Siły zbrojne
Australijski śmigłowiec rozbił się na ćwiczeniach wojskowych
Czterech członków załogi australijskiego śmigłowca wojskowego uznaje się za zaginionych, po tym jak maszyna rozbiła się w piątek u wybrzeży wyspy Hamilton w północno-wschodnim stanie Queensland - podał minister obrony.
Śmigłowiec uczestniczył w manewrach Talisman Sabre, ćwiczeniach wojskowych z udziałem Stanów Zjednoczonych, a także żołnierzy japońskich, francuskich, niemieckich i południowokoreańskich. Według mediów śmigłowiec, który się rozbił się to MRH-90 Taipan. Na razie nie podano co było przyczyną katastrofy. Śmigłowiec „uderzył w wodę" w pobliżu wyspy Lindeman, u wybrzeży stanu Queensland. Według australijskiego Ministerstwa Obrony trwa operacja poszukiwawcza, w której biorą udział zarówno samoloty poszukiwawcze, jak i statki ratownicze i poszukiwawcze.
Czytaj też
Czytaj też
"Czterech członków załogi nie zostało jeszcze odnalezionych" - poinformował australijski minister obrony Richard Marles.
An ADF helicopter with four personnel onboard crashed during Exercise Talisman Sabre yesterday evening. @RSL_SA recognises that military service has dangers and offers support to anyone impacted adversely. 24/7 help @OpenArmsSupport 1800 011 046. pic.twitter.com/Be8ovLpUYi
— RSL South Australia (@RSL_SA) July 29, 2023
Piątkowa katastrofa to już druga tego typu w tym roku z udziałem MRH-90 Taipan. W marcu doszło do incydentu, kiedy to śmigłowiec doznał awarii silnika i wtedy ranne zostały dwie osoby o czym pisaliśmy na Defence24 . W 2019 roku rząd Australii ogłosił, że wycofa całą swoją flotę Taipanów wyprodukowanych przez Airbusa na wiele lat przed terminem, opisując Taipany jako „projekt budzący niepokój ostatniej dekady" .
W manewrach trwających już drugi tydzień bierze udział 30 tys. żołnierzy. Ćwiczenia odbywają się w różnych miejscach w całej Australii i obejmują pozorowane walki lądowe i powietrzne, a także desanty. Po katastrofie ćwiczenia zostały zawieszone.
W ostatnim czasie śmigłowce NH90 będące efektem współpracy koncernów Airbus Helicopters, Leonardo Helicopters i Fokker, nie mają dobrej passy. Kilka krajów używających tych maszyn zdecydowało o ich wcześniejszym wycofaniu lub w ogóle rezygnacji. Wśród tych państw oprócz Australii znalazła się też Szwecja i Norwegia.
Australia zastępuje kłopotliwe NH Industries MRH-90 Taipan
Obecnie Australia posiada 18 starszych śmigłowców Black Hawk S-70A-9 zakupionych jeszcze w latach 1987-91 oraz 23 pokładowe MH-60R Seahawk. W kwietniu 2021 roku australijskie ministerstwo obrony podjęło decyzję o sprzedaży posiadanych przez armię śmigłowców S-70A. Działania te związane były z procesem ich wymiany na MRH90. Jednakże zakup tych śmigłowców budził zastrzeżenia. Australia zamówiła 47 NH Industries MRH-90 Taipan jako zamiennik dla floty śmigłowców Black Hawk i Sea King, ale wielomiliardowy nabytek z czasów rządu Howarda od 2011 roku figuruje na liście "projektów budzących zastrzeżenie". Cała flota tych śmigłowców została uziemiona w 2019 roku w związku z poważnymi obawami dotyczącymi łopat wirnika ogonowego.
Dwa lata temu pojawiły się deklaracje ministra obrony Australii Petera Duttona, który zapowiedział, że podstawowe śmigłowce transportowe australijskiej armii - MRH90 Taipan (lokalna wersja NH90) – zostaną wycofane ze służby o 10 lat wcześniej niż zakładał pierwotny plan ich eksploatacji i zastąpione śmigłowcami UH-60M Black Hawk. Ostatecznie w czerwcu 2021 roku zawieszono operacje lotnicze floty Taipanów w ramach „środka ostrożności". Powodem tej decyzji mały być kłopoty eksploatacyjne. Australia miała też problem z brakiem części zamiennych i lokalną konfiguracją tych maszyn. W efekcie śmigłowce mają niską dostępność operacyjną i często ulegają awariom. Dlatego też zdecydowano się na zakup nowych Black Hawków na początku stycznia 2023 roku w liczbie 40 sztuk za 1,96 mld USD .
Natomiast wycofywanie Taipanów zdaniem Australian Defence mogłoby się rozpocząć w 2028 roku. Aby rozwiązać problem dostępności śmigłowców Taipan, armia wydzierżawiła ponadto dwa średnie śmigłowce Leonardo AW139 od firmy Toll Helicopters. Śmigłowce zostały nabyte w ramach kontraktu Army Interim Commercial Helicopter (AICH), znanego również jako „Plan Corella", po ograniczonym zapytaniu ofertowym (RFT) wydanym dla przemysłu w październiku 2020 r. – pisało Australian Defence.
Czytaj też
W maju ubiegłego roku były premier Australii Scott Morrison potwierdził, że rząd australijski sfinalizował też zakup 29 śmigłowców AH-64E Apache Guardian, wartość umowy szacuje się na ponad 3,8 mld USD a kolejne 3,45 mld USD mają kosztować inwestycje towarzyszące np. przygotowanie infrastruktury, szkolenia itp. Zgodnie z obecnym harmonogramem w 2025 Australijczycy zaczną odbierać pierwsze śmigłowce tego typu. W 2026 roku mają osiągnąć one wstępną gotowość operacyjną, a w 2028 – pełną.
Obecnie na wyposażeniu Australii jest 14 Boeing CH-47F Chinook, 40 NHIndustries MRH-90 Taipan, 22 Eurocopter Tiger, 29 Boeing AH-64E Apache.
PM/PAP
Chyżwar
W przypadku eurogniota NH90 żadne zaskoczenie Tigery powinny ich nauczyć na czym nie należy latać.
Nabosaka
Ty to byś wolał Mi-8, prawda?
Anty 50 C-cali
Czyli na 40 Euwirolota już druga katastrofa. Kto wspomni, że na 20 sztuk Caracala, Francuzi rozbili w stanie nie do naprawy wariant csar (przed wyborami - Heli, u nas 2015). W Afryce, w nocnym locie treningowym. Do tego dochodzą ofiary śmiertelne urwania liny w czasie symulowania podnoszenia ofiary., Jak na foto...A ilesz to kraks zaliczył nasz "cywil" montowany w Mielcu? Określany Tu na Forum jako ; "śmierciolot, Dno, wydmuszki, małpia wersja"----1 na Filipinach. Na dostarczone dodatkowo : Brunei, ARABII SAUDI (msw), Kolumbii (WOJNA PARTYZANCKA!), Chile,
DDR
Że też dali sobie wcisnąć te euronieloty