Rakiety z Niemiec zdobywają Europę

IRIS-T SLM, za kwotę 9 miliardów koron szwedzkich (w przybliżeniu 940 mln dolarów lub 3,5 mld złotych). Za tę kwotę Szwedzi otrzymają zestawy składające się z wyrzutni pocisków (wraz z zapasem rakiet) i systemu dowodzenia oraz radarów i wyposażenia dodatkowego. Dostawy odbędą się w latach 2028-2030.

IRIS-T SLM to niemiecki zestaw przeciwlotniczy, wykorzystujący rakiety z naprowadzaniem termowizyjnym o zasięgu do 40 km i maksymalnym pułapie do 20 km. Mogą one zwalczać cele takie jak samoloty, śmigłowce, rakiety manewrujące i bezzałogowce. System jest używany bojowo na Ukrainie od 2022 roku. Według zapewnień producenta skutecznie zwalcza rakiety manewrujące nawet w wypadku zmasowanych ataków.

Co ciekawe, pierwotnie nie został on zakupiony dla niemieckich sił zbrojnych, ale dla Egiptu, a następnie część dostaw została przekierowana na Ukrainę. Obok Ukrainy i Egiptu, system ten jest na wyposażeniu sił zbrojnych Niemiec, a został też zakupiony między innymi przez Łotwę, Estonię, Słowenię i Bułgarię. Plany zakupu zestawów IRIS-T SLM mają też Austria i Szwajcaria.

Znaczna część z tych państw, włącznie ze Szwecją, pozyskuje niemieckie systemy rakietowe w ramach programu European Sky Shield Initiative (ESSI). To kierowany przez Berlin projekt współpracy w zakresie obrony powietrznej w ramach NATO. Zakłada on współpracę przy zakupach zestawów Arrow-3/4 (strategiczna obrona przeciwrakietowa), Patriot (system średniego zasięgu, produkcja pocisków częściowo odbywa się w Niemczech), oraz produkowanych w Niemczech IRIS-T SLM i systemów krótkiego zasięgu w rodzaju Skyrangera.

Akurat Szwecja jest uczestnikiem programu IRIS-T od lat 90. XX wieku, a od ubiegłej dekady ma też zestawy IRIS-T SLS, wykorzystujące rakiety o krótszym zasięgu (do kilkunastu km przy strzelaniu z ziemi). Dla innych, mniejszych państw ESSI to okazja do szerokiego wykorzystania niemieckich doświadczeń, bo często (Łotwa, Estonia, Słowenia) przed wdrożeniem nie miały na wyposażeniu zestawów podobnej klasy.

Niemiecki Diehl Defence pracuje też nad integracją IRIS-T SLM z systemem zarządzania walką IBCS (wraz z koncernem Northrop Grumman). W opracowaniu jest również wersja IRIS-T SLX z naprowadzaniem aktywnym radarowym, zasięgiem zwiększonym do 80 km i zdolnością zwalczania pocisków balistycznych.