskie TMM-3M.

Armatohaubica samobieżna K9A1.
Armatohaubica samobieżna K9A1.
Autor. Damian Ratka

Obecnie wojska lądowe Wietnamu posiadają wiele systemów artyleryjskich, jednak w większości są to rozwiązania przestarzałe. W jednostkach artylerii dominują różnego typu holowane haubice jak postsowieckie M-30 kal. 122 mm, amerykańskie M101 kal. 105 mm czy postsowieckie/chińskie armaty polowe M-46/Type 59 kal. 130 mm. Jedynymi typami samobieżnych armatohaubic są 2S1 Goździk oraz 2S3 Akacja, zatem systemy, które najlepsze lata mają już za sobą.

Ich uzupełnieniem są działa samobieżne ASU-85 kal. 85 mm, a w jednostkach obrony wybrzeża oraz rezerwie sprzętowej znajdują się jeszcze starsze SU-100. Oprócz nich w służbie znajduje się także kołowa artyleria w postaci PTH05-VN15, czyli holowane haubice M101 kal. 105 mm osadzone na samochodach ciężarowych Ural.

Czytaj też

K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez przedsiębiorstwo Samsung Techwin (dziś Hanwha Aerospace) na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei. Obsługa składa się z pięciu kanonierów: dowódcy, celowniczego, ładowniczego, amunicyjnego i kierowcy. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica CN98 kalibru 155 mm z lufą o gwintowanym przewodzie i długości 52 kalibrów (ok. 8 metrów). Działo umieszczono w obrotowej wieży. Przy wykorzystaniu pocisku odłamkowo-burzącego z gazogeneratorem dennym donośność wynosi 40 km, podczas gdy z dalekonośną amunicją specjalną wartość ta może wynieść ponad 50 km. Zapas środków bojowych wynosi 48 kompletów pocisków i ładunków miotających.

Reklama

K9 napędza produkowany na niemieckiej licencji silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który przy masie własnej 47 ton zapewnia prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg operacyjny 480 km. Wkrótce do służby wejdzie też alternatywny zespół napędowy z koreańskim silnikiem STX SMV 1000 o tożsamych osiągach. Z obiema jednostkami parowana jest automatyczna przekładnia Allison X1100-5A3. Obecnie K9 różnych wariantów służą w krajach takich jak Korea Południowa, TurcjaPolska, IndieNorwegiaEstoniaEgiptFinlandia i Australia. W przyszłości do grona użytkowników dołączą także Rumunia i Wietnam.

Polska armatohaubica K9A1.
Polska armatohaubica K9A1.
Autor. Hanwha Aerospace Europe
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie
Reklama

Komentarze

    Reklama