Reklama

Technologie

Autonomiczny BMP-3 będzie testowany na Ukrainie

BMP-3 Sinica.
BMP-3 Sinica.
Autor. Rostiech

Serwis Army Recognition poinformował o szykowanych przez Rosjan badaniach opcjonalnie bezzałogowych bojowych wozów piechoty BMP-3 Sinica na terenie Ukrainy.

Zamiar przeprowadzenia takich testów BMP-3 Sinica ogłosił Siergiej Czemezow, dyrektor generalny rosyjskiego holdingu zbrojeniowego Rostiech. Sam pojazd został pokazany m.in. w materiale wideo przygotowanym przez rosyjską telewizję państwowa Zwiezda w marcu ubiegłego roku. Jednak badania wozu rozpoczęły się znacznie wcześniej. Publika po raz pierwszy ujrzała pojazd podczas targów Armija 2022. Sam Czemezow zapowiada, że automatyzacja sprzętu wojskowego będzie postępować. Jako przykład możliwego montażu systemu Sinica podał wdrożony niedawno do produkcji czołg lekki (wóz wsparcia ogniowego) 2S25 Sprut-SDM1. Tym samym widzimy kolejny sygnał z rosyjskiego przemysłu o rosnącym potencjale do tworzenia rozwiązań autonomicznych na bazie obecnie produkowanego sprzętu. Za prace przy opcjonalnie bezzałogowym BMP-3 Sinica odpowiada m.in. Kurganmaszzawod, Ogólnorosyjski Instytut Badawczy „Sygnał” oraz NPO Wysokotocznyje Kompleksy (część Rostiechu).

Reklama

BMP-3 Sinica posiada zmieniony względem wersji załogowej system wieżowy. W module zastosowano uzbrojenie tożsame ze standardowym BMP-3, jednak od pierwowzoru różni się m.in. przyrządami obserwacyjnymi i celowniczymi. To istotnie zwiększa świadomość sytuacyjną oraz możliwości prowadzenia ognia, dodatkowo redukując zagrożenie dla żołnierzy na pokładzie, ponieważ wieża jest bezzałogowa. Co więcej, dzięki temu rozwiązaniu liczbę członków załogi zredukowano z trzech do dwóch. Lepsze zdolności obserwacji terenu pozwalają na skuteczniejsze wykonywanie misji zwiadowczych przez pojazd wyposażony we wspomniany system wieżowy, a także ułatwiają identyfikację wykrytych obiektów. Samo zastosowanie bezzałogowej wieży połączone z redukcją załogi już jest sporym sukcesem dla Rosjan, choć na pomyślne ukończenie badań przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Czytaj też

Zrobotyzowanie pojazdu daje znacznie większe możliwości operacyjne załodze, która może nim sterować zdalnie za pomocą przenośnej konsoli. Można domniemywać, że zasięg to najwyżej kilka kilometrów, chociaż tego parametru nie podano oficjalnie. Wartość ta nie pozwoliłaby na efektywne prowadzenie działań rozpoznawczych bez udziału załogi. Według Siergieja Kurdbanowa, konstruktora generalnego rosyjskiego Instytutu Naukowo-Badawczego, rozwiązania, które umożliwiają prowadzenie działań w trybie bezzałogowym, można przeprowadzić na każdym pojeździe bojowym. Przeróbka miałaby zająć 10 dni. Jednak zważywszy na to, jak dużo czasu Rosjanom zajmuje dopracowanie bezzałogowców lądowych pokroju Urana-9, twierdzenie to wydaje się mocno wątpliwe.

Czytaj też

Reklama

To kolejny typ uzbrojenia, który Rosjanie chcą poddać częściowej robotyzacji, budując całą gamę opcjonalnie bezzałogowych platform. Wcześniej podobne inicjatywy dotyczyły chociażby ciężkiego pojazdu wsparcia czołgów BMPT Terminator, a także czołgu podstawowego T-14 Armata. Ponadto, Rosjanie mają planować stworzenie bezzałogowego wariantu ciężkiej wieloprowadnicowej wyrzutni rakiet TOS-1A Sołncepiok. Obecnie mają trwać testy zautomatyzowanego T-72 o nazwie Szturm. W ostatnim czasie rosyjska agencja informacyjna TASS poinformowała o planach państwowego holdingu obronnego Rostiech dotyczących rozpoczęcia prac nad bezzałogowym systemem artylerii rakietowej bazującym na wyrzutniach Smiercz oraz Tornado-S.

Czytaj też

BMP-3 to gąsienicowy bojowy wóz piechoty, który miał całkowicie zastąpić starsze BMP-1 i BMP-2. Pojazd wprowadzono na uzbrojenie armii radzieckiej w 1990 r., jednak nie stał się najliczniejszym bwp w Rosji. Uzbrojenie główne stanowi gwintowana armatowyrzutnia 2A70 kal. 100 mm. W karuzeli automatu ładowania znajdują się 22 naboje, zaś łączny zapas amunicji wynosi 40 sztuk. Z armaty można prowadzić ogień zarówno klasycznymi pociskami odłamkowo-burzącymi (ZUOF-17/19), jak i przeciwpancernymi pociskami kierowanymi rodziny 9M117 Bastion, 9M117M Kan i 9M117M1 Arkan. Te drugie umożliwiają na przebicie ekwiwalentu 550-750 mm jednorodnej stali pancernej osłoniętej pancerzem reaktywnym. Umożliwia to eliminację starszego typu czołgów podstawowych w przypadku trafienia w przednią półsferę wozu.

Reklama

Szybkostrzelność praktyczna przy strzelaniu amunicją konwencjonalną wynosi 10 strzałów na minutę. Armatowyrzutnia 2A70 jest sprzężona z armatą automatyczną 2A72 kal. 30 mm i uniwersalnym karabinem maszynowym PKT kal. 7,62 mm. Kolejne dwa kaemy umieszczono na przodzie kadłuba. Załogę stanowią trzy osoby, zaś desant wynosi do siedmiu żołnierzy. Są oni chronieni przez pancerz o grubości do 35 mm (przód kadłuba). Jednostkę napędową stanowi silnik UTD-29M o mocy 500 KM umożliwiający rozpędzenie tego ważącego 18,7 tony pojazdu do 72 km/h na lądzie oraz do 10 km/h podczas pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania.

Czytaj też

BMP-3 (zdjęcie poglądowe).
BMP-3 (zdjęcie poglądowe).
Autor. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Wuc Naczelny

    Co to za brednie. BMP-3 z wieżą bezzałogową nie jest autonomiczny. Po prostu nei ma jednego gościa w wieży. Rosomak z wieżą ZSSW-30 też nie jest pojazdem bezzałogowym ani autonomicznym.

  2. Franek Dolas

    Cieszy to że Ruscy pakują kasę w coś co nigdy nie będzie działało. Chyba że to kolejny propagandowy blef żeby pokazać własnemu społeczeństwu że wszystlo jest OK i powstają kolejne nietanalogi.

  3. Entreri

    Oczywiście bez analoga.

  4. bezreklam

    Ponoc stare migi ( nawet 17stki) można by zaminic na bezzalogiwce

Reklama