Reklama

Nowa dostawa artylerii do wojska

Armatohaubica K9A1 należąca do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.
Armatohaubica K9A1 należąca do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.
Autor. st. chor. sztab. Mariusz Kraśnicki/16 Dywizja Zmechanizowana

Do 15. Giżyckiej Brygady oraz 18. Dywizji Zmechanizowanej dotarły kolejne partie armatohaubic K9A1 przewożonych na zestawach niskopodwoziowych. Łącznie do wojska dostarczonych miało zostać 18 pojazdów.

Nowe armatohaubice trafią do żołnierzy służących w Dywizjonie Artylerii Samobieżnej w Orzyszu wchodzącym w skład wspomnianej 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej (podlegającej pod 16. Dywizję Zmechanizowaną). W przypadku 18. Dywizji Zmechanizowanej nowe K9A1 zostały dostarczone zapewne do 18. Brygady Artylerii. Według komunikatu Agencji Uzbrojenia do wojska miało łącznie trafić 18 pojazdów wspomnianego typu, co pozwala na zwiększenie możliwości realizowania zadań naszych artylerzystów. Niedawno żołnierze z 19. Chełmskiego Dywizjonu Artylerii brali udział w kursie obsług i dowódców armatohaubic K9A1.

Aktualnie w Polsce znajdują się przynajmniej 144 z 218 (212+6) zakupionych w Korei Południowej armatohaubic K9A1. Większość z nich została sukcesywnie przekazana do jednostek artylerii Wojska Polskiego po wcześniejszym doposażeniu ich w polskie podzespoły jak m.in. system łączności Fonet oraz Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem Topaz. Ich zakup pozwala na uzupełnienie luk sprzętowych powstałych po przekazaniu na Ukrainę gąsienicowych haubic 2S1 Goździk (w nieokreślonej dotychczas liczbie) oraz armatohaubic Krab. Oprócz 218 K9A1 Wojsko Polskie będzie także posiadać nowocześniejsze K9PL, których zakupiono 146 sztuk.

K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez przedsiębiorstwo Samsung Techwin (dziś Hanwha Aerospace) na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei. Obsługa składa się z pięciu kanonierów: dowódcy, celowniczego, ładowniczego, amunicyjnego i kierowcy. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica CN98 kalibru 155 mm z lufą o gwintowanym przewodzie i długości 52 kalibrów (ok. 8 metrów). Działo umieszczono w obrotowej wieży. Przy wykorzystaniu pocisku odłamkowo-burzącego z gazogeneratorem dennym donośność wynosi 40 km, podczas gdy z dalekonośną amunicją specjalną wartość ta może wynieść ponad 50 km. Zapas środków bojowych wynosi 48 kompletów pocisków i ładunków miotających.

Reklama

K9 napędza produkowany na niemieckiej licencji silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który przy masie własnej 47 ton zapewnia prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg operacyjny 480 km. Wkrótce do służby wejdzie też alternatywny zespół napędowy z koreańskim silnikiem STX SMV 1000 o tożsamych osiągach. Z obiema jednostkami parowana jest automatyczna przekładnia Allison X1100-5A3. Obecnie K9 różnych wariantów służą w krajach takich jak Korea Południowa, TurcjaPolska, IndieNorwegiaEstoniaEgiptFinlandia i Australia. W przyszłości do grona użytkowników dołączą także Rumunia i Wietnam.

Armatohaubica K9A1 podczas rozładunku w 15. Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej.
Armatohaubica K9A1 podczas rozładunku w 15. Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej.
Autor. st. chor. sztab. Mariusz Kraśnicki/16 Dywizja Zmechanizowana
WIDEO: Szef Sztabu Generalnego dla Defence24: Musimy móc uderzać na odległość nawet 3000 km
Reklama

Komentarze

    Reklama