Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowe Amerykańskie czołgi dla Wojska Polskiego [FOTO]

Czołgi M1A2SEPv3 Abrams przeznaczone dla Wojska Polskiego na terenie zakładów Joint Systems Manufacturing Center.
Czołgi M1A2SEPv3 Abrams przeznaczone dla Wojska Polskiego na terenie zakładów Joint Systems Manufacturing Center.
Autor. General Dynamics Land Systems/U.S. Army

W styczniu do Polski dotarł pierwszy transport czołgów M1A2SEPv3 Abrams. Redakcja Defence24.pl jako pierwsza otrzymała zdjęcia nowych maszyn Wojska Polskiego w fabryce w USA.

W ostatnich latach General Dynamics Land Systems (GDLS) realizuje wiele zamówień na potrzeby Sił Zbrojnych USA oraz sojuszników. W tym gronie znalazła się również Polska. Ministerstwo Obrony Narodowej zamówiło 116 używanych czołgów M1A1FEP, 250 nowych M1A2SEPv3 Abrams, a także sprzęt wsparcia w postaci 38 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES i 25 mostów szturmowych M1110. Oczywiście zamówieniom towarzyszyły pakiety: logistyczny i szkoleniowy. Planowany jest również zakup czołgów saperskich M1150.

Redakcja Defence24.pl wystosowała do GDLS szereg pytań dotyczących tych maszyn. Poniżej publikujemy informacje, które otrzymaliśmy w odpowiedzi, a także unikalne zdjęcia, które mamy przyjemność zaprezentować publicznie jako pierwsze polskie medium.

Reklama

Miesięczna produkcja nowych czołgów dla Wojska Polskiego pozwala na wywiązanie się z przewidzianych umową wykonawczą harmonogramów dostaw oraz planów MON dotyczących wyposażania kolejnych jednostek w nowy sprzęt. Jak dotąd do Polski dostarczono wszystkie 116 M1A1FEP oraz pierwsze 28 M1A2SEPv3. Produkcja 222 egzemplarzy M1A2SEPv3 jest w toku. Wszystkie wozy w tym wariancie są fabrycznie nowe (czytaj: nie powstają z przebudowy starszych wariantów do najnowszego standardu). Nie ma tu mowy o mitycznych „Abramsach z pustyni”.

Czołg M1A2SEPv3 Abrams dla Wojska Polskiego. Wóz należy do pierwszej dostarczonej do Polski, liczącej 28 wozów partii.
Czołg M1A2SEPv3 Abrams dla Wojska Polskiego. Wóz należy do pierwszej dostarczonej do Polski, liczącej 28 wozów partii.
Autor. General Dynamics Land Systems/U.S. Army

Poza dostawami czołgów dla U.S. Army i Wojska Polskiego GDLS realizuje kontrakty dla ośmiu państw. Dotyczy to nie tylko dostaw nowych wozów, ale też serwisu i modernizacji istniejących. Ponadto, wydano zgody na sprzedaż M1 Abrams dwóm kolejnym klientom, choć jak dotąd nie poinformowano o podpisaniu umów wykonawczych. Mimo rosnącego zapotrzebowania na ciężki sprzęt producent wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań w terminie. Co istotne, moce przerobowe fabryki Joint Systems Manufacturing Center w Limie w stanie Ohio są dalekie od wyczerpania.

Czołgi M1A2SEPv3 Abrams przeznaczone dla Wojska Polskiego na terenie zakładu Joint Systems Manufacturing Center. W tle widać maszynę dla Australii.
Czołgi M1A2SEPv3 Abrams przeznaczone dla Wojska Polskiego na terenie zakładu Joint Systems Manufacturing Center. W tle widać maszynę dla Australii.
Autor. General Dynamics Land Systems/U.S. Army

Wbrew wątpliwościom, które czasem pojawiają się w przestrzeni informacyjnej, planowana modernizacja starszych M1A1FEP do standardu M1A2SEPv3 jest jak najbardziej możliwa. Co więcej, będzie można przeprowadzić ją w Polsce, na terenie Regionalnego Centrum Kompetencyjnego, które zostało utworzone i jest rozwijane w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu.

Każdego miesiąca z linii produkcyjnej w zakładach Joint Systems Manufacturing Center zjeżdżają czołgi przeznaczone dla Wojska Polskiego i innych użytkowników.
Każdego miesiąca z linii produkcyjnej w zakładach Joint Systems Manufacturing Center zjeżdżają czołgi przeznaczone dla Wojska Polskiego i innych użytkowników.
Autor. General Dynamics Land Systems/U.S. Army

Co ciekawe, GDLS deklaruje zainteresowanie programem Nowego Kołowego Transportera Opancerzonego (NKTO), którego uruchomienie zapowiada MON. Amerykański producent posiada w katalogu pojazdy z rodzin LAV oraz Stryker. Obecnie rozwijana jest nowa generacja tego drugiego, którą reprezentuje demonstrator technologii StrykerX. Wóz wyróżnia się napędem hybrydowym oraz nowym układem rozmieszczenia załogi.

Czołgi M1A2SEPv3 Abrams dla Wojska Polskiego przygotowane do transportu kolejowego.
Czołgi M1A2SEPv3 Abrams dla Wojska Polskiego przygotowane do transportu kolejowego.
Autor. General Dynamics Land Systems/U.S. Army

Od początku grudnia 2024 r. do końca stycznia 2025 GDLS dostarczył 74 sztuki M1A2SEPv3 Abrams do Polski (z 250 zamówionych) i Australii (zakupiono 75 maszyn). Ponadto, rozpoczęły się dostawy 38 egzemplarzy M1A2T dla Tajwanu (ze 108 zakupionych). Do tego dochodzą stałe dostawy M1A2SEPv3 do U.S. Army oraz prace prowadzone na rzecz innych klientów.

Czołgi M1A2 Abrams Sep v 3 w Gdyni
Polskie M1A2SEPv3 wyładowane w porcie w Gdyni.
Autor. Władysław Kosiniak-Kamysz/X

Dostawy sprzętu do Polski będą odbywać się przez cały rok 2025 i aż do końca 2026. Biorąc pod uwagę liczbę zamówionego sprzętu, jest to bardzo szybkie tempo. Jest to szczególnie istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski oraz zwiększania zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych RP.

Współpraca: Antoni Walkowski

Reklama

WIDEO: Czekając na Trumpa - Wielkie odliczanie

Reklama

Komentarze (5)

  1. Nawigator

    Nawigator Abrams miał walczyć w Zachodniej Europie, gdzie są autostrady i sieć dobrych dróg. Na teatr we Wschodniej Europie w ogóle nie był przewidywany. Później tak wyszło, że musiał walczyć na pustyni i tu już różnie bywało. Nie zawsze się sprawdzał. Sam widziałem co się stało jak wjechał w ruchome piaski. Ledwo żeśmy załogę wyciągnęli. Mieli chłopaki szczęście, że tam byliśmy, ale czołg przepadł. U nas nie zawsze będzie na autostradzie czy utwardzonej drodze. Na wschodniej ścianie gdzie są tereny podmokłe i bagniste, jeszcze przy roztopach, zakopie się na amen. Przykład, Ukraina.

    1. Chyżwar

      A Polska to jak niby dziś wygląda? Przecież w tym kraju są autostrady i sieć dobrych dróg. Kto pożył trochę na tym bożym świecie i pamięta jak to było w PRLu, ten widzi kolosalną różnicę.

    2. Al.S.

      Dobrze że was nie wciągnęło na tych ruchomych piaskach. One wciągają nawet przystosowanego do chodzenia po pustyni wielbłąda i nie ma takiego pojazdu, który by się ostał.

  2. LEM76

    Hmm... Czy tam nie ma nawet granatów dymnych?

    1. Al.S.

      Są, po każdej stronie wieży jest wyrzutnia 6 lub 8 granatów kalibru 66 milimetrów. Jedyny mankament to fakt, że sterowanie ich odpaleniem odbywa się ręcznie, z pulpitu dowódcy.

  3. szczebelek

    Jeśli mielibyśmy wejść we współpracę w ramach NKTO to może najpierw zacznijmy od Abramsów z możliwością dokupienia kolejnych i produkcją/ montażem ich w Polsce.

  4. Chyżwar

    Świetny wybór, bo to doskonałe czołgi. A pomijając już odległe terminy dostaw niemieckich czołgów, po wyjściu ostatnich rewelacji na temat wykorzystywania aluminium do izolowania amunicji w Leopardach wypada się tylko cieszyć, że kupiliśmy sobie nowe czołgi nie w Niemczech tylko w USA, Jak ktoś dobrze poszuka na sieci, to znajdzie materiały wideo z testów Abramsów polegających na ostrzale izolowanych magazynów amunicji. Gdzie w odróżnieniu od Leopardów, w których lubią stopić się aluminiowe furty do magazynów, mimo istnego piekiełka na zewnątrz, we wnętrzu wozów nic się nie dzieje.

    1. MiP

      Ciekawe jak na takich testach wypadłyby K2 🤣 tam w ogóle nie ma żadnego izolowanego magazynu amunicji.Trafienie i wieża na orbicie

    2. Grom2137

      @MiP rozumiem że wolisz Leoparda i to że w razie W polscy żołnierze będą osłaniani kontraktami, bo czołgi nawet nie dotrą, zamiast setkami K2?

    3. Nordx

      tak mip, tysiąc razy pisałeś że to paździerz i tektura

  5. Golf

    Tylko co zrobimy jeśli za tydzień, miesiąc lub za pół roku Trump w przypływie swego geniuszu wstrzyma dostawy do Polski pocisków, części zamiennych itd. ? No bo...dlaczego nie ?! Co wtedy ?

    1. DanielZakupowy

      No bo dlaczego tak? Hahaha

    2. Chyżwar

      A dlaczego facet, który z zawodu jest biznesmenem ma wstrzymywać, skoro nie bierzemy w podarku niczym Ukraina tylko płacimy ciężką forsę za sprzęt oraz całą związaną z nim resztę? Taki człowiek zamiast wstrzymywania wolałby, żebyśmy sobie kupili jeszcze drugie tyle Abramsów w jego kraju. Jakbyś nie czytał uważnie to GDLS ma chrapkę na NKTO jeszcze. I gdybyśmy podpisali tą umowę, to Trump zamiast bruździć by tylko przyklasnął, bo to dla niego kolejna forsa jest.

    3. Strusiu=73

      Póki co ,w ten sposób zachowywały (zachowują?) się Europejskie "mocarstwa" nie chcąc zamykać sobie drogi do współpracy z Rosją.

Reklama