Reklama
  • Wiadomości

Wojsko kupuje Javeliny i zapowiada kontrakt na Pirata

Agencja Uzbrojenia podpisała aneks do umowy na dostawę przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin. Jednocześnie rzecznik AU ppłk Krzysztof Płatek poinformował, że zostanie zamówiona partia próbna polskich pocisków przeciwpancernych Pirat. Następnym krokiem będzie realizacja w ramach programu Pustelnik pracy rozwojowej, pozwalającej opracować krajowy system pocisków przeciwpancernych z wykorzystaniem rozwiązań istniejących już w polskim przemyśle.

Autor. Agencja Uzbrojenia/Twitter
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jak podała Agencja Uzbrojenia, przedmiotem zawartego aneksu jest dostawa 50 kolejnych wyrzutni systemu Javelin, tym razem w wersji Light Weight Command Launch Unit (LWCLU) oraz ok. 500 pocisków rakietowych FGM-148F JAVELIN (a więc w tym wariancie, w którym pozyskiwano w ramach pierwszej umowy) wraz z dodatkowym pakietami logistycznym i szkoleniowym. Zawarty aneks zwiększa całkowitą wartość zamówienia do ok. 158 mln USD netto, a dostawy zakontraktowanego na potrzeby Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) sprzętu wojskowego zostaną zrealizowane do 2026 r.

Zobacz też

Pierwsza umowa dotycząca ppk Javelin zawarta została w 2020 roku i obejmowała 60 wyrzutni CLU oraz 180 pocisków, umowę zrealizowano do 2022 roku. Jej wartość wyniosła 54,5 mln USD. Agencja Uzbrojenia podkreśla, że plany rozwoju zdolności przeciwpancernych obejmują m.in. programy Ottokar-Brzoza (niszczyciel czołgów, dla którego planowanym efektorem są ppk Brimstone, w 2022 zawarto umowę ramową, a w 2023 mają być dostarczone prototypy) oraz Pirat.

Reklama
Reklama

Jeśli chodzi o pociski Pirat, to w najbliższych miesiącach ma zostać zamówiona partia próbna, a następnie w ramach programu Pustelnik będzie uruchomiona praca rozwojowa w sprawie opracowania nowoczesnego krajowego ppk. Agencja Uzbrojenia zakłada, że mają w niej zostać wykorzystane efekty programu Pirat jak i potencjalnie innych rozwiązań krajowego przemysłu w zakresie ppk, a dostarczany system ma być w pełni dostosowany do wymagań Sił Zbrojnych RP.

Ppk Javelin to amerykański system przeciwpancerny klasy "odpal i zapomnij", opracowany przez spółkę Javelin Joint Venture (wspólne przedsięwzięcie Lockheed Martin i Raytheon). Może on zwalczać cele na dystansie do 2,5-4 km, w zależności od wersji. Jest naprowadzany z pomocą głowicy termowizyjnej, działa na zasadzie "odpal i zapomnij" i ma możliwość rażenia celu metodą "top attack" (atak z górnej półsfery) oraz "direct atack" (atak z przedniej półsfery). Ppk Javelin są powszechnie używane przez USA i sojuszników, są także wykorzystywane bojowo na Ukrainie. Zakup ppk Javelin odbywa się bez transferu technologii. Javelin F to najnowsza wersja znajdująca się w produkcji pełnoskalowej, natomiast jednocześnie finalizowane jest opracowanie pocisku Javelin G z nową niechłodzoną głowicą.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Ppk Pirat to polski system przeciwpancernych pocisków kierowanych, opracowany przez Mesko we współpracy z CRW Telesystem-Mesko w ramach projektu rozwojowego. Jest naprowadzany na odbity promień lasera. Może zwalczać cele zarówno atakując je z przedniej ("direct attack") jak i z górnej półsfery ("top attack"). Pirat może zwalczać cele na dystansie do 2,5 km. Cechą charakterystyczną pocisku jest wykorzystanie polskiego systemu naprowadzania zgodnego ze standardami NATO. Oznacza to, że system podświetlania dla Pirata może wskazywać cele również dla innych systemów zgodnych ze standardami Sojuszu (np. artyleryjska Amunicja Precyzyjnego Rażenia, lotnicze bomby kierowane), z kolei cele dla Pirata mogą być wskazywane przez systemy sojusznicze.

Zobacz też

Pirat został zintegrowany ze Zdalnie Sterowanym Modułem Uzbrojenia produkcji ZM Tarnów, umieszczonym na pojeździe bezzałogowym. Wszystkie rozwiązania, włącznie z systemem naprowadzania, znajdują się pod pełną krajową kontrolą. Jednocześnie Pirat ma być w założeniu znacznie mniej kosztowny od systemów przeciwpancernych używanych w Siłach Zbrojnych RP. To powinno pozwolić na większe nasycenie tymi pociskami i wykorzystanie ich także do zwalczania celów, które nie wymagają ciężkich ppk, jak choćby bojowe wozy piechoty i transportery opancerzone. Doświadczenia z wojny na Ukrainie pokazują, że lżejsze pojazdy stanowią większość obiektów niszczonych przez systemy przeciwpancernych pocisków kierowanych.

Reklama

Zobacz też

Reklama
YouTube cover video
Reklama

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama