MON: Apache „niezbędne”, Sztab Generalny „widzi potrzebę” Chinooków [DEFENCE24 NEWS]

Autor. SSgt. Charlie Duke/US Army
Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło w odpowiedzi na pytania dla Defence24.pl, że umowa na zakup 96 śmigłowców Apache Guardian jest realizowana, a maszyny są „niezbędne” dla Lotnictwa Wojsk Lądowych. Jednocześnie Sztab Generalny „widzi potrzebę” zakupu innych śmigłowców, w tym typu Chinook.
W sierpniu 2024 roku Polska podpisała umowę międzyrządową w trybie FMS na zakup 96 śmigłowców AH-64E Apache Guardian wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym o wartości około 10 mld dolarów. Maszyny zostaną dostarczone w latach 2028-2032, a po jej realizacji Polska stanie się ich drugim największym użytkownikiem po Stanach Zjednoczonych.
Czytaj też
Polska od czerwca 2025 roku posiada wyleasingowane śmigłowce AH-64D, pozyskane na bazie umowy z marca tego samego roku. Do końca br. w służbie powinno być osiem maszyn. Służą one przede wszystkim do intensywnego szkolenia wraz z jednostkami US Army obecnymi w Polsce.
Czytaj też
W sierpniu 2025 roku poseł Mariusz Błaszczak, były szef MON w rządzie PiS, zwrócił się z interpelacją do MON w związku z docierającymi do niego informacjami o „planowanej rewizji kontraktu na 96 śmigłowców uderzeniowych Apache”.
W odpowiedzi na pytania Defence24.pl Departament Komunikacji i Promocji MON poinformował: „Umowa podpisana 13 sierpnia br. z rządem USA w ramach FMS (Foreign Military Sales) na zakup 96 egz. śmigłowców uderzeniowych AH-64E APACHE obowiązuje. Są one niezbędne do zwiększenia potencjału bojowego jednostek lotniczych wojsk lądowych SZ RP.”
Czytaj też
Resort obrony dodał, że „Sztab Generalny WP widzi potrzebę pozyskania również innych typów śmigłowców, w tym śmigłowców wielozadaniowych, w które wpisuje się również ciężki śmigłowiec transportowy, jakim jest CH-47 Chinook”.

Autor. Ssgt. Charlie Duke/US Army
Oznacza to, że umowa na 96 śmigłowców Apache Guardian jest w mocy, a jej realizacja jest uznawana za niezbędną. Z kolei pozyskanie Chinooków jest uznawane za potrzebne dla Sił Zbrojnych RP.
Warto w tym miejscu dodać, że śmigłowce Chinook mogą wykonywać zadania transportowe na rzecz różnych rodzajów wojsk, ale mogą też bezpośrednio wspierać śmigłowce Apache na polu walki. Chinooki mogą tworzyć mobilne, wysunięte punkty uzbrajania i tankowania, przenosząc zaopatrzenie dla Apache. Tego rodzaju zdolność była niedawno demonstrowana w Drawsku Pomorskim.

Autor. Ssgt Charlie Duke/US Army
Na drawskim poligonie wspólnie ćwiczyły między innymi brygada lotnicza amerykańskiej 1. Dywizji Pancernej (obecna rotacyjnie w Polsce) i 12. Brygada lotnictwa US Army, bazująca na stałe w Niemczech, a także elementy polskiej 12. Dywizji Zmechanizowanej.
W momencie, gdy śmigłowiec Chinook wykorzystywany jest do wsparcia Apache, nosi nieoficjalną nazwę „fat cow” (ang. tłusta krowa). Jeśli więc Polska pozyska Chinooki, a są one uznawane przez Sztab Generalny za potrzebne, to prawdopodobnie będą one pełnić także rolę „tłustych krów” dla Apache.
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie