- Wiadomości
Ukraińcy szkolili się na muzealnych Leopardach 1
Jak donosi dwutygodnik Fobres, do procesu szkolenia ukraińskich czołgistów na Leopardach 1A5/A5DK miano użyć czołgów znajdujących się w duńskich muzeach. Miały one okazać się w lepszym stanie technicznym niż 100 czołgów składowanych przez wiele lat w magazynach należących do Flensburger Fahrzeugbau Gesellschaft (FFG).

Autor. Ministry of Defense of Denmark
Proces wyszkolenia załóg na ponad 100 czołgów Leopard 1 (obecnie liczba maszyn, jakie pojadą na Ukrainę, wzrosła do ponad 165 sztuk) to niezwykłe wyzwanie szkoleniowe i logistyczne. Z racji, że do każdego pojazdu wchodzą czterej załoganci, zatem łącznie przeszkolić trzeba minimum ponad 600 członków załóg oraz kolejne kilkadziesiąt/kilkaset z zakresu obsługi technicznej. Potrzeba do tego instruktorów, którzy w większości przypadków już odwiesili mundur. Jednym z ostatnich miejsc (a może i ostatnim), gdzie dalej służyli byli pancerniacy z Leopardów 1A5DK, był duński Jutlandzki Pułk Smoków. To oni utworzyli nową kadrę szkoleniową do nauki ukraińskich techników i pancerniaków na Leopardach 1A5/A5DK. Dołączyli do nich ochotnicy, którzy wcześniej służyli na wspomnianych pojazdach, ale już odeszli na emeryturę.
Zobacz też
⚡️🇩🇰Denmark took Leopard 1A5 tanks from three museums in order to start training the 🇺🇦Ukrainian military faster. The tanks from the museums turned out to be in better condition than the 100 units that remained in the warehouses. pic.twitter.com/ELePW7L9oi
— 🇺🇦Ukrainian Front (@front_ukrainian) September 9, 2023
Całe szkolenie trwać miało sześć tygodni dla każdej z załóg. Pomocny w nauce był fakt, że większość przybyłych Ukraińców to weterani, którzy już byli obeznani ze służbą "w pancerzu". „Nie ma powodu, abyśmy mówili im coś, co już wiedzą" – miał powiedzieć jeden z duńskich instruktorów. Kolejną istotną kwestią poza znalezieniem instruktorów, było zapewnienie pojazdów do szkolenia. Niemcy do tego wykorzystywali Leopardy 1 w wariancie wozu do szkolenia kierowców, jednak potrzebne były również pojazdy o pełnych cechach bojowych. W tym celu wysłano zapytania do kilku duńskich muzeów o wypożyczenie Leopardów 1A5DK, na potrzeby szkolenia ukraińskich załóg. Efektem tego było otrzymanie sześciu sprawnych wozów, których stan techniczny był znacznie lepszy niż blisko 100 czołgów stojących od blisko 20 lat w magazynach FFG. Historia ta ukazuje zaangażowanie pracowników muzeów w stan techniczny pojazdów, które trafiły pod ich opiekę, a teraz pozwalają na szybsze szkolenie ukraińskich czołgistów.
Zobacz też
Leopard 1A5DK to duński wariant wersji A5, wdrożony do służby w latach 90. XX wieku w celu podniesienia zdolności bojowych. W odróżnieniu od pozostałych pojazdów w standardzie A5 duńskie maszyny dalej posiadały oryginalną wieżę, która została wzmocniona dodatkowym pancerzem. Uzbrojenie główne pozostało bez zmian w postaci gwintowanej armaty L7A3 kal. 105 mm z lufą o długości 52 kalibrów oraz sprzężonego z nią karabinu maszynowego MG3 kal. 7,62 mm. Jednostka ogniowa uzbrojenia głównego to 60 naboi (42 w kadłubie i 18 we wieży).
Zobacz też
Za poruszanie się czołgu odpowiada 10-cylindrowy silnik MTU MB 838 CaM 500 o mocy 830 KM, połączony z przekładnią ZF 4 KM 250 z czterema biegami do przodu i dwoma do tyłu. Pozwala on na osiągnięcie prędkości maksymalnej 65 km/h przy zasięgu 600 km po drodze lub 450 km w terenie. Dania miała 230 Leopardów 1A5-DK w służbie od 1993 roku, aż do ich wycofania i całkowitego zastąpienia przez czołgi Leopard 2A5-DK w 2005 roku.
Zobacz też

Autor. Morten Jensen/Wikipedia
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu