Ekspresowe dostawy z HSW. Co dalej z haubicami Krab?

• Huta Stalowa Wola (HSW), po zrealizowaniu pilnego kontraktu dla Ukrainy, wznowiła dostawy haubic Krab dla Wojska Polskiego w przyspieszonym tempie, dostarczając w ciągu jednego miesiąca sprzęt dla dwóch baterii artylerii
• Obecna, skuteczna konstrukcja Kraba jest efektem długiej i skomplikowanej historii, która po niepowodzeniach z polskim podwoziem zakończyła się sukcesem dzięki integracji brytyjskiej wieży AS90 z licencjonowanym podwoziem koreańskiej haubicy K9.
• Planowana jest dalsza modernizacja haubicy do wersji "Krab-2", która ma zostać wyposażona w automat ładowania w celu zmniejszenia załogi, choć doświadczenia bojowe z Ukrainy wskazują zarówno na zalety, jak i wady takiego rozwiązania.

25 sierpnia, przypomnijmy, do bazy 23. Śląskiego Pułku Artylerii im. gen. broni Tadeusza Jordana-Rozwadowskiego w Bolesławcu dojechało z HSW osiem nowiuteńkich Krabów, trzy wozy dowodzenia WD, wóz dowódczo-sztabowy WDSz oraz dwa wozy amunicyjne WA na podwoziach Jelcz 8x8. Tym samym potencjał pułku zwiększył się o jedną baterię haubic samobieżnych krajowej produkcji. 24 września oficjalnym komunikatem MON potwierdziło, że bolesławiecki pułk otrzymał kolejną dostawę z Huty Stalowa Wola. Jej przedmiotem jest także wyposażenie dla jednej baterii haubic 155 mm, czyli osiem Krabów, wóz dowódcy baterii (dowódczo-sztabowy WDSz), dwa wozy dowódców plutonów (wóz dowodzenia WD) oraz dwa wozy amunicyjne. Tym samym w ciągu jednego tylko miesiąca Huta Stalowa Wola dostarczyła polskim artylerzystom tyle sprzętu, ile za czasów poprzedniej ekipy kierującej MON zamawiano w ciągu całego roku. Planowany zapisany w umowie wykonawczej, termin przekazania sprzętu wojsku to 30 września.