Reklama

Łucznik otrzyma nowe strzały. Szwedzi na zakupach

Szwedzka armatohaubica samobieżna Archer oddaje strzał na poligonie.
Szwedzka armatohaubica samobieżna Archer oddaje strzał na poligonie.
Autor. BAE Systems

Siły Zbrojne Szwecji zakupiły amunicję do armatohaubic samobieżnych Archer za kilkaset milionów euro. Nowe pociski i ładunki miotające zakontraktowano w Norwegii oraz RPA.

Sztokholm przeznacza coraz więcej środków na zabezpieczenie zapasów amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm oraz podzespołów środków bojowych. W styczniu agencja zakupów obronnych Försvarets materielverk (FMV) podpisała z południowokoreańskim koncernem Hanwha Aerospace umowę na dostawę modułowych ładunków miotających systemu HW50/HW70. Kilka miesięcy później FMV zakontraktowała w niemieckiej firmie Junghans Microtec dostawy zapalników artyleryjskich. Teraz Szwedzi zakupili pociski oraz ładunki miotające w Norwegii oraz Republice Południowej Afryki za ponad 5 mld koron szwedzkich (ok. 440 mln euro).

Reklama

Nordycki model współpracy

W połowie czerwca przedstawiciele rządów Danii, Finlandii, Norwegii i Szwecji podpisali porozumienie o zawiązaniu strategicznego partnerstwa amunicyjnego z Nammo AS. Przedsiębiorstwo z siedzibą w Raufoss, którego udziałowcami są norweskie Ministerstwo Handlu i Przemysłu oraz fiński państwowy koncern Patria, jest producentem amunicji, granatników przeciwpancernych i silników rakietowych. Naboje różnego kalibru oraz ich podzespoły są wytwarzane w zakładach w Finlandii, Norwegii i Szwecji, a także w wielu krajach Europy i Ameryki Północnej. W najbliższych latach Nammo uruchomi też fabrykę środków bojowych w Danii.

Niedawno FMV ogłosiła podpisanie z Nammo umowy ramowej na dostawę pocisków oraz modułowych ładunków miotających do armatohaubic samobieżnych Archer. Teraz Sztokholm złożył pierwsze zamówienie na pociski odłamkowo-burzące Nammo HE-ER z gazogeneratorem dennym. Warto dodać, że Nammo jest właścicielem dawnej fabryki Boforsa w miejscowości Karlskoga. Głównym przedmiotem działalności zakładu jest elaboracja oraz kompletowanie amunicji. Korpusy pocisków 155 mm przyjeżdżają do Karlskogi z kuźni Nammo w Finlandii i Norwegii.

Oferta pocisków artyleryjskich Nammo kalibru 155 mm. W tle szwedzka armatohaubica samobieżna Archer.
Oferta pocisków artyleryjskich Nammo kalibru 155 mm. W tle szwedzka armatohaubica samobieżna Archer.
Autor. Nammo / Försvarets materielverk
Jesteśmy dumni z pogłębienia naszej współpracy z FMV. To porozumienie nie tylko wzmacnia odporność oraz interoperacyjność obrony państw nordyckich, ale także podkreśla wspólne zaangażowanie w zabezpieczanie na przyszłość niezawodnych dostaw nowoczesnej amunicji artyleryjskiej.
Morten Brandtzæg, prezes zarządu Nammo AS

Nammo prowadzi szereg działań w celu zwiększenia potencjału wytwórczego amunicji wielkokalibrowej w Europie Północnej. W tym wymiarze producent blisko współpracuje z państwami zrzeszonymi w grupie NORDEFCO (ang. Nordic Defence Cooperation) oraz Komisją Europejską. W ubiegłym roku fińsko-norweskie przedsiębiorstwo otrzymało dofinansowanie z Unii Europejskiej w ramach unijnego programu ASAP (Act in Support of Ammunition Production).

Reklama

Rekordowe zamówienie z Afryki

Na początku lipca koncern Rheinmetall obwieścił o podpisaniu największego kontraktu na dostawy amunicji w historii Rheinmetall Denel Munition. Odbiorcą ma być europejskie państwo NATO, a dostawy odbędą się w latach 2025-27. Zamówienie obejmuje zarówno pociski z rodziny Assegai kalibru 155 mm, jak i bi-modularne ładunki miotające typoszeregu M91/M92. Rheinmetall Denel Munition (RDM) jest zawiązaną w 2008 roku spółką celową (ang. joint venture), w której 51% udziałów ma niemiecki Rheinmetall, a 49% udziałów należy do południowoafrykańskiego państwowego przedsiębiorstwa Denel.

Grupa użytkowników amunicji Rheinmetall Assegai szybko rośnie na całym globie. Jesteśmy zachwyceni, że kolejny klient wybrał Rheinmetall Assegai z szybką dostawą i w dużej ilości.
dr Frank Dirksen, prezes zarządu Rheinmetall Denel Munition
YouTube cover video

Kilka dni później służby prasowe FMV ogłosiły podpisanie umowy wykonawczej z RDM na dostawy amunicji do szwedzkich Archerów. Mamy podstawy, by domniemywać, że ogłoszone przez Rheinmetall „rekordowe” zamówienie jest właśnie tym kontraktem. Jak poinformował w mediach społecznościowych Minister Obrony Szwecji Pål Jonson, jest to największy zakup amunicji przez Sztokholm od lat 80. ubiegłego wieku. Jonson potwierdził, że dostawy środków bojowych mają ruszyć jeszcze w bieżącym roku, co jest zgodne z treścią wspomnianego komunikatu Rheinmetall.

Analiza informacji prasowych pozwala z grubsza oszacować kwoty, które otrzymają od Szwedów obaj producenci środków bojowych. Pål Jonson określił łączną wartość obu zamówień na ponad 5 mld koron szwedzkich (ok. 440 mln euro). W komunikacje FMV o zakupie pocisków od Nammo wymieniono kwotę ponad 1 mld koron (ok. 88 mln euro). To może oznaczać, że do Rheinmetalla trafią pozostałe 4 mld koron (ok. 352 mln euro). Treść wspomnianego komunikatu niemieckiego koncernu, gdzie wartość rekordowego zamówienia określono na kilkaset milionów euro, wydaje się potwierdzać to przypuszczenie.

Reklama

Czym jest Archer?

Archer to szwedzka 155 mm armatohaubica samobieżna na podwoziu kołowym. Uzbrojenie główne stanowi wariant rozwojowy ciągnionej haubicy FH 77B. Armatohaubica o nazwie FH 77BW posiada lufę o długości 52 kalibrów (ok. 8 metrów). Donośność wystrzelonej z Archera samocelującej amunicji przeciwpancernej BONUS wynosi 35 km, klasyczny pocisk z gazogeneratorem dennym trafi w cel oddalony a 40 km, a amunicja precyzyjnego rażenia M982 Excalibur doleci na ponad 50 km. Archer posiada zautomatyzowany system zasilania działa w amunicję (tzw. automat ładowania). Jest wyposażony w cyfrowy zestaw kierowania ogniem i zarządzania polem walki. Działo można transportować drogą lotniczą na pokładzie samolotu transportowego Airbus A400M Atlas.

Operatorzy kontrolują wszystkie podsystemy haubicy z opancerzonej kabiny. Czas od zajęcia stanowiska ogniowego do oddania pierwszego strzału wynosi zaledwie 20 sekund. Po wykonaniu zadania ogniowego Archer jest w stanie przejść do położenia marszowego w ciągu kolejnych 20 sekund. W mniej niż dwie minuty Archer może wystrzelić sześć pocisków i przemieścić się na nowe stanowisko ogniowe. Przez cały ten czas załoga pozostaje pod pancerzem, opuszczając pojazd wyłącznie w celu uzupełnienia amunicji (pojemność magazynów wynosi 21 pocisków i 19 kompletów modułowych ładunków miotających). Jak dotąd do systemu Archer dostosowano dwa typy podwozia: wozidło przegubowe Volvo A30E w układzie 6x6 oraz terenową ciężarówkę RMMV HX2 z napędem 8x8.

Brytyjska armatohaubica samobieżna Archer z 19. Królewskiego Pułku Artylerii na ćwiczeniach Dynamic Front 2024 w Finlandii.
Brytyjska armatohaubica samobieżna Archer z 19. Królewskiego Pułku Artylerii na ćwiczeniach Dynamic Front 2024 w Finlandii.
Autor. Corporal Rebecca Brown, RLC / UK MOD
Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (1)

  1. Monkey

    Dlatego tak ważne jest posiadanie własnego przemysłu zbrojeniowego mogącego produkować jak największy asortyment uzbrojenia. Nam np. RPA już raz odmówiło (nie jestem pewien czy nie była to możliwość zakupu od nich amunicji 155 mm), tak więc lepiej nie liczyć na innych. Inny przykład to USA Trumpa.

Reklama