Reklama

Odpowiedź na Patriota? Nowy europejski pocisk wystrzelony

Wystrzelenie pocisku MBDA Aster Block 1 NT na francuskim poligonie Biscarrosse w regionie Nowa Akwitania.
Wystrzelenie pocisku MBDA Aster Block 1 NT na francuskim poligonie Biscarrosse w regionie Nowa Akwitania.
Autor. Direction Générale de l'Armement / X

Francusko-włoski zestaw przeciwlotniczy SAMP/T wkrótce otrzyma pociski Aster Block 1 NT. Nowy środek bojowy zdecydowanie zwiększy możliwości europejskiego rywala systemu Patriot.

Pod koniec lipca bieżącego roku na francuskim poligonie Biscarrosse w regionie Nowa Akwitania odbyło się strzelanie dalekiego zasięgu pociskiem przeciwlotniczym MBDA Aster Block 1 NT (ang. New Technology). Próbę nadzorował DGA Essais de missiles, wydział francuskiej Generalnej Dyrekcji ds. Uzbrojenia (Direction Générale de l’Armement, DGA). Nowe pociski są przeznaczone do gruntownie zmodernizowanych zestawów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej SAMP/T NG dla sił zbrojnych Francji i Włoch, a także wielu zbudowanych w Europie okrętów wyposażonych w pionowe wyrzutnie z rodziny Sylver oraz system przeciwlotniczy PAAMS.

Reklama

To już druga próba ogniowa pocisku Aster Block 1 NT. Pierwsza odbyła się w październiku ubiegłego roku. Jak wówczas podkreślono w komunikacie prasowym MBDA, nowy efektor przetestowano na poligonie Biscarrosse w złożonym scenariuszu, w symulowanej obecności zarówno wrogich, jak i sojuszniczych statków powietrznych. Wśród obserwatorów tego wydarzenia znaleźli się przedstawiciele Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch, a gościem honorowym był francuski Minister Sił Zbrojnych Sébastien Lecornu. Media poinformowano, że testowany pocisk poprawnie zidentyfikował i śledził cel, a strzelanie zakończyło się powodzeniem.

W drugiej, lipcowej próbie przedmiotem zainteresowania inżynierów oraz wojskowych było działanie pocisku Aster Block 1 NT podczas strzelania do celu oddalonego o około 150 km i znajdującego się na pułapie ponad 25 km. Nie poinformowało o wykorzystanym imitatorze środka napadu powietrznego. Zweryfikowano poprawne działanie nowej głowicy śledząco-naprowadzającej wyposażonej w radiolokator pracujący w paśmie Ka (w starszych pociskach Aster 15 i 30 stosowany jest radar pracujący w paśmie Ku). Sprawdzono też nowe podzespoły pirotechniczne i elektroniczne.

Wizualizacja zestawu obrony powietrznej Eurosam SAMP/T NG w mieszanej, francusko-włoskiej konfiguracji. Od lewej: radiolokator Leonardo Kronos Grand Mobile HP, kabina dowodzenia ME-NG, wyrzutnia pocisków Aster.
Wizualizacja zestawu obrony powietrznej Eurosam SAMP/T NG w mieszanej, francusko-włoskiej konfiguracji. Od lewej: radiolokator Leonardo Kronos Grand Mobile HP, kabina dowodzenia ME-NG, wyrzutnia pocisków Aster.
Autor. MBDA

Zwieńczone sukcesem drugie strzelanie stanowi kolejny krok do rozszerzenia francusko-włoskiej rodziny efektorów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych. Aster Block 1 NT stanowi wariant rozwojowy pocisku Aster 30 Block 1, który dysponuje zasięgiem ponad 120 km i może zwalczać rakiety balistyczne o zasięgu do 600 km. W wariancie Block 1 NT wartości te zwiększono do odpowiednio 150 km i 1500 km (im dłuższy zasięg pocisku balistycznego, tym trudniejszym jest celem z racji na wyższy pułap i prędkość maksymalną). Według deklaracji producenta Aster Block 1 NT będzie mógł zwalczać także cele hipersoniczne, czyli zdolne do manewrowania podczas lotu w atmosferze z prędkością ponad 5 Mach.

Dodatkowym atutem pocisków Aster Block 1 NT wystrzeliwanych z lądu będzie architektura systemu SAMP/T NG. W starszym SAMP/T (nazywanym też „MAMBA” w Armée de l’Air) stosowano radiolokator Thales Arabel, który w nowych zestawach zostanie zastąpiony zdolnymi do przerzutu stacjami Thales Ground Fire 300 (w wariancie francuskim) oraz Leonardo Kronos Grand Mobile HP (w służbie włoskiej). Wymienione zostaną też kabiny dowodzenia, które wraz z nowymi radiolokatorami zwiększą możliwości śledzenia dużej liczby celów w większej niż dotąd odległości. W każdej baterii SAMP/T NG znajdzie się do 6 wyrzutni pocisków Aster, każda z 8 efektorami.

Czytaj też

Producentem SAMP/T NG jest konsorcjum Eurosam, w którym po jednej trzeciej udziałów mają MBDA France, MBDA Italia oraz Thales. Zarządzaniem i koordynacją zamówień na zestawy przeciwlotnicze zajmuje się europejska organizacja międzynarodowa OCCAR (fr. Organisation conjointe de coopération en matière d’armement).

Pierwsze odpalenie pocisku z rodziny Aster po wdrożeniu do służby odbyło się w 2002 r. z pokładu francuskiego lotniskowca „Charles de Gaulle”. Od tamtej pory wyprodukowano około 2 tys. efektorów i dokonano ponad 250 wystrzeleń. W lipcu bieżącego przedsiębiorstwo MBDA poinformowało o dostawach do użytkowników pierwszych pocisków Aster 15 i 30 z partii ponad tysiąca, którą zamówiono na początku 2023 r. w związku ze zwiększonym zagrożeniem konfliktem zbrojnym w Europie. Producent chwali się, że w przyszłym roku uda mu się skrócić czas dostawy pocisku o połowę w stosunku do wyników z 2022 r., a także pięciokrotnie zwiększyć produkcję wobec pierwotnych planów na rok 2025.

Zwieńczona sukcesem próba ogniowa Aster Block 1 NT to dobra wiadomość nie tylko dla przyszłych użytkowników lądowych zestawów SAMP/T NG. Pociski te mają zostać zakupione na potrzeby marynarek wojennych Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch, w tym do niszczycieli typu Daring (w Royal Navy), a także okrętów typu Horizon/Orizzonte (w Marine Nationale klasyfikowanych jako fregaty, a w Marina Militare – niszczyciele). Wszystkie te jednostki są wyposażone w system przeciwlotniczy PAAMS (ang. Principal Anti-Air Missile System). Pociski Aster 15 i 30 przeszły morski chrzest bojowy na Morzu Czerwonym, w operacjach Aspides i Prosperity Guardian, zwalczając pociski balistyczne oraz bezzałogowce wystrzeliwane przez Hutich.

Włoski niszczyciel rakietowy „Caio Duilio” (D 554) typu Orizzonte w Neapolu na okoliczność święta Marynarki Wojennej Włoch (Marina Militare), czerwiec 2010 roku.
Włoski niszczyciel rakietowy „Caio Duilio” (D 554) typu Orizzonte w Neapolu na okoliczność święta Marynarki Wojennej Włoch (Marina Militare), czerwiec 2010 roku.
Autor. Armando Mancini / flickr / CC BY-SA 2.0
Reklama
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie
Reklama

Komentarze (4)

  1. szczebelek

    Żeby się nie okazało, że ta rakieta balistyczna była niskokosztowym dronem w kształcie rakiety.

    1. Davien3

      @szczebelek Cele imitujące pociski balistyczne to z reguły cele HERA czyli Minuteman II z głowicą z Pershinga

  2. OptySceptyk

    Lekcje z Ukrainy są aplikowane, zwłaszcza w kategorii zwalczania balistyków. Jeszcze pozostaje kwestia produkcji amunicji w sensowych ilościach.

    1. Davien3

      @Opty Rozwój tej kategorii ASTER-30 został zapoczątkowany na długo przed wojną w Ukrainie, tak samo jak dawno był znany fakt że radar Arabel nie nadaje sie do zwalczania balistycznych Powstaje jeszcze ASTER-30 BMD który będzie mógł zwalczac balistyczne o zasięgu 2500km Ukraina nie ma tu nic do tego zwłaszcza że tam SAMP/T pojechał w minimalnej ilosci do tego z radarem Arabel

  3. dsM

    Wiadomo,jaki będzie koszt jednostkowy? Ważne też ją radzą sobie z Iskanderami

    1. Davien3

      radzą sobie ze znacznie lepszymi od Iskanderów pociskami irańskimi których uzywają Huti.

  4. Essex

    Jak wiac nikt powazny nie uzywa camm, nawet Brytole na okretach...tylko w Polsce to cud techniki

    1. KrzysiekS

      Essex Nie pisz głupot. Akurat WB poszła bardzo mocno w CAMM przede wszystkim na morzu. Porównanie CAMM (to raczej ASTE-15) z zasięgiem. ASTER-30 czy ASTER-30NG to 120km czy 150km zasięgu to inna klasa i inna cena.

    2. Zygazyg

      Przecież CAMM to zupełnie inna klasa . To tu opisywane konkurują osiągami z Patriotami , gdzie tu CAMM krótkiego zasięgu?

    3. Gambrinus

      CAMM jak najbardziej ma swoje miejsce, to był dobry wybór dla Polski pod względem dostępu do technologii i budowania własnych zdolności. Aster to inna klasa pocisków i wpisuje się w strategiczną potrzebę stworzenia europejskiego analogu Patriota.

Reklama