Przemysł Zbrojeniowy
Amunicja kierowana do Langusty i Homara
Podczas Międzynarodowej Konferencji Artyleryjskiej zaprezentowano prowadzony na Politechnice Warszawskiej projekt kierowanego pocisku rakietowego kalibru 122 mm. W przyszłości rozwiązanie to może zostać wykorzystane w wyrzutniach WR-40 Langusta, Homar-K oraz Homar-A.
Wojsko Polskie wykorzystuje 75 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet WR-40 Langusta oraz pewną liczbę radzieckich BM-21 Grad i czechosłowackich RM-70/85. Te dwa ostatnie w perspektywie kilku lat zostaną całkowicie zastąpione przez zdecydowanie nowocześniejsze Homary-K oraz Homary-A. Zgodnie z planami MON oba wymienione systemy mają zostać zintegrowane z polską amunicją Feniks-Z kal. 122 mm. Ta rodzina środków bojowych będzie więc stosowana w Wojsku Polskim przez wiele dekad, co tworzy przyczynek do jej modernizacji. Taką propozycję przedstawiła Politechnika Warszawska podczas Międzynarodowej Konferencji Artyleryjskiej.
Celem projektu Politechniki Warszawskiej, a dokładniej Centrum Badawczego Obronności i Bezpieczeństwa, jest zwiększenie precyzji rażenia klasycznego środka bojowego kal. 122 mm. Prace w tym kierunku trwają już od kilku lat, więc zespół PW posiada istotne doświadczenie w tej dziedzinie. Warszawska uczelnia współpracuje z jedynym w Polsce producentem tych środków bojowych, czyli zakładami Mesko. Jak wspomniał prelegent, dr hab. inż. Robert Głębocki, wymagania dotyczące redukcji kołowego błędu trafienia nie są wysokie. Założeniem projektu jest stworzenie amunicji o zwiększonej celności obszarowej, a nie punktowej, tj. o CEP zredukowanym z 800 do 50 metrów przy strzelaniu na maksymalny zasięg (ok. 40 km).
Czytaj też
Mimo skromnych założeń progres w stosunku do punktu wyjścia jest znaczący. Przyjęte kryteria pozwalają sądzić, że produkcja takich układów naprowadzania mogłaby mieć korzystną relację koszt-efekt. Opracowanie modułu nawigacji bezwładnościowej, który spełniłby wymienione wymagania, jest możliwe w kraju. Wśród elementów, nad którymi pracuje zespół PW, można wymienić:
- gazodynamiczny układ wykonawczy sterowania;
- aerodynamiczny układ wykonawczy sterowania;
- system precyzyjnego naprowadzania (układy inercyjne);
- nawigację bezwładnościową (inercyjną);
- algorytmy sterowania;
- modelowanie i badania HWiL;
- paliwa bezdymne (przy współpracy z firmą Nitro-Chem).
W ramach badań różnego typu systemów naprowadzania zdecydowano się na integrację pocisku m.in. z odbiornikiem satelitarnym Galileo. Z racji na brak odpowiedniej liczby pocisków Feniks-Z do badań zespół stworzył na potrzeby testów własną rakietę o zbliżonych rozmiarach (jedynie nieco krótszą) o nazwie Orion. Powstała w liczbie kilkudziesięciu sztuk. Oprócz nich zbudowano stosowną wyrzutnię. Dużym wsparciem były tutaj zakłady Mesko, które dostarczały do badań silniki rakietowe oraz użyczały do badań hamowni. Testy poligonowe odbywały się m.in. w Toruniu.
Ciekawostką jest możliwość wydłużenia pocisku kal. 122 mm, który mimo zwiększonych wymiarów ma mieścić się w takiej samej wyrzutni jak dotąd. Da to możliwość dodania do środka bojowego np. wspomnianego modułu nawigacji inercyjnej, ale bez redukcji zapasu paliwa lub wielkości głowicy bojowej. Zespół z Politechniki opracował własny, pozbawiony ograniczeń licencyjnych żyroskop optyczny na bazie czujników podczerwieni i nadfioletu. Dzięki zastosowaniu wielu rodzajów czujników oraz niemałej liczbie badań pracownicy Politechniki zebrali bardzo wiele danych dotyczących zachowania rakiety, co umożliwiło wypracowanie nowych rozwiązań oraz wiedzy do badań symulacyjnych i obliczeń aerodynamicznych.
Na koniec prezentacji dr Głębocki wspomniał o powstałym dzięki offsetowi za program Wisła Laboratorium Hardware In The Loop należącym do Polskiej Grupy Zbrojeniowej (mówiąc dokładniej, do Wojskowych Zakładów Elektronicznych w Zielonce). Ta jednostka badawcza daje naszym ośrodkom przemysłowym i badawczym niezwykłe zdolności prowadzenia programów doświadczalnych. Wśród korzyści prelegent wymienił m.in. redukcję kosztów opracowywania nowych rozwiązań, wykrywanie błędów, skrócenie czasu prac B+R, możliwość wykonywania tych samych testów tysiące razy czy zwiększenia niezawodności i bezpieczeństwa opracowanych urządzeń. Jest to kluczowa nowa kompetencja w obszarze artylerii rakietowej. Należy korzystać z Laboratorium, aby nie zmarnować niebagatelnego potencjału, który w nim drzemie.
Czytaj też
Prace prowadzone przez Centrum Badawcze Obronności i Bezpieczeństwa mogą istotnie zwiększyć efektywność rakiet kal. 122 mm z niewielkim wpływem na koszty produkcji. Ponieważ Langusty, Homary-K oraz najpewniej Homary-A są lub zostaną zintegrowane ze środkami bojowymi z rodziny Feniks-Z, kontynuacja rozwoju tej amunicji oraz wspieranie tego typu prac wydają się logiczne. Stawką jest wyraźna poprawa siły rażenia Wojsk Rakietowych i Artylerii, a także utworzenie punktu wyjścia do rozwoju amunicji większego kalibru. Należy pamiętać, że wyrzutnie rakiet systemu BM-21 i pochodnych są powszechnie wykorzystywane na całym świecie, a kaliber 122 mm zostanie z nami jeszcze na wiele dekad. Potencjał eksportowy kierowanego pocisku tej klasy jest więc bardzo pokaźny.
wojghan
Projekt? Super. Słyszeliście o PG-9? To taki projekt następcy Pioruna. Ja o nim słyszałem chyba z 10 lat temu. Buhahahahaha.
Facetoface
W 2013 pisano o Feniksach naprowadzanych inercyjne gdzieś się pojawiło APR. Minęła dekada.
Davien3
I jak widać wtedy nie udało się nic zrobić, dopiero teraz opracowano odpowiednie technologie do takich pocisków. A sterowanie z APR nie nadaje się do 122mm
Facetoface
Davien to matma na poziomie 1 kl. 2 lata do 2015 można było ruszyć. Ale klimat był taki,że Redzikowo także było bee.
user_1071799
#Mick Znowu nud zrozumiałeś tematu? PW opracowuje rakiety KIEROWANE, a nie te zacofane z rozrzutem po pół kilometra! Sam zarzucasz nie czytanie artykułu a piszesz OD RZECZY? Ogarniasz ze czy Orion czy Szczerbiec to broń PRECYZYJNA? Sam tytuł artykułu o TYM mówi. A o czym Ty piszesz ??
Vixa
Z CEP 50 m? To gdzie jest ta słynna "precyzja"? Ochłoń...
szczebelek
To nie jest przypadkiem przybliżanie sprzętu za miliony do zasięgu ognia przeciwnika?
Vixa
To jest opowiadanie bajek dla gawiedzi, niestety za naszą grubą kasę, bo nic więcej.
Vixa
Ale się wszyscy podjarali...🤣🤣🤣 No to popatrzmy: super laboratorium w Zielonce jest używane do zabawy ze 122mm rakietami, "bo ten kaliber jeszcze na długie lata będzie z nami" - no tak, bo to jedyne rakiety, które produkujemy i długo będą jedynymi! Kilka lat prac badawczych i NIKT TEGO NIE KUPI, w Mesko znają ten styl, Pirat do tej pory nie może opędzić się od zamówień. Ważne, że kaska na bieżąco wpada do kieszeni, nieważne, że projekt na 99,99% umrze gdzieś na półce. Posłuszni, podsłuchani i nagrani i tak zamówią w Izraelu. Ale wiara na portalu może rozwijać skrzydła wyobraźni😜🤣🤣🤣
tkin ważny
CZY JA DOBRZE ROZUMIEM? Rakiety naprowadzane inercyjnie tzn.. wystrzel i zapomnij, bez możliwości ich zagłuszania, bo nie ma czego zagłuszać, chyba nie żyroskopów . trafiają w kołowy punk trafienia 50 m. Rozumiem, że żyroskopy tym razem świetlne, nie mechaniczne dają takie możliwości na odległości 40 km - CUDO. Dla zainteresowanych granat obronny f1 promień rażenia 200m ładunek wybuchowy 0,2 kg. waga 0,6kg. Waga pocisku feniks 19 kg, jest pewna różnica. Najnowsze dane z Ukrainy piechota atakuje pieszo, za nią w dalszej odległości transportery i czołgi. Piechota w odkrytym polu pod ostrzałem Langusty czy Homara-K z pociskami kierowanymi, pozostanie tam gdzie akurat zaległa. W mieście walące się budynki i grad odłamków zapewnią od razu poległym grobowce. Wał ogniowy będzie można postawić na poszczególnych ulicach., a w polu zgodnie z przesuwającą się piechotą. Korygowanie ognia z dronów za pomocą ZZKO Topaz.. Żyroskopy tanie. Chyba za dużo napisałem zaraz będzie zakaz produkcji
Davien3
Tkin ten granat F1 razi na taką odległość ODŁAMKAMI i jest to tylko strefa teoretyczna, praktycznie na tych 200m masz kilka odłamków co tam jakos doleciały I jkaos zastąpiono je RGO-88 o zasięgu rażenia 5m, ciekawe czemu?:)
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
Zastanawiam się, czy przy użyciu tych starego typu rakiet, z zastosowaniem elektycznego zapłonu dałoby się stworzyć coś na kształt GLSDB, ale z użyciem kilku rakiet 122 mm ( tańszych - do startu zasobnika i wyniesienia go na odpowiedni pułap ), które wynosiłyby zasobnik szybujący zawierający miny przeciw ciężarówkom i piechocie? To by mogło posłużyć do uniemożliwienia wrogowi do przemieszczania wojska i amunicji do 100 - 120 km od linii frontu, a nie narażałoby wyrzutni na odpowiedź, bo wyrzutnia mogłaby mieć tylko kilka rur i zasobnik.
Davien3
Nie da się, zobacz jaki zasięg ma pocisk 122mm ze standardową głowicą, a ile musiałby ważyć taki zasobnik by polecieć 3-4x dalej Weź też pod uwagę że standardowa głowica bojowa dla 122mm waży niecałe 20kg
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Zupełne niezrozumienie, że teraz wojna PEŁNOSKALOWA jest SIECIOCENTRYCZNA - czyli real-time w pętli OODA. To drony mają jak najgłębiej rozpoznawać i pozycjonować cele - zwłaszcza cele mobilne. Czyli na końcu jest dron z pozycjonerem laserowym [np. nasz lekki LPD-A 5 kg dronem-nosicielem może być nasz dostosowany Gladius czy HAASTA czy Striker] - albo z pozycjonerem radarowym - dla pocisku/rakiety. W przypadku rakiet 122 mm dla pozycjonowania laserowego aż się prosi o wykorzystanie naszej gotowej głowicy naprowadzania APR 155/120 Szczerbiec. Wszystko jest jak na dłoni - do poskładania w gotowy synergiczny system w ciągu miesięcy - a oni twardo idą w zaparte w przestarzały i co gorsza już nieskuteczny lamus naprowadzania sprzed 38 lat. Czy oni w ogóle analizują wojnę na Ukrainie?
WisniaPL
Co ma Szczerbiec do artylerii rakietowej? Czy ty interesujesz się wojna na Ukrainie? Wiesz co to drony myśliwskie, autonomiczne karabiny OPL, laserowa OPL, mikrofale? Opieranie wszystkiego o naprowadzanie dronem jest naiwne. Trzeba mieć alternatywy bo drony będą nieskuteczne.
mick8791
@analityk sam jesteś sieciocentryczny i real-time! Zupełnie nie rozumiesz jaka jest rola rakiet niekierowanych 122 mm i przez to piszesz bzdury! One służą do rażenia celów powierzchniowych, a nie punktowych i dlatego nie potrzebują ani nie mają zakładanego jakiegoś niesamowitego CEP. Weź się ogarnij!
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Kto i gdzie niby ustanowił takie "prawo", że rakiety mają służyć do rażenia celów powierzchniowych? A to przypadkiem nie rakiety plot rażą cele dokładnie? - i to cele bardzo mobilne? A antyrakiety jeszcze bardzie - uderzają punktowo hit-to-kill w rakiety. Jakie niby "święte prawa" wg Ciebie "zabraniają" zwalczania rakietami z Langust/Homarów celów ruchomych? - szczególnie wyrzutni rakiet, czołgów, armat samobieżnych, BWP, KTO itd? Czy to nie przypadkiem chodzi o betonowe "zaparcie"w twoim myśleniu? Niestety przypadłość całego MON, AU i SG...
Opornik
No i bomba! To jest właśnie sposób na wykorzystanie okazji i jeszcze nie w pełni zagospodarowanej niszy. Takie rakiety są system jeszcze wykorzystywanym przez państwa post bloku wschodniego i to daje szanse eksportowe znacząco wzmacniając obecne zasoby (wyrzutnie + przeszkolone załogi) Poza tym to potężna broń, której nie ma zachód biorąc pod uwagę taktykę Rosjan. Do tego proponuje różne głowice. Kasetowe, p. Piechotne. Z fosforem (czy czymś innym co dorwie kacapow nawet jeśli schowają się w okopach) skuteczność. Taki ostrzał prowadzony i namierzany np z drona przez topaz niszczył by rosyjskim sołdatom psychikę.
user_1071799
#Stefan Owszem, coś wiem. I to z TEGO portalu! W Polsce mamy coś ok tuzina firm które opracowały doskonale zapowiadające się projekty jak np. otunelowany dron pionowzlot , który lata w lesie, może obijać się o linie energetyczne bez ich niszczenia, albo drony "na uwięzi" które moga wynieść głowicę obserwacyjną na nawet 500m w górę. Moglibyśmy JUZ mieć- bo mamy pewne technologie-bardzo innowacyjną BROŃ. WB daaaawno miało koncepcyjną hybrydową Mantę VTOL zdolną do przenoszenia do 8szt mikrodronow samobójczych. Gdybyśmy latami rozwijali drony to zacofane rakiety nad którymi ZACZYNAMY dopiero pracować, to wcrazie potrzeby kupowalibyśmy "z pocałowaniem ręki" najlepsze z dostepnych na rynku.
user_1071799
Dopisek. Chiny prezentują widowiska "dronowe" gdzie steruja TYSICAMI dronow w synchronizowany sposób w czasie rzeczywistym. Nasza PW wymyśliła swoją rakietę Orion. Mamy juz w Polsce technologie dronowe, ale po co nam drony. Ale chcemy opracować rakiety w technologii w której jesteśmy zacofani 50 lat.
ALBERTk
Skąd się bierze to zafiksowanie dronami co po niektórych? Pod każdym artykułem pojawiają się komentarze o dronach. Czy wy naprawdę myślicie że samymi dronami można zrobić wszystko? Nie, nie można, drony nadal mają całą masę ograniczeń i nie zapowiada się by prędko te ograniczenia zniknęły. A pojawiają się coraz bardziej skuteczne systemy do ich zwalczania. Wojsko polskie powinno inwestować w technologie do zwalczania dronów a nie same drony.
mick8791
Nie wiem jakie "chińskie widowiska drobiowe" sobie oglądałeś ale może powinieneś sobie obejrzeć chiński pokaż sztucznych ogni - powinien być równie widowiskowy... PW "wymyśliła" sobie Oriona, bo jakbyś nie doczytał rakiety Feniks są niedostępne (no zgadnij gdzie pojechały), a trzeba mieć jakiś sprzęt do prowadzenia badań. Technologie drobiowe mamy i drony kupujemy - zresztą właśnie od nowego roku powstał nowy Inspektorat Systemów Dronowych! Tylko pytanie jaki to ma związek z artyleria rakietową? Bo drony jej nie zastąpią! Rakiety, do których raczyles się odnieść służą do rażenia celów powierzchniowych - odpalasz salwę 4p rakiet i zalewasz obszar kilku hektarów morzem ognia - drony tego nie zrobią!
Stefan1
User, Ty oczywiście to wszystko wiesz?
user_1071799
Coś z 15 lat temu Izrael zaoferował Polsce sprzedaz ...fabryki rakiet. W tym rakiet NIEKIEROWANYCH 122mm z CEP w granicach...10-15m. A w perspektywie rakiet naprowadzanych tegoz kalibru o zasiegu w granicach 70km. Jako bonus oferowali współpracę przy jeszcze WIEKSZYCH rakietach. Bo był to czas kiedy Polska ogłaszała założenia Homara. Minęło 15 lat i Polska ZACZYNA myśleć i rakietach z CEP ....50m. U nad zawsze sukces goni sukces!!
mick8791
Piszesz o systemie Lynx. Tyle, że Izrael nie proponował nam sprzedaży fabryki rakiet tylko dostarczenie systemu i ewentualnie produkcję tych prostszych konstrukcyjnie w Polsce. Ale Lora o zasięgu 400 km i te na 150 i 300 km miały być dostarczane z ich fabryk. A te "niekierowane 122 mm z CEP 10 m" były rakietami KIEROWANYMI! Cofnij się o te kilkanaście lat i odczytaj źródła zamiast pisać głupoty...
Extern.
Hmm... skoro celem tego projektu nie jest zbudowanie amunicji precyzyjnej a jedynie zmniejszenie pola rozrzutu upadku pocisków to może nie ma się co silić na jakieś skomplikowane układy żyroskopowe czy nawigacji satelitarnej. Zwykłe i tanie akcelerometry takie jak np. się stosuje w telefonach komórkowych również powinny wystarczyć by określić np. chwilową siłę przyśpieszenia aby odpowiednio na prześwicie dyszy lub oporach areodynamicznych skorygować niejednorodność spalania się materiału pędnego. To samo z przesunięciami na osiach XY. Można wyliczyć jaki powinien być wektor sił przeciążenia w każdym punkcie krzywej balistycznej i na bieżąco na powierzchniach sterowych korygować odchylenia. Po skorygowaniu chwilowych rozbieżności z idealnym wzorcem chwilowych rozkładów sił, powtarzalność a więc i celność takiego pocisku powinna znacznie wzrosnąć i to bez używania drogich rozwiązań.
Dudley
Chciałbyś zastosować układy opracowane do telefonów w pociskach? Czy zauważyłeś może jak różne przeciążenia występują w obu urządzeniach? Jestem jak najbardziej za wykorzystywaniem cywilnych rozwiązań w uzbrojeniu, ale należy robić to z głową.
mick8791
"Zwykłe i tanie akcelerometry takie jak np. się stosuje w telefonach komórkowych również powinny wystarczy" nie wytrzymają przeciążeń jakie pojawiają się przy starcie rakiety! Masz naukowców i inżynierów za głupców, którzy sami utrudniają sobie życie?
Artarmar
I dokładnie tak to jest robione za pomoca czujników na podczerwień i ultrafiolet, więc też jest bardziej odporna na zakłócenia. Układ oparty na navi satelitarnej (gps, galileo etc chyba bardziej służył pomiaru i został jako trzeci, koszty takich układow to kilkanascie złoty) chodzi właśnie o atak powierzchniowy na wykryte, radary, opl, magazyny czy zgrupowania wojsk a sa poza zasięgiem artylerii lufowej. Koszt produkcji praktycznie taki sam, a ten sam moduł można przenieść później na inny pocisk o większym zasiegu Na wojnie sa nie tylko cele w postaci bunkrów
Wojtekus
Święta koncepcja nad zwiększeniem celności tych rakiet. Tanie 122 mm rakiety o zwiększonej celności będą doskonałym sposobem na niszczenie wszystkiego w danym regionie oraz będą oddziaływały psychicznie na nieprzyjaciela.
kopacz033
Zrobcie postawe, i dostowac do wszystkich rodzajow pociskow. Wystarczy kontenery zrobic na 12 pociskow do 122mm, 155mm . Stworzyc rakiety o zasiegu 80km i 200 wlasne i 800km. Od tego zaczac . Glowica musi byc wieksza bo 1k glowice badz 5kg sa lipne i slabe nie nadajace sie do obecnych konfliktow zbrojnych.
WisniaPL
To nie jest tylko zwiekszyc kontener i masz rakietę na 800km xD
Stefan1
Weźcie i zróbcie- łatwo powiedzieć.
mick8791
Langusta ma 40 rur, a nie 12. To jedno. Drugie 155 mm to pocisk artyleryjski do haubicy, a nie rakietowy! Pociski rażące na większe odległości kupujemy z opcją produkcji więc niczego nie będziemy teraz tworzyć. A głowica rakiet 122 mm waży 18,4 kg, a nie 1 czy też 5 kg!
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
CAŁKOWICIE BŁĘDNA DROGA - pociski do Langust i Homarów winny mieć naprowadzanie PÓŁAKTYWNE - laserowe czy radarowe. CEP 50 m to żadna dokładność - no i zero możliwości zwalczania celów mobilnych - a te są najważniejsze. Tym bardziej, że naprowadzanie GPS spadło w skuteczności do 7% względem początkowych sukcesów HIMARSÓW z tym naprowadzaniem rakiet. Rosjanie nauczyli się bardzo skutecznie zmieniać sygnał GPS - to BYŁO dobre - JUŻ NIE JEST.
WisniaPL
To już jest nieprawda i dotyczyło starszego typu rakiet do himarsow. Amunicja 122mm o dokładności 50m to jest sztos bo idea takiej artylerii jest pokryć obszar salwa 40+ rakiet idąc w ostrzał obszarowy. I główne naprowadzanie jest jnnercyjne a nie GPS.
Stefan1
Tadeuszu, zafiksowałeś się na ważnym aspekcie, ale nie jedynym. Te rakiety mają służyć do ataku powierzchniowego a nie punktowego. Znaczy to, że cena modułu naprowadzania będzie niższa. W takim przypadku najlepiej użyć głowic właśnie do rażenia powierzchniowego, zawierających, na przykład: biały fosfor, granaty kumulacyjno-odłamkowe lub termobaryczno-zapalające albo kapsuły z innymi substancjami chemicznymi. Widzisz więc, że w ferworze walki, gdzie przeciwnik przeciwdziała rozpoznaniu, wystrzelenie salwy takich rakiet w zgrubnie określony cel, jest i szybkie, i skuteczne. Może być system taki wykorzystany choćby jako "rakietowy miotacz ognia" o zasięgu znacznie przekraczającym możliwości rosyjskiego Sołncepieka.
Dudley
Zrozum, oni się uczą. Polscy inżynierowie nie mają żadnego doświadczenia w opracowaniu tego typu rozwiązań. Już większe doświadczenie mają wszelkiej maści modelarze i inne oszołomy poświęcające dużą część życia na zdobywaniu wiedzy i doświadczenia na polu które ich interesuje. W ogromnej większości, w polskich firmach zbrojeniowych pracują inżynierowie bo to ciepłe posadki są. Nie pracują tam by realizować swoję pasje, a dla kasy i wygody.
eee
A co powiecie na moduły amerykanskie do amunicji 155mm, czy udaa się, moze trzeba amunicji termobarycznej, badz kasetowej badz wydłużoną czujke zapalnika, A może licencja, lub nasz zaminnik, lub prefabrukaty na drukarce 3d, a może ....paliwo jednorodne bardziej czy skrzydełka dla zasiegu a moze dłuzsza rury, a moze pospawac dwie katiusze i polaczyc 2 olowki, i dodac naprowadzanie.
kopacz033
Najlepiej stworzyc wyrzutnie nowe takie jakie Izrael posiada wyrzutnie Puls. Sa najszybsze w obsludze mozna je dostosowac do wielkosci. Starr wyrzutnie bym wywalil a ciagniki siodlowe mozna przeobic na troszke wiekszy rozstaw konstrukcji i nalozyc nowa podstawe pod kontenery rakietowe. Przypaczcie sie na Puls czy na Himarsy badz Homara. Pokombinujcie . Ładunek 5kg to maly ladunek i szkoda sie pchac . Przynajmniej 70kg glowicy zeby cokolwiek zniszczyc. Przypatrzcie sie zagranicznych projektow i dajcie wlasne rozwiazania i sprobojcie na istniejace ciezarowki to zrobic. Mniejszym kosztem. Dostosowanie do do starych wyrzutni to strata pieniedzy bo te rakiety nie beda dobre jesli chodzi o uderzenie w cel . Maly efekt z tego bedzie.
WisniaPL
Langusty są modernizowane a kontenery 122mm będą częścią Homarów. Nie potrzeba nic nowego. Rakiety 122mm są na piechotę i cele lekko opancerzone i wali się tym jak kartaczem. Kontener pomieści ponad 20 i taka salwa narobi zniszczeń.
radziomb
super, dawac to na testy na Ukraine :)