Wojna na Ukrainie
Pancerny desant na czele ofensywy Ukrainy [5 PUNKTÓW]
Żołnierze jednostek powietrznodesantowych Ukrainy otrzymali duże dostawy sprzętu pancernego od państw zachodnich. Formacje te mogą wziąć udział w nowej ofensywie, mającej na celu wyzwolenie okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy.
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował w mediach społecznościowych o dostawach nowego sprzętu dla wojsk powietrzno-desantowych Ukrainy. Na zademonstrowanych materiałach pokazano:
- Czołgi Challenger 2. Zostały one dostarczone przez Wielką Brytanię, która jako pierwsza zadeklarowała przekazanie czołgów konstrukcji zachodniej Kijowowi; Dostarczono 14 czołgów, są bardzo wysoko oceniane przez Ukraińców, ich „wadą" jest jedynie niewielka liczba.
Czytaj też
- BWP Marder 1, dostarczone przez Niemcy. Choć to dość stare wozy, to dzięki realizowanym modernizacjom są relatywnie silnie opancerzone, mają też kamery termowizyjne, a ich uzbrojeniem są armaty 20 mm. Mogą więc wspierać nowoczesne czołgi na polu walki. Dostarczono 40 BWP.
Czytaj też
- Transportery opancerzone Stryker, przekazane przez USA. Zadeklarowano dostawę 90 wozów, w tym 20 z trałami przeciwminowymi (nie ma szerzej dostępnych informacji, czy wszystkie trafią do jednostek powietrzno-desantowych). Wozy cechuje wysoka mobilność, dosyć dobry poziom ochrony, a także uzbrojenie w zdalnie sterowane stanowiska strzeleckie z wielkokalibrowymi karabinami maszynowymi (i kamerami termowizyjnymi).
- Pojazdy RG-31 Cougar. Cougar to jeden z wielu typów pojazdów minoodpornych klasy MRAP, dostarczonych Ukrainie przez Wielką Brytanię i USA. Choć pierwotnie zaprojektowano je z myślą o konfliktach w Iraku i Afganistanie, to obecnie są używane na Ukrainie, także dlatego że sojusznicy nie mają odpowiedniej ilości transporterów i BWP. Mimo pewnych wad, pojazdy te zapewniają ochronę ukraińskim żołnierzom i mogą ich bezpiecznie dowozić w rejon walki.
Czytaj też
- Pojazdy Roshel Senator, dostarczone przez Kanadę, w liczbie łącznie 200 sztuk. Mogą one pełnić podobną rolę jak RG-31 Cougar.
Sam fakt wykorzystania ciężkich pojazdów, w tym czołgów, przez ukraiński „desant" nie powinien dziwić, zresztą jeszcze przed wybuchem wojny ukraińskie jednostki powietrznodesantowe miały pododdziały czołgów i to wyposażone w jeden z nowocześniejszych wozów SZU T-80.
It was a pleasure to take the first Ukrainian Challenger 2 MBT for a spin.
— Oleksii Reznikov (@oleksiireznikov) March 28, 2023
Such tanks, supplied by the United Kingdom, have recently arrived in our country.
These fantastic machines will soon begin their combat missions.
Thank you, @RishiSunak, @BWallaceMP, and the 🇬🇧 people. pic.twitter.com/zoCRmKdBnN
Jednostki te jako elitarne często podejmują działania na lądzie na najbardziej kluczowych odcinkach. Podobnie zresztą działają rosyjskie wojska powietrznodesantowe (WDW). Ukraińscy desantowcy najprawdopodobniej odegrają kluczową rolę w zapowiadanej ofensywie, która ma doprowadzić do wyzwolenia znacznej części okupowanych przez Rosjan terenów.
Czytaj też
Jeśli chodzi o zakres zrealizowanych dostaw, to sam sprzęt jest dość nowoczesny. Jego ilość, jeśli chodzi o klasyczne wozy bojowe (czołgi, BWP, transportery), jest ograniczona. Challengery i Mardery pozwolą na sformowanie około jednego batalionu zmechanizowanego, Strykery – równowartości jednej brygady zmotoryzowanej, podczas gdy Ukraina potrzebuje wielokrotnie więcej sprzętu dla swoich licznych formacji - wielu brygad, także, a może przede wszystkim, w rozbudowanych Wojskach Lądowych.
Czytaj też
Nawet jeśli uwzględnimy dostawy z innych państw, np. czołgów Leopard 2, których najwięcej przekazują Niemcy i Polska. W nadchodzących miesiącach przekonamy się, czy dostawy sprzętu, jakie zrealizowały dla Ukrainy państwa zachodnie, które wcześniej przez dekady redukowały swój konwencjonalny potencjał, okażą się wystarczające do przeprowadzenia ofensywy w znaczący sposób zmieniającej sytuację na froncie, ale też sytuację polityczną Kijowa.
naczelny wuc
Naszemu budżet vdv wystarczą latające toyoty znane jako pojazd AERO 🙉🙈🤙
Chyżwar
Kiedy się pisze, trzeba wiedzieć o czym się pisze. Z tych żołnierzy jednostek powietrznodesantowych Ukrainy, o których mówimy jest taki sam "desant" jak z 1 Dywizji Pancerno-Spadochronowej Hermann Göring.
Odison
System komunikacji jest ujednolicony i z tego co wiemy wojsko ukraińskie wchodzi w standard NATO.
radziomb
A co z łącznością? Czy czasem chellengery nie mają wspopracowac że spartanami mastifami i innymi wozami z UK. A leopardy z marderami? Podobnie szkolona Polska brygada na pt 91 i bwp 1. Tak aby ujednolicić łączność?. Czy kraje zachodu wymontowany swoje radia i ukraincy muszą włożyć swoje? Czy na to był czas?