Reklama

Siły zbrojne

Chełmski dywizjon artylerii przezbraja się na K9A1

Fabrycznie nowe armatohaubice samobieżne K9A1 Thunder dostarczone do 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej.
Fabrycznie nowe armatohaubice samobieżne K9A1 Thunder dostarczone do 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej.
Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana / X

Do 19. Chełmskiego Dywizjonu Artylerii Samobieżnej dostarczone zostały zakupione z Korei Południowej armatohaubice K9A1. Oznacza to rozpoczęcie procesu przezbrajania go z przestarzałych gąsienicowych haubic 2S1 Goździk.

Informacja o dostawie wspomnianej artylerii (pochodzącej z grudniowej dostawy) do 19. Chełmskiego Dywizjonu Artylerii Samobieżnej przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych 18. Brygada Zmechanizowana. Wspomniany DAS należy do 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej, podporządkowanej wspomnianej wcześniej jednostce. Tym samym rozpoczęto proces przezbrajania jej z radzieckiego standardu haubic 2S1 Goździk, diametralnie zwiększając zdolności tamtejszych artylerzystów na polu walki. Warto wspomnieć, że 21 lutego miała miejsce ostatnia dostawa wspomnianej artylerii w liczbie ośmiu sztuk, które obecnie są dostosowywane do wymogów wojska w Hucie Stalowa Wola.

Aktualnie w Polsce znajdują się 144 z 218 (212+6) zakupionych w Korei Południowej armatohaubic K9A1. Większość z nich została sukcesywnie przekazana do jednostek artylerii Wojska Polskiego po wcześniejszym doposażeniu ich w polskie podzespoły jak m.in. system łączności Fonet oraz Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem Topaz. Ich zakup pozwala na uzupełnienie luk sprzętowych powstałych po przekazaniu na Ukrainę gąsienicowych haubic 2S1 Goździk (w nieokreślonej dotychczas liczbie) oraz armatohaubic Krab. Oprócz 218 K9A1 Wojsko Polskie będzie także posiadać nowocześniejsze K9PL, których zakupiono 146 sztuk.

Reklama

K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez przedsiębiorstwo Samsung Techwin (dziś Hanwha Aerospace) na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei. Obsługa składa się z pięciu kanonierów: dowódcy, celowniczego, ładowniczego, amunicyjnego i kierowcy. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica CN98 kalibru 155 mm z lufą o gwintowanym przewodzie i długości 52 kalibrów (ok. 8 metrów). Działo umieszczono w obrotowej wieży. Przy wykorzystaniu pocisku odłamkowo-burzącego z gazogeneratorem dennym donośność wynosi 40 km, podczas gdy z dalekonośną amunicją specjalną wartość ta może wynieść ponad 50 km. Zapas środków bojowych wynosi 48 kompletów pocisków i ładunków miotających.

    K9 napędza produkowany na niemieckiej licencji silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który przy masie własnej 47 ton zapewnia prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg operacyjny 480 km. Wkrótce do służby wejdzie też alternatywny zespół napędowy z koreańskim silnikiem STX SMV 1000 o tożsamych osiągach. Z obiema jednostkami parowana jest automatyczna przekładnia Allison X1100-5A3. Obecnie K9 różnych wariantów służą w krajach takich jak Korea Południowa, TurcjaPolska, IndieNorwegiaEstoniaEgiptFinlandia i Australia. W przyszłości do grona użytkowników dołączą także Rumunia i Wietnam.

    Armatohaubica samobieżna K9A1 Thunder na poligonie w Orzyszu.
    Armatohaubica samobieżna K9A1 Thunder na poligonie w Orzyszu.
    Autor. kpr. Piotr Szafarski / 16 Dywizja Zmechanizowana / zoom.mon.gov.pl
    WIDEO: B jak BTR-4 Bucefał - Alfabet Defence24
    Reklama

    Komentarze (1)

    1. Prezes Polski

      Haubice 155mm to najważniejsza siła niszcząca naszej armii. Jeśli tylko bedzie do nich amunicja...

      1. Essex

        Kupowanie przesatzalej hsubicy jak ma sie noeoczesniejsze rozwiazanie u siebie to dopiero zbrodnia

      2. skition

        A te nowocześniejsze to niby Goździk? Na dodatek napisano,że nie wiadomo czy jest bo sporo z nich wyjechało na Ukrainę.

      3. Chyżwar

        @Essex A poleganie jedynie na dostawach z fabryki, która robi te lepsze w żółwim tempie to nie tylko zbrodnia bo jeszcze idiotyzm.

    Reklama