Reklama
  • Wiadomości

Indie będą eksportowały Suchoje

Negocjacje między Indiami a Armenią w sprawie sprzedaży samolotów bojowych mają już wkraczać w końcową fazę. Co ciekawe, nie chodzi o indyjskiego Tejasa, lecz o rosyjskie Su-30 – informuje portal Indian Defense News.

Armeńskie Su-30SM
Armeńskie Su-30SM
Autor. RaffiKojian (CC BY 4.0)

Indie są największym zagranicznym użytkownikiem samolotów Su-30, zamawiając łącznie 272 maszyny tego typu. Wersja indyjska – Su-30MKI – była początkowo montowana w rosyjskich zakładach w Irkucku, lecz z czasem linia końcowego montażu oraz część łańcucha dostaw zostały przeniesione do Indii, do zakładów Hindustan Aeronautics Limited (HAL). Indyjskie Su-30MKI uchodzą za najnowocześniejsze spośród wszystkich wariantów tej maszyny, dzięki szerokiemu wykorzystaniu izraelskich i francuskich podzespołów. Do czasu wprowadzenia samolotów Rafale były one uznawane za najlepsze w indyjskich siłach powietrznych, a do dziś stanowią ich trzon. Z biegiem lat Indie rozwinęły wokół Su-30 własny ekosystem produkcji uzbrojenia, a obecnie planują stworzenie jego zaawansowanej modernizacji – tzw. „Super Suchoja”, wyposażonego m.in. w indyjski radar AESA Uttam AFAR.

Indyjskie media twierdzą, że Armenia chciałaby kupić od 8 do 12 samolotów w zmodernizowanej i maksymalnie „indyjskiej” wersji Su-30MKI, w tym z indyjskim uzbrojeniem. Maszyny te miałyby kosztować od 2,5 do 3 mld USD i zostać dostarczone w latach 2027-2029. Założenia negocjowanej umowy (jeśli są prawdziwe) są więc bardzo ambitne.

Maszyny te dołączyłyby do czterech Su-30SM, które Armenia zamówiła w sierpniu 2019 r. i otrzymała od Rosji w latach 2019–2020. Nie odegrały one żadnej roli w przegranych starciach z Azerbejdżanem — po pierwsze dlatego, że nie osiągnęły gotowości operacyjnej, a po drugie pojawiały się spekulacje, że nie dostarczono im odpowiedniego uzbrojenia.

Ukraiński portal „Defense Express” zwraca jednocześnie uwagę, że umowa i tak jest korzystna dla Rosji: każdy zmodernizowany Su-30MKI będzie zawierał wiele komponentów rosyjskich, na których Moskwa zarobi — co, choć mniej opłacalne niż sprzedaż gotowych maszyn, i tak przewyższa brak jakichkolwiek kontraktów. Indie miałyby także dostarczać amunicję lotniczą do Su-30, co w sytuacji rosnącego zużycia rezerw rosyjskich byłoby dla Moskwy istotnym odciążeniem.

Zobacz też

Wydaje się, że w ramach umowy Indie mogą też zmodyfikować cztery Su-30SM posiadane przez Armenię, tak, aby doprowadzić jej eskadrę do w miarę jednolitego standardu.

Warto zauważyć, że Indie mają doświadczenia w walce z pakistańskimi lekkimi samolotami bojowymi JF-17 Thunder. Ich najnowszy wariant Block III kupił niedawno regionalny rywal Armenii, czyli Azerbejdżan. Tak więc za jakiś czas nad Kaukazem mogą spotkać się ze sobą „starzy znajomi” z pogranicza indyjsko-pakistańskiego. A armeńscy piloci będą mogli korzystać z wiedzy zdobytej w walce przez pilotów indyjskich.

Reklama
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama