Reklama

Siły zbrojne

Udany chrzest bojowy okrętowych rakiet Aster-30

Francuska fregata FREMM AD „Alsace”
Francuska fregata FREMM AD „Alsace”
Autor. Marine nationale

Francuska fregata FREMM zestrzeliła na Morzu Czerwonym trzy rakiety balistyczne odpalone z terytorium Jemenu. W ten sposób potwierdzono w warunkach bojowych skuteczność systemu, który wcześniej był wykorzystywany operacyjnie jedynie do odpalania rakiet manewrujących MdCN.

Zgodnie z informacją przekazaną przez francuski sztab generalny, fregata „Alsace” (D656) typu FREMM (w wersji przeciwlotniczej FREMM DA) zestrzeliła 21 marca 2023 roku trzy rakiety balistyczne na Morzu Czerwonym. Wydarzenie to jest interesujące z kilku powodów. Po pierwsze francuski okręt użył uzbrojenia nie będąc pod dowództwem sił wydzielonych NATO lub przez Stany Zjednoczone, ale działając w ramach trwającej od miesiąca operacji wojskowej EUNAVFOR ASPIDES, zorganizowanej przez Unię Europejską.

Operacja ta według oficjalnego komunikatu ma przyczynić się do: „ochrony wolności żeglugi, zapewnienia bezpieczeństwa morskiego, zwłaszcza statków handlowych na Morzu Czerwonym, Oceanie Indyjskim i w Zatoce Perskiej w ramach wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony Unii Europejskiej CSDP” (Common Security and Defense Policy)”. Francuzi użyli swojego uzbrojenia antyrakietowego właśnie podlegając pod unijne dowództwo operacji EUNAVFOR ASPIDES.

Reklama

Francuskie ministerstwo obrony wyjaśniło później, że fregata „płynąca na południu Morza Czerwonego wykryła trzy rakiety balistyczne nadlatujące z Jemenu i wycelowane w jej pozycję oraz w pozycję towarzyszących jej kontenerowców. Fregata, reagując w samoobronie, podjęła działanie i zniszczyła rakiety. Wraz ze swoimi sojusznikami armia francuska przyczynia się do wzmocnienia bezpieczeństwa morskiego i uczestniczy w obronie wolności żeglugi, w szczególności od Kanału Sueskiego do Cieśniny Ormuz, co jest celem operacji EUNAVFOR ASPIDES rozpoczętej przez Unię Europejską 19 lutego 2024 roku.”

W rzeczywistości fregata „Alsace” przebywała w regionie Morza Czerwonego nie od 19 lutego, ale od 21 stycznia 2024 r., podporządkowana pod dowództwo operacyjne francuskich połączonych sił na Oceanie Indyjskim (ALINDIEN) i dowództwo sił francuskich stacjonujących w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (FFEAU). Okręt ten był już kilka dni wcześniej wykorzystany do walki, a właściwie startujący z jego pokładu śmigłowiec AS565 Panther, który zestrzelił niezidentyfikowany, bezzałogowy statek powietrzny.

O wiele ważniejszy było jednak zestrzelenie trzech rakiet balistycznych 21 marca 2023 roku. Był to bowiem pierwszy przypadek użycia okrętowego systemu walki fregaty FREMM przeciwko celom powietrznym. Wcześniej użyto okrętów tego typu jedynie do atakowania celów lądowych za pomocą rakiet manewrujących MdCN (missile de croisière naval). W nocy z 13 na 14 kwietnia 2018 r. fregata „Languedoc” odpaliła trzy takie pociski przeciwko kompleksowi wojskowemu w Syrii podczas operacji Hamilton.

Czytaj też

Zadanie bojowe zrealizowane na Morzu Czerwonym przez „Alsace” było jednak o wiele bardziej złożone. Strzelając rakiety manewrujące wystarczy bowiem wprowadzić do nich koordynaty celu na lądzie i odpowiednio przeprowadzić procedurę startową. W 2018 roku okazało się to jednak bardzo trudne, ponieważ druga francuska fregata FREMM „l’Aquitaine”, która miała również zaatakować cele w Syrii tego samego dnia, nie zdołała wystrzelić swoich trzech pocisków MdCN z powodu problemów technicznych.

Reklama

Teraz wszystko zadziałało prawidłowo, pomimo o wiele bardziej skomplikowanej procedury. Trzeba bowiem pamiętać, że zaatakowano równocześnie trzy obiekty balistyczne, które mogły się poruszać nawet z prędkością 5 Mach. Konieczne było więc zarówno wczesne wykrycie nadlatującego zagrożenia, jego identyfikacja, śledzenie i wskazanie celu dla użytych rakiet przeciwlotniczych.

Wyrzutni pionowego startu SYLVER na fregacie FREMM
Wyrzutni pionowego startu SYLVER na fregacie FREMM
Autor. M.Dura

Francuzi nie ujawnili z czego strzelano na Morzu Czerwonym, ale jest prawie pewne, że użyto rakiet Aster-30 startujących z wyrzutni pionowego startu SYLVER A-50. Wystrzeliwując jednocześnie trzy takie pociski przeciwko trzem celom, francuska marynarka wojenna udowodniła skuteczność przyjętej na FREMM-ach koncepcji kierowania obroną przeciwlotniczą radarem Herakles z anteną obracaną, a nie z kilkoma antenami na stałe rozmieszczonymi na nadbudówkach (tak jak np. na amerykańskich niszczycielach AEGIS typu Arleigh Burke).

Charakterystyczna dla francuskich fregat FREMM, obracająca się kopuła, kryjąca pod sobą radar Herakles
Charakterystyczna dla francuskich fregat FREMM, obracająca się kopuła, kryjąca pod sobą radar Herakles
Autor. M.Dura

Francuskie rozwiązanie ma teoretycznie tą wadę, że informacje o celach są odnawiane co pewien okres, wyznaczany częstotliwością obrotu anteny. W przypadki systemu AEGIS wiązka antenowa może zostać „zatrzymana” na śledzonym celu, co pozwala na praktycznie ciągłą obserwację. Przy bardzo szybko lecących celach ułatwia to śledzenie, ale nie mający takich możliwości okrętowy system walki SETIS fregat FREMM bardzo dobrze sobie z tym problemem poradził.

Reklama

Jego zadaniem było bowiem w taki sposób zaprogramować rakiety Aster-30, by każda z nich samodzielnie (lub korygowana okresowo w locie z okrętu) doszła do miejsca spotkania z celem i odszukała go własną, aktywną głowicą radiolokacyjną. Ilość danych z radaru Herakles była na tyle wystarczająca, by wszystkie trzy pociski zniszczyły wskazane im obiekty. Sukces systemu naprowadzania jest tym większy, że rakiety rodziny Aster zwalczają cele poprzez bezpośrednie trafienie. Pomaga w tym połączenie sterowanie aerodynamicznego (za pomocą sterów) z bezpośrednim sterowaniem wektora ciągu za pomocą tzw. układu „PIF-PAF”.

Odpalenie jednej z rakiet Aster-30 na Morzu Czerwonym
Odpalenie jednej z rakiet Aster-30 na Morzu Czerwonym
Autor. Marine nationale

Układ ten opiera się na rakietowym silniku korygującym, którego cztery dysze umieszczono równomiernie w sterach bocznych członu bojowego. Przez odpowiednie otwieranie tych dysz można przesuwać w bok pocisk zmieniając jego trajektorię w odniesieniu do celu. W ten sposób rakieta Aster-30 lecąc z prędkością 4,5 Mach może wykonywać manewry z przeciążeniami nawet do 50G.

Teraz po raz pierwszy sprawdzono to rozwiązanie w warunkach bojowych i to w odniesieniu do rakiet balistycznych. Oczywiście możliwość zwalczania tego rodzaju obiektów przetestowano już w 2011 roku przeciwko izraelskiemu pociskowi Black Sparrow (wystrzelonemu z samolotu F-15), jednak wtedy były to wcześniej przygotowywane próby oraz użyto wyrzutni lądowego systemu przeciwlotniczego SAMP/T.

Francuska fregata FREMM AD „Alsace” działająca na Morzu Norweskim wspólnie z norweskim okrętem podwodnym HNoMS „Utvaer” 4 lipca 2021 roku
Francuska fregata FREMM AD „Alsace” działająca na Morzu Norweskim wspólnie z norweskim okrętem podwodnym HNoMS „Utvaer” 4 lipca 2021 roku
Autor. NATO

Teraz okręty FREMM AD udowodniły, że mogą bez problemu zabezpieczać obronę przeciwlotniczą zespołów lotniskowcowych oraz desantowych (chroniąc przede wszystkim francuskie okręty śmigłowcowo-amfibijne typu Mistral). Dodatkowo „utarto w ten sposób nosa” Amerykanom, którzy chcieli by ochrona ruchu morskiego na Morzu Czerwonym odbywała się tylko pod ich dowództwem w ramach operacji Prosperity Guardian.

Czytaj też

Francuskie fregaty FREMM AD są uzbrojone w sumie w szesnaście rakiet średniego zasięgu Aster-30 i szesnaście rakiet krótkiego zasięgu Aster-15.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. LeonAmator

    Czy przyszłe nasze mieczniki jeżeli powstaną wyposażone tylko Camm ER/MR będą mogły zwalczać rakiety balistyczne? Jeżeli nie to chyba duża wada.

    1. Davien3

      CMM-ER nie moze zwalczac balistycznych, CAMM-MR nie wiadomo, ale z wypowiedzi MBDA wynika że tez nie.

  2. GB

    Kolejny zachodni system OPL , który dobrze radzi sobie z rakietami balistycznymi. Nie to co nie mające analoga ruskie S-300/400 które nie potrafią zwalczać rakiet balistycznych nawet dobrze im znanych np. postsowieckich Toczka-U (zatopienie okrętu desantowego Saratow.

    1. PGR

      Okazuje się że wystarczyłaby nam Wisła oparta na SAMP/T

    2. Davien3

      PGR Nie , nie wystarczyłaby bo obecnie Patriot ma wieksze możliwości zwalczania balistycznych niż SAMP/T bedzie miał kiedykolwiek A to ze Aster-30 radzi sobie z balistykami ala iskander-M?? Z tym radzi sobie nawet Barak-8 czyli najgorszy lądowy system OPL średniego zasiegu z Zachodu.

  3. Darek S.

    Jemen walczy o niepodległość z Arabią Saudyjską to fakt. Jemen strzela w Izrael uważając to Państwo za Państwo Rozbójnicze, to drugi fakt. Zachód ma w dupie o co walczą ludzie w Jemenie, popierają monarchę nieprzestrzegającego podstawowych praw człowieka w Arabii Saudyjskiej. Ponadto Zachód staje w tym konflikcie ą po stronie Państwa rozbójniczego Izraela, oraz Chin, które mają największy interes na tym, aby ich towary bez przeszkód docierały do Europy, tak długo, aż Europa straci samowystarczalność w większości domen.

  4. rED

    Doskonala wiadomość.

  5. bezreklam

    Spoko. Dobry sprzet - tylko wciaz pamietajmy ze Huti walcza o niepdelglosc i Zachod nie pownen sie dolaczac do exterminacji (juz 600 tys Hiuti zginelo) prawdznej przez satrapow (Arabia Saudyjska i inni) Zachod pownien miec inne standardy - wolnosci a nie wsierania ludbustwa. I nie chodzi o 3 statki zaatwane - to sciema - a o 10 lat walki.

    1. Rusmongol

      Dziwne ja czytałem że zginęło tam oj 400 tys ludzi. A tak serio to kto okupuje Jemen że oni walczą o wolność? Izrael który teraz chca atakować? A może USA ich okupuje? A kiedy ta walkę o "wolność" zaczęli? W 2015 jak stery przejął tam gość wspierany przez Iran? Ciekawe....a w ogóle to ta wojna o wolność Huti polega na atakowaniu statków nie mających z jemenem i wojna nic wspólnego? Jaka panie, jaja. A co powiesz o kurdach których okupuje Irak, Iran, Syria i Turcja? Ile to milionów ludzi bez swojego kraju? Czy oni nie chcą wolności. A tak ...nie chcą bo nie atakują USA. Tylko te kraje mają prawo do wolności. Ukraińcy już też tego prawa nie mają i Irańczycy walczący o wolność od buta radykalnych islamistów z korpusu rewolucyjnego i ich religijnych przywódców....

    2. GB

      Przecież Zachód nie atakował huti dopóki ci niw zaatakowali żeglugi i Izraela. Było nie atakować ty by Zachód nie zwalczał huti

    3. Nordx

      Ukraina też walczy o wolność z moskiewskimi satrapami. Trzydniowa "opreracaja specjalna" trwa już ponad dwa lata.

Reklama