Reklama

Karol Nawrocki a obronność. Siedem zadań dla nowego prezydenta [ANALIZA]

Prezydent-elekt Karol Nawrocki
Prezydent-elekt Karol Nawrocki
Autor. Karol Nawrocki/X

Karol Nawrocki obejmie urząd prezydenta RP po wygranej w drugiej turze wyborów i pokonaniu Rafała Trzaskowskiego. Warto zastanowić się, jaka może być polityka przyszłego prezydenta i jakie najważniejsze wyzwania przed nim stoją.

Karol Nawrocki pokonał Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze głosowania i w sierpniu obejmie urząd prezydenta RP. Zgodnie z art. 134 Konstytucji RP prezydent jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, a w czasie pokoju zwierzchnictwo sprawuje za pośrednictwem ministra obrony narodowej. Ponadto, to do prezydenta należy mianowanie na stanowiska szefa Sztabu Generalnego i dowódców rodzajów sił zbrojnych, w czasie wojny także naczelnego dowódcę Sił Zbrojnych.

Reklama

Oczywiście, wszystkie te uprawnienia prezydent wykonuje w ramach uprawnień uszczegółowionych przez ustawy. Prezydent ma też ważną rolę reprezentacyjną, ale też w zakresie kształtowania dyskusji i kierunków rozwoju systemu bezpieczeństwa oraz polityki zagranicznej. W wywiadzie dla Defence24.pl przed drugą turą wyborów Karol Nawrocki powiedział: „Będę dążył do tego, aby kwestie bezpieczeństwa były sprawą, która łączy Polaków. Będę dążyć do wprowadzenia kontraktu politycznego – Konstytucji Bezpieczeństwa RP. Aby pod patronatem Prezydenta powstało porozumienie na linii prezydent-rząd oraz prezydent-parlament. W tym kontrakcie będzie zawarty poziom finansowania oraz podstawowe kierunki rozwoju systemu bezpieczeństwa i obronnego i związanych z tym zdolności oraz regulacji. Polska potrzebuje takich regulacji, aby rozwój armii i obronności był stały i stabilny”.

Dziś Polska jest w szczególnej sytuacji, bo od 2022 roku na Ukrainie ma miejsce pełnoskalowy konflikt, a Federacja Rosyjska (i Białoruś) równolegle podejmuje działania hybrydowe wobec państw NATO. To pod wieloma względami najtrudniejszy dla bezpieczeństwa okres funkcjonowania współczesnej Polski. Jak więc wygląda otoczenie i największe wyzwania, które stoją przed Karolem Nawrockim?

Reklama

1. Gabinet bezpieczeństwa

Pierwszym zadaniem, jakie stoi przed prezydentem-elektem, jest powołanie grupy doradców, którzy będą wspierali go w kwestiach polityki obronnej, zagranicznej i bezpieczeństwa. Chodzi tu między innymi o nominację szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Choć w wywiadzie dla Defence24.pl prezydent-elekt nie ujawnił, kogo zamierza powołać na to stanowisko, to powiedział jednocześnie, że pozostaje „w ścisłym kontakcie z byłym ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem oraz byłym ambasadorem Polski przy NATO Tomaszem Szatkowskim”, a doradzają mu między innymi były dowódca 16 Dywizji Zmechanizowanej gen. broni Krzysztof Radomski, gen. bryg. Andrzej Kowalski, były szef Służby Wywiadu Wojskowego i gen. bryg. Mirosław, Bryś, był szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. Można więc zakładać, że prezydent-elekt ma pulę osób, z których będzie powoływał na najważniejsze stanowiska. Biorąc pod uwagę znaczenie kwestii bezpieczeństwa i obrony w obecnych czasach w ogóle i dla obozu politycznego, który wspiera kandydata w szczególności, należy spodziewać się silnej roli ośrodka prezydenckiego w kwestiach polityki obronnej.

Reklama

2. System kierowania i dowodzenia

Istotne znaczenie ma także dokończenie reformy systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi. Obecne rozwiązania, choć zmodyfikowane kilka lat temu, są nieadekwatne do dzisiejszego stanu zagrożeń i powinny zostać zmienione. Mówili o tym choćby najważniejsi dowódcy Sił Zbrojnych RP podczas panelu konferencji Defence24 Days 2025.. Propozycje w tym zakresie przedstawiał już prezydent Andrzej Duda. Przeprowadzenie zmian w systemie dowodzenia będzie wymagało zarówno dużego zaangażowania po stronie prezydenta i MON, jak i ścisłej współpracy, pomimo że Karol Nawrocki i wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz wywodzą się z różnych środowisk politycznych.

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, prezydent Andrzej Duda, szef SGWP gen. Wiesław Kukuła
Wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, prezydent Andrzej Duda, szef SGWP gen. Wiesław Kukuła
Autor. Jakub Borowski

3. Dokumenty strategiczne

Dla nowego prezydenta ważne będzie także przyjęcie nowych dokumentów strategicznych, na czele ze Strategią Bezpieczeństwa Narodowego. Rekomendacje do nowej SBN zostały wysłane przez BBN już w lipcu ubiegłego roku, ale nowego dokumentu jak na razie nie przyjęto. Istotną kwestią – tak zresztą jak i w wypadku systemu kierowania i dowodzenia – będzie współpraca z rządem, ale też z ustępującym prezydentem, aby przekazać obecny stan prac i w miarę płynnie przejść do ich finalizacji, na tyle na ile będzie to możliwe. W obecnej sytuacji korzystne z punktu widzenia państwa byłoby, podobnie jak w wypadku systemu kierowania i dowodzenia, sprawne zaktualizowanie dokumentów, bo one stanowią formalną podstawę do działań państwa w zakresie obronności i bezpieczeństwa.

Reklama

4. Decyzje kadrowe

Kolejnym ważnym obszarem odpowiedzialności prezydenta Karola Nawrockiego będą nominacje na stopnie generalskie oraz powołanie na najwyższe stanowiska w systemie dowodzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi RP. W 2026 roku kończą się kadencje szefa Sztabu Generalnego generała Wiesława Kukuły i dowódcy operacyjnego gen. dyw. Macieja Klisza. Do Karola Nawrockiego będzie należała decyzja o obsadzeniu tych stanowisk, podobnie jak akceptacja nominacji generalskich. Dodajmy, że w wypadku odtworzenia samodzielnych dowództw poszczególnych rodzajów sił zbrojnych, dziś podlegających Dowódcy Generalnemu RSZ, (np. Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej), obsada tych stanowisk będzie również zależeć od decyzji prezydenta.

Polska będzie kontynuować wiele programów modernizacyjnych, co wiąże się z kosztami. Na zdjęciu radar LTAMDS
Polska będzie kontynuować wiele programów modernizacyjnych, co wiąże się z kosztami. Na zdjęciu radar LTAMDS
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

5. Finansowanie obronności i wsparcie przemysłu

Choć politykę przemysłową i budżetową prowadzi rząd, to również tutaj rola prezydenta może okazać się istotna. Dużym wyzwaniem dla finansów państwa jest utrzymanie tempa modernizacji technicznej przy jednoczesnym zwiększeniu liczebności Sił Zbrojnych. Należy tutaj zaznaczyć, że prezydent-elekt mówił w wywiadzie dla Defence24.pl: „Wykorzystując swoje konstytucyjne i ustawowe prerogatywy będę aktywnie dążył do pełnej i szybkiej realizacji planów budowy co najmniej 300 tysięcznej armii, składającej się z 6 dywizji wyposażonych w nowoczesny sprzęt wojskowy. W związku z zahamowaniem dynamiki naboru do Wojska Polskiego przez obecny rząd, rozpocznę koordynację działań związanych ze zwiększaniem liczebności armii”.

Reklama

Na to wszystko, jak i na utrzymanie pozyskanego już sprzętu, a także równoległą modernizację sił konwencjonalnych i wprowadzanie nowych technologii, niezbędnych na większą skalę niż wydawało się to jeszcze w 2022 roku (patrz ostatni atak na rosyjską bazę i niezbędne do wprowadzenia szeroko pojmowane rozwiązania obronne – nie tylko w zakresie sprzętu wojskowego), utrzymanie rezerw potrzebne są ogromne środki.

Czytaj też

To wszystko wymaga prowadzenia rozsądnej polityki przemysłowej, ale i gospodarczej, a być może także i kompromisów w innych obszarach, które mogą być priorytetem czy to dla rządu czy dla prezydenta. Jest też istotne, by prezydent zaangażował się w prace nad ustawą o ułatwieniach dla inwestycji w obronność, bo ta jest na pewno potrzebnym krokiem w dobrym kierunku, nawet jeśli pewne rozwiązania muszą zostać dopracowane.

Karol Nawrocki i Donald Trump w Białym Domu
Karol Nawrocki i Donald Trump w Białym Domu
Autor. Biały Dom

6. Polityka międzynarodowa

Prezydent ma też ważną rolę do odegrania w polityce międzynarodowej, reprezentując Polskę na kluczowych forach, w NATO, w pewnej (mniejszej) części w UE, ale przede wszystkim w formatach bilateralnych. Niezbędne będzie prowadzenie wyważonej polityki, pozwalającej na wzmacnianie filarów bezpieczeństwa Polski, mających swoje źródło w sojuszach i relacjach międzynarodowych. Chodzi tu oczywiście o strategiczne relacje z USA, ale też z państwami europejskimi, bo te – zgodnie z założeniami nowej administracji USA - mają w systemie bezpieczeństwa odgrywać coraz większą rolę także w ramach Paktu Północnoatlantyckiego.

7. Trudna dyskusja o obronie powszechnej

Choć obaj kandydaci startując w drugiej turze wyborów prezydenckich w wywiadach dla Defence24.pl bardzo zdecydowanie (i swoją drogą, pomimo wielu różnic programowych zgodnie) deklarowali, że będą chcieli poszerzać szkolenia i system rezerw, ale tylko na zasadzie dobrowolności.

Czytaj też

Czytaj też

Biorąc jednak pod uwagę dotychczasowe doświadczenia i uwarunkowania Polskę powinna czekać dyskusja o pewnych formach obowiązku w systemie szkolenia nowych rezerw. Oczywiście nie musi, wręcz nie może to uwzględniać klasycznej, zasadniczej obowiązkowej służby wojskowej. Obecny system z miesięcznym szkoleniem podstawowym, jak mniej lub bardziej otwarcie mówią dowódcy na różnych szczeblach, wiąże się z wieloma kompromisami – czy nie zbyt wieloma z punktu widzenia SZ RP? Powstaje więc pytanie, czy nie należałoby – przykładowo – wydłużyć czas szkolenia podstawowego do dwóch miesięcy bez prawa rezygnacji w trakcie trwania. Mogłoby ono odbywać się jako ochotnicze, o ile będzie odpowiednia liczba ochotników spełniających podstawowe kryteria powołanie na długotrwałe ćwiczenie rezerwy zgodnie z ustawą o obronie Ojczyzny. W kolejnym kroku, już tylko dla chętnych z pozytywnymi ocenami, realizowano by szkolenie specjalistyczne? W ten sposób można by podnieść jakość szkolonych rezerw, bo obecnie (zarówno w czasach rządów PiS, jak i PO-PSL) krótki czas szkolenia podstawowego i ochotniczy charakter z możliwością rezygnacji w każdym momencie wywierają wpływ na poziom szkolenia. A na dowódców na różnych szczeblach jest presja, by nie uwypuklać tego problemu w relacjach dla przełożonych.

Czytaj też

Podobna dyskusja, polegająca na tym, że najpierw przyjmujemy do służby ochotników, ale pod pewnymi warunkami i przy zapewnieniu kadr oraz infrastruktury prowadzona jest również w Niemczech. A przecież Niemcy są znacznie bardziej oddalone od źródła zagrożenia niż Polska. Zachęty, w tym finansowe są bardzo ważne, ale wiele wskazuje na to, że powinien być również element obowiązkowości, bo mógłby pozytywnie wpłynąć na dyscyplinę i funkcjonowanie całego systemu. W każdym razie warto, by nowy Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP przyniósł otwarte spojrzenie na tę problematykę i w otwartej, spokojnej dyskusji wysłuchał (różniących się zapewne) zdań dowódców poszczególnych szczebli. Bo to, że system rezerw wymaga zmian, nie ulega wątpliwości.

Reklama

Karol Nawrocki obejmie stanowisko prezydenta w szczególnym dla Polski czasie, bo zagrożenie ze strony Rosji nie maleje, a w wypadku ustanowienia zawieszenia broni tempo odbudowy jej potencjału może jeszcze wzrosnąć. Należy mieć nadzieję, że nowy prezydent będzie realizował odważną i zarazem rozsądną politykę, pozwalającą na skuteczne wzmacnianie różnych aspektów bezpieczeństwa RP. A w polskich uwarunkowaniach konstytucyjnych będzie to wymagało współpracy z rządem, w szczególności MON, i parlamentem.

WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (4)

  1. Rusmongol

    @user044. "Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO" Gdzie tu masz że on nie chciał jedynie przyjęcia UA do NATO podczas wojny? Więc ponawiam pytanie czy uważasz że fajnie dla nas jest mieć granicę z Rosją od Królewca do Bieszczad?

    1. Przyszłość

      Rosja nie ma roszczeń terytialnych . Ukraina ma

  2. Rusmongol

    @dba. Bierzesz pod uwagę że Rosja też może szukać zemsty na Polsce za naszą pomoc UA? I nawet w obu sytuacjach kiedy Ukraina szuka zemsty na Rosji ale jest z NATO, lub drugą że Rosja szuka zemsty i ma Ukrainę pod swoim butem, to niby która wybierasz? Lepiej jest być słabym czy silnym na różne sytuacje..

  3. Rusmongol

    Panie Nawrocki. Uważa Pan że oddanie milionowej armi zaprawionych w bojach i nowatorskich (patrz atak na lotniska Rosji) Ukraińców to dobry krok dla bezpieczeństwa Polski? Bo zadeklarował Pan że nie wpuści UA do NATO, czyli de fakto doprowadzi to do przejęcia tych zasobów przez Rosję i docelowo utworzenie granicy NATO Rosja od Królewca do Rumunii. Czy serio to ma być bezpieczne dla Polski?

    1. user_1076044

      Żaden kraj w stanie konfliktu zbrojnego nie został przyjęty do NATO chcesz dbać o Ukraine do jedź i walcz za nią ale Polski w to nie mieszaj

    2. DBA

      Rusmongol - problem w tym, że obecnie sytuacja jest inna niz w 2008, czy 2022 roku. Ukraina bez wzgledu na "zachęty" części państw europejskich bedzie zmuszona do zawarcia niesprawiedliwego dla niej rozejmo-pokoju. Niesprawiedliwego, gdyż będzie zmuszona oddać na pewno to juz zajęła Rosja. Normalne jest to, że bedzie chciała odwetu, a nawet może spowodować wybuch następnego konfliktu niezamierzoną prowokacją, wiedząc, że ma po swojej stronie NATO.

    3. MiP

      Pan Nawrocki mówił że Ukraina nigdy nie powinna być przyjęta do NATO,również po wojnie tak samo nigdy nie powinna być przyjęta do UE.A prezydent Duda z kolei mówił że Ukraina powinna być w NATO i UE ,jedena partia polityczna a dwa różnie zdania już trudno się połapać

  4. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    1. Strategia REALISTYCZNA [a nie ŻYCZENIOWA] wg sił i interesów - a nie "przyjaźni" i "relacji". 2. Budowa Przemysłu 4.0 dla wytworzenia Internetu Rzeczy/Internetu Wszystkiego dual-use. 3. Całokrajowa strategiczna A2/AD Tarcza i Miecz Polski - której wszystkie domeny w ramach jednej metadomeny będzie sterował SUWERENNY kompleks C5ISTAR/EW-AI z zakupem maszyn 2 nm od TSMC/ASML do zaprojektowania hardware/software od podstaw. 4. Wycięcie z WP "trojanów" jak IBCS. 5. Anulowanie zakupów z zagranicy wszelkich załogowych platform zimnowojennych. 6. Program jądrowy z Ukrainą i Flanką - bez patrzenia na USA, Berlin-Paryż. 7. NAJWAŻNIEJSZE: maksymalizacja zbrojeń jako INWESTYCJI w B+R, w Przemysł 4.0, w produkty i usługi dual-use - dla przełamania pozycji podwykonawcy Niemiec i dla uzyskania PRZEWAGI technologicznej nad Rosją, dla uzyskania MOTORU ROZWOJU Polski. Czyli zerwanie z traktowaniem wydatków na obronność jako KOSZTEM i OBCIĄŻENIEM dla gospodarki.

Reklama