Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Rosjanie ujawniają szczegóły prac nad modernizacją „Pancyra”
W obszernym wywiadzie dla agencji TASS ujawniono szczegóły prac mających celu zwiększenia możliwości rakietowo-artyleryjskiego samobieżnego systemu przeciwlotniczego krótkiego zasięgu „Pancyr”. Prace te objęły m.in. wprowadzenie zupełnie nowych typów rakiet: hipersonicznych oraz tanich — przystosowanych specjalnie do zwalczania bezzałogowych aparatów latających.
Zestaw „Pancyr” był zawsze reklamowany przez Rosjan, jako nowoczesny i skuteczny system przeciwlotniczy krótkiego zasięgu. To właśnie dlatego został on od razy wysłany do Syrii, by zapewnić bezpieczeństwo stacjonującemu tam, rosyjskiemu korpusowi ekspedycyjnemu. W czasie walk pojawiły się jednak informacje, że „Pancyry” mają problemy w zwalczaniu niewielkich celów powietrznych, takich jak amunicja kierowana oraz drony powietrzne.
To prawdopodobnie właśnie dlatego producent tych zestawów przeciwlotniczych – spółka AO Konstruktorskoje biuro proborostrojenija im Szipunowa (należąca do korporacji państwowej „Rostiech”) postanowił ujawnić nieco więcej szczegółów na temat podejmowanych prac modernizacyjnych mających zwiększyć możliwości bojowe oferowanych zestawów przeciwlotniczych.
W wywiadzie dla agencji TASS główny konstruktor „Pancyrów” Walierij Sługin opowiedział m.in. o pracach nad nowymi, hiperdźwiękowymi rakietami przeciwlotniczymi oraz nowym pojazdem, który ma m.in. możliwość zabierania większej ilości amunicji. Sługin zaprzeczył jednak, by opracowane przez niego zestawy przeciwlotnicze miały kłopoty ze zwalczaniem dronów – również tych najmniejszych, poruszających się wolno i o bardzo małej, skutecznej powierzchni odbicia.
Bezzałogowe statki powietrzne były bowiem od samego początku jednym z rodzajów celów, z którymi „Pancyr” miał walczyć. Sługin przyznał jedynie, że w momencie tworzenia kompleksu drony były szybkie i duże — dające odbicie radiolokacyjne jak mały samolot. Jednak według niego radary „Pancyrów” mają sobie radzić również z niewielkimi bezzałogowcami, latającymi z małą prędkością i na niskich wysokościach, gdzie występują silne odbicia od powierzchni ziemi. Co więcej, Rosjanie nie widzą na świecie innych systemów, które miałyby możliwości zwalczania tak małych dronów jak powszechnie dostępny w sklepach kwadrokopter „Phantom”. A jest on według nich zdolny nie tylko do prowadzenia rozpoznania, ale również do działań terrorystycznych (po podwieszeniu pod nim małego ładunku wybuchowego).
Czytaj też: Chińsko-rosyjska baza powstanie w Afryce?
Zmiany wprowadzane i planowane do wprowadzenia na zestawach „Pancyr”
Specjalnie dla likwidacji tego rodzaju zagrożeń Rosjanie poprawili system wykrywania „Pancyrów” w odniesieniu do bardzo małych celów, jak również wprowadzili nowy pocisk, który „nie ma głowicy samonaprowadzającej, tylko część uderzeniową. Jeśli już radar pojazdu bojowego widzi cel, to inicjujemy wybuch części bojowej na drodze śledzonego bezzałogowca i pole odłamków jego na pewno obejmie”.
Sługin jednak bardzo mocno podkreślał, że drony nie są wcale najważniejszym celem dla „Pancyrów”. Zestawy te zostały bowiem przystosowane również do zwalczania rakiet niekierowanych „ziemia-ziemia”, bomb szybujących, rakiet manewrujących, taktycznych pocisków balistycznych oraz rakiet ponaddźwiękowych. Ta szeroka gama celów ma być zwalczana przez dwa typy pocisków przeciwlotniczych. Pierwszy z nich 57E6 to „standardowa” rakieta wprowadzona na uzbrojenie razem z zestawem „Pancyr” – o zasięgu 20 km, prędkości 500 m/s i z głowicą o wymuszonej fragmentacji o wadze 20 kg.
Drugi, nowy pocisk (prawdopodobnie typu 57E6M) ma mieć zwiększonych zasięg do 30 km, cięższą o 5kg część bojową (która automatycznie daje większa ilość odłamków) oraz prędkość hipersoniczną 1700 m/s (ponad pięć razy przekraczającą prędkość dźwięku). Dzięki niej cel jest szybciej trafiany i szybciej uwalnia się kanał systemu naprowadzania (co jest szczególnie ważne przy ataku wielu obiektów jednocześnie). W nowym pocisku nadal nie zastosowano jednak głowicy samonaprowadzającej, uznając, że przy tak niewielkim zasięgu wystarczy zdalne sterowanie z pojazdu bojowego.
Rosjanie potwierdzili również, że trwają prace badawcze nad trzecim rodzajem rakiet przeciwlotniczych dla „Pancyrów”, o małych rozmiarach i stosunkowo tanich. W tym przypadku nie zależy konstruktorom na prędkości oraz zasięgu, ponieważ chodzi o zwalczanie celów wolnolecących i niewyrafinowanych technologicznie. Są one niszczone przez „Pancyry” w tzw. bliskiej strefie (na odległościach nie większych niż 7 km), dlatego nie opłaca się w ich przypadku używać rakiet, które mogą atakować obiekty lecące cztery razy dalej. W takim wypadku konieczne jest posiadanie rakietowej amunicji prostej i taniej, której obecnie na „Pancyrach” brakuje.
Czytaj też: Rosja: Mikrometrowy radar przeciwko dronom
W zestawie tym jest jak na razie zapas 12 rakiet przeciwlotniczych oraz 1400 pocisków dla dwóch dwulufowych armat kalibru 30 mm. Rosjanie szacują, że pozwala to zwalczyć ponad 20 celów latających, co może nie wystarczyć przy obecnych sposobach organizacji ataków powietrznych. Przy wprowadzeniu mniejszych pocisków rakietowych można będzie ich zamontować na „Pancyrach” czterokrotnie więcej niż obecnie. Automatycznie zwiększy to liczbę możliwych do zniszczenia celów przez jeden zapas amunicji.
By nie wprowadzać zmian mechanicznych, Sługin ujawnił, że zdecydowano by nowe pociski „małorozmiarowe”, miały taką samą długość jak standardowe, ale za to mniejszą średnicę. Dzięki temu do jednego obecnie wykorzystywanego kontenera zmieściłyby się cztery rakiety. Zmiany w zestawie „Pancyr” dotyczyłyby więc tak naprawdę jedynie oprogramowania (zachowano by również taki sam system naprowadzania komendowego). Rosjanin nie chciał jednak zdradzić, kiedy nowe rakiety wejdą na wyposażenie zestawów. Stwierdził jedynie, że „rozwój, produkcja i testowanie nowych pocisków potrwa, jak sądzę, ponad trzy do czterech lat”.
Czytaj też: Syryjski Wał - nowa rosyjska taktyka walki
W międzyczasie ma być także wprowadzony nowy sposób działania pozwalający na zwiększenie ilości dostępnej jednorazowo amunicji poprzez włączenie do walki również pojazdów transportowo-załadunkowych. Ich standardowym zadaniem jest uzupełnić zapas zużytych rakiet przeciwlotniczych, ale Rosjanie chcą by taki pojazd transportowy, miał również możliwość wystrzeliwania przewożonych pocisków. Nie miałby on jednak systemu naprowadzającego i rakieta po stracie byłaby kierowana przez znajdujący się w pobliżu zestaw „Pancyr”. Pomysł jest o tyle atrakcyjny, że pojazdy transportowo-załadunkowe mogłyby wystrzelić w ten sposób nawet 24 „standardowe” pociski.
Czytaj też: Roje dronów – nowy cel dla rosyjskich „Pancyrów”
Sam moduł bojowy zestawu „Pancyr” będzie miał jednak nadal taką samą konfigurację jak wcześniej. Jedynym wyjątkiem była jak na razie wersja „arktyczna”, która ma po dziesięć rakiet z każdej strony i nie posiada armat kalibru 30 mm. Taką konfigurację zażyczyło sobie jednak rosyjskie ministerstwo obrony, chociaż jej wykonanie było trudniejszym zadaniem niż montaż standardowego modułu uzbrojenia.
Sługin wyjaśnił również, że nie ma planów, by zastąpić dwie podwójne armaty kalibru 30 mm system artyleryjskim większego kalibru – np. 57 mm. Takie rozwiązanie zastosowano m.in. na samobieżnym zestawie „Dieriwacja-PWO”. W przypadku „Pancyrów” nie ma jednak potrzeby zwiększania zasięgu kalibrem, ponieważ obecnie wykorzystywane rakiety i armaty dają możliwość zwalczania celów powietrznych od zera do 30 km.
Zestaw „Pancyr” w Syrii
Wywiad dla agencji TASS posłużył Sługinowi również do wyjaśnienia „rzekomych” pogłosek na temat nieskuteczności „Pancyrów” podczas działań w Syrii, co zmusiło m.in. Rosjan do przerzucenia tam zestawów samobieżnych „Tor”. Sługin podkreślił, że specjaliści sił powietrznych Federacji Rosyjskiej mają jednoznaczną opinię, że „Pancyr” dobrze się sprawdził w walce. Jest to właściwie jedyny kompleks w Rosji, który ma teraz takie doświadczenie w działaniach wojennych”.
Czytaj też: Moskiewska Parada Zwycięstwa w nowych mundurach
Rosjanin ujawnił, że w czasie walk zestrzelono tym zestawem już ponad sto bezzałogowych statków powietrznych. Przyznał również, że kiedy terroryści podwieszali pod dronami dziesięć prowizorycznych minibomb, to radar „Pancurów” bardzo dobrze obserwował tego rodzaju zagrożenia. Później bojownicy islamscy zmniejszyli do dwóch ilość bomb, jak również ograniczyli prędkość bezzałogowców. By temu zaradzić, rosyjscy inżynierowie wprowadzili zmiany w systemie radiolokacyjnym, jak i w samych rakietach przeciwlotniczych.
Sługin odniósł się również do filmu wideo, jaki opublikowało izraelskie ministerstwo obrony z momentu zniszczenie syryjskiego zestawu „Pancyr”. Rosjanin wyjaśnił, że załoga syryjska „zdołała wcześniej trafić w osiem celów i po prostu nie pozostały jej żadne rakiety. Załoga bojowa opuściła samochód i stanęła w pobliżu — czekając na samochód załadunkowo-transportowy z nową amunicją. Jedna osoba z załogi bojowej, jak widać na filmie, biegła — najwyraźniej miał telefon w samochodzie. Było to nierozsądne — konieczne było natychmiastowe wycofanie pojazdu bojowego z miejsca po wystrzeleniu amunicji, natychmiast, wtedy wszystko zakończyłoby się dobrze”.
Czytaj też: Co Rosjanie zrobili ze zdobytymi Tomahawkami?
W wywiadzie przyznano również, że w czasie walki system „Pancyr” używa głównie rakiet, starając się nie dopuścić, by cele znalazły się w strefie ostrzału armat. Dopiero gdy obiekt powietrzny znajdzie się w odległości mniejszej niż 1,5 km, to wykorzystywany jest podsystem artyleryjski.
Armaty są więc traktowane przede wszystkim jako broń do samoobrony, chroniąc zestawy przez np. dronami, jak również przed pojazdami przeciwnika (takie przypadki miały być również odnotowane w Syrii z pozytywnym wynikiem). Sługin przypomniał przy tym, że rakiety znajdujące się na zestawach „Pancyr” można również wykorzystywać przeciwko celom naziemnym. Jest np. możliwość strzelania do jednostek pływających znajdujących się w odległości nawet 10 km od brzegu.
To właśnie ze względu na powyższe możliwości system jest cały czas rozwijany i jego najnowsza wersja „Pancyr-S1M” został już pokazany potencjalnym nabywcom (po wcześniejszym sprawdzeniu jej możliwość taktyczno – technicznych”.
rycky
Wiecznie wraca sprawa nieskuteczności opl Syryjskiej. Wczorajszy incydent chyba wyjasna sprawę ran na zawsze. Izrael atakuje cele w Syrii z przestrzeni międzynarodowej albo z nad Libanu, atakuje do tego chowajac sie za samolotoami cywilnymi. Dlatego Opl Syryjska nie atakuje samolotów bo nie chce przypadkowych tregedii. Do tego bronić sie przed pociskami(jakimikolwiek) moze w ostatniej chwili. Swietna strategia Izraela. Samoloty bezkarne a prwdopodobieńtwo skuteczności ataku wzrasta ogromnie, czasami do 100%. Tylko ze to jest zwykłe bandyctwo, zwykłe piractwo. Gdzie społeczność międzynarodowa? Jak w końcu stanie sie tragedia to wtedy podniesie sie krzyk o "złym reżimie Asada" ? Dobrze że wczoraj nikt nie zginał. To tylko tak na marginesie, może nie w temacie pancyra, ale w temacie opl.
Wania
Izrael z Syrią jest w stanie wojny wywołanej przez Syrię. Chcesz powiedziec, ze Izraelskie samoloty latają w cieniu duzych cywilnych? Juz przy zestrzeleniu rosyjskiego iła okazało się, że izraelskie samoloty w chwili zestrzelenia były juz na swoim lotnisku. Poza tym, samolot walki i zwiadu elektronicznego, który nie ma świadomości sytuacyjnej i nie wie, że jest śledzony przez rosyjski radar naprowadzania rakiet i na opromieniowanie którego nie jest w stanie zareagować powinien zostać zezłomowany, w czym pomogli sojusznicy z Syrii przy użyciu rosyjskich rakiet. Syria jak widać ma wyższe standardy od rosjan w Donbasie. Jednak się zastanawiają przed zestrzeleniem cywilnego samaolotu.
To nie Syria wywołała wojne z Izraelem tylko odwrotnie. Syria nigdy nie uznała państwa Izrael. Rozmowy pokojowe choćby te w latach 1992-96 tylko z winy Izraela nie doprowadziły do pokoju. izrael nie chce oddać zagarniętych rdzennie syryjskich ziem. Daj sobie siana z zestrzeleniem iła. O kryciu sie Izraelskich maszyn bojowych w przestrzeni krajów trzecich oraz w korytarzach cywilnych piszą niezalezne źródła a nie tylko rosjanie to podają. Wszyscy wielki krzyk podnosza jak riscy lataja w przestrzeni międzynaroowej z wyłaczonymi transponderami. Tymaczsem Izrael wykonuje akcje bojowe korzystajac z korytarzy cywilnych. To są akty piractwa. To sa fakty podawane przez niezalezne źródła. Nie raz. Sam Davienek często tutaj wypisuje ze Izraelskie maszyny lataja często i gęsto na Iranem. Lataja tam z właczonymi transponderami?
RK53
DEVIEN tobie chyba ktoś poprzestawiał życie z serialem z sowieckiej telewizji o dzielnym czekiście walczącym z kułakiem o worek ziemniaków. Obuć się wytrzeźwiej i nie chlap byle czego aby zacząć zaklinać rzeczywistość trzeba więcej wiedzieć i dużo więcej rozumieć
www
UZGA i MO FR w grudniu ubiegłego roku podpisały kontrakt na opracowanie nowej wersji aparatu bezpilotowego Altius. Altius-UR przeznaczony będzie do prowadzenia misji rozpoznawczych oraz uderzeniowych z możliwością przebywania w powietrzu ponad 24 godziny. Łączność z aparatem będzie odbywała się z wykorzystaniem łącz satelitarnych. Możliwe też będzie przekazywanie informacji pomiędzy aparatem a innymi statkami powietrznymi w czasie rzeczywistym. W grudniu ubiegłego roku podpisano umowę na dostawę do wojska 10 systemów z zmodernizowanymi aparatami bezpilotowymi Forpost-R. W tym roku planowane jest podpisanie kontraktu na kolejne 18 sztuk tego systemu. Do końca roku do wstępnych testów naziemnych przekazane mają być pierwsze modele silników przeznaczonych dla bombowca PAK-DA. Próby państwowe czołgu T-90M Proryw-3 zostały zakończone. Trwa przygotowywanie kontraktu na dostawy tych czołgów do wojska. W 2017 roku był już podpisany kontrakt na dostawę pierwszej wstępnej pilotażowej partii T-90M (do wojska trafiły w 2019).
???
I co w związku z tym?
Int
Rosyjskie brygady sieciowe Kremla zwane putinjugend rozpaczliwie bronią techniki ruskiej.
historyk
2 działa (Karl Gustaw) i 4 V-2 - zestaw nie mający odpowiedników w mire
Pilot
„Rosjanin ujawnił, że w czasie walk zestrzelono tym zestawem już ponad sto bezzałogowych statków powietrznych”. A ile izraelskich samolotów syryjskie Pancyry zestrzeliły? Zero...
aktualizator
Nie mogą zestrzelić bo Izraelskie samoloty nie wlatują w przestrzeń syryjską.
hmm
Nie pchały się w jego zasięg, inaczej może coś tam by się udało.
ruski stek bzdur...
Taa jasne ... latają gdzie chcą przy takiej opl.
yaro
" Rosja zestrzeliła niewielkiego drona, który zbliżał się do bazy lotniczej Humajmim w Syrii. Dron miał zbliżać się do bazy znad Morza Śródziemnego. Został zestrzelony przez zestaw artyleryjsko-rakietowy Pancyr-S1. W komunikacie MSZ czytamy, że niezidentyfikowany bezzałogowy statek powietrzny został przechwycony przez radary w bazie Humajmim, gdy zbliżał się po zmroku do bazy znad Morza Śródziemnego. "Cel został zniszczony rakietami systemu Pancyr-S w pewnej odległości od bazy. Nikt nie został poszkodowany" - informuje rosyjskie MSZ." ---- i to by było na tyle w temacie czy Pancyr potrafi zestrzeliwać drony czy nie. Cała teoria o strzelaniach do ptaków Daviena i GB upadła razem z tym zestrzelonym dronem.
tyle to warte
Radio Erewań ogłosiło... a Yaro połknął w całości, jak zwykle.
czepialski
Dziś wieczorem, około 3 rano czasu lokalnego, kilka F-16 rozpoczęło serię nalotów rakietowych na stolicę Syrii. Na prezentowanych klatkach wideo widać, że niektóre pociski wystrzelone przez izraelskie myśliwce były w stanie pokonać granice systemów obrony powietrznej znajdujących się zarówno w rejonie Wzgórz Golan, jak i na przedmieściach Syrii w Damaszku, w wyniku czego duża baza wojskowa, gdzie prawdopodobnie znajdowała się amunicja, została zniszczona. Tyle w temacie cytaty z ruskich portali.
Marek L.
No faktycznie, udało im się zestrzelić jednego drona zbliżającego się do bazy Humajmim. A czy to akurat uczynił Pancyr-S1, to my akurat tego to NIE wiemy —- rosyjskie dowództwo wojskowe znane jest ze swojego notorycznego przekłamywania (oraz i z czystych kłamstw!!!), a tutaj to dostali oni jeszcze najwyraźniej rozkaz z góry, aby robić „reklamę” tym ichnim nieudacznikom-Pancyrom. A jeżeli NAWET udało im się zestrzelić tego JEDNEGO drona za pomocą Pancyra —- to co to wtedy udowadnia ???? —— NIC. Czyli: że zestrzelili jednego drona....... Rzeczywiście, wprost GIGANTYCZNY to sukces ....... ;-)))
zażenowany
Słyszeliście przecież!!! Wracał po telefon!!!
dropik
zapewne zobaczył rakietę i pomyslał , że odjedzie pancyrem i inne miejsce to rakieta nie trafi. Tak brzmi prawodpodobniej ? hahaha
Davien
Niestety nie, na filmiku widac ze biegł nie do kabiny ale do kontenera:))
Fak sejk
Fota Assada zostało w szoferce, oddał życie, by je uratować.
dim
Przeglądam uważnie tyle artykułów - jakoś nie widzę, by w polskim MON temat rojów dronów traktowano poważnie. Może gdyby polecenie przyszło z USA... Zakupiono by jakieś defiladowe ilości. Staliśmy się odpowiednikiem wojskowej trupy propagandowej. Co nam z góry każą, my to z hałasem odgrywamy. Zero własnego wkładu intelektualnego w obronność. A oni jasne, że podsuną nam zawsze to, co posłuży ich obronności, a nie naszej. Jesteśmy na straty. Podgrodzie.
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
Bo to nie jest poważne.
bender
Drony były już używane jako cele powietrzne podczas ćwiczeń z użycia AM-35 Tryton na ORP Kaszub. Prawie rok temu. Ergo ORP Kaszub i Kormorany wyposażone w AM-35 Tryton z dronami powinny sobie spokojnie poradzić. A jak dostaną amunicję programowalną, to i z rojami dronów.
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
Dla uzupełnienia, starsze rakiety od tych Pancyra z których się z jego rakieta wywodzi czyli 9M311 prawdopodobnie bronią wraku Kuzniecowa, krążownik Piotr Wielki i kilka innych okrętów, system CADS-N-1 Kortik "Kashtan CIWS", ratują trochę wielolufowe działka ale jeśli dużo Nowszy Pancyr swoimi nie da rady strzelić to te raczej tez zawiodą.
Piotrek
A słyszałeś o systemie Tunguska?
Davien
Chodzi ci o ten wycofywany system 2K22 Tunguzka co ma być zastapiony Pancyrem?
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
No ba. te same rakiety, generalnie pancyr na gąsienicach czyli taki sam szmelc.
Davien
Dokładnei to nawet był projekt zakupu pocisków 57E6 ae nic z niego niewyszło. O niemożnosci stworzenia GSN dla Błyskawicy pisali na def 24, twierdził tak twórca systemu a całe testy zakończyły sie na testach prostego autopilota. Nie wiem co chcieli tam wsadzić, pod GSN mozna tez podciagnac na upartego własnei system terowania radiokomendowego. A co do tej głowicy z patentu to dość ciekawe rozwiązanie ale w dobie IIR takie sobie poniewaz to akurat zwykłe IR Zreszta nawet GSN z Pioruna dla Błyskawicy by nie pasowała bo nie ma funkcji LOAL a innych nie mamy.
Zesv
Tak go poprawią, że będzie strzelał do much i komarów zamiast do szpaków i bocianów.
Wawiak
Będziesz mógł wybrać gatunek ptaka, na który ma polować - wszak morale każdej armii od tego, co w kuchni zależy...
Sowa bez przyjaciół
Czy dobrze widzę, że jako nośnik "nowego" Pancyra użyli MAN HX? Czyżby Kamaz był za dobry? A może chcą to opchnąć do krajów Zatoki Perskiej i trzeba mieć klimatyzowaną kabinę, ale sami nie potrafią jej zrobić.
Palladin
Hydraulika podwozia niestabilna dla tych działek A cała paka pełna sprzętu 6rakiet 2 działka radar i 3 rury?
stan umysłu
Taa na pewno trafili w 8 celów...
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
Rakiety Pancyra wywodzą się z systemu morskiego do obrony bezpośredniej okrętów tyle w temacie.
Kuba Ptrilcka z Pardubic
Jakby tak oglądać od tyłu filmiki z anihilacji Pancyrów przez F-16 to jest sukces rosyjskiej myśli technicznej
Hanys
To ile
Hanys
Jeden filmik i od razu anihilacja pancyrów, których w Syrii są dziesiątki :) Anihilacja to była amerykańskich rakietek z których tylko kilka się przedarło :)
Liki
Coś ci się pomyliło chłopcze.
Logistyk
Cokolwiek by nie mówić i pisać Rosjanie produkują swój sprzęt przeciwlotniczy, modernizują go, unowocześniają, konserwują bez zgody obcych państw. Kasa zostaje w Rosji. My posiadamy sprzęt stary (z wyjątkiem GROMów), i nie produkowany w naszych zakładach. Nowy będzie znów nie naszej produkcji i w dodatku zasili budżety obcych państw. Nie widać różnicy? Wszelkie złośliwe uwagi różnych ekspertów wypowiadających się na temat rosyjskich zestawów p/lot są nie na miejscu.
Piotr
I takie rzeczy robią, a nadal to złom i marna skuteczność. Jak ruskiej pralki czy samochodu.
mick8791
Panie logistyk wiesz pan co to efekt skali? To co może opłacać się konstruować w Rosji niekoniecznie musi dotyczyć Polski, bo koszt BiR + zakup małej ilości uzbrojenia może być zwyczajnie zbyt wysoki. A co do rosyjskich zestawów plot... skoro na każdym kroku udowadniają, że są nieskuteczne to niby za co je chwalić?
logistyk
Na bezpieczeństwo państwa i jego mieszkańców nie ma ceny.
Marek1
Ciekawe jak zareagowałby Kreml na propozycję W-wy dot. zakupu kilkudziesięciu szt. Pancyr-S1M z opcją integracji polskiej radiolokacji i optoelektroniki ... ;))
RUDY
Dobrze zareaguje. Jeśli w proponowanej wersji będzie ekonomiczna wykonalność dla Rosji.
Sidematic
Grzeczną odmową. Po tym jak by się już pozbierali z podłogi po napadzie nieopanowanego śmiechu.
Ali
Też to nie śmieszy, bo to tak jakby wstawić silnik porsche do łady :P
czepialski
Panie Davien nie ma, o co się kłócić i nie jest to moją intencją wystarczy zobaczyć zdjęcia Błyskawicy i wszystko będzie jasne. Błyskawica powstała, bo z założenia miała być krajowym tanim odpowiednikiem ruskich zestawów przeciw lotniczych i z tego powodu budowane pociski były podobne do 9M311 i 57E6. I jeszcze raz. W celu obniżenia kosztów produkcji pocisku, Błyskawica nie posiadała własnej głowicy samonaprowadzającej i przez to naprowadzanie odbywało się za pomocą komend radiowych pochodzących z wyrzutni, a poprawki w locie rakiety były wnoszone na podstawie odczytów z radaru kierowania ogniem. Gdyby w projekcie była potrzebna głowica samonaprowadzająca się to od 2005 roku istnieje gotowy projekt głowicy o unikalnych możliwościach do zapoznania dla zainteresowany pod numerem patentu PL 199721. Co prawda prędkość rakiety przekraczała 1200 m/s i to mogłoby powodować inne problemy, ale pewnie do pokonania. A sterowanie proporcjonalne można zaimplementować z Pioruna.
Fosforek Indu
Układy scalone rodem z analoga
yaro
No i cała teoria Daviena i GB o ptakach wzięła w łeb. No to się teraz chłopaki będą dwoić i troić żeby cośninnego wymyśleć.
bender
To nie była teoria Daviena tylko doniesienia Syryjczyków i komentarz znanego rosyjskiego eksperta wojskowego Wiktora Murachowskiego, redaktora naczelnego czasopisma „Arsenał Ojczyzny”. Tu o tym pisano: https://www.defence24.pl/pancyry-strzelaja-do-ptakow-zamiast-do-dronow-rosja-odpowiada-cenzura . Opinia głównego konstruktora wydaje się nieobiektywna, zwłaszcza, że statystki skuteczności Pancyrów w Syrii w 20189 były żenujące słabe.
płacz funbojów "rani serce"
Widzisz, problem z rożnymi zabawnymi fanbojkami jest taki, że nie akceptują realiów tylko do końca zaklinają rzeczywistość. Im nikt nie wmówi, że "białe jest białe a czarne jest czarne" jak w swoim czasie rzekł klasyk. Jak muchy miodu przykleili się do jednego-jedynego artykułu pana komandora "o ptakach" w którym co drugie słowo brzmiało: "prawdopodobnie, podobno, najpewniej, ponoć, zapewne, chyba itd. itd. bo to pasuje idealnie do ich wizji świata. Dziesiątków innych informacji dot. Pancyra świadczących o tym, że jest zupełnie inaczej niż pisze pan komandor do wiadomości nie przyjmują bo to niezgodne z ich "wizją świata". Dla nas to śmieszne ale oni traktują to śmiertelnie poważnie.
Marek L.
No i KTO to mówi ???? Płatny Troll, jeden wśród wielu dziesiątków MASOWO panoszących się tutaj, i propagujących tu (na łamach Defence24.pl), tę swoją fałszywą propagandę, w pełni w duchu "Potomków Rasputina".......
bender
Chcą zwiększyć jednostkę ognia i wprowadzić jeszcze tańsze rakiety. To rozsądne. Ale nic nie wspomniano o poprawie naprowadzania i kompletnie olewają działko. Czyli zamiast poprawić radar i optoelektronikę, to stawiają na szybsze rakiety, żeby móc ich więcej wystrzelić. Tak jakby próbowali obejść barierę technologiczną w elektronice rozwijając w zamian technologie rakietowe.
hej
Ta wersja ma jak najbardziej nowy radar, tylko pan Dura nie raczył wspomnieć. Nawet wikipedia to potwierdza: New upgraded variant of the Pantsir-S1 first unveiled in February 2019 as some of the planned models. It has an upgraded L-band search radar with ability to track up to 40 targets at once and new multifunctional EHF fire-control radar that can engage four targets simultaneously, both fitted with phased antenna arrays. The system also uses new 57E6M-E surface-to-air missile with increased ceiling from 15 to 18 km (9.3 to 11.2 mi), engagement range from 20 to 30 km (12 to 19 mi) and speed 1,300 to 1,700 m/s (4,700 to 6,100 km/h; 2,900 to 3,800 mph) as well as with heavier 25 kg fragmentation warhead, compared to the 20 kg warhead of the standard 57E6-E missile.[24]
Davien
Tylko panei hej wzrósł zasieg radaru a nie jego rozdzielczośc i dalej wykrywa RCS 2m2 na 20km, nawet jak wiac nie zmieniła sie liczba kanałów naprowadzania dla radaru.
Paragraph22
@hej A co najśmieszniejsze, to fotografie prezentują oba warianty pancyra. Rozróżnić je można po pojedyńczej lub podwójnej antenie radaru, czyli dwie "plecami" do siebie.
Davien
Tito, jak widac nie dali rady bo jedyne co w Błyskawicy działało to prosty autopilot i silnik pierwszego stopnia. Co do paliwa z Gamratu, to Feniksy ciągle powstaja na paliwie i z silnikiem Roxela wiec tez chyba jest jakis problem( ale to raczej z silnikiem) BRDA panie Tito to nie zlepek anten ale radar z dookólna 4-scianowa antena, to co proponujesz to to samo co wyciac jedną z anten z AN-SPY-1 czyli zwykły bezsens. Sa lepsze radary do tego celu jak choćby Bryza a do naprowadzania radar o zasięgu 80km jest zwyczajnie zbedny jak pocisk ma 18km zasiegu z wiatrem z tyłu. Aha, na swiecie generalnie odchodzi sie od sterowania radiokomendowego w klasycznej formie na rzecz głowic aktywnych albo TVM A do pocisku rozmiarów Błyskawicy można spokojnie wcisnać nawet IIR .
Vvv
Bzdury. Wystarczy sprawdzić yt jak pancyr stara się zestrzelić małego drona w zawisie z odległości 100m i nie może trafić. Potem film jak 4 pancyre ustawione w linii próbują zestrzelić wolno lecącego drona i niestety 4 jednostki nie potrafia go trafić. Tragedia
kj1981
Ale z drugiej strony pokazuje, jak bardzo nietrafionym pomysłem jest brak użycia amunicji programowalnej przeciwko dronom (vide nasza Pilica, przecież ten zestaw ma takie same ograniczenia).
logistyk
To znaczy, że są potrzebne pociski programowalne w naszej przyszłej p/lot LOARA 2 . Skuteczność będzie piorunująca.
vvv
pilica nie dosc ze nie ma amunicji programowalnej to jeszcze ma taki rozrzut ze strzelajac seria na wprost trafisz kolege siedzacego z boku :D
Davien
panie Czepialski, kłóc sie o to z konstruktorem Błyskawicy bo to ich zdanie, nawet na def 24 o tym pisali.
raKO
Im bardziej Rosjanie coś swojego zachwalają, tym gorszy jest to szmelc. T-14, su-57, pancyr, s-300, s-400 itd. P.S. Tomahawki pozdrawiają rosyjskich przeciwlotników w Syrii.
Hanys
Tomahawk to bardzo łatwy do zestrzelenia cel, co właśnie pokazała Syria :)
Marek L.
Tak --- bo konkretnie to ILE ich w Syrii zestrzelili ???? Według reżymowej agencji SANA, to z 50 wystrzelonych to oni zestrzelili (jak zresztą i zawsze!! ;-)) ich całe 100 ---- stosując te ich arabskie baśnie z cyklu "Tysiąca i Jednej Nocy" .... A tak naprawdę ???? to ZERO !!! Inaczej, to by przecież zalali cały światowy Internet zdjęciami zestrzelonych Tomahawk'ów. A tymczasem, tam co ??? ZERO !!!!.......
Davien
No co ładnei pokazuje wynik starcia: Tomahawk vs syryjsko-rosyjska OPL-140 do zera dla Tomahawków:)