Reklama

Niemiecko-izraelski system rakietowy do obrony wybrzeża

Wieloprowadnicowa wyrzutnia takiet MARS III (EuroPULS) na podwoziu samochodu ciężarowego Iveco Trakker 8x8.
Wieloprowadnicowa wyrzutnia takiet MARS III (EuroPULS) na podwoziu samochodu ciężarowego Iveco Trakker 8x8.
Autor. KNDS

Niemiecki koncern KNDS Deutschland miał pozytywnie zakończyć na terenie Norwegii testy wieloprowadnicowej wyrzutni rakiet MARS III w roli systemu obrony wybrzeża. W tym celu został on zintegrowany z pociskami przeciwokrętowymi NSM, z czego jeden został odpalony.

Informacja o pomyślnym odpaleniu pocisków NSM z systemu MARS III została podana przez serwisy Future Warfare Magazine oraz Rivista Italiana Difesa. Czytamy w nich, że do przeprowadzenia testów wykorzystana była konfiguracja wyrzutni z dwoma kontenerami pocisków NSM (jeden został odpalony), zaś całość posadowiono na samochodzie ciężarowym Iveco Trakker 8x8. Jest ona zatem prawie identyczna z tą, jaką można było zobaczyć podczas wizyty norweskiego księcia Haakona oraz ministra obrony Bjørna Arilda Grama w Niemczech (chociaż wtedy kontener transportowo-startowy dla pocisków NSM był jeszcze jedynie demonstratorem technologii lub nawet makietą).

Reklama

Tym samym MARS III (a tak naprawdę EuroPULS) udowodnił swoje możliwości w zwalczaniu celów nawodnych jak np. okręty. Zapowiedź jego integracji z pociskami NSM będącymi jednymi z najlepszych na rynku tego typu rozwiązań była zapowiadana już parę lat temu. Pomyślne zakończenie prac związanych z tym procesem oznacza nie tylko dodanie nowej funkcjonalności opisywanemu systemowi, ale także stanowi kolejny krok w kooperacji niemieckiego (z wykorzystaniem izraelskich technologii) i norweskiego przemysłu. Trzeba przy tym pamiętać, że rakieta NSM w najnowszej odmianie może być użyta także do rażenia celów lądowych.

Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet EuroPULS oraz M270 LRU.
Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet EuroPULS oraz M270 LRU.
Autor. KNDS Deutschland

Wybór miejsca testów prawdopodobnie nie jest przypadkowy, ponieważ to właśnie lokalny koncern Kongsberg jest producentem pocisków przeciwokrętowych NSM, a norweska armia poszukuje nowych wyrzutni rakiet po wycofaniu gąsienicowych M270 wiele lata temu. Tym samym wydarzenie to stanowi kolejną zachętę dla Oslo w kontekście walki o potencjalne zamówienie tego typu systemów. Warto tutaj wspomnieć, że konkurencyjny producent wyrzutni rakiet koreański koncern Hanwha Aerospace w 2022 roku ogłosił rozpoczęcie współpracy z Kongsbergiem w zakresie dostosowania systemu K239 Chunmoo (na którym bazuje Homar-K) do strzelania pociskami NSM. Tutaj jednak nie pojawiają się od dawna żadne informacje.

Czytaj też

Oprócz wspomnianego efektora przeciwokretowego mają być także prowadzone prace nad integracją systemu EuroPULS z innymi rakietami jak np. z pociskami manewrującymi JFS-M (Joint Fire Support Missile). Na marginesie wypadałoby powiedzieć tutaj o niemiecko-norweskich pracach nad nowym pociskiem 3SM Tyrfing, który częściowo zastąpi i uzupełni w służbie wspomniane NSM. W tym celu zawarto porozumienie pomiędzy przedsiębiorstwami Kongsberg Defence & Aerospace, Diehl i MBDA Deutschland. Także Tyrfing mógłby zostać w przyszłości zintegrowany z systemem EuroPULS lub jego wersją rozwojową.

Prototypowa wyrzutnia rakiet EuroPULS z makietami rakietami JFS-M na targach ILA 2024.
Prototypowa wyrzutnia rakiet EuroPULS z makietami rakietami JFS-M na targach ILA 2024.
Autor. Robert Czulda/Defence24

Pomyślne użycie pocisku NSM z systemem MARS III to także dobra informacja dla Niemiec, które zamówiły 5 wyrzutni PULS za około 57 mln USD jako następców przekazanych Ukrainie systemów MARS II. W cenie wliczona ma być ich modernizacja do standardu EuroPULS, czyli właśnie MARS III. Niewykluczone, że tym samym niemieckie wyrzutnie będą docelowo mogły używać pocisków NSM, rozszerzając swoje zdolności rażenia. Ich podwozie podobnie jak MARS-ów III stanowić ma Iveco Trakker 8x8. Pomyślna integracja opisywanego rozwiązania z pociskami NSM może być także zachętą dla innych europejskich użytkowników PULS-a do modernizacji swoich wyrzutni.

Reklama

PULS to wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet opracowana przez izraelską spółkę Elbit Systems.. Stanowi zmodernizowany wariant systemu Lynx, który został zakupiony przez kraje takie, jak Azerbejdżan i Kazachstan. Może być zintegrowana z różnego typu samochodami ciężarowymi (np. Tatra, MAN lub Scania) lub platformami gąsienicowymi. System ten może używać szerokiej gamy pocisków rakietowych kalibrów 122, 160, 306 i 370 mm, rażąc cele na dystansie 150 km (EXTRA kal. 306 mm) lub nawet 300 km (Predator Hawk kal. 370 mm). Oprócz tego można z niego wystrzeliwać amunicję krążącą SkyStriker o zasięgu rażenia 100 km.

Dzięki otwartej architekturze PULS jest podatny na modernizacje, a także integrację z istniejącymi typami efektorów. Wyrzutnie te są obecnie używane przez takie kraje jak Izrael, Holandia, Dania, Kazachstan, Maroko, Azerbejdżan, Rwanda oraz w przyszłości Hiszpania i Niemcy. Obok tego zostały one zamówione przez trzech kolejnych, tym razem nieokreślonych klientów w tym jednego europejskiego.

Holenderska wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet PULS.
Holenderska wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet PULS.
Autor. Ministerie van Defensie
Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (1)

  1. xdx

    „ Wybór miejsca testów prawdopodobnie nie jest przypadkowy….“ no nie jest , w Niemczech nie ma poligonu o odpowiednim dystansie. Co prawda są pewne ośrodki gdzie można wszystko przetestować w sensie , radaru , elektroniki ale realny test zawsze odbywa się albo w Szwecji albo Norwegii oprócz tego jeszcze Sardynia ale to nie testy tylko już szkoleniowe strzelanie, dla artylerii byłby jeszcze RPA ale to prywatne tereny Rheinmetall czyli KNDS raczej nie będzie tam nic robić. Norwegowie od lat współpracują z Niemcami i współpraca raczej się rozszerza. Czyli nie ma to nic wspólnego z zakupami.

Reklama