• sponsorowane
  • WIADOMOŚCI
  • KOMENTARZ
  • WYWIADY

PONAR Wadowice myśli o kilka kroków naprzód

Większość pojazdów wojskowych wytwarzanych dziś w Polsce zawiera podzespoły PONAR Wadowice. Żeby sprostać zapotrzebowaniu przez długie lata, małopolskie przedsiębiorstwo inwestuje nie tylko w produkcję, ale też serwis i obsługę hydrauliki siłowej.

Autor. PONAR
Integracja, montaż i badania „Tutaj ludzie nie boją się pracy" Działalność w dwóch sektorach Sprawiedliwa transformacja Śląska Rozwój z własnych środków

Artykuł sponsorowany. Partnerem materiału jest PONAR Wadowice S.A.

Praktyka przemysłu obronnego pokazuje, że planowanie długoterminowe po prostu się opłaca. Potwierdza to dynamiczny rozwój firmy PONAR Wadowice w ciągu ostatnich lat. Małopolski producent hydrauliki siłowej jest pełnoprawnym graczem w tym segmencie gospodarki od niespełna dekady. Wcześniej firma dostarczała podzespoły wielu podmiotom polskiej zbrojeniówki, lecz bez poważnego rozgłosu. Wówczas za lwią część przychodów odpowiadała produkcja na rynek cywilny. Niektórzy podważali zasadność inwestycji spółki w produkty dla wojska. Przekonywali, że jedynie duże podmioty mają szansę w tym trudnym sektorze.

Ta percepcja zmieniła się w 2017 roku, gdy PONAR Wadowice dostarczył kompletne wyposażenie hydrauliczne do 79 zdolnych do przerzutu stacji radiolokacyjnych zamówionych przez Wojsko Polskie. Nowe wahacze hydropneumatyczne do artyleryjskich wozów dowodzenia i dowódczo-sztabowych były wtedy szykowane do produkcji seryjnej.

Wówczas zarząd firmy podjął decyzję o budowie hali produkcji specjalnej w oddziale w Łaziskach Górnych. Odwiedziny w tym obiekcie są lekcją pokory dla każdego kanapowego śrubkologa takiego jak niżej podpisany. Wszystkie podzespoły, od niepozornych siłowników po wahacze, muszą gwarantować użytkownikowi bezproblemową eksploatację przez wiele lat w szalenie trudnych warunkach. Nakład pracy, którą należy włożyć w osiągnięcie tego poziomu powtarzalności i niezawodności, jest niebagatelny.

Reklama

Integracja, montaż i badania

W Łaziskach Górnych ukonstytuował się dzisiejszy model biznesowy kluczowego poddostawcy sektora obronnego. Najczęściej do zakładu wjeżdża podwozie bazowe dostarczone przez klienta. Tam dochodzi do montażu hydrauliki opracowanej, wykonanej, zintegrowanej i gruntownie przetestowanej przez PONAR. Klient odbiera gotowy pojazd na miejscu, a przy tym zyskuje wgląd w szereg danych rejestrowanych i pieczołowicie katalogowanych przez wykonaną własnym sumptem aparaturę badawczą. Później owe parametry można wykorzystać do diagnostyki lub porównania właściwości produktu pozostającego w eksploatacji z częścią fabrycznie nową. Dla klienta i użytkownika jest to bezcenna sposobność do zaplanowania życia sprzętu, który będzie służył przez kilkadziesiąt lat.

Ze wsparciem Krakowskiego Parku Technologicznego w Wadowicach powstaje ultranowoczesna hala produkcyjna o powierzchni niespełna 1 tys. m². Maszyny budowlane zawitały także w oddziale w Łaziskach Górnych. Dzięki dotacji unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji w wysokości przeszło 15,4 mln zł zostanie tam wzniesiony niskoemisyjny obiekt, gdzie będą wytwarzane systemy i urządzenia specjalne.

Jak tłumaczy mi dr inż. Piotr Rosikowski, dyrektor ds. techniki i rozwoju w małopolskim przedsiębiorstwie, produkty z emblematem PONAR Wadowice trafiają do większości pojazdów wojskowych produkowanych w Polsce. Jednak nie na samej produkcji kończy się odpowiedzialność dostawcy. „Mamy świadomość tego, że za chwilę te maszyny będą wracały na serwis i remonty. Dlatego podjęliśmy decyzję o kolejnej rozbudowie naszych zakładów”, mówi dyrektor.

Stanowisko PONAR Wadowice S.A. podczas MSPO 2025. Na pierwszym planie moduły zawieszenia hydropneumatycznego WHP25 i WHP35, w tle hydrauliczny moduł równoważący i hamulca do 155 mm haubicy.
Stanowisko PONAR Wadowice S.A. podczas MSPO 2025. Na pierwszym planie moduły zawieszenia hydropneumatycznego WHP25 i WHP35, w tle hydrauliczny moduł równoważący i hamulca do 155 mm haubicy.
Autor. PONAR Wadowice S.A.

„Tutaj ludzie nie boją się pracy"

„Inwestujemy w szerokie zaplecze serwisowe. Robimy to po to, żeby urządzenia, które dostarczyliśmy przez ostatnie lata, móc serwisować i wyremontować”, mówi mi dr inż. Rosikowski. „W Łaziskach Górnych połączyliśmy działy serwisu i produkcji, ponieważ te obszary się przenikają. Ta restrukturyzacja jest związana z nowym schematem organizacyjnym i postawieniem bardzo dużego nacisku na część serwisową” – kontynuuje. Podzespoły produkowane przez PONAR Wadowice są wykorzystywane w warunkach bojowych. Sprzęt wraca do fabryki na serwis i remonty. Do wykonania kompleksowej obsługi niezbędne są nie tylko nowe pomieszczenia, stanowiska testowe i urządzenia, ale przede wszystkim pracownicy.

„Śląsk to miejsce szczególne”, mówi dyrektor Rosikowski. Matecznik polskiego górnictwa węgla kamiennego przechodzi trudną i żmudną transformację gospodarczą. PONAR Wadowice z radością przyjmuje do pracy fachowców z tej branży. Korzyści są obopólne. „Osoby, które zdobywały kompetencje w górnictwie przez wiele lat, są przez nas poszukiwane. To ludzie, którzy mają doświadczenie w produkcji i serwisowaniu sprzętu do ciężkich, górniczych warunków. Zatrudniamy ich i rozwijamy nasze zdolności serwisowo-produkcyjne”, mówi mi dyrektor Rosikowski.

Przytacza przykład kopalni „Bolesław Śmiały”, oddalonej o rzut beretem od zakładu w Łaziskach Górnych. To jeden z największych takich zakładów w kraju. Jeszcze dekadę temu wydobywano tam 6,5 tys. ton węgla kamiennego dziennie. Datę zakończenia eksploatacji złoża wyznaczono na 2028 r. „Jesteśmy na to gotowi. Zresztą już teraz pracują u nas byli górnicy, którzy wykorzystują doświadczenie z pracy w przemyśle ciężkim”, stwierdza Rosikowski. Inżynier chętnie podkreśla, że w postępowaniach rekrutacyjnych prowadzonych przez PONAR lista kandydatów zazwyczaj jest bardzo długa.

Reklama

Działalność w dwóch sektorach

Południe Polski, a w szczególności Śląsk, po latach przestoju staje się prężnym ośrodkiem przemysłu obronnego. Firmy takie jak PONAR Wadowice dokładają cegiełkę do sprawiedliwej transformacji gospodarczej regionu, umiejętnie gospodarując jego najcenniejszym zasobem – kapitałem ludzkim. To wydatna pomoc nie tylko dla branży wydobywczej, ale też dla wygaszanych zakładów motoryzacyjnych, w których do niedawna produkowano setki tysięcy silników spalinowych rocznie.

Zapotrzebowanie jest tak pokaźne, że znajdzie się miejsce dla każdego przedsiębiorstwa gotowego do zaoferowania wojskowemu użytkownikowi wysokiej jakości produktu. Zabezpieczenie łańcuchów dostaw przez krajowe podmioty z polskim kapitałem to inwestycja w długoterminową stabilność przemysłu zbrojeniowego w całej Europie. To też wyraz dbałości o interes podatnika, którego danina na rzecz budżetu obronnego zostanie w kraju, a nie powędruje gdzieś za ocean.

Lecz nie samą produkcją dla wojska PONAR stoi. Dr inż. Rosikowski podkreśla, że jego pracodawca nie zamierza porzucić cywilnej odnogi przedsiębiorstwa – ta pozostaje dla firmy głównym źródłem przychodu. „Ciężko stoi się na jednej nodze. Oprócz obronności bardzo mocno rozwijamy część cywilną oraz dual-use. Dostrzegliśmy szansę związaną z produkcją dla sektora obronnego, która jest bardzo wymagająca. Dlatego zatrudniamy pracowników oraz rozbudowujemy struktury. Chcemy wykorzystać to doświadczenie, które dzisiaj zdobywamy, w skrajnie trudnych warunkach, od Alaski po Saharę”.

Zakład w Łaziskach Górnych przedsiębiorstwa PONAR Wadowice.
Oddział w Łaziskach Górnych przedsiębiorstwa PONAR Wadowice.
Autor. PONAR Wadowice

Sprawiedliwa transformacja Śląska

Niegdyś na każdego śląskiego górnika przypadało pięciu innych pracowników sektora wydobywczego. Dziś to doświadczenie wielu pokoleń procentuje w PONAR Wadowice. „Jako firma z 60-letnią tradycją wywodzimy się z górnictwa, z przemysłu ciężkiego. Dziś pokazaliśmy to, że przejście z przemysłu wydobywczego do obronności jest możliwe, że sprawiedliwa transformacja jest osiągalna”, mówi dyrektor Rosikowski. Dzięki temu w budowie firmowego katalogu produktów dochodzi do swego rodzaju sprzężenia zwrotnego. Doświadczenia z sektorów cywilnego i wojskowego procentują obu dziedzinach, przekładając się na wyższą jakość dla wszystkich klientów. To trochę jak z nabywaniem nowych umiejętności przez mechanika samochodowego, który powinien nauczyć się serwisu aut wielu marek, nim znajdzie swoją specjalność.

Rozbudowa obu fabryk PONAR Wadowice to środek do realizacji konkretnego celu. W nowym centrum serwisowym będzie prowadzona obsługa systemów i podzespołów hydrauliki siłowej, w tym wahaczy hydropneumatycznych. Małopolskie przedsiębiorstwo dostarcza mnóstwo części do ciężkiego sprzętu o trakcji gąsienicowej, w tym armatohaubic samobieżnych, wozów dowódczych i dowódczo-sztabowych, a także bojowych wozów piechoty, które właśnie rozpoczynają służbę w Wojsku Polskim. Jednocześnie w zaciszu biur konstrukcyjnych trwają prace nad rozwiązaniami kolejnej generacji.

Inżynierowie już pracują nad modułami zawieszenia hydropneumatycznego do pojazdów o trakcji kołowej, a także modułami półaktywnymi (inaczej semiaktywnymi) z regulacją prześwitu. Trwają dostawy kluczowych podzespołów dla stacji radiolokacyjnych dalekiego zasięgu. Jednak budowę domu rozpoczyna się od wylania fundamentów, a nie wzniesienia dachu. Rozwój obu filii oraz zaplecza serwisowego PONAR to nie tylko reakcja na wzrost popytu na produkty z Wadowic i Łazisk Górnych, lecz przede wszystkim sposób na zagwarantowanie długoterminowego rozwoju małopolskiemu przedsiębiorstwu.

Reklama

Rozwój z własnych środków

„Wszystkie produkty rozwinęliśmy za własne pieniądze. Nikt nam niczego nie dał”, mówi dr inż. Rosikowski. Podkreśla, że czerpanie zasobów z nieoczywistego kierunku, którym jest dziś sektor górniczy, było przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Nagle okazało się, że wygaszany sektor jest kluczowym źródłem kapitału ludzkiego dla obronności całego państwa.

Ta przyjęta kilka lat temu strategia daje dziś firmie PONAR Wadowice dodatkowy impuls rozwojowy, a także motywację do rozbudowy potencjału w istniejących obszarach działalności. „Gdy kilkanaście lat temu mówiliśmy, że będziemy inwestować prywatny kapitał w sektor obronny, wiele osób nam to odradzało. To lata badań, dopuszczeń i testów, a przecież wojny nie będzie… W lutym 2022 roku, gdy wszyscy obudzili się w wojennej rzeczywistości, PONAR miał już gotowe produkty dla sektora obronnego”, kwituje dyrektor Rosikowski.

Gdybym był złośliwy, spytałbym ówczesnych sceptyków, czy dziś jest im łyso. Jednak kąśliwości zachowam dla siebie. Zamiast tego wrócę do kibicowania polskiej firmie z polskim kapitałem, polskimi zakładami i polskimi pracownikami, która chce wspierać krajową obronność, a przy tym przyczyniać się do sprawiedliwej transformacji gospodarczej całego województwa. Polską zbrojeniówkę czeka jeszcze długa droga, nim osiągnie całkowitą samowystarczalność w domenie lądowej. Działalność przedsiębiorstw takich jak PONAR Wadowice stopniowo przybliża nas do tego celu.

Artykuł sponsorowany. Partnerem materiału jest PONAR Wadowice S.A.

Stanowisko PONAR Wadowice S.A. podczas MSPO 2025. Małopolskie przedsiębiorstwo otrzymało od organizatora kieleckiego Salonu wyróżnienie za aranżację stoiska.
Stanowisko PONAR Wadowice S.A. podczas MSPO 2025. Małopolskie przedsiębiorstwo otrzymało od organizatora kieleckiego Salonu wyróżnienie za aranżację stoiska.
Autor. PONAR Wadowice S.A.
Reklama