Reklama

Wojna na Ukrainie

Kumoch: Mówienie, że Polska odda kilkadziesiąt czy kilkaset sztuk Leopardów to jest absurd

Leopard 2A4
Leopard 2A4
Autor. Piotr Miedziński/Defence24

Sprawa przekazania na Ukrainę czołgów Leopard z Polski jest w toku – powiedział w poniedziałek szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch. Zaznaczył, że trwają konsultacje, mowa tu o symbolicznym wsparciu. Mówienie o tym, że Polska odda kilkadziesiąt czy kilkaset sztuk to jest absurd - podkreślił.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch był pytany w poniedziałek w Radiu Zet, czy czołgi Leopard z Polski pojadą na Ukrainę. Kumoch zaznaczył, że sprawa jest w toku i wyjaśnił, że dotyczy propozycji, by Polska wzięła udział w tej sprawie w szerokiej koalicji państw, które posiadają Leopardy.

"I nie ma tu mowy, to dezinformacja, o przekazaniu wszystkich czy dużej liczby Leopardów - tylko o symbolicznym wsparciu i udziale w koalicji kilku państw" - odparł. Dopytywany przyznał, że chodzi o kilka lub kilkanaście sztuk tych czołgów.

Reklama

Czytaj też

Podkreślił, że w tej sprawie trwają konsultacje i zapowiedział jednocześnie, że w poniedziałek po południu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbędzie spotkanie prezydenta z premierem, szefem MON i przedstawicielami resortów siłowych oraz wojska nt. sytuacji za wschodnią granicą. "Najpierw trzeba ustalić, co dokładnie nasi sojusznicy z państw Zachodu chcą zrobić" - mówił Kumoch.

"Mówienie o tym, że Polska odda kilkadziesiąt czy kilkaset sztuk (Leopardów) to jest absurd. To jest tworzenie rzeczywistości alternatywnej. Ukraina jest zainteresowana tym, aby państwa Zachodu w grupie przekazały im pewną ograniczoną liczbę tego typu czołgów" - powiedział.

Czytaj też

Minister przyznał również, że Polska mogłaby być częścią takiej koalicji, jednak sama nie będzie niczego robić w pojedynkę, bo nawet nie byłaby w stanie w żaden sposób zmienić losów wojny dając kilka lub kilkanaście sztuk czołgów.

Kumoch ocenił też, że zasługą Polski jest to, że Niemcy przekażą Ukrainie Patrioty. "Przy mnie prezydent (Ukrainy Wołodymyr) Zełenski za tę sprawę podziękował, za to, że umiędzynarodowiliśmy problem Patriotów" - mówił.

"Polska postawiła bardzo jasno kwestię wśród państw NATO: a dlaczego nie przekazać Patriotów na Ukrainę. I okazało się, że w różnych ośrodkach analitycznych amerykańskich podchwycono tę myśl. Stany Zjednoczone podjęły taką decyzję i widać Berlin też teraz podejmuje taką decyzję" - powiedział.

Czytaj też

Kumoch przyznał też, że wizyta prezydenta Dudy w Berlinie miała niewielkie znaczenie jeśli chodzi o Patrioty. "Dużo było tematów w Berlinie, choć oczywiście, temat był poruszany. Prezydent powiedział, że jeśli się nie da na Ukrainę, to niech będą w Polsce" - powiedział.

Szef BBN Jacek Siewiera zapowiedział w poniedziałek rano, że prezydent Andrzej Duda zaprosił tego dnia po południu premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministrów na spotkanie, aby omówić aktualną sytuację bezpieczeństwa oraz politykę sojuszniczą związaną z wojną na Ukrainie.

W ubiegły piątek amerykański dziennik "Wall Street Journal" poinformował, że polski rząd rozważa prośbę Ukrainy o wysłanie jej swoich czołgów Leopard 2. Powołał się na szefa Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM) Sławomira Dębskiego. Jak napisał "WSJ", Polska posiada ponad 240 niemieckich czołgów Leopard 2 w różnych wersjach i są one znacznie lepiej opancerzone i chronione przed pociskami przeciwczołgowymi niż wozy ofiarowane dotąd przez USA, Niemcy czy Francję.

Czytaj też

W sobotę premier Mateusz Morawiecki powiedział, że "my sami, na ten moment, nie zamierzamy przekazywać naszych czołgów".

W niedzielę wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec Robert Habeck pytany w wywiadzie dla telewizji ARD o możliwe dostawy czołgów Leopard dla Ukrainy odpowiedział, że "oczywiście nie jest to wykluczone". Po tym, jak niedawno Niemcy ogłosiły, że dostarczą Ukrainie bojowe wozy piechoty Marder słychać apele o wysłanie także Leopardów.

Czytaj też

W czwartek Niemcy i USA po raz pierwszy ogłosiły, że przekażą Ukrainie bojowe wozy piechoty, Mardery i Bradleye, co ma w znaczący sposób wzmocnić ukraińskie siły lądowe. Niemcy ogłosiły swoją decyzję po wielu miesiącach odmów przekazania tych pojazdów. Wcześniej miały też zablokować m.in. przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2A4 przez Hiszpanię.

21 grudnia, podczas wizyty prezydenta Ukrainy w Waszyngtonie, USA zapowiedziały przekazanie Ukrainie zestawu Patriot.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (19)

  1. Pucin:)

    Panie Kumoch, bez urazy!!!!! Ale nic nie ma Pan do gadania decyzje idą z Waszyngtonu!!!!!!! :)

    1. Rusmongol

      Nawet do Moskwy. Przecież to raszysci zaczęli ta wojnę dającą zysk tylko USA 😂. Cały czas na Kreml płyną rozkazy z cia" nie kończcie wojny bo jeszcze musimy trochę broni sprzedać "

    2. Pucin:)

      @Rusmongol - widać nie rozróżniasz czym jest wywołanie konfliktu a zarządzanie konfliktem - a co do współpracy CIA i KGB to trwa w najlepsze. I trochę poczytaj o historii II WŚ (postępowanie USA a drugi front) to może coś zrozumiesz choć wątpię - trolling to choroba XXI wieku!!!!! Na koniec do poduszki - artykuł - D24 - pt. Polskie MiG-29 rozgrywką między Chinami a USA? [KOMENTARZ] - 28.11.2022r.

  2. szczebelek

    Mamy 253 Leoparów2 w trzech wersjach z tego można sklecić cztery bataliony skoro nie możemy pozyskać dodatkowych 2a4 by stworzyć piąty batalion to te nadwyżki można oddać. Problemy z częściami okazały się nazbyt widoczne gdy rozpoczęto remonty generalne naszych Leo przed modernizacją do wariantu 2PL z dwóch przyczyn pierwsza to zły stan, a drugi to zakończenie produkcji części oraz w konsekwencji przesuwane terminy... Akurat gdyby USA przekazały nam kolejne Abramsy w stosunku 1 do 1 za Leo2 i byłyby to kolejne 232 sztuki z marines czyli 348 Feb oraz 250sepv3 co na pewno by wpłynęło na zmianę zamówienia na K2. Certyfikaty dla jednostek to głupota na czas pokoju by politycy i biurokraci mieli swoje papiery zapytaj się Ukraińców o certyfikat i pieczątki pod uprawnieniami na jazdę Krabem. Moje zdanie jest takie, że oddanie kilkunastu sztuk nie zmieni naszego potencjału, ale oddanie wszystkich to głupota.

  3. Pucin:)

    Panie Kumoch - poczytaj Pan - "Niemieckie władze w ubiegłym tygodniu ogłosiły, że kraj dostarczy Ukrainie pomoc militarną - wozy bojowe Marder i baterię systemu Patriot. Prawdopodobnie nie są to jednak ostatnie decyzje berlińskiego rządu ws. wsparcia dla Kijowa. - Dostawa czołgów Leopard oczywiście nie została wykluczona - zadeklarował wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec Robert Habeck." - pt. Zwrot Niemców. Berlin zmienia zdanie w sprawie Leopardów - wiadomości.wp.pl - i powiąż to z ustawa IRA w USA - to zrozumiesz - przemysł motoryzacyjny a dalej maszynowy/chemiczny!!!!!! :0

  4. Zenek2

    Leopardy to nasza główna siłą pancerna. Jak już oddawać, to resztę T-72 i Twardych. Za chwilę będą K2 i Abramsy, to powinno choć częściowo zatkać powstałą lukę.

    1. mick8791

      Za chwilę? Ta "chwilą" potrwa kilka lat. Co do T-72 to pełna zgoda.

    2. Facetoface

      mick nie przeginaj bo już Abramsów itp ponoć nie chciano nam sprzedać- więc proszę

    3. Pucin:)

      @Facetoface - USA-nie umieją bronić swoich interesów - przeczytaj co to jest ustawa IRA- a zrozumiesz!!!!! Komedia nie kraj!!!!! :)

  5. Kong

    Amerykanie mają w swoich magazynach tysiące M1 Abrams. Amerykanom byłoby bardzo łatwo dostarczyć na Ukrainę 4-5 batalionów naraz. Jeśli zrobisz wszystko sam, inni będą mieli niewielką motywację, by dać coś od siebie. Chcą, żeby Francuzi i Niemcy przysłali więcej ciężkiego sprzętu, więc się powstrzymują. Tylko Polacy tego nie łapią i czują się adresowani. Teraz kolej na kraje bogate, by bardziej się zaangażować. Morawiecki uważa, że ​​po wojnie Ukraińcy postawią mu pomnik, ...lol

    1. Był czas_3 dekady

      Po wojnie Ukraińcy pójdą swoją drogą i szybko zapomną o udzielanej im pomocy przez Polskę. O innych krajach nie zapomną.

  6. Rainman184

    Czy zssr lub Rosja wygrała jaka kolwiek wojnę ? Wojna polsko bolszewicka, wojna zimowa , Afganistan , Czeczenia , Gruzja ,Syria , II wojna światowa to całkiem inna sprawa , Czeczenia i Syria to też inna sprawa , a niech mobilizują te 500 tys , każdy z mobikow po magazynku dostanie i te 2 tys czołgów latajacych , to by wyglądało jak bezsensowne nacieranie piechotą na ckm podczas I wojny światowej 🤦

    1. Był czas_3 dekady

      Rosjanie mają obsesje wojenne. ONI 'wyzwalają, niosą demokrację..." a przy okazji dają zajęcie licznym rzeszom niewyżytym, znużonym bezczynnością mężczyznom.

  7. Pucin:)

    Panie Kumoch niech pan przeczyta ustawę IRA to Pan zrozumie!!!!!! :)

  8. artureg

    Wystarczy, że każdy z członków NATO odda po 30-32 czołgi ze swoich zasobów i mamy blisko 1000 sztuk na froncie. Wystarczy.

    1. mick8791

      Nie każdy członek NATO ma 30 czołgów kolego...

    2. Pucin:)

      @artureg - nie każdy z członków NATO odda swoje czołgi - dlaczego?????? - bo ma zdrowy rozsądek!!!!!! :)

  9. Facetoface

    W wersji 2A4 mamy 142 teoretycznie koalicyjnie my 42 tylko z tej weersji Hiszpanie coś oferoweali tylko było niemieckie nein Holendrzy, Belgowie, Niemcy rzecz jasna po 40-50 to dlaczego nie!

  10. Diesel34

    Powinni oddać wszystkie leopardy a w zamian za pół ceny zarządać od USA tych zakonserwowanych Abramsów ale w proporcjach 1 za 1. W efekcie byłby na stanie 1 typy: K2 i Abramsy. Twarde też powinni oddać, np. 2 za 1 Abramsa...

    1. mick8791

      A wiesz "geniuszu" ile lat potrzeba na osiągnięcie wstępnej gotowości bojowej jednostki wielkości brygady po przyjęciu niego typu czołgów czyli od momentu zakończenia dostaw? No więc dla uświadomienia są to minimum 3 lata! A wiesz kiedy będziemy mieli te 250 zamówionych Abramsów? Za 4 lata. 3+4=7. Skumałeś gdzie jest problem? Oczywiście realnie ten czas będzie trochę krótszy, bo dostawy rusza wcześniej i dzięki temu będzie można już szkolić mniejsze pododdziały ale nie zmienia to faktu, że jest to długotrwały proces. I jeszcze jedno Abrams Abramsowi nierówny i poszczególne typy znacznie różnią się obsługą i zdolnościami bojowymi więc to nie jest tak, że mając Abramsy różnych wersji rozwojowych mamy jeden typ czołgów.

  11. kertog

    cóż, można albo dać teraz Ukrainie własnie kilkadziesiąt lub nawet kilkaset szty cięzkiego sprzetu, albo pod koniec roku ogłaszac mobilizację i szykowac sie do wojny jak ruscy zdążą zmobilizowac 500 000 ludzi i wydobeda dla nich ze 2000 czołgów z magazynów. Jak damy czas ruskom na rozwinięcie mobilizacji to za rok być może bedziemy mieli ruskie czołgi na granicy. Więc moim zdaniem nie ma na co czekać - przekazać Ukraini e co sie da bo jest szansa ze pogonią rusków za morze i wojna sie skonczy do wakacji. Jak bedziemy chowac głowy w piasek to może to sie akonczyc tym, że bedziemy płacić nie tylko w EUR ale tez własną krwią tak jak Ukraincy

    1. kowal83

      Nawet szkoda komentarza na twoj wpis kolego. Ty bys rozbroil Polska armie szybciutko.

    2. Logik

      @Kowal83 Zgadzam się z komentarzem dotyczącym wpisu kertoga, bo tam wszystko z powietrza. Ale 33 leopardy 2A4 bym przekazał, w jakimś dealu z USA dot. Abramsów. Aby ta pomoc była sensowna Ukraina powinna dostać około 300 czołgów, wedle Załużnego. Uzbierać 300 Leonów jest możliwe, trzeba chcieć. UK chcą dać 10 Challengerów 2. Niech dadzą 22 sztuki.

    3. mick8791

      @kertog mogą sobie zmobilizować i 5 mln ludzi! Jest tylko jeden problem - trzeba mieć dla nich wyposażenie, a jak pokazał świat rzeczywisty, a nie wydumany u ruskich jest z tym diablo krucho! 2000 czołgów wydobędą? To dlaczego do tej pory nie wydobyli? A jak już to wysyłają antyczne T-62?

  12. Fan

    Żadnych Lepoardów, tylko wysłać pozostałe T-72 za Abramsy. Marines ( mają jeszcze ok. 400 sztuk )Tak samo wymienić pozostały radziecki złom Su-22, Mig 29, Mi-24 itp najlepiej na Apache, Chinooki czy F-16, F-35. ps najlepiej 2 za 1 jak w przypadku czołgów, ale niekoniecznie. Jeden F-35 czy AH-64 jest więcej wart na polu walki niż 48 FA50 czy postradzieckie 20 latające czołgi.

  13. rwd

    Panie Kumoch nie szalej tak, bo to co dziś jest absurdem dla Pana za trzy miesiące może być realną koniecznością.

  14. kowalski

    Pomagać Ukrainie należy z wielu powodów - choćby dlatego, że lepiej by ten sprzęt walczył „tam a nie tu”, nie wspominając już o fakcie, że jak Ukraina solidnie dołoży Rosji to będziemy mieli (raczej) na dość długo spokój. Zdrowy rozsądek też by się jednak przydał, bo chyba dla każdego powinno być oczywiste, ze głównymi donatorami sprzętu winny być kraje bardziej oddalone od frontu (tych w NATO przecież nie brakuje !) a nie te wprost graniczące z Rosją i Białorusią. Sami potrzebujemy więcej sprzętu a jak koniecznie chcemy coś jeszcze oddać to raczej post radzieckie, a nie te (teoretycznie) najlepsze, a przy tym stanowiące novum dla biorcy.

  15. Weneda 1977

    Owszem trzeba wspierać Ukrainę bo racja stanu, już bardzo dużo daliśmy Ukrainie to jest olbrzymia pomoc! Ale nie zapominajmy, że jesteśmy krajem frontowym i czołowym krajem wschodniej flanki,to my sami z tego powodu powinniśmy dostawać nowoczesną broń od zachodu jako wsparcie wschodniej flanki NATO a jest dokładnie na odwrót! To zachód powinien dozbroić Ukrainę a my robimy to zanich. Sam szef sztabu SZRP powiedział, że nasza armia jest wydrenowana z uzbrojenia..

  16. Andybuba

    Jako że z natury nikt normalny nie wierzy politykom to już samo mówienie o tym że może się coś odda znaczy że jest to już zaawansowane. Jak będziemy tak oddawać, a zwycięstwo UA jest patykiem po wodzie pisane to okaże się za rok że te nasze czołgi wrócą do nas z obsada rosyjska. A u nas będzie kilka Abramsów i K2 oraz jakiś złom. Nie na darmo politycy obecnie rządzący kupują nieruchomości na Wegrzech.

  17. Key

    Dyskusję na forach militarnych o przekazaniu Leo UA może i jest tworzeniem alternatywnej rzeczywistości, lecz wywołanie presji też jest ważne by któremuś z polityków nie przyszła ochota za poklepanie po plecach i synekurę w jakiejś zagranicznej instytucji w EU, Nato czy ONZ oddać wszystkiego. PL powinna przede wszystkim czynić presję na DE i inne kraje EU by zwiększyły dostawy ciężkiego sprzętu. My jesteśmy państwem stricte frontowym i winniśmy uzupełnić łuki i wyrwy po aktualnych donacjach.

  18. Fantasta

    a które te Leo miałyby jechać, te zajechane, te zepsute, czy te rozkręcone, bo chyba nie te odnowione? Niemcy mają widmo recesji, to niech pompują Rhein'a i KMW i każą im robić części do Leo w całym NATO, zarobią i gospodarka skorzysta. Wtedy można skompletować ze starych A4 brygadę i wysłać na UA. Ale nie o to chodzi, tylko aby gonić króliczka i gotować żabę. Podobnie z KUB'ami na Sparrow. To co mamy powinno być już przerobione na amerykańskie rakiety, lepszym radarem lub zintegrowanę z innym radarem OPL, nawet starszym i ustawić od Braniewa do Włodawy. To nawet pozwoli na ochronę przed wieloma celami z tamtej strony. Tanio i dość wydajnie.

  19. Ma_XX

    jedyne co możemy robić to szkolić ukraińskie załogi - bo oddawać to już nie ma czego

Reklama