- WIADOMOŚCI
Gladius trafia do pułku przeciwpancernego. Co z Ottokar-Brzoza?
Suwalski 14. Pułk Przeciwpancerny otrzymał rozpoznawczo-uderzeniowy system Gladius. Jego dostawa znacząco wzmocni jednostkę, ale jednocześnie rodzi pytanie, co z programem Ottokar-Brzoza?
Autor. Adam Świerkowski / Defence24
Dostawa prawdopodobnie kompletnego już BMO Gladius do 14. Suwalskiego Pułku Przeciwpancernego oznacza znaczące podniesienie jego zdolności w zakresie zwalczania oraz wykrywania celów lądowych. Jest to tym samym trzecia jednostka, która go otrzymała po 18. Brygadzie Artylerii z Nowej Dęby oraz 1. Mazurskiej Brygadzie Artylerii. Zapewni to tamtejszym żołnierzom wielokrotnie większą możliwość rażenia celów względem dotychczas wykorzystywanych tam przestarzałych od dawna rakietowych niszczycieli czołgów 9P133 Malutka-P.
Program Ottokar-Brzoza tango down?
Informacja o dostawie Gladiusa jest bardzo pozytywna, jednak rodzi ona jedno zasadnicze pytanie – co z programem Ottokar-Brzoza? Umowę ramową na dostawę bateryjnych modułów ogniowych niszczycieli czołgów zawarto w lipcu 2022 roku. Miał on trafić w pierwszej kolejności do wspomnianego 14. Pułku Przeciwpancernego, pozwalając na zastąpienie przede wszystkim przestarzałych i wysłużonych niszczycieli czołgów 9P133 Malutka-P.
W grudniu 2023 roku poinformowano o zmianach w samym programie, który miał wykorzystywać przeciwpancerne pociski kierowane Brimstone (wersja 3), chociaż ciągle prowadzono rozmowy z innymi dostawcami ppk. Potencjalną wartość całego programu określono wtedy na 10,471 mld złotych.
Prototyp w 2023 roku... w 2025 dalej cisza
Od tego czasu nastąpiła prawie nieprzerwana cisza dotycząca tego programu, przerywana różnymi pogłoskami i plotkami. Wojsko cały czas deklaruje chęć pozyskania tego typu zdolności, zatem rodzi się pytanie o stan realizacji prac, które ciągną się już 3 lata. Prototyp miał być gotowy w roku 2023, zatem liczba niewiadomych i spekulacji jest tutaj jedynie coraz większa. Zadaliśmy w tej sprawie stosowne pytania.
Odstawiając jednak na bok tę kwestię, cieszy fakt wzmocnienia tak zaniedbanego przez lata pułku i to tak perspektywicznym sprzętem jak Gladius. Oby poszły za tym kolejne wzmocnienia, jak np. zamówienie ulepszonej wersji znanego przez tamtejszych żołnierzy ppk – Spike LR2, który to byłby produkowany w znacznej części w zakładach Mesko.
Autor. Wojciech Kaczanowski/Defence24.pl
Zakończenie dostaw Gladiusa w przyszłym roku
Warto tutaj wspomnieć, że umowę na zakup czterech bateryjnych modułów ogniowych (BMO) systemu Gladius podpisano w maju 2022 roku. Dla Wojsk Rakietowych i Artylerii to jeden z najważniejszych kontraktów ostatnich lat. Dostawy pierwszych zestawów do 18. Brygady Artylerii miały miejsce już pod koniec 2022 r.. Kompletacja zakończyła się w grudniu 2024 r., a w maju miało miejsce pierwsze strzelanie bojowe. Obecnie do Wojska Polskiego dostarczany jest już trzeci bateryjny moduł ogniowy, a w przyszłym roku przekazany zostanie czwarty zestaw.
Zobacz też

W skład bateryjnego modułu ogniowego Gladius wchodzi pluton rozpoznawczych BSP (trzy wozy dowodzenia, trzy pojazdy-wyrzutnie oraz trzy wozy amunicyjne), dwa plutony uderzeniowe BSP-U (jeden wóz dowodzenia, cztery wozy-wyrzutnie oraz dwa wozy amunicyjne) oraz wóz obsługi technicznej i mobilna stacja analiz. Całość spina wóz dowodzenia dowódcy bateryjnego modułu BSP-U. Dawcą podwozia dla pojazdów dowodzenia oraz wyrzutni jest lekki pojazd taktyczny Waran. Bazą dla wozów amunicyjnych jest Jelcz P882.57, zaś nośnikiem mobilnej stacji analiz oraz wozu obsługi technicznej jest Jelcz P662D.35.
Zasięg rażenia uderzeniowego bezzałogowca BSP-U wynosi 100 km. Z kolei rozpoznawczy aparat FT-5 Łoś pozostanie w powietrzu przez około 10 godzin, mogąc osiągnąć pułap maksymalny 5 tys. m. Zdolności te zwiększą się jeszcze bardziej za sprawą planowanych ulepszeń systemu Gladius. Z infrastruktury opracowanej na potrzeby dzisiejszego BSP-U skorzysta opracowywany obecnie zestaw Gladius 2.
Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana / Facebook

WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140