- Wiadomości
Zakupowa ofensywa ZEA. Modernizacja F-16, bomby Raytheon i negocjacje ws. AH-64E i F-35
Amerykański koncern Lockheed Martin podpisał kontrakt na modernizację floty wielozadaniowych myśliwców F-16E/F należących do sił zbrojnych Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Warta ponad 1,5 mld USD umowa obejmuje wprowadzenie ulepszeń na 78 nowoczesnych maszynach Desert Falcon. Władze poinformowały również o nabyciu amerykańskich bomb laserowych GBU-10 i GBU-12. Na Dubai Air Show trwają także rozmowy o sprzedaży do Emiratów myśliwców F-35 i śmigłowców szturmowych AH-64E Apache Guardian.

Wielka modernizacja F-16
Do podpisania dokumentów między Lockheed Martin a resortem obrony Zjednoczonych Emiratów Arabskich doszło 12 listopada br., podczas odbywających się w Dubaju targów Dubai Air Show 2017. Umowa o wartości ok. 1,63 mld USD zakłada przeprowadzenie prac modernizacyjnych na 78 należących do ZEA myśliwcach wielozadaniowych F-16E/F Block 60 Desert Falcon dostosowujących te maszyny do standardu F-16V.
Umowa między ZEA a Amerykanami zakłada wymianę komputera misji czy dostawę części zamiennych. Co więcej, do ZEA trafią przeciwbetonowe bomby lotnicze BLU-109/B, które dostarczy firma OTNA. Nie wiadomo jaka liczba pocisków trafi nad Zatokę Perską, poinformowano jedynie, że ta część kontraktu warta jest niecałe 18 mln USD. Udział w modernizacji maszyn będzie miał także francuski Thales Communications & Security, który za 9,5 mln USD zajmie się zabezpieczeniem łączy komunikacji między samolotami.
Na wyposażenie sił ZEA trafiło 80 maszyn F-16 w wersji dwu- i jednomiejscowej. Abu Zabi utraciło dwie z nich w wyniku katastrof związanych z problemami technicznymi - pierwszą w 2006, a drugą w 2016 roku podczas operacji bojowej w Jemenie.
Natomiast warta ponad 684 mln USD umowa z koncernem Raytheon zakłada pozyskanie kierowanych bomb lotniczych GBU-12 i GBU-10.
Czytaj też: ZEA zmodernizują Mirage 2000. Krok do zakupu Rafale?
F-35 i AH-64E dla ZEA?
To jednak nie koniec długiej listy zakupów Emiratów. Władze chcą także w przyszłości pozyskać wielozadaniowe myśliwce 5. generacji F-35. Maszyna ta ma - według zapewnień resortu obrony - "spełniać wszystkie wymagania sił powietrznych ZEA". Rozmowy na temat sprzedaży wspomnianych maszyn miały rozpocząć się na początku listopada br. Jeśli zakończą się one stosownym porozumieniem, to ZEA mogą stać się pierwszym krajem arabskim, na którego wyposażeniu zobaczymy te nowoczesne myśliwce. Według nieoficjalnych informacji Emiraty chcą kupić 24 maszyny. Warto zaznaczyć, że pierwsze wnioski o możliwość pozyskania przez Abu Zabi F-35A pojawiły się juz w 2011 roku.
Dostarczenie maszyn 5. generacji ZEA, a w przyszłości być może także również zainteresowanej F-35 Arabii Saudyjskiej ma być elementem polityki wzmacniania lokalnych sojuszników w regionie Zatoki Perskiej w obliczu zagrożenia ze strony Iranu oraz podpisanego w maju br. porozumienia o ekonomicznej i wojskowej współpracy między USA i Emiratami. Arabski kraj dba jednak o dywersyfikację dostaw uzbrojenia, pozyskując nowoczesne technologie także z innych kierunków - na przykład z Rosji, z którą prowadzi rozmowy dotyczące opracowania i pozyskania samolotów bojowych nowej generacji. Bardzo możliwe, że rezygnacja z tej kooperacji może stać się jednym z warunków postawionych przez USA, jeżeli te miałaby ostatecznie pozwolić na sprzedaż F-35 narażając przy tym na szwank swoje relacje z Izraelem.
Na korzyść Zjednoczonych Emiratów Arabskich wpływa na pewno wieloletnia współpraca wojskowa z Amerykanami. Żołnierze ZEA brali bowiem udział w niemal wszystkich amerykańskich operacjach lotniczych w regionie od 1990 roku, współpracowali także z siłami powietrznymi Izraela. Eksperci podkreślają także, że negocjacje w sprawie umowy, a następnie dostawa samolotów mogą potrwać nawet ok. dekady, dzięki czemu Izrael zdoła zachować posiadaną obecnie przewagę w regionie.
Czytaj więcej: Arabia Saudyjska: dymisje, aresztowania, kryzys, wojna [ANALIZA]
ZEA - według nieoficjalnych doniesień - są także w trakcie negocjacji dotyczących pozyskania partii śmigłowców AH-64E Apache Guardian. Zgodę na ich sprzedaż wydał w grudniu 2016 roku Departament Stanu USA. W ramach programu Foreign Military Sales ZEA mogą otrzymać 9 nowych śmigłowców tego typu, a także zmodernizować do wersji AH-64E 28 obecnie posiadanych AH-64D. Wartość umowy ma wynieść maksymalnie 3,5 mld USD.
Dywersyfikacja zakupów
ZEA inwestują także w marynarkę wojenną. Zdecydowały się bowiem kupić dwie francuskie korwety typu Gowind, które zostaną wyposażone w amerykańskie pociski rakietowe w tym ESSM. Informację przekazał podczas wizyty w Abu Zabi prezydent Francji Emmanuel Macron. Kontrakt obejmuje także pozyskanie dwóch kolejnych okrętów w ramach prawa opcji. Jednostki mają zostać wybudowane przez Naval Group Abu Dhabi Shipbuilding.
Tylko w tym roku Zjednoczone Emiraty Arabskie zamówiły również 1500 wozów Jais w układzie 4x4 i 6x6, ponad 150 pojazdów wsparcia dla artylerii Hafet 630A w układzie 6x6 (w wersji wozów obserwacyjnych i dowodzenia) oraz 115 Ajban 440A w układzie 4x4 w wersji nosiciela ppk. w rodzimej firmie NIMR, a także 400 kołowych transporterów (z opcją na kolejne 300) opancerzonych od lokalnej firmy, która zbuduje je w kooperacji z tureckim koncernem Otokar. Co więcej, Departament Stanu USA wydał zgodę na sprzedaż do ZEA pocisków Patriot PAC-3 oraz GEM-T dla zestawów Patriot używanych przez ZEA od 2009 roku.
Czytaj więcej: Bahrajn wzmacnia obronę. Myśliwce z USA, rakiety z Rosji
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS