Reklama

Polityka obronna

Błaszczak potwierdza rozmowy o artylerii rakietowej z Korei. Będzie więcej Black Hawków z Mielca

K239 Chunmoo
K239 Chunmoo
Autor. Hanwha Defense

W wywiadzie dla Polska the Times minister obrony Mariusz Błaszczak mówił o kolejnych zamówieniach artylerii rakietowej dla Wojska Polskiego, w tym także systemach K239 Chunmoo. Tym samym minister potwierdził doniesienia, jakie przekazywał Defence24.pl. Szef MON mówił też, że resort przymierza się do zakupu kolejnych śmigłowców Black Hawk w PZL Mielec.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Szef MON we fragmencie wywiadu, który ukazał się w sobotę, został zapytany, czy planowane są kolejne zakupy sprzętu dla Wojska Polskiego.

Czytaj też

"W 2016 roku uruchomiliśmy proces kontraktowania znacznych ilości sprzętu wojskowego, w efekcie którego w ręce polskich żołnierzy systematycznie trafia nowoczesne wyposażenie. Trwają dostawy polskich haubic samobieżnych Krab, które zamówiliśmy wraz ze sprzętem towarzyszącym w liczbie pozwalającej na wyposażenie czterech dywizjonów, czyli mowa o blisko 100 haubicach. Zamówiliśmy 120 moździerzy samobieżnych Rak. Chcę tylko przypomnieć, że już w 2019 roku zamówiliśmy partię HIMARS-ów, a teraz zamawiamy kolejnych 500 sztuk, to rakiety o zasięgu do 300 km. To jest bardzo duża liczba. Zamówiliśmy śmigłowce AW149, które są produkowane przez Leonardo i będą produkowane w Świdniku" - powiedział wicepremier.

Reklama

Czytaj też

Czytaj też

"Przymierzamy się także do kolejnego zamówienia Black Hawków, które są produkowane w PZL Mielec – to drugi producent śmigłowców, który ma fabrykę w Polsce. Przed nami zamówienie na kolejne polskie wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta, ale zdajemy sobie też sprawę, że chcąc uzyskać wysoki stopień nasycenia wojska tego typu sprzętem, musimy oprzeć zamówienia również o naszych partnerów zagranicznych. Zwróciliśmy się też do naszego partnera amerykańskiego z zapytaniem ofertowym w sprawie kolejnych baterii Patriot. Oprócz tego rozmawiamy z naszymi partnerami z Korei Południowej w zakresie potencjalnego pozyskania i wspólnego rozwoju wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych na podwoziu kołowym K239 Chunmoo. Jest to o tyle istotne, że nasze zamówienie dotyczące wyrzutni rakietowych HIMARS musi uwzględniać moce produkcyjne amerykańskiego przemysłu oraz potrzeby Armii Stanów Zjednoczonych w tym zakresie" - wymieniał.

Czytaj też

Autor. Katarzyna Głowacka/Defence24.pl

Szef MON w kontekście HIMARS-ów został zapytany o zapytanie ofertowe, jakie zostało wysłane w sprawie ich zakupu.

"Czekam na odpowiedź i pytam o nią. W Stanach Zjednoczonych procedury są długie – najpierw Pentagon, potem Departament Stanu, potem Kongres. Oczywiście, mam świadomość zdolności produkcyjnej i ta dostawa będzie rozłożona w czasie. Niemniej, doświadczenia z Ukrainy wskazują, że wyrzutnie HIMARS odgrywają kluczową rolę, w związku z tym mamy nasze zamówienie złożone w maju na 500 sztuk" - odparł Błaszczak.

Kolejny fragment wywiadu z szefem MON ma zostać opublikowany w niedzielę, a cała rozmowa ma się ukazać w poniedziałek na portalu polskatimes.pl oraz w magazynie "Polska Times".

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (33)

  1. pielgrzym

    Niech Polska Polski Rząd wyjdzie w końcu z układu MTCR (Reżim Kontroli Technologii Rakietowych) i innych układów czy traktatów, skończy z ograniczeniem zasięgu pocisku,rakiet. Współpracujemy z Koreą pozyskajmy system rakietowy Hyunmoo o zasięgu 80-5500 km lub i dalej wraz z transferem technologii, lub proponowany przez firmy Rafael Advenced Defense Systems,IAI,IMI,transfery technologii Izraelskich systemów rakietowych Zelazna Kopuła,Lynx, Arrow-3, wraz z budową rakiet, tamir, lora, barak,8,MX,broni energetycznej, dronów bojowych, budowy silników rakietowych i głowic bojowych i innych. Ponadto proponuje w programie HOMAR- 56 wyrzutnie + 2 dodatkowe/szkoleniowe oraz zapewnia jak kupimy rakiety wybuduje fabryki w Polsce. Amerykańska firma Bell Helicopter Textron chce wybudować fabrykę by budować śmigłowce wojskowe i nie tylko w Polsce. Możemy zostać 5 partnerem programu Eurofighter i budować samoloty lub podzespoły do nich w Polsce i wiele innych rzeczy na co Rząd MON czeka.

  2. DIM1

    "... że nasze zamówienie dotyczące wyrzutni rakietowych HIMARS musi uwzględniać moce produkcyjne amerykańskiego przemysłu oraz potrzeby Armii Stanów Zjednoczonych w tym zakresie" - Czyli, że Stara Baśń o produkcji tych wyrzutni także w Polsce, o licencji na wyrzutnie i na pociski - ta bajka nie jest już szkolną lekturą ?

    1. Stary666

      Tu chodzi o to ze samą wyrzutnię produkować mają amerykanie a my podwozie (pewnie Jelcz), łączność i topaza.

    2. OptySceptyk

      Chodzi o to, że Amerykanie roześmiali się w głos, kiedy z Polski trafiła do nich zajawka o 500 Himarsach.

    3. wars

      byłeś tam, widziałeś????

  3. Szop85

    Robią to bo nie mają zgody na transfer technologii. Koreańczycy proponują transfer produkcję i wspólny program rozwoju nowych pocisków. Już je opracowali i zaczynają produkcję. Na Koreańskich wyrzutniach można montować rakiety USA. Dostaniemy je szybciej i jak się USA zgodzi to na nich zamontujemy pociski USA . Od pewnego czasu wykorzystują Koreańczyków aby negocjować z USA.

  4. OptySceptyk

    Podwozie robimy sobie sami. Kadłuby rakiet też możemy robić sobie sami. To, czego potrzebujemy, to paliwo do rakiet i sensowna nawigacja. Ponadto, nasza wyrzutnia powinna dawać możliwość strzelania również amerykańskimi rakietami. Tak naprawdę, moglibyśmy ogarnąć temat samodzielnie, gdyby "ktoś" nie uwalił Homara parę lat temu.

  5. Husarion

    Wyglada na to ze Aw149 beda w wersjach specjalistycznych i zastapi Mi2 i sokoly a S70i zacznie zastepowac mi8/17 widze tylko jeden problem z tym s70i maja za maly udzwig , bylo by swietnie zakupic chociarz 16 uzywanych CH-47D z zasobow US Army a jak sie trocjhe z nimi "oswojimy" to moza pomyslec o zakupie nowych "F" .

    1. prawda

      Nie nie, S70i pewnie pójdą do 7 Eskadry Działań Specjalnych jako dopełnienie już 8 zamówionych i chyba częściowo albo całkowicie dostarczonych. To jest badziej prawdopodobne no chyba że gdzieś idziej będziemy kupowac s70i ale to by trzeba ich dużo kupić.

    2. Valdore

      @Husarion,a jak ty wyobrażasz sobie zastapienie ponad 100 smigłowców przez 32??. Ale dla twojej wiedzy AW149 zastepuja WYŁACZNIE Mi-2 a S-70i nie nadaje się do zastapienia Mi-8/14 ( brak wymaganych wersji).

    3. Chyżwar

      @Valdore Raczej nie. Z tego, co wiem AW149 mają iść do 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Oni tam nie mają Mi-2.

  6. pawsss18

    "NAVY" a dlaczego nie, skoro sami nie potrafimy

  7. NAVY

    ...a sandałki tez kupimy u Koreańczyków !? :)

    1. Adr

      Większość Polaków kupuje,,u Chińczyków"

  8. pielgrzym

    Niech Polski Rząd MON pozyska 100-150 Koreańskich zestawów rakietowych K-239 Chunmoo wraz z zapasem rakiet i transferem technologii, fregaty rakietowe,korwety, niszczyciele i inne jednostki są tańsze zaawansowane technologicznie, expresowa dostawa i budowa w Polsce. Polska niech pozyska również system rakietowy Hyunmoo -2,A,B,C,3,A,B,C,D,4,4-4 wraz z transferem technologii

  9. ciekawy1

    Generał brygady w USArmy zazwyczaj pełni funkcję zastępcy dowódcy generała dowodzącego dywizją lub jednostkami wielkości dywizji i pomaga w nadzorowaniu planowania i koordynacji misji. Pułkownik zazwyczaj dowodzi jednostkami wielkości 4000 do 6000 żołnierzy

  10. pawsss18

    po 1 zeby w polskim wojsku cos sie zmienilo, to musi rzadzic wojsko nie politycy, bo oni sie po prostu nie znaja na robocie. Po 2 trzeba skonczyc z feudalizmem, trzeba rozmawiac o bledach i je wskazywac, bo bez tego tkwi sie w starym ruskim systemie. A jak on dziala widac u ruskich na ukrainie. Po 3 skonczyć z tymi mianowaniami politycznymi - 150 generałów na 100 tys armie? Ludzie produkujemy ich tasmowo. USA ma 50 generalow na 1.1 mln zolnierzy.

    1. ciekawy1

      W Stanach brygadą dowodzi zdaje się pułkownik, a nie jak w Polsce Generał Brygady. Kwestia jest zmiany terminologii...

    2. hermanaryk

      Pawsss18, skąd bierzesz takie dezinformacje? W WP służy około 100 generałów (jeszcze dwa lata temu w opozycyjnych mediach był lament, że tragicznie nam ich brakuje :), a w US Armed Forces mniej więcej 800 generałów i admirałów. Poza tym WP liczy 163 tysiące żołnierzy (dane tegoroczne).

    3. pawsss18

      mialem stare dane, sorry, ale: US Army generals is 231, US Navy generals is 162, US Air Force generals is 198, US Marine Corps generals is 62. Daje to 653, generalow, admirałów. na 1,4 mln zolniezy, co daje 1 generala na 2143 zolniezy. Polska ma 112500 żołniezy i 102 generalow i admiralow co daje 1 generala na 1102 zolniezy...Cos jeszcze musze dodac?

  11. sandałowy

    @Rea Stany Zjednoczone nie zezwalają na licencjonowaną produkcję GMLRS i ATACMS.

  12. sandałowy

    @Rea Stany Stany Zjednoczone nie zezwalają na licencjonowaną produkcję GMLRS i ATACMS.

  13. Szatek100

    Dlaczego nikt nie zauważa, że największym kosztem w artylerii rakietowej jest AMUNICJA? Jeden pocisk GMLS to 170 tys $. Pojedyncza salwa na Himarsie to puszczenie z dymem miliona dolców. Czytałem, że ukraińskie Himarsy odpalają po 2 salwy dziennie. Jeżeli nawet przyjmiemy, że u nas średnia wyniesie tylko jedną salwę na dziennie na wyrzutnie, to koszt zapasu amunicji na pół roku działań wyniesie ok... 200 mln dolarów. Na jedną wyrzutnię! Dla 500 wyrzutni przyzwoity zapas amunicji to ..90 miliardów dolarów. - kilkuletni budżet MON! Pewex z Jarem wymyślili sobie pewnie, że kupią "gołe" wyrzutnie z homeopatyczną ilością rakiet a w razie "W" wszystko dostarczą Amerykanie. Oby się nie przeliczyli...

    1. Irateas

      Dlatego dobrze by było zrobić deska z koreanczykami. Produkcja pocisków na 80km to już byłoby coś. Możliwe też że taki transfer technologiczny pozwoliłby na produkcję pocisków ponad ten dystans. Inna sprawa że liczba 500 - to oczywiście nie jest możliwe. Zakładam że z tego dealu wyjdzie ok 50 himarsow i 120 koreańskich. Oby z transferem technologicznym. Na himarsy nie ma co liczyć jeśli chodzi o transfer. Natomiast co do liczby pocisków. Racja. Tylko że himarsy będą miały znaczenie taktyczne. Fajnie by było strzelać nimi na prawo i lewo ale no tak nie będzie można dopóki nie będziemy mieli technologii. Jeśli to o czym myślę się sprawdzi a do tego ok 800-1000 pocisków himars + może jakiś transfer technologii a do tego koreance s 80km rakietami - to już będzie cos

    2. Jeremiasz

      @szatek100 - Daruj sobie złośliwości ... Si vis pacem, para bellum! Nikt nie zamierza strzelać na wiwat salw za 90 mld

    3. Rea

      Skoro USA dają Himmarsy Ukrainie to według Ciebie nie wspomogą członka NATO? Poza tym dość jasno było powiedzianej, że Himmarsy mają być na Jelczach i produkcja GMLRS ma być w Polsce na licencji, co obniży bardzo cenę. Poza tym nikt nie będzie strzelał całą salwą 500 Himmarsów, chyba, że będziemy chcieli zrównać z ziemią cały Okręg Kaliningradzki. Moje w żaden sposób nie potwierdzone przeczucia (albo marzenia) są takie, że jak już będziemy mieli naszą 300 tysięczną armię, to część jej będzie stacjonować na Ukrainie, w państwach Bałtyckich, być może Finlandii a w przyszłości u najnowszego członka NATO, czyli na Białorusi. Wszystko po to, żeby Wuj Sam nie musiał się już zajmować Europą, Rosją czy Niemcami. W takim scenariuszu 500 Himmarsów i K239 ma sens.

  14. srodek

    Troszke bez sensu. ALbo Himrasy, Albo KOreanske. I targowac sie kto da wiecej produkcji w Polsce.

    1. PszemcioPL

      @srodek - IMHO właśnie to robią. Wyrażono zainteresowanie HIMARSAMi i K239. I teraz niech się licytują na to co nam zaoferują. IMHO - wolę Koreę. Przy całej mojej sympatii do USA - jednak jest ryzyko, że by nam mówili co możemy a czego nie możemy rozwalić. Za to ROK - nie będą nam mówić, że nie możemy zezłomować fabryk głęboko na terenie roZZji. Co więcej ROK szuka alternatywnej bazy przemysłowej dla własnego wojska - sami o tym piszą. Więc możemy liczyć na 100% produkcję WSZYSTKIEGO u nas. Bo w razie wojny z Kimami - ROK będzie miało backup w postaci PGZ. I na odwrót.

    2. Valdore

      @Przemcio, ROK musi się pytac USA jak chce wydłużyć zasieg swoich rakiet wiec znowu coś nei tak. A co do rozwalanai abryk to jak chcesz to robić pociskami o zasiegu 80km?? Bo lepszych do K239 nie masz, pociski balistyczne są pzreznaczone do niszzcenia bunkrów KRLD i wyposazone w specjalne głowice w tym celu. Aha podpadaja pod MTCR którego ROK przestzrega.. Aha, jaki backup w Polsce w razie wojny z KRLD?? teleportacji jeszcse nie opanowano.

    3. sandałowy

      @Valdore Kłamiesz. KTSSM w zakresie 160-300KM nie ma nic wspólnego z mtcr. Przede wszystkim KTSSM oferuje różne rodzaje amunicji, jest precyzyjnym pociskiem CEP 3M i jest bardziej niszczycielski niż GMRLS. Przede wszystkim Stany Zjednoczone nie sprzedają GMRLS i ATACMS do innych krajów. Nie sprzedawali na Ukrainę nawet w czasie wojny.

  15. Cyber Will

    Kupno HIMARSÓW to nie zakupy w hipermarkecie, jak się niektórym wydaje. Na te zamówione aktualnie 20 sztuk trzeba było czekać 4 lata. To teraz można sobie obliczyć ile lat potrzeba na dostarczenie np. 200 nie mówiąc już o 500 Poza tym jest też kwestia czy lepiej mieć więcej nosników i przykladowo 2 pakiety rakiet na nosnik czy więcej amunicji kosztem nosników Więcej pojazdów to lepsze rozsrodkowanie i mobilnosć . Przy dużych pociskach to ich liczba jest realnym kosztem a nie liczba wyrzutni. W kwesti wyrzutni koreańskich to b.dobry pomysł - zgodnie z zasadą że lepiej nie polegać na jednym dostawcy, nawet najbardziej zaufanym.

    1. PszemcioPL

      CyberWill - IMHO - taka ilość ma sugerować, że chcą uzyskać licencyjną produkcję w PL wyrzutni. Przy okazji wywierając nacisk na ROK, by dorzucili coś słodszego do rozmów o K239. No i co do ilości - REZERWY. Ta wojna pokazuje, że sprzętu jest ZAWSZE ZA MAŁO. Więc każde 10 maszyn w liniowej służbie powinno mieć odpowiednią ilość zastępców. roZZji zezłomowano prawie 2k czołgów. 1k artylerii lufowej. prawie 500 MLRSów. I co? Dalej walczą bo mają rezerwy...

    2. Valdore

      @Cyberwill, taki mały problemik obalający twoje rozważania: całkowity brak kompatybilnosci rakiet pomiedzy systemami

    3. fefe

      No tak, ale żeby się nie okazało że te mlrs nawet nie są w pełni załadowane bo kasy na ammo brakło ...... kilka mlrs na Ukrainie jaką robote robią????? Moim zdaniem 100 wyrzutni max a do tego ammo w opór :)

  16. Paweloelo

    Serio? Boją się, że masełka braknie? Biduszki. Wojna za granicą, sąsiad zachodni olewka, a dla waćpaniczyków masełko za drogie. Rękami i nogami trzeba się podpisywać pod zbrojeniem Państwa, bo bezpieczeństwo nie ma ceny. Stany i Korea to dobry kierunek, znasz lepszy? Może lepiej zamawiać po 20 czołgów?

    1. srodek

      Warto wiedziec ze jest taka TEZA- ze nie chodzi o maselko a o zadluzenie panstwa w bankach. Potem kolejny wykup przedsiebiorw, lasow, itp a Dlig zamiast malec rosnie. W tym zalozeniu wojna o niepodelglosc nie odbywa sie militranie ale gospodarczo. Zastal Polske "wlasna" - oddal we wladaniem korporacjon finanswym. Nie jest to oczywiscie pewne ale warto przemyslec.

    2. PszemcioPL

      @srodek - dług to nie problem IMHO. Weź pod uwagę, że można np: okroić o połowę 500+. I to przejdzie bo wraz ze wzrostem płacy minimalnej 500+ ma coraz mniejsze znaczenie dla budżetów domowych. Gdy wprowadzano 500+ płaca minimalna wynosiła ok 1750 zł, a teraz to chyba z 3200-3600 zł. 2x więcej. Ceny wcale tak nie poszły w górę więc 500+ ma coraz mniejsze znaczenie.

    3. Valdore

      @Przemcio, okroj te 500+ a połowa tych co głosuje na PiS oleje najblizsze wybory albo nawet zagłosuje na opozycję, co oznacza koniec PiS-u A ceny pozły w górę jak szalone ale chyba w Polsce dawno zakupów pan nei robił że takie rzeczy pisze.

  17. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Proszę pamiętać też, że doświadczenia wojny w Ukrainie udowodniły, że liczy się precyzyjna pozahoryzontalna projekcja siły - jak najdalszego zasięgu. To oznacza w istocie - piszę to z pełną odpowiedzialnością - koniec ery śmigłowców szturmowych - pola walki - z ciężkim pancerzem i działkiem do ognia bezpośredniego.. Jedno i drugie zbędne - tylko stanowi balast zabierający udźwig użyteczny - uzbrojenia i wyposażenia. Śmigłowce wielozadaniowe operujące dalej spoza horyzontu - i drony - jak ILX-27 [oczywiście po remotoryzacji] - to przyszłość - - nie Apache czy Viper - czyli koncepcyjnie konstrukcje z początku lat 70-tych - 50 lat temu, gdy kppanc wymagały wzrokowego naprowadzania dohoryzontalnego. Niestety MON i AU....zero zrozumienia...

  18. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Jeszcze uwaga - opowieści dla laików o "przestarzałych skorupach Sokołów", że "to złom nie nadający się do modernizacji" itp wrzutki - są obecne w przestrzeni medialnej od 2014, gdy Motor Sicz zaproponowała remotoryzację Sokołów. Rzecz jasna jest to groźne dla interesów obcych firm, które przejęły nasz przemysł śmigłowcowy. Chyba nie muszę wskazywać palcem, kto cały czas z oporami robi modernizacje Sokołów i generalnie podpada zasadniczo pod niewywiązanie się z umowy przy zakupie zakładów, która przewidywała właśnie rozwój Sokoła? Powtórzę - remotoryzacja wszelkich odmian Sokoła - ponad 70 sztuk - to najtańsza i najszybsza droga dla WP.

  19. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Do oponentów - chodzi o przeniesienie zdolności Motor Sicz - zwłaszcza kadry do Polski. Ogólnie winniśmy pozyskać technologie turbinowe i rakietowe i rozwijać w Polsce w joint-ventures. Turbiny nie tylko dla śmigłowców - ale np. dla dronów bojowych - choćby wraz z Turcja i Ukrainą bojowy odrzutowy stealth TISU/MIUS. Kolejna rzecz - Neptuny czy R-27 R/T itp. winny być także produkowane i rozwijane w Polsce z Ukrainą. Najtańsza i najszybsza droga pozyskania nowych zdolności high-tech i zdolności bojowych. I alternatywa wobec Korei Płd - by negocjacyjnie mieć lepszą pozycję. W Europie z dostępnych "dawców" technologii rakietowych to właśnie Ukraina jest "nr 1". My bezpieczne zaplecze i finanse - Ukraińcy technologię i kadry. O tym się tylko gada - ale nic nie robi...

  20. Ogame

    1) Rzecz najważniejsza. Na tyle sprzętu, który ma się kupić nie będzie chętnych do pracy. Obecnie jednostki są skadrowane średnio do ok 55%. Czyli w większości nie są w stanie stawić się w polu. Na nowoczesnym sprzęcie 40to letni rezerwista nic nie zrobi. Z resztą wiadomo, że szkolenie rezerwistów po zetce to FIKCJA by oficerzy mogli odfajkować wyżej, że wojsko jest przeszkolone. Tabelki zrobią i tyle. Co do naszej armii to są przypadki że żołnierza, który sobie nie weźmie zwolnienia od lekarza powołuje się na ćwiczenia w ten sposób że dzisiaj jesteś operatorem gazów do samolotów a za pół roku jesteś operatorem APA. Następnie jesteś w kompani remontowej. Teraz HIT jako wisienka na torcie. Nigdy nie dotykasz sprzętu, Nie wykonujesz swojej funkcji bo sprzętu jest mało i jest bardzo drogi.

    1. DIM1

      @Ogame. Masz rację. Toteż potrzebny jest system izraelski, nie obecny polski. Czyli 1/3 obsadzenia jednostek, ale systematyczne ćwiczenia rezerwy, przypisanie każdego rezerwisty do jego miejsca w jednostce i możliwości mobilizacyjne do bojowego stanu osobowego, osiąganego w ciągu kilku dni. Systematycznie trenowane. Trening mobilizacji nie musi obejmować, w jednym momencie, całego naraz składu Wojska Polskiego. Niemniej winien być regularny i (sumarycznie) powszechny. Wtedy wystarczy, że wykonamy tylko część, może 1/3 wysiłku Izraelczyków, a i tak osiągniemy już ich wielkie zdolności bojowe. Gdyż jest nas więcej. Tak jest, kobiety też. Wielu specjalności - na pewno.

    2. DIM1

      A następna przyczyna, dla której niezbędny jest nam system izraelski, to że nie można ot tak, wyłączać z gospodarki narodowej kilkuset tysięcy mężczyzn. Cywilna gospodarka też potrzebuje fachowców, jeśli odstraszająco silne, wobec kacapów i także "przyjaciół-sojuszników" mają być nasze siły zbrojne. Przy tym znaczna część fachowców pracować będzie zawsze za granicą. Ci powinni dokładać się finansowo - jako rezerwiści nie biorący udziału w ćwiczeniach - systematycznie i konkretnie na cel obronności, nie na żaden inny. A nie ogólnie na "system podatkowy" - od którego oczywiście, że chętnie by uciekli do obcego systemu, jako od "bezczelnego okradania ich". (i prywatnie na ich miejscu czułbym to samo).

    3. DIM1

      Napiszę nawet tak: Każdy obywatel winien brać udział w obronności kraju. Osobisty lub (w zamian, z zagranicy) finansowy. Z wyłączeniem jedynie służących w innych siłach zbrojnych, z racji normalnego zamieszkiwania tam, ukończenia tam szkół itp... Ale z drugiej strony jest czystą głupotą ekonomiczną i także etyczną biurokratyzowanie służby wojskowej. Każdy w wojsku przebywać winien tylko dla odbycia konkretnych szkoleń/ćwiczeń. A po nich niezwłocznie powracać do krwiobiegu cywilnej gospodarki.

  21. Ogame

    2) Za żołnierza rezerwy odpowiada przełożony i nikt nie weźmie na siebie takiej odpowiedzialności i w razie czego utraty pracy. W razie wojny jeden żołnierz widnieje jako specjalista w kilku jednostkach. Rozerwie się na trzech czy dwóch. Nie. Rezerwiści mają bardzo krytyczne morale bo mając 40 czy 50 lat odrywa się ich od życia zawodowego kiedy 18to, 20to i trzydziestolatkowie mają w czterech literach służbę dla kraju i zajmują się swoimi firmami czy popijaniem drinków. PIS na dodatek przywrócił młodych emerytów wojskowych by pogłębić niedobór specjalistów. Jak się nie mylę było przez chwilę, że emerytura jest wypłacana po ukończeniu 55 roku życia i to powinno zostać.

    1. DIM1

      (1) dobra, wysoka emerytura, zapewniona być winna logicznym okresem służby wojskowej, w jednostkach liniowych, nie w biurach. Oraz znacznie dłuższym, jeśli tym w biurach. (2) Dobra - wysoka. (3) Ale wypłacana, tak czy owak, dopiero od 67 r.ż. Sumując się z emeryturą wypracowaną, już po służbie w wojsku, w firmach cywilnych.

  22. DIM1

    W prasie greckiej pojawiły się info, że (jakoby podpisana już !) umowa nie dotyczyła (jeszcze) Iron Dome, a nabycia systemu Barack MX. - W każdym razie "coś" już podpisano, ale co ? - jest to okryte zupełną tajemnicą. Pilnie zbroją się wszyscy, tak czy owak. Tureckie drony znów latają nad greckimi wyspami, a Grecy mają dylemat, czy włączać/ujawniać swe anteny nowo nabytej tarczy ? Czy pozwalać obcym dronom na dalsze poszukiwania greckiej OPL ? Chodzi o to, że nie można ich zestrzelić (byłaby to niezła awantura w NATO i pewnie także pretekst do lokalnych walk), można je jedynie obezwładniać... a i to tak, by nie wyrządzić im przypadkiem krzywdy ! Latają wtedy w kółko, aż tarcza przestanie je opromieniowywać... i tak po kilka razy, aż operator drona uzna, że nie ma już paliwa i musi wracać. Po kolejnym (krótkim !) obezwładnieniu.

  23. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Niestety nadal najciemniej pod latarnią MON i AU ani wspomną o remotoryzacji ponad 70 Sokołów, Głuszców, Anakond w silniki Motor Sicz - a byłby to najtańszy skok zdolności w nowej klasie ciężarowej. No i Sokoły by się pozbyły chronicznego niedomiaru mocy, który "położył" zwłaszcza Głuszca. Tyle się mówiło o wspólnych przedsięwzięciach przemysłu militarnego Polski i Ukrainy - i jak zwykle na gadaniu się kończy - a przecież Motor Sicz i technologie rakietowe Ukrainy są pierwsze w kolejce.. Nadal, mimo wojny w Ukrainie, zarządzanie MON i AU jest polityczne - a nie merytoryczne.

    1. Prezes Polski

      W3 i jego odmiany powinny przejść na emeryturę a raczej na śmietnik. To konstrukcja od początku nie nadająca się do zastosowań militarnych. Małe i dziwnie rozmieszczone otwory ładunkowe (powód wycofania Sokoła w jednym z krajów azjatyckich - nie nadawał się dla desantu!), Wirnik z pływającymi łopatami w tak lekkiej maszynie to ewenement, wpływający negatywnie na manewrowość. Żeby zrobić coś sensownego z sokoła, trzebaby zmienić niemal wszystko. Jeszcze jeden aspekt - sokół już nie jest polski. A Leonardo nie jest zainteresowane współpracą z Ukrainą, bo ma własne plany biznesowe i modernizacja sokoła się w nich nie mieści. Lepiej zarobią na sprzedaży nowych śmigłowców. Aha - aw149 nie będzie produkowany w Świdniku.

    2. prawda

      nw na jakiej imprezie byłeś ale chyba omniął cie fakty wojny na Ukrainie od pół roku gdzie wiele firm już przestało istnieć a te istniejące mają problemy bo muszą się przenosić za zachodnie części Ukrainy i częściowo do Polski. Pomysł może i dobry, ale na 2-3 lata po zakończeniu działań wojennych bo jeżeli ich zakłady działają to mają kupę ważniejszej roboty niż jakiś tam kontrakt dla Polski teraz.. Z innej strony nw czy producent byłby zainteresowany modyfikacją a czy zakup i umowa pozwala nam na tak dużą zmianę tego to niewiadomo

    3. CdM

      Motor Sicz jest w Zaporożu. Juz był celem artylerii rakietowej FR. Obecna kondycja zakładu nie jest zbyt jasna.

  24. rwd

    No to świetnie ale z masłem trzeba będzie się pożegnać.

    1. Laky

      A co to dopiero będzie w rosji?😂😂😂😂😂

    2. Clash

      Lepiej z maslem niz z zyciem albo domem.

    3. srodek

      Rosja juz nikgo nie zaatakuje. To ze planuje wojowac z Polska to propaganda. ALbo ze z NATO. Na podstawie propagandy kupowac wstzsko na oslep?

  25. panjacek

    Szkoda, że MON nie inwestuje odpowiednich kwot w rozwój polskiej broni. Artyleria potrzebuje amunicji a odnoszę wrażenie, że Polska się zwyczajnie nie interesuje rozwojem amunicji precyzyjnej jak sterowany laserowo APR-155. Dodatkowo powinniśmy opracować polskie odpowiedniki pocisków Bonus. ale to wymaga kilka lat wydatków a MON woli wydać kasę na wcześniejsze emerytury i pokazowe zakupy. Własny sprzęt jest tańszy w zakupie i eksploatacji a dodatkowo możemy zarabiać na eksporcie.

Reklama