Lubuskie Kraby ruszyły na poligon

Autor. Patryk/5pa
Artylerzyści z 5. Lubuskiego Pułku Artylerii wyruszyli na poligon, gdzie ćwiczą się w zakresie kierowania ogniem całego pułku.
Ostatnie kilka lat w kwestii liczby materiałów zdjęciowych i filmowych o naszych artyleryjskich skorupiakach było dość ubogie, co spowodowane było ich nagłą redukcją i przekazaniem Ukrainie 54 z posiadanych łącznie 80 wozów. Tym samym przez dość długi czas zasoby wojska ograniczały się do raptem 26 egzemplarzy, które jednak aktywnie były wykorzystywane w procesie szkolenia artylerzystów zarówno polskich, jak i ukraińskich.
Kilka dni temu 5. Lubuski Pułk Artylerii udostępnił zdjęcia z ćwiczeń poligonowych, na których załogi Krabów szkoliły się w zakresie prowadzenia i kierowania ognia całego plutonu. Na materiale zdjęciowym widzimy proces uzbrajania amunicji w zapalniki, ładowania do pojazdu (przy okazji możemy zobaczyć część wnętrza naszego skorupiaka) oraz prowadzenia ognia. Zważywszy na fakt, że niedawno, po około 3,5 roku przerwy, dostarczono do Wojska Polskiego nowe Kraby, możemy spodziewać się większej liczby relacji z procesu szkolenia na nich kolejnych artylerzystów.
Obecnie w Wojsku Polskim znajdują się przynajmniej 34 armatohaubice Krab z łącznie pozyskanych 266 egzemplarzy (z czego 54 przekazano Ukrainie w ramach pomocy wojskowej). Docelowo nasza armia będzie posiadać 212 Krabów, z czego 48 będzie w zmodernizowanej odmianie Krab 2. Według prognoz ze sprawozdania Zarządu z działalności Huty Stalowa Wola S.A. za rok obrotowy 2024 w rozdziale dotyczącym możliwości rozwoju i przewidywanej sytuacji finansowej, w tym bilansu i rachunku zysków i strat w 2025 roku, dostarczonych ma być jeszcze 26 Krabów (w tym dwie haubice dla Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia).
Dostawy skorupiaków będą odbywać się oczywiście w ramach DMO Regina wraz z kompletem pojazdów wsparcia. Tym samym obecny rok zostałby zamknięty z 60 tego typu armatohaubicami w linii.

Autor. kpr. Sławomir Kozioł / 18 Dywizja Zmechanizowana / zoom.mon.gov.pl
AHS Krab to polski gąsienicowy system artyleryjski opracowany w 2001 roku jako następca postsowieckich 2S1 Goździk. Uzbrojenie główne wozu stanowi armatohaubica kal. 155 mm L/52 z zapasem amunicji wynoszącym 40 nabojów wraz z ładunkami miotającymi. Może ona razić cele na dystansie ponad 40 km przy zachowaniu wysokiej celności prowadzonego ognia dzięki implementacji Zautomatyzowanego Zestawu Kierowania Ogniem Topaz. Do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy WKM-B umieszczony na obrotnicy w stropie wieży. Wieża jest zmodernizowanym rozwiązaniem zaczerpniętym od brytyjskiego AS-90, który wygrał w postępowaniu przetargowym dotyczącym wyboru systemu wieżowego dla nowej polskiej armatohaubicy.
Czytaj też
Podwozie początkowo stanowiło UPG-NG wyprodukowane przez OBRUM, jednak z powodów wielu usterek oraz problemów konstrukcyjnych zdecydowano się na jego wymianę. Jako nową bazę wybrano podwozie południowokoreańskiej haubicy K9, które zostało dostosowane do polskich wymogów i określone jako K9P. Tym samym Krab napędzany jest przez silnik MTU MT 881 Ka 500 o mocy 1000 KM połączony z przekładnią Allisona X1100-5A3. Pozwala to na rozpędzenie tego ważącego 48 ton pojazdu do 60 km/h. Załoga licząca pięć osób chroniona jest przez pancerz o grubości do 16 mm. Obecnie jest on używany jedynie przez Siły Zbrojne RP oraz Ukrainy.

Autor. szer. Aneta Wigłasz / 1. Warszawska Brygada Pancerna / zoom.mon.gov.pl
skition
Dobrze , że tych Krabów nie umieścili w Berlinie.A tak jak to "lubuski" to mają blisko do granicy z Białorusią.