Reklama

Siły zbrojne

Żołnierze czekają na tańsze ogrzewanie

Budynek mieszkalny AMW
Autor. Archiwum AMW

Wracamy do sprawy, która żywo interesuje niemal 900 wojskowych rodzin korzystających z mieszkań znajdujących się w zasobach Agencji Mienia Wojskowego. Sprawdzamy co nowego wydarzyło się po deklaracjach Zarządu AMW.

Reklama

Przypomnijmy jak dziś wygląda sytuacja w części wojskowych garnizonów. Budżety 900 rodzin wojskowych od lutego zostały obciążone dodatkowymi kosztami. Opłaty za mieszkania administrowane przez AMW, do których ciepło dostarczane jest przez pośredników – przedsiębiorstwa ciepłownicze od początku roku znacznie poszybowały w górę (opłaty wzrosły niekiedy ponad dwukrotnie). Do tej pory stan prawny nie pozwalał w tych przypadkach na zastosowanie taryf regulowanych. Dotychczas podejmowane działania, w tym inicjatywa posłów opozycji nie przyniosły pozytywnych rezultatów. Zarząd AMW po serii kolejnych zapytań ze strony redakcji Defence24.pl przedstawił informację o planach powrotu do własnej infrastruktury oraz odejścia od pośrednictwa przedsiębiorstw ciepłowniczych deklarując 29 lipca, że na ten cel planuje przeznaczyć w 2022 roku 2,5 mln złotych. 

Reklama

Sprawdzamy czy po deklaracjach podjęto realne działania

Reklama

Po ponad miesiącu od otrzymania zapewnień ze strony Agnieszki Bolesty, Prezes Agencji Mienia Wojskowego sprawdzamy co nowego wydarzyło się w tej sprawie po deklaracjach działań przed rozpoczęciem sezonu grzewczego. Ponowiliśmy zatem pytania do AMW. Z nadesłanej przez Małgorzatę Weber, rzecznik prasową Agencji odpowiedzi wynika, że podpisano umowę, której przedmiotem jest budowa nowych źródeł ciepła na potrzeby centralnego ogrzewania i ciepłej wody w dziesięciu budynkach w Wędrzynie (nr 48, 49, 51 i 53) oraz w Świętoszowie przy ul. Szkolnej (14, 16, 18, 20, 22 i 24). Umowy podpisał Oddział Regionalny AMW w Zielonej Górze. W każdym z wymienionych budynków powstaną nowe kotły gazowe, które zastąpią dotychczasowe ogrzewanie (oraz podgrzewanie wody) z kotłowni prywatnego przedsiębiorstwa (ZZN OEC). 

Prace zostaną zrealizowane przez spółkę Agencji - AMW Sinevia, a ich wartość wyniesie około 3,3 mln zł. Uruchomienie nowych źródeł ciepła planuje się do końca 2022 roku - przy założeniu, że przedsiębiorstwa gazownicze (PSG, EWE) wykonają wcześniej przebudowę już istniejących przyłączy gazu, co jest niezbędnym elementem zakończenia planowanej inwestycji.
Małgorzata Weber, rzecznik prasowy AMW

Z przekazanych informacji wynika, że „procedowana jest również sprawa powrotu do zasobu Agencji Mienia Wojskowego infrastruktury ciepłowniczej zlokalizowanej w Wędrzynie (budynki nr 42, 43, 46, 47), Sulechowie (ul. Wojska Polskiego 39) oraz w Żaganiu (ul. Dworcowa 32-40, ul. Karpińskiego 3-9, ul. Brodatego 10)". 

Czytaj też

Kiedy tylko w Wędrzynie, Świętoszowie, Sulechowie i Żaganiu zakończone zostaną opisywane powyżej inwestycje Agencja będzie mogła zgodnie z obowiązującymi przepisami zawrzeć bezpośrednie umowy na dostawę gazu, co pozwoli na zastosowanie taryf regulowanych, zakup gazu po cenach preferencyjnych i skorzystanie z tarczy antyinflacyjnej. 

Czytaj też

Czy to kończy sprawę?

Warto pamiętać, że z wysokimi opłatami za ogrzewanie i podgrzewanie wody poza żołnierzami z Wędrzyna, Świętoszowa, Sulechowa i Żagania zmagają się także ich koledzy we Wrocławiu, Bydgoszczy, Nowym Glinniku oraz na Helu. Podejmowane przez AMW działania należy ocenić pozytywnie. Są one jednak spóźnione, a koszty z pewnością będą znacznie wyższe niż pierwotnie zakładano. Koszt tylko pierwszej z zawieranych umów jest o 800 tys. wyższy niż pierwotnie zakładany budżet dla wszystkich inwestycji. Realnie patrząc szansa na to, że we wszystkich garnizonach infrastruktura zapewniająca ogrzewanie zostanie przed rozpoczęciem sezonu grzewczego zastąpiona nową lub przejętą przez AMW infrastrukturą jest raczej niewielka. Zmiany najpewniej nastąpią dopiero na przełomie roku co oznacza, że przez kilka kolejnych miesięcy budżety wojskowych rodzin nadal będą obciążone wysokimi kosztami ogrzewania. Kibicując Agencji pozostaje trzymać rękę na pulsie. Zapewniamy, że do sprawy, którą podjęliśmy na prośbę żołnierzy wrócimy w kolejnych artykułach.

Reklama

Komentarze

    Reklama