Rafał Trzaskowski dla Defence24.pl: Musimy inwestować w nasze zakłady, technologie i kadry

Przed drugą turą wyborów prezydenckich Defence24.pl zwrócił się do kandydatów z pytaniami dotyczącymi bezpieczeństwa. Poniżej odpowiedzi kandydata Rafała Trzaskowskiego. Odpowiedzi kontrkandydata, Karola Nawrockiego, znajdują się pod tym linkiem.

Mariusz Marszałkowski: Jak ocenia Pan sytuację bezpieczeństwa Polski? Czy według Pana jesteśmy krajem bezpiecznym – tak w wymiarze bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego

Rafał Trzaskowski:Na naszych oczach zmienia się wszystko. Pandemia uświadomiła nam, jak kluczowe są bezpieczeństwo żywnościowe i odporność łańcuchów dostaw na zmieniającą się sytuację. Globalizacja na naszych oczach się kończy w wymiarze, który znaliśmy. Patriotyzm gospodarczy a co za tym idzie produkcja w Polsce jest kluczem do bezpieczeństwa państwa. Tuż za naszą granicą toczy się pełnoskalowa wojna – każdego dnia spadają bomby i giną ludzie. Nie wiemy, jak długo potrwa rosyjska agresja, jak się rozwinie i jak zakończy. Od lat reżimy Putina i Łukaszenki wywierają presję migracyjną na naszą wschodnią granicę.

Radzimy sobie z tym skutecznie, reagując zdecydowanie – stawiamy na współpracę wewnętrzną i w ścisłą koordynację działań z sojusznikami. Polska jest jednym z najczęściej atakowanych krajów w cyberprzestrzeni – słyszymy o zorganizowanych aktach sabotażu, o cyberatakach. To pokazuje, jak wiele istnieje dziś wymiarów realnego zagrożenia.

Mimo to Polska pozostaje krajem bezpiecznym – dzięki zaangażowaniu Wojska Polskiego, służb mundurowych i cywilnych. Modernizujemy Siły Zbrojne, wzmacniamy nasze sojusze i budujemy silną pozycję lidera w kwestiach bezpieczeństwa w regionie. Polska pokazuje światu, że jesteśmy wiarygodni i zdeterminowani – to my dziś nadajemy ton i wskazujemy kierunki działania innym.

Wobec tych wyzwań kwestię bezpieczeństwa trzeba stawiać ponad politycznym sporem. Tylko codzienna, konsekwentna praca wszystkich instytucji państwa pozwoli utrzymać stabilność – zarówno wewnętrzną, jak i tę związaną z ochroną granic.

Warto podkreślić, że w 2025 roku budżet państwa na obronność został zwiększony aż o 50 miliardów złotych w stosunku do roku 2023 – to historyczny poziom inwestycji w bezpieczeństwo.

Czy wspiera Pan zwiększanie nakładów na obronność do poziomu co najmniej 5% PKB?

Tak – 5% PKB na obronność już od 2026 roku. Dodatkowo z jednym kluczowym warunkiem: 50% środków przeznaczonych na modernizację Sił Zbrojnych musi trafiać do polskiego przemysłu obronnego. Musimy inwestować w nasze zakłady, naszą technologię, nasze kadry. W przypadku zagrożenia lepiej liczyć na siebie i na swoje możliwości produkcyjne. 

Jakie będą pierwsze działania w zakresie bezpieczeństwa, które zostaną podjęte po objęciu urzędu?

Pokazałem Pakt dla Bezpieczeństwa. To podstawa mojego działania. 

Bezpieczeństwo uważam za mój absolutny priorytet. Pierwszym krokiem będzie budowa szerokiej jedności ponad politycznym sporem – i już teraz pokazaliśmy, że to możliwe. Przykład? Ostatnia spokojna i merytoryczna rozmowa ze Sławomirem Mentzenem, z którym różnimy się w wielu kwestiach, ale i w wielu znaleźliśmy wspólny grunt. W moim zespole doradców ds. bezpieczeństwa jest Jacek Siewiera, były szef BBN, współpracujący z prezydentem Andrzejem Dudą.

Ten dialog trzeba kontynuować – a po objęciu urzędu chcę zwoływać Radę Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem wszystkich sił politycznych przynajmniej raz na 60 dni.

5% PKB na obronność i 50% wydatków w polskim przemyśle to decyzje do natychmiastowego wdrożenia. Ogromną rolę w strategii bezpieczeństwa odegrają także weterani, byli specjalsi i byli funkcjonariusze – ich doświadczenie chcemy wykorzystać w ramach tworzonego Centrum „Druga Misja”. 

29 maja obchodzimy Dzień Weterana Działań poza Granicami Państwa – to dobry moment, by wyrazić wdzięczność tym, którzy z dumą reprezentowali Polskę na misjach zagranicznych i mają bezcenne doświadczenie dla naszej przyszłości.

Kogo planuje Pan powołać na funkcję szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego?

Na kilka dni przed wyborami nie czas na personalia. Już od lutego pracuję z zespołem ekspertów ds. bezpieczeństwa narodowego – każdy z nich ma najwyższe kwalifikacje i doświadczenie. To osoby związane z armią, służbami, ochroną ludności, energetyką i cyberbezpieczeństwem.

W skład zespołu wchodzą m.in.:

• prof. Katarzyna Pisarska
• gen. broni pil. Tadeusz Mikutel
• gen. dyw. Zbigniew Tłok-Kosowski
• gen. dyw. Wiesław Grudziński
• gen. bryg. pil. Stefan Rutkowski
• gen. bryg. Maciej Siudak
• gen. bryg. pil. Sławomir Żakowski
• gen. bryg. Włodzimierz Nowak
• ppłk Andrzej Wróblewski
• kmdr por. Wojciech Sobociński
• ppłk Krzysztof Przepiórka
• st. bryg. Przemysław Florczyk

Na czym powinno obecnie opierać się bezpieczeństwo Polski? Czy powinniśmy inwestować bardziej we współpracę z Europą, czy utrzymać kurs na USA?

Bezpieczeństwo musi opierać się na wiarygodności, jedności i determinacji. Naszą rolą jest dziś nie wybór jednej strony, lecz utrzymanie spójnej współpracy USA i Europy. To jest też nasze zadanie. Mamy wyjątkowe relacje z USA. Wykorzystajmy je do budowy silnej współpracy amerykańskio europejskiej. Mamy silne karty – to Polska wykonuje zadania, które są dziś priorytetem również dla Prezydenta Donalda Trumpa i jego administracji, i które powinny być standardem w całej Unii Europejskiej.

Musimy działać równolegle na obu kierunkach – wzmacniać współpracę transatlantycką i europejską, mądrze prowadząc dialog z każdą ze stron.

Jak podchodzi Pan do zakupów zbrojeniowych w Korei Południowej? Czy powinniśmy kontynuować ten kierunek zakupowy i wzmacniać partnerstwo z tym krajem?

Powinniśmy kontynuować te zakupy, które odpowiadają realnym potrzebom Sił Zbrojnych – ale ich warunki muszą wspierać również polski przemysł. Rząd PiS tego nie zagwarantował. Obecne kierownictwo MON i Agencji Uzbrojenia prowadzi trudne, ale skuteczne rozmowy z Koreą Południową. Efekty już widać – czołgi K2 będą powstawać w polskich zakładach. Tak trzeba. Trzeba jednak podkreślić: w przyszłości nie możemy pozwolić sobie na zakup sprzętu „na papierze”, bez zabezpieczonego finansowania i realnych korzyści dla polskich firm - a tak właśnie działało Prawo i Sprawiedliwość. Takie błędy nie mogą się już powtórzyć.

Czy według Pana dobrym pomysłem – wzorem państw skandynawskich czy bałtyckich – jest przywrócenie poboru powszechnego?

Nie ma takiej potrzeby. Polska armia rozwija się dynamicznie: jest coraz liczniejsza, coraz nowocześniejsza, coraz bardziej profesjonalna – i to bez powrotu do powszechnego poboru.

Chcę jednak, by każdy obywatel i każda obywatelka mieli dostęp do dobrowolnego szkolenia wojskowego – w dogodnym dla siebie czasie, formie i zakresie. Rolą państwa jest zapewnienie szerokiej oferty, profesjonalnego zaplecza i nowoczesnego sprzętu. A jeśli ktoś zdecyduje się służyć w armii – musi mieć zapewnione godne warunki. Wiemy przecież, że nie zawsze tak było.

Jak według Pana można wzmocnić Obronę Cywilną? Jakie propozycje zaproponowałby Pan jako prezydent?

Obrona cywilna to coś, czym zajmuję się od lat jako prezydent m. st. Warszawy. Przez wiele lat brakowało dobrej ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Dziś to prawo już funkcjonuje – jako efekt współpracy między rządem, samorządami i ekspertami.

W Warszawie wdrożyliśmy program „Warszawa chroni”, który wskazuje kluczowe inwestycje i działania w perspektywie najbliższych lat. I dokładnie to musimy robić: inwestować i edukować, wykorzystując doświadczenia ekspertów, i kontynuować dialog poza sporem politycznym.

Dziękuję za rozmowę.

Odpowiedzi Karola Nawrockiego na pytania przesłane przez Defence24.pl znajdą Państwo pod linkiem