Reklama
Reklama
  • ANALIZA
  • WIADOMOŚCI
  • KOMENTARZ

Koreańskie uzbrojenie dla Uzbekistanu. Czas na polską ofertę?

W ostatnich latach Taszkent powoli, lecz konsekwentnie zaczął odchodzić od historycznego uzależnienia od rosyjskiej broni i wiedzy specjalistycznej. Zmiana ta wynika przede wszystkim z malejącego potencjału przemysłowego Moskwy na rynkach zagranicznych, kurczącego się portfela eksportowego oraz poważnych obciążeń związanych z wojną w Ukrainie.

Autor. O'zbekiston Respublikasi Mudofaa vazirligi/Facebook

Jednocześnie Uzbekistan stara się obecnie unikać nadmiernej zależności od jednego dostawcy, co wpisuje się w szerszą strategię prezydenta Szawkata Mirziojewa, opartą na dywersyfikacji partnerów, modernizacji technicznej i, przede wszystkim, utrzymaniu strategicznej autonomii w stosunkach zagranicznych.

W tych nowych warunkach Republika Korei może stać się jednym z najbardziej dynamicznych i zaufanych partnerów Uzbekistanu w sektorze obronnym. Wiarygodność Seulu opiera się nie tylko na dekadach współpracy gospodarczej, lecz także na reputacji dostawcy technologicznie zaawansowanego, politycznie nieinwazyjnego i jednocześnie stosunkowo elastycznego finansowo. Wszystko to sprawia, że Korea staje się wyjątkowo atrakcyjnym partnerem dla państw Azji Środkowej, które dążą do modernizacji swoich sił zbrojnych bez naruszania suwerenności.

Nie należy przy tym pomijać potencjalnych korzyści dla Polski. Rozwijające się relacje uzbecko-koreańskie paradoksalnie otwierają przed Warszawą nowe możliwości – zwłaszcza w obszarze współpracy wielostronnej, integracji systemów, szkoleń, wsparcia technicznego oraz dostaw uzbrojenia średniej klasy.

Reklama

Od rosyjskiego dziedzictwa do modernizacji wielosektorowej

Po uzyskaniu niepodległości Uzbekistan przez dziesięciolecia pozostawał w dużej mierze zależny od Rosji w zakresie szkoleń, konserwacji i wsparcia doktrynalnego. Moskwa była jedynym dostawcą, który mógł zagwarantować platformy kompatybilne z infrastrukturą odziedziczoną po ZSRR oraz jedynym oferującym kompleksowe pakiety obejmujące szkolenia, części zamienne i usługi remontowe.

Jednak ta zależność stała się nie do utrzymania po eskalacji agresji militarnej na Ukrainę oraz po wprowadzeniu sankcji, które gwałtownie ograniczyły zdolności eksportowe Rosji. Rosyjski przemysł zbrojeniowy musiał w pierwszej kolejności skupić się na własnych potrzebach wojennych. Wraz z erozją tego modelu Uzbekistan został w pewnym stopniu zmuszony do przyspieszenia dywersyfikacji. Strategia ta obejmuje nie tylko zakup nowej broni, lecz także przywrócenie równowagi geopolitycznej, modernizację techniki wojskowej oraz budowę krajowego potencjału przemysłowego. Ten impuls doprowadził do zacieśnienia współpracy Uzbekistanu z Turcją, Chinami, Stanami Zjednoczonymi oraz – coraz częściej – z Koreą Południową.

Trend ten jest widoczny w szeregu działań podejmowanych w zakresie zamówień i współpracy:

  • zakup dronów ANKA od Turkish Aerospace Industries w 2025 roku wprowadził Uzbekistan do grupy państw posiadających zaawansowane bezzałogowe systemy powietrzne;
  • kontrakt dla amerykańskiej firmy Sierra Nevada Corporation z 2024 roku na remont samolotów PC-12 zasygnalizował rosnącą otwartość Taszkentu na współpracę z Zachodem;
  • negocjacje z Chinami dotyczące JF-17 Block 3 i potencjalnej przyszłej współpracy nad samolotami stealth wskazują na gotowość Uzbekistanu do wejścia w segment zaawansowanego lotnictwa wojskowego.

Spośród wszystkich tych partnerów to jednak Korea szczególnie się wyróżnia, oferując unikalne połączenie zaawansowania technicznego, wsparcia finansowego, partnerstwa przemysłowego i neutralności politycznej. Brak ambicji hegemonicznych oraz gotowość Seulu do wspólnego rozwijania potencjału, zamiast narzucania sztywnych relacji dostawca–klient, tworzą solidne podstawy pod nowy model współpracy obronno-przemysłowej w Azji.

Uzbekistan, armia Uzbekistanu, wojsko
Uzbeccy żołnierze.
Autor. Wikimedia Commons

Wspólne oświadczenia przywódców obu państw podkreślają zgodne cele w tym zakresie: rozszerzenie dwustronnej współpracy w zakresie zamówień obronnych, pogłębienie programów edukacyjnych i szkoleniowych, integrację koreańskich technologii z uzbeckimi projektami modernizacyjnymi oraz wykorzystanie zaawansowanej produkcji koreańskiej do budowy własnego potencjału obronnego Uzbekistanu.

Najbardziej konkretnym wskaźnikiem rosnącego partnerstwa jest jednak zainteresowanie Taszkentu koreańskimi systemami uzbrojenia, w tym zwłaszcza tymi, które zostały zoptymalizowane pod kątem trudnego terenu, wysokiej mobilności i stosunkowo niskich kosztów eksploatacji. To właśnie one najlepiej odpowiadają realiom operacyjnym Uzbekistanu w regionach przygranicznych i na obszarach górzystych.

Samobieżny moździerz kal. 120 mm

Koreańska firma SNT Dynamics zaprezentowała swój system samobieżnego moździerza kal. 120 mm podczas targów zbrojeniowych w latach 2024–2025. System, zamontowany na lekkim pojeździe taktycznym, stanowi znaczący krok naprzód w porównaniu z ciągnionymi moździerzami z czasów ZSRR, których nadal używają siły uzbeckie. Rozwiązania koreańskie kładą szczególny nacisk na mobilność, szybkie rozmieszczanie, cyfrowe systemy kierowania ogniem oraz interoperacyjność z nowoczesnymi systemami łączności i namierzania.

Silne zainteresowanie ze strony uzbeckiej delegacji – którego kulminacją była techniczna wizyta w zakładzie produkcyjnym SNT w Changwon – wskazuje, że Taszkent dąży nie tylko do zakupu nowego uzbrojenia, lecz także do jego dostosowania i potencjalnej integracji z krajowymi zdolnościami produkcyjnymi.

Poongsan i KDI

Uzbeccy urzędnicy prowadzili także rozmowy z firmą Poongsan na temat amunicji artyleryjskiej oraz z Korea Defense Industry (KDI) w sprawie zapalników i zaawansowanych komponentów. Świadczy to o tym, że Taszkent poszukuje nie tylko pojedynczych platform, lecz całego łańcucha dostaw i kompleksowej struktury serwisowej. Jednocześnie gotowość Seulu do rozmów o pełnym zakresie współpracy – od pocisków, przez systemy kierowania ogniem, aż po integrację pojazdów – dodatkowo wzmacnia jego rosnącą wiarygodność jako preferowanego partnera Uzbekistanu.

Reklama

Dlaczego koreańska technologia obronna spełnia potrzeby Uzbekistanu?

Uzbekistan nie poszukuje najbardziej prestiżowych zachodnich systemów ani wyjątkowo drogiego, politycznie restrykcyjnego sprzętu. Jego doktryna obronna koncentruje się na praktycznych potrzebach, takich jak:

  • ochrona granic przed infiltracją, zwłaszcza wzdłuż granicy afgańskiej;
  • wysoka mobilność w warunkach górskich i pustynnych;
  • systemy o niskich kosztach utrzymania, kompatybilne z istniejącą infrastrukturą;
  • przystępność cenowa przy budżecie obronnym wynoszącym ok. 2,8 mld dolarów (stan na 2025 r.);
  • unikanie uwikłania w geopolityczną rywalizację mocarstw.

Korea wyjątkowo dobrze wpisuje się w te potrzeby. Jej mobilne, dostosowane do trudnego terenu systemy (takie jak kołowe moździerze kal. 120 mm czy nowe lekkie pojazdy taktyczne) sprawdzają się w warunkach bardzo zbliżonych do uzbeckich. Koreański sprzęt jest również atrakcyjny cenowo: tańszy od systemów zachodnich, a jednocześnie bardziej zaawansowany niż rosyjskie i chińskie alternatywy średniej klasy. To czyni go optymalnym rozwiązaniem dla państwa operującego w ramach ograniczonego budżetu obronnego.

Co najważniejsze, Korea oferuje realny transfer technologii, wspierając Uzbekistan w budowie długoterminowej autonomii obronnej, tj. obszaru, w którym państwa zachodnie często nakładają ograniczenia, a Rosja tradycyjnie zachowuje pełną kontrolę. Dodatkowym atutem jest polityczna neutralność i transparentność Seulu w kwestii sprzedaży uzbrojenia, co zapewnia wiarygodność i brak geopolitycznych warunków wstępnych, często kojarzonych z Moskwą lub Pekinem.

Partnerstwo uzbecko-koreańskie pokazuje tym samym, że państwa Azji Środkowej nie są skazane na funkcjonowanie w sztywnych ramach geopolitycznych. Otwiera to również nowe możliwości dla państw zachodnich, które mogą angażować się poprzez współpracę przemysłową, a nie poprzez konfrontacyjne modele wpływu. W tym kontekście Polska – jako kluczowy członek UE i NATO oraz kraj z dynamicznie rozwijającym się przemysłem obronnym – ma realną szansę odegrać swoją rolę.

Reklama

Polska jako nowy potencjalny dostawca uzbrojenia do Uzbekistanu

Polski sektor obronny przechodzi obecnie największą ekspansję w Europie Środkowo-Wschodniej. Po dużych zamówieniach złożonych w Stanach Zjednoczonych i Korei Południowej (czołgi K2, armatohaubice K9, samoloty FA-50), Polska szybko zwiększa krajowe moce produkcyjne, rozwija nowe systemy uzbrojenia i wzmacnia pozycję eksportową PGZ. Równolegle zintensyfikowano wysiłki dyplomacji obronnej Warszawy. Spotkanie ambasadora Uzbekistanu z wiceministrem obrony Polski w grudniu 2024 r. jednoznacznie potwierdziło potencjał rozszerzenia współpracy wojskowo-technicznej.

Polska może zatem wejść na rynek uzbecki w obiecującym momencie, z trzema głównymi możliwościami:

1. Wielostronna współpraca z Koreą i Uzbekistanem

Ponieważ Korea Południowa wydaje się obecnie preferowanym partnerem Uzbekistanu w dziedzinie zaawansowanych technologii obronnych, najbardziej efektywnym punktem wejścia dla Polski nie jest konkurowanie z Koreańczykami, lecz pełnienie roli komplementarnego dostawcy i integratora, tym bardziej że Warszawa i Seul mają już rozbudowane dwustronne relacje obronne.

Polska może pozycjonować się jako europejskie przedłużenie koreańskiego ekosystemu obronnego, oferując m.in.: dostawy czujników, elektroniki i modułów kierowania ogniem, wsparcie w zakresie konserwacji, napraw i remontów systemów koreańskiego pochodzenia, czy też współprodukcję podsystemów potrzebnych platformom używanym przez Uzbekistan. Jednocześnie Polska mogłaby przejąć rolę partnera szkoleniowego w zakresie doktryny standardu NATO.

Jednocześnie, te trójstronne ramy współpracy (Korea–Polska–Uzbekistan) zapewniłyby Taszkentowi dostęp do koreańskiej technologii i europejskiej integracji przemysłowej, jakkolwiek bez konieczności angażowania się w zachodnie bloki polityczne.

Spotkanie wiceministra Pawła Bejdy z ambasadorem Uzbekistanu
Spotkanie wiceministra Pawła Bejdy z ambasadorem Uzbekistanu
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej RP / Serwis Rzeczypospolitej Polskiej

2. Szkolenia i wsparcie doktrynalne

Choć Uzbekistan już teraz pozyskuje coraz bardziej zaawansowane systemy, w tym moździerze, drony, cyfrowe systemy namierzania, technologie łączności etc., to jednak obszary takie jak C4ISR, walka w terenie zurbanizowanym, doktryna szybkiej mobilności czy wykorzystanie zintegrowanego ognia nadal stanowią wyzwanie.

Siły Zbrojne RP, przekształcone dzięki doświadczeniom wschodniej flanki NATO i wyposażone w nowoczesne systemy koreańskie oraz amerykańskie, posiadają odpowiednie know-how, którego Uzbekistan realnie potrzebuje. Co istotne, polskie szkolenia (w przeciwieństwie do programów amerykańskich lub brytyjskich) nie niosą ze sobą silnych konotacji politycznych, których Taszkent woli unikać. Dają jakość na poziomie NATO, pozostając jednocześnie rozwiązaniem niższego ryzyka dyplomatycznego.

3. Rozwój centrów logistycznych i MRO w Uzbekistanie

Uzbekistan oczekuje nie tylko importu broni, ale również długoterminowej stabilności w zakresie produkcji, serwisowania i utrzymania sprzętu. Korea nie jest w stanie samodzielnie zapewnić pełnego ekosystemu MRO dla wszystkich eksportowanych systemów. Polska jednak (głównie dzięki szybkiemu rozwojowi własnych zasobów konserwacyjno-remontowych dla koreańskiego sprzętu) wydaje się już teraz odpowiednio przygotowana do eksportu tej wiedzy do Azji Środkowej.

Reklama

Dlaczego Polska i Uzbekistan potrzebują się wzajemnie

Strategia dywersyfikacji Uzbekistanu ma na celu nie tylko zastąpienie Rosji Chinami czy Koreą Południową, lecz zbudowanie zrównoważonej, wielowektorowej architektury obronnej. Takie podejście zapobiega nadmiernej zależności od jednego partnera i pozwala maksymalizować transfer technologii z wielu zaawansowanych rynków. Polska może znacząco wzmocnić tę dywersyfikację na kilku poziomach.

Po pierwsze, Polska jest państwem europejskim wolnym od geopolitycznego czy imperialnego bagażu. Nie ma historii kolonializmu ani ambicji hegemonicznych w Azji Środkowej. Jest postrzegana jako wschodząca potęga średniego szczebla, zdolna zaoferować technologię zgodną ze standardami NATO, nowoczesne szkolenia oraz wsparcie dyplomatyczne w strukturach UE. Ta neutralność – jak wspomniano wcześniej – sprawia, że polskie oferty są dla Taszkentu politycznie bezpieczne.

Największą unikalną zaletą Polski jest jednak jej doktrynalna kompatybilność z fazą przejściową, przez którą przechodzi obecnie Uzbekistan. Polska doskonale wie, co oznacza proces uwalniania się od radzieckiego dziedzictwa wojskowego. W przeciwieństwie do armii zachodnioeuropejskich ma realne doświadczenie w modernizowaniu sił zbrojnych zbudowanych na sowieckich fundamentach. Rozumie przy tym wyzwania kulturowe i instytucjonalne, takie jak przekwalifikowanie kadry oficerskiej, przebudowę struktur podoficerskich czy integrowanie niespójnych systemów i zasobów. Ta wiedza jest dla Uzbekistanu niezwykle cenna, bo stoi on dziś przed niemal identycznymi dylematami.

Uzbekistan najprawdopodobniej będzie postrzegał Polskę jako długoterminowego partnera, a nie dostawcę transakcyjnego. Dialog dyplomatyczny zainicjowany w 2024 roku pokazał, że Uzbekistan chce nie tylko zakupów, ale także głębszej współpracy obronnej, w tym także w zakresie doktryny, utrzymania i partnerstwa przemysłowego. Polska przoduje właśnie w tych obszarach, co czyni ją naturalnym partnerem strategicznym.

Obecność Polski w Uzbekistanie mogłaby dodatkowo wzmocnić reputację Warszawy jako dostawcy rozwiązań dla armii postsowieckich modernizujących się w kierunku standardów zachodnich. Rola ta wpisuje się bezsprzecznie w cele UE w Azji Środkowej, które koncentrują się na łączności, stabilności i rozwoju gospodarczym. Polska musi jednak zrównoważyć to ostrożnym przekazem polityczno-dyplomatycznym. Optyka członka NATO rozszerzającego stosunki obronne w Azji Środkowej nie może być bowiem postrzegana jako ingerencja lub element geopolitycznego rywalizowania o wpływy. Właściwy przekaz powinien podkreślać wspieranie suwerenności, modernizacji i zdolności obronnych Uzbekistanu – nigdy jako wyzwanie rzucone Rosji czy Chinom.

Polska, podobnie jak Korea Południowa, nie dąży do dominacji w Uzbekistanie ani szerzej – w Azji Środkowej. Jej celem jest budowa partnerskich relacji opartych na wzajemnych korzyściach. Uzbekistan również nie szuka patronów, lecz autonomii. W tym zbieżnym interesie tkwi fundament potencjalnej relacji strategicznej, która w nadchodzących dekadach może przekształcić architekturę współpracy obronnej w całej Eurazji.

Reklama
WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140
Reklama
Reklama