Oferty na następcę Honkera z opóźnieniem

Jak poinformował Defence24.pl płk Sławomir Lewandowski, Główny Specjalista w Inspektoracie Uzbrojenia, termin składania ofert na samochody Mustang został przesunięty na 24 maja. Wcześniej planowano, że siedem zaproszonych do postępowania podmiotów złoży oferty do 25 kwietnia.

Ogłoszone w lipcu 2015 roku postępowanie przetargowe na samochody ciężarowo-osobowe wysokiej mobilności Mustang zakłada pozyskanie 882 pojazdów, w tym 841 w wersji nieopancerzonej i 41 w wariancie opancerzonym, w latach 2017-2022. Wcześniej zakładano, że umowa zostanie podpisana w 2016 roku.

Czytaj więcej: Wojsko kupi nawet 500 Jelczy. Trafią do WOT?

Zgodnie z pierwotną treścią ogłoszenia, dostawy Mustangów miały się rozpocząć jeszcze w ubiegłym roku, program notuje więc dość znaczne opóźnienie. Obecnie wiadomo, że termin składania ofert na następcę pojazdów Honker został przesunięty, nie można więc wykluczyć, że rozpoczęcie dostaw opóźni się po raz kolejny.

Od nowego pojazdu w wersji nieopancerzonej wymaga się dopuszczalnej masy całkowitej (DMC) do 3500 kg i ładowności nie mniejszej niż 1000 kg. Ma on być przystosowany do przewozu 8 żołnierzy i kierowcy.

W wersji opancerzonej Mustang powinien mieć możliwość przewozu o 4 żołnierzy (i kierowcy) i charakteryzować się ładownością, co najmniej 600 kg. Wymagany jest poziom ochrony 1 według STANAG 4569 aneks A i B, wóz powinien dysponować siedziskami załogi redukującymi skutki oddziaływania wysokich przyspieszeń spowodowanych przez wybuch miny lub innego ładunku oraz kołami z wkładkami typu run-flat.

Inspektorat Uzbrojenia uruchomił natomiast w marcu br. inne postępowanie dotyczące pojazdów dla Wojska Polskiego. Dotyczy ono samochodów ciężarowych Jelcz 442, prawdopodobnie przeznaczonych przynajmniej w części dla Obrony Terytorialnej. Procedura dotyczy minimum 97 pojazdów, a po zrealizowaniu opcji może objąć nawet 500 samochodów. Jej szacowana wartość wynosi nawet 400 mln zł, dostawy planowane są w latach 2017-2019.