Reklama

Geopolityka

Tajwan z szansą na większą wojskową współpracę z USA? [KOMENTARZ]

Fot. ROC/Ministry of National Defense
Fot. ROC/Ministry of National Defense

Jeśli w najbliższym czasie Senat Stanów Zjednoczonych nie dokona żadnych znaczących zmian w obrębie NDAA (ang. National Defense Authorization Act for Fiscal Year 2022) to dla Republiki Chińskiej na Tajwanie może otworzyć się wiele nowych możliwości w relacjach wojskowych z Amerykanami.

Przede wszystkim, już teraz kongresmeni z Izby Reprezentantów widzą możliwość wspierania modernizacji zachodzącej obecnie w obrębie tajwańskiego systemu obronnego- ukierunkowanej  na stworzenie sił zdolnych do działania w warunkach dużej asymetrii względem Chińskiej Republiki Ludowej i jej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Co więcej, administracja prezydencka ma być zobligowana do dokładnego przyglądania się kwestii Tajwanu pod kątem bezpieczeństwa, obronności i wywiadu do 2027 r. poprzez coroczną prezentację  deputowanym odpowiedniego raportu oraz analiz.

W ramach projektu najnowszego amerykańskiego NDAA mamy do czynienia z dość mocnym podkreśleniem problematyki wspierania przez Stany Zjednoczone Tajwanu. Ze strony legislatywy amerykańskiej zaleca się dalsze wspieranie procesu rozwoju sił tajwańskich, które mają być zdolne do samodzielnej obrony. Stawia się przy tym na ich modernizację i dostosowanie do współczesnych warunków pola bitwy, a także podkreśla znaczenie  wysokiej gotowości do działania. Wynika to o z analizy sekcji 1246, która określa podejście Kongresu do relacji obronnych z Tajwanem.

Amerykańscy deputowani widzą potrzebę wspierania zakupów przez stronę tajwańską, z wykorzystaniem różnych procedur, jak również potrzebę rozwijania kooperacji z tamtejszym przemysłem. W kolejnej sekcji NDAA zauważa się jeszcze, że władze w Waszyngtonie mają być zobowiązane do oceny potrzeb z tego zakresu jeśli chodzi o możliwość wspierania tajwańskiej produkcji na cele obronne. Chodzi o takie sprawy jak  transfer know-how, kooperacja przemysłowa między firmami ze Stanów Zjednoczonych i Tajwanu, itp.

Podkreśla się przy tym niezbędność bardzo efektywnego czasowo przeglądu wszelkich wniosków ze strony Tajwanu właśnie jeśli chodzi o kwestie artykułów obronnych, które mogą być pozyskiwane ze Stanów Zjednoczonych. Widzimy również wskazanie na możliwość opierania się na symetrycznym podejściu do kreowania zdolności obronnych Tajwanu. W tym kontekście trzeba przypomnieć, że wojska tajwańskie i obecna administracja prezydencka widzą właśnie tego rodzaju kierunek w aspekcie rozwoju potencjału obronnego Tajwanu.

Bardzo ciekawym zaleceniem jest nakreślenie potrzeb prowadzenia praktycznych szkoleń z Tajwańczykami oraz zapraszania ich na manewry wojskowe. Wskazano, że może to nastąpić w kontekście kluczowych manewrów Rim of the Pacific 2022 (RIMPAC 22). Taka współpraca szkoleniowa miałby wpływać na efektywność wcześniej zalecanej modernizacji tajwańskich zasobów obronnych.  Amerykanie uważają, iż taka polityka jest zgodna z ustawą Taiwan Relations Act.

Stawia się nacisk na zwiększenie wymian między Stanami Zjednoczonymi i Tajwanem jeśli chodzi o decydentów z zakresu obronności i oficerów. Celem ma być ulepszenie współpracy w zakresie planowania obronnego, zwiększania interoperacyjności, a także co- najciekawsze - ulepszania rezerw wojskowych strony tajwańskiej. Wspomniana interoperacyjność ma być szczególnie istotna jeśli chodzi o defensywne możliwości współdziałania w domenie morskiej i powietrznej. Dla Amerykanów ważne są także kwestie obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. W sekcji 1247 NDAA Kongres ma wskazać także  kierunki jeśli chodzi o politykę względem Tajwanu. I od razu zaznacza się, że Stany Zjednoczone winny dysponować takimi możliwościami w relacjach regionalnych, aby uniemożliwić politykę faktów dokonanych stronie chińskiej.

W przeciwnym wypadku oznaczałoby to brak możliwości efektywnej odpowiedzi na możliwą inwazję i zajęcie Tajwanu przez Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą. Zauważa się, że Sekretarz Obrony miałby wspólnie z innymi agendami federalnymi (przede wszystkim Wspólnotą Wywiadowczą) dokonywać corocznej oceny spraw związanych z Tajwanem. Taki wymóg obejmowałby okres nie tylko roku fiskalnego 2022,  ale czas do roku budżetowego 2027. Co ważne, każdorazowo takie oceny trafiałby do Kongresu w przeciągu 180 dni od wejścia w życie NDAA. Trzeba podkreślić, że chodzi zarówno o dokumenty jawne, jak i również dane niejawne prezentowane  w aneksach o ograniczonym dostępie, warunkowanym certyfikatami bezpieczeństwa.

Chodzić miałoby o kwestie wywiadowcze, zdolności obronnych Tajwanu, a przede wszystkim sposoby przeciwdziałania  wszelkim problemom jeśli chodzi o obronność strony tajwańskiej i jej słabe strony w zakresie bezpieczeństwa i obrony. Amerykanie widzą przy tym potrzebę dokładnego obserwowania i analizowania zagrożeń płynących z klasycznych aspektów wojskowych jeśli chodzi o stronę Chińskiej Republiki Ludowej i jej sił zbrojnych, ale też  konieczność zwracania uwagi na wszelkie próby działań nieregularnych, w tym  operacji wpływu.

W sekcji 1249 NDAA zaleca się wykonanie studiów możliwości nawiązania pogłębionej współpracy między siłami zbrojnymi Tajwanu a amerykańską Gwardią Narodową. Takie analizy mają trafić do odpowiednich kongresowych komisji nie później niż 15 lutego 2022 r. zgodnie z zaleceniami NDAA. Amerykanie chcą analizować to w kontekście wzajemnych wizyt, szkoleń i treningów, a także możliwości pod względem wyposażenia. Nowe, pogłębione możliwości mają być szczególnie istotne w potencjalnych sferach działań w zakresie reagowania kryzysowego na katastrofy naturalne, ale też chociażby w zakresie cyberbezpieczeństwa czy też bezpieczeństwa systemów przeznaczonych do komunikacji.

Analogicznie uwypukla się kwestię możliwego pogłębiania współpracy w sprawach wojskowego zaplecza medycznego, czy też szkolenia rezerw tajwańskich. Najciekawszy aspekt to jednak stawianie na naukę języka chińskiego oraz poznawanie specyfiki kulturowej regionu. Byłoby to realnym zwiększeniem świadomości gwardzistów jeśli chodzi o potencjalną przestrzeń działań w ramach Indopacyfiku i nie powinno się tego pomijać w analizie zapisów NDAA.

Na razie projekt NDAA 2022 przeszedł przez elementy ścieżki legislacyjnej w Izbie Reprezentantów, przy finalnym głosowaniu 363 za i zaledwie 70 przeciw. Obecnie ten kluczowy dla amerykańskiej, i nie tylko,  obronności dokument trafi pod obrady Senatu. Warto zauważyć,  że bardzo pozytywnie obecny kształt NDAA (po pracach Izby Reprezentantów) ocenił minister spraw zagranicznych Tajwanu Joseph Wu. Jego wypowiedzi przytoczył Focus Taiwan, gdzie wskazano, iż po wejściu w życie NDAA rząd Tajwanu zaangażuje się w rozmowy z Amerykanami w celu opracowania konkretnych dróg realizacji wspólnych projektów z zakresu współpracy wojskowej i bezpieczeństwa.

Zzapisy NDAA mogą stanowić ważny element wsparcia dla modernizacji tajwańskich sił zbrojnych i szerzej systemu obronnego kraju. Dając szansę nie tylko na „zakupy z półki”, ale również wspieranie lokalnych przedsięwzięć zbrojeniowych - stanowiących kluczowy segment dostosowywania się do dużej asymetrii sił w relacjach z Pekinem jeśli chodzi o potencjał obronny Tajwanu. Mówiąc wprost, Tajwańczycy muszą mieć zdolność do uzyskania najlepszego uzbrojenia w relacji koszt-efekt, podnoszącego znacząco ryzyko dla potencjalnego agresora.

Co więcej, cały czas należy podkreślać potrzebę gruntownej reformy tajwańskich rezerw, które nie były traktowane odpowiednio w poprzednich latach i dopiero przy obecnej administracji prezydenckiej widać wolę zmiany tego stanu rzeczy. Cenne byłoby właśnie włączenie w ten proces nie tylko już aktywnych amerykańskich Sił Operacji Specjalnych czy też Marines, ale właśnie Gwardii Narodowej. Amerykanie mają bowiem dość dobre zaplecze jeśli chodzi o budowanie efektywnej Gwardii oraz innych sił rezerwy. Byłoby to  więc istotnym elementem pomocy stronie tajwańskiej.

Przez lekturę NDAA możemy też zauważyć, co cennego może zaoferować Tajwan Amerykanom. Widzimy to w kontekście zapowiedzi szerszej kooperacji w zakresie systemów opl i opr. Mówiąc dobitnie, położenie geograficzne Tajwanu pozwala na wielosensorowe pozyskiwanie cennych danych o ChALW i Chinach. Tak przecież było m.in. w okresie zimnej wojny. Należy zauważyć, że Amerykanów interesuje też wzmożone szkolenie własnych wojsk w zakresie języka chińskiego. Wymiany wojskowe mogą gwarantować więc obopólne korzyści.

image
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Anka

    W czyste intencje Tajwanu można uwierzyć gdy ogłosi on niepodległość - puki rości sobie prawo do Chin kontynentalnych nie jest do końca wiarygodny. Oczywiście komunistyczny reżim z Pekinu to inna liga niewiarygodności.

  2. Jan z Krakowa

    Najważniejsza jest, oczywiście, stała obecność dużych sił amerykańskich na Tajwanie.

    1. a

      i co to da?

    2. WeaponX

      Us army nie chce być być żywymi tarczami.

  3. Polska w UE albo w Rosji

    Jak widać warto być demokratycznym i praworządnym krajem a nie dysfunkcyjną satrapią

    1. dfhydr

      Przy politykach wspieranych i finansowanych z Niemiec na których politykę ma duży wpływ Rosja i jej surowce ;)

    2. PEwny

      już niedługo tak będzie. pozbędziemy się tylko niemieckich i rosyjskich agentów z Polski

    3. a

      i będziemy mieli szlachecką wolność?

  4. Aryan 88 Pride

    Przecież Tajwan to są Chiny. Ta sama grupa etniczna, ta sama kultura, ten sam język. Jedyna różnica to nieprzyjęcie pisma uproszczonego w dokumentach urzędowych (chociaż jest stosowane na codzień przez młode pokolenia) oraz stosowanie systemu kilku partii politycznych w miejsce jednej KPCh. To tak, jakby rozważać scenariusz inwazji wojsk stacjonujących w regionie Katowic i Krakowa na Trójmiasto.

    1. Sailor

      Ta sama śpiewka kolejny wpis. Ciekawi mnie jedno. Mianowicie czy to jest bratnia pomoc z Olgino czy Chińczycy mają własną farmę? Natomiast w pewnym sensie się zgadzam z wypowiedzią. Tylko trzeba coś dopowiedzieć. Legalne władze są na Tajwanie i nie ma przeszkód aby Chiny się zjednoczyły. Niech tylko KPCH odda władzę, a cała wierchuszka odda się pod osąd Trybunału w Hadze gdzie będzie sądzona za zbrodnie przeciwko ludzkości wraz z ludobójstwem. Problem znika.

    2. underdog

      jasne. Koreańczycy to też jedna wielka rodzina. Tylko dlaczego w Seul jest wycelowanych kilka tysięcy pocisków ? Tajwan leży ok. 160 km od Chin, gdyby leżał 1600 km to szanowny Xi Jinping miałby Tajwańczyków w dalekim poważaniu

    3. Piotr II

      Legalne władze przeniosły się na Tajwan z braku możliwości walki,były osłabione, wykrwawione w wojnie z Japonią, Mao wszedł na gotowe ,lata siedemdziesiąte, ChRL pragnie wejść na światowe salony polityki, zachód mógł powiedzieć że nie ma sprawy ale że ChRL musi uznać Republikę Chińską, można to było ugrać, ale pieniądze nie śmierdzą.

Reklama