Reklama
  • Wiadomości

Dostawca technologii produkcji pocisków 155 mm wybrany. "Mamy pełną suwerenność"

PGZ wybrała partnera technologicznego do produkcji pocisków artyleryjskich 155 mm. Umowę podpisano w obecności Premiera Donalda Tuska.

Pociski artyleryjskie kal. 155 mm OFd MKM.
Pociski artyleryjskie kal. 155 mm OFd MKM.
Autor. Polska Grupa Zbrojeniowa

Dostawcą technologii do produkcji pocisków 155 mm został wybrany brytyjski koncern BAE Systems.

„Dziś jesteśmy w zakładzie Dezamet, są nasi przyjaciele brytyjscy, są przedstawiciele firmy BAE, z którą współpracujemy, dzięki której Dezamet będzie dysponował najnowocześniejszą technologią, która pozwoli na zwiększenie i przyśpieszenie produkcji pocisków 155 mm. Ich znaczenie znamy, wojna na Ukrainie pokazuje, jak duże to ma znaczenie. W ciągu dwóch lat będziemy produkować 130 tys. pocisków 155 mm” – dodał Tusk.

Zobacz też

„Ta produkcja to też efekt dofinansowań. 1,3 mld złotych zostanie wydanych tylko tutaj w Nowej Dębie, w Dezamecie. Wcześniej zakład ten korzystał ze środków m.in. ASAP-u. Umowa z Brytyjczykami daje nam suwerenność produkcji amunicji. Umowa jest podpisana na 40 lat, to daje nam dużą elastyczność m.in. w eksporcie amunicji, jeżeli będziemy mieli nadwyżki” – podkreślił Premier Tusk.

Reklama

Zobacz też

„Wybór BAE Systems jako dostawcy technologii produkcji pocisków typu XL12E1 kalibru 155 mm uważam za korzystny na wielu poziomach. XL12E1 to zmodernizowany wariant klasycznego pocisku L15. Ten ostatni stanowi uniwersalny punkt odniesienia w umowie Joint Ballistics Memorandum of Understanding (JBMoU). Choć owo porozumienie jest bardzo niedoskonałe, to do dziś stanowi formalną podstawę do standaryzacji amunicji kalibru 155 mm w NATO. Wskazany przez stronę polską XL12E1 dysponuje długością, masą i kształtem korpusu tożsamymi z L15, lecz w odróżnieniu od poprzednika może zostać wyposażony w klasyczne ścięcie denne lub gazogenerator” – tłumaczy decyzję Antoni Walkowski, redaktor Defence24.pl.

Zobacz też

„Te atrybuty sprawiają, że XL12E1 dobrze rokuje pod względem kompatybilności nowego środka bojowego z haubicami w służbie Wojsk Rakietowych i Artylerii. Wymiary komór nabojowych, konstrukcje zamków czy długości magazynów amunicji nie powinny stanowić przeszkód do certyfikacji XL12E1 z Krabem czy K9, a także z haubicami stosowanymi przez sojuszników. Brytyjczykom udało się stworzyć środek bojowy, który jest klasyczny w formie, lecz w pełni nowoczesny pod względem osiągów. XL12E1 wystrzelony z lufy L/52 z pomocą najsilniejszego ładunku miotającego trafi w cel oddalony o ponad 40 km” – dodaje Walkowski.

Reklama

„Jednak najciekawszym aspektem porozumienia PGZ z BAE Systems jest nie sam pocisk, lecz potencjał do rozwoju tej współpracy. Brytyjski koncern prowadzi program Next Generation Adaptable Ammunition, którego celem jest opracowanie rodziny modułowych środków bojowych oraz nowoczesnej technologii produkcji wszystkich podzespołów. W wyniku projektu NGAA ma powstać amunicja artyleryjska, która będzie tańsza, szybciej produkowana, bardziej uniwersalna, bezpieczniejsza i skuteczniejsza niż dotąd. Nie wiemy, czy porozumienie PGZ z BAE obejmuje udział polskich podmiotów w tym programie, lecz bardzo liczę, że w przyszłości tak się stanie” – konkluduje redaktor Defence24.pl.

Aktualizacja, godz. 14:05:

Sygnatariusze amunicyjnego porozumienia opublikowali komunikaty prasowe. Poniżej cytujemy wybrane fragmenty.

„Dokonując analizy, brano pod uwagę kilkanaście aspektów, w tym m.in. trzy główne kryteria wyboru, którymi były: suwerenność produkcji, rozwiązania technologiczne i cena. Najkorzystniejszą ofertę w kontekście kryteriów wyboru oraz bezpieczeństwa państwa i przyszłego rozwoju potencjału domeny amunicyjnej PGZ okazała się oferta przedstawiona przez firmę BAE Systems. Oferta BAE Systems w najpełniejszym stopniu spełniła wymogi określone w ramach procesu wyboru partnera. Ma ona charakter bezterminowy z 40-letnim okresem wypowiedzenia” – podsumowano w informacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Dokonując oceny poszczególnych ofert, kładliśmy szczególny nacisk na uzyskanie suwerenności produkcji oraz potencjał rozwojowy domeny amunicyjnej PGZ. Biorąc pod uwagę, że jest to umowa bezterminowa, w ramach której pozyskujemy zupełnie nowe kompetencje na wiele lat, przeanalizowaliśmy bardzo szeroki zakres kryteriów. Jestem pewien, że dokonaliśmy właściwego wyboru, korzystnego zarówno dla przyszłości naszej grupy, jak też dla międzynarodowych relacji naszego kraju. Podejmując tę decyzję, po raz kolejny pokazujemy, że realne działanie staje się dominującą wartością dla formuły PGZ 4.0.
Adam Leszkiewicz, prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A.
Podpisanie umowy amunicyjnej przez przedstawicieli BAE Systems i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Na pierwszym planie prezes zarządu BAE Systems Charles Woodburn (po lewej) i prezes zarządu PGZ Adam Leszkiewicz.
Podpisanie umowy amunicyjnej przez przedstawicieli BAE Systems i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Na pierwszym planie prezes zarządu BAE Systems Charles Woodburn (po lewej) i prezes zarządu PGZ Adam Leszkiewicz.
Autor. BAE Systems

„BAE Systems dokona transferu technologii oraz wiedzy do PGZ, zwiększając polskie zdolności produkcyjne oraz pomagając we wzmocnieniu wschodniej flanki NATO. Fabryka środków bojowych skorzysta z technologii produkcji BAE Systems, stosując tę samą automatykę przemysłową, która szesnastokrotnie zwiększy zdolności wytwórcze korpusów pocisków 155 mm w fabrykach w Wielkiej Brytanii. (…) Pociski 155 mm od BAE Systems są zgodne z wymaganiami NATO, kompatybilne z polskimi platformami bojowymi oraz interoperacyjne z ustandaryzowanymi kombinacjami ładunków, zapalników i zapłonników” – czytamy w materiałach prasowych BAE Systems.

Ta współpraca rozbudowuje nasze istniejące, wieloletnie partnerstwo obronne z Polską. Transfer technologii oraz wiedzy umożliwi Polsce znaczący rozwój zdolności produkcyjnych niezwykle ważnych środków bojowych kalibru 155 mm, pomagając we wzmocnieniu bazy przemysłowej i odporności łańcucha dostaw w coraz bardziej niestabilnym środowisku bezpieczeństwa. To ważne nie tylko dla obrony narodowej Polski, ale też stanowi wydatne wsparcie dla jej wkładu w zabezpieczanie wschodniej flanki NATO.
Charles Woodburn, prezes zarządu BAE Systems plc

Współpraca: Antoni Walkowski

Artykuł aktualizowany

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama