Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Niemcy przebudują Leopardy 1 na zestawy przeciwlotnicze dla Ukrainy

Autor. Yaco Erisso/CC BY-SA 4.0

Niemiecki koncern Rheinmetall zamierza zintegrować systemy przeciwlotnicze Skyranger 35 na podwoziu czołgów Leopard 1, które to następnie zostaną przekazane Ukrainie.

Informacja o zamiarze przerabiania podwozi czołgów Leopard 1 na zestawy przeciwlotnicze, będących odpowiednikiem dotychczas dostarczanych Ukrainie Gepardów przekazał użytkownik @deaidua w serwisie X, zajmujący się od długiego czasu tematem niemieckiej pomocy dla Ukrainy. Powołał się on na niemiecki dziennik BILD, który przytoczył słowa Björn Bernhard pełniącego funkcję szefa spółki Rheinmetall Landsysteme. Mówi on o zamiarze montowania na podwoziach czołgów Leopard 1 systemów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Skyranger 35, zapewne na podobnej zasadzie co w przypadku zademonstrowanego na targach Eurosatory 2024 wariantu Leoparda 2. O zamiarze dokonania tego typu prac Rheinmetall wspominał już jesienią zeszłego roku, określając chęć wykonania 10 tego typu pojazdów.

Reklama

Podwozia dla wspomnianych zestawów będą stanowić najpewniej zakupione od belgijskiego przedsiębiorstwa OIP Land Systems Leopardy 1A5BE, których niemiecki Rheinemtall zakupił 50 sztuk, z czego 17 miało nie posiadać wieży. Wspomniane 10 kadłubów dla Skyrangera 35 może pochodzić właśnie z tej puli, a pozostałe zostaną przeznaczone na części zamienne lub wozy do przebudowy na pojazdy wsparcia. Oprócz integracji Skyrangera 35 na podwoziu Leoparda 1 Björn Bernhard wspomniał o niedawno otworzonym na Ukrainie zakładzie remontowym. Na jego terenie mają już być prowadzone prace remontowe na czołgach Leopard 1A5DK, mimo że, serwis czołgów miał tam się zacząć dopiero w przyszłości.

Czytaj też

Skyranger 35 to artyleryjsko-rakietowy zestawy przeciwlotniczy bardzo krótkiego zasięgu możliwy do integracji na wielu platformach lądowych. Uzbrojenie główne stanowi armata rewolwerowa Oerlikon KCA kal. 35 mm zasilana amunicją 35x228 mm pozwalająca na skuteczną eliminację celów powietrznych i lądowych na dystansie 4000-5000 metrów. Jej szczytowa szybkostrzelność została określona na 1000 pocisków na minutę, chociaż nominalnie wynosi ona 200. Można z niej strzelać amunicją programowalną. Do zwalczania celów na dalszym dystansie przeznaczone są przeciwlotnicze pociski kierowane bardzo krótkiego zasięgu, jak Mistral, Stinger, Chiron umieszczone w czterokomorowej wyrzutni.

Reklama

Za wykrywanie celów odpowiedzialny jest radar AESA działający w paśmie S opracowany przez Rheinmetall Italia. Pozwala on na wykrycie takich celów jak samolot na dystansie do 20 km, w przypadku śmigłowców zasięg ten zmniejsza się do 12 km, zaś jeżeli chodzi o pociski rakietowe ma on wynieść 10 km. W kwestii wyszukiwania celów C-RAM oraz bezzałogowców zasięg ma wynosić 5000 metrów. Istnieje możliwość integracji Skyrangera 35 z dodatkowymi systemami wykrywającymi. Do samoobrony pojazd posiada uniwersalny karabin maszynowy kal. 7,62 mm. W przyszłości system ten ma również mieć możliwość eliminacji celów za pomocą wiązki lasera. Masa zestawu ma wynosić 4,5 tony.

Czytaj też

System przeciwlotniczy Skyranger 35 osadzony na podwoziu czołgu Leopard 2A4.
System przeciwlotniczy Skyranger 35 osadzony na podwoziu czołgu Leopard 2A4.
Autor. Antoni Walkowski/Defence24
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Chyżwar

    Omawiany zestaw ma posiadać bezzałogową wieżę bez włazów ewakuacyjnych. Jedynym włazem jest ten nad kierowcą w kadłubie. Ja bym się nim nie zachwycał. Reszcie wolna droga.

    1. Davien3

      Chyzwar a po kiego włązy ewakuacyjne w bezzałogowej wieży w której nie dość ze nikt nie siedzi to nawet tam nie wejdzie chocby chciał?? To podobnie nie zachwycasz się chyba polską ZSSW-30

  2. skition

    Się nie uda bo też ma silnik MTU których zwyczajnie ...brakuje.

    1. Dudley

      To te Leo1, to bez silników są?

    2. skition

      Do Dudley .Tak są bez silników. Te silniki są wykorzystywane w szerokiej gamie pojazdów np.Pionierpanzer1 ( oficjalnie Bergepanzer2A1.) czy Biber., więc je już dawno temu wymontowali. Możliwe jest też ,że gdzieś tam je jeszcze naprawiają ale od 2021 roku już ich nie produkują.

    3. xdx

      Pionierpanzer czy Bergpanzer nie są tworzone od podstaw tylko na bazie Leo1 , zdejmują z nich opancerzenie i dobudowują resztę. Nikt silników nie wyciąga - no chyba że brakuje czegoś , dlatego mogą być niekompletne. Z tego powodu też prezes Rheinmetall jeździł po świecie i ściągał części. To że MTU silników nie produkuje to najmniejszy problem- jeśli rząd zamówi więcej to wyprodukują lub zrobią zastępczy. Oprócz tego Liebherr produkuje też duże silniki np do pojazdów pancernych. To nie jest tak że czegoś nie będzie - zamów odpowiednią ilość to co druga firma w Niemczech wyprodukuje co jest potrzebne. Tyle że jak narazie nikt nie zamawiał jakiś ilości aby się opłacało uruchomić produkcję.

  3. Ależ

    Masa zestawu to chyba 45 ton bo 4,5 tony to waży Hammer

    1. szczebelek

      To szczegół i nikt tego nie zauważył 🤣

    2. xdx

      Masa zestawu Sky Ranger to 4,25 do 4,5 w zależności od wersji. Jest dobrze podane. Ile będzie z wanna leo1 ważył - to zależy od opancerzenia.

  4. Monkey

    U nas o Sonie się dalej rozprawia, a Niemcy produkują jej odpowiedniki. Zapewne dałoby się na podwoziu T-55 to zrobić, jak Newy-SC. Ale sorry, już tych podwozi nie ma. T-72? Sorry, na Ukrainie. Ciekawe, co w ogóle Bumar teraz porabia? Po prostu istnieją?

    1. skition

      Szczególnie na tym pociętym na drobne kawałki i przetopionym w jakiejś hucie,

  5. yeti65

    Może chodzi o sam zestaw, bez nośnika.

  6. gregoz68

    Stare, dobre tradycje.

Reklama