Kolejne opóźnienia. Niemiecki system przeciwlotniczy z problemami

Autor. Rheinmetall
Proces pozyskiwania przez Niemcy systemów obrony powietrznej Skyranger 30 napotyka kolejne problemy, które poskutkują opóźnieniami w dostawach. Przełoży się to także na opracowanie innych rozwiązań mających wzmocnić ochronę Niemiec przed środkami napadu powietrznego.
W lutym 2024 roku Bundeswehra podpisała z niemieckim koncernem Rheinmetall kontrakt dotyczący pozyskania 19 egzemplarzy systemu Skyranger 30 (w tym jeden będzie prototypowy) posadowionych na podwoziu kołowego transporter opancerzonego Boxer. Oprócz nich kupione zostało osiem mobilnych warsztatów polowych, osiem pojazdów amunicyjno-przeładunkowych, symulatory, pakiet logistyczny i szkoleniowy. W prawie opcji zawarto możliwość kupna kolejnych 30 pojazdów przeciwlotniczych.
Sam prototyp miał zostać dostarczony do końca 2024 roku (chociaż w nowym komunikacie firmy widnieje termin do końca 2025), co jednak zaliczyło opóźnienie. Dostawa prototypowego pojazdu miała miejsce pod koniec stycznia tego roku. W listopadzie 2024 niemieckie media zaczęły informować o potencjalnych opóźnieniach dotyczących realizacji programu, sięgających nawet 1,5 roku (a przynajmniej kilku miesięcy). Oznaczałoby to przesunięcie początku dostaw z roku 2026 na jego koniec lub kolejny cykl kalendarzowy. Na ten moment dostawa prototypowej i przeznaczonej do testów oraz dopracowania konstrukcji zaliczyła jedynie miesięczną obsuwę. Co ciekawe, w komunikacie firmy z lutego data dostaw seryjnych wozów została wyznaczona na rok 2027 i 2028.

Autor. Bundeswehr/X
Wśród powodów, dla których dostawy seryjnych Skyrangerów 30 miałby się opóźnić wymieniano problem z dostawą odpowiednich „modułów napędowych”, które miały nie odpowiadać wymaganiom Bundeswehry, gdyż chciano wykorzystać te tworzone na potrzeby Boxerów kupowanych przez Australię. Pod wspomnianym pojęciem kryje się najpewniej wanna pojazdu wraz z wyposażeniem bez sekcji „użytkowej” i dodatkowego opancerzenia. Spekulowano wtedy, że proces dostosowania ich pod wymogi niemieckiej armii zajmie kilka miesięcy. Teraz jednak serwis Defence-Netetwork.com dostarcza kolejnych informacji w tej sprawie.
Według niego mają obecnie trwać rozmowy dotyczące nowej konfiguracji podwozia dla systemu Skyranger 30, którym ma być kołowy transporter opancerzony Boxer. Ten jednak ma swoje różne warianty, które rozróżnia się jako A2 (pierwotne Boxery używane przez Bundeswehre jako transportery opancerzone i pochodne), A3 (pierwotne Boxery dla armii brytyjskiej), B0 (nowe Boxery dla Niemiec, Litwy, Wielkiej Brytanii oraz Holandii) oraz C0 (Boxer w odmianie bojowego wozu rozpoznawczego dla Australii). Początkowo zakładano wykorzystanie ostatniego wariantu, jednak w celu ujednolicenia floty rozpoczęto starania o zmianę na wersję B0.
To jednak wymaga czasu potrzebnego na przeprowadzenie badań oraz dostosowania podwozia do modułu bojowego. Aby nie wpłynęło to na dalszą obsuwę programu zdecydowano, że prototyp Skyrangera 30 dla Bundeswehry zostanie osadzony na transporterze będącym w zasobach przemysłu. Oprócz tego opóźnienie w dostawie seryjnych zestawów przeciwlotniczych ma być spowodowane procesem integracji z nim pocisków przeciwlotniczych Stinger (docelowo w jego miejsce wejdzie rakieta SADM). Według wspomnianego portalu dostawy seryjnych Skyrangerów 30 mają opóźnić się o 5 miesięcy, ale termin ich zakończenia pozostaje bez zmian.

Autor. Robert Czulda/Defence24
Problemy Niemców mają być jednak większe, ponieważ kolejne dwa elementy wchodzące w skład ich nowego system zwalczania środków napadu powietrznego krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu (LVS NNbS) także zaliczą opóźnienie. Mowa tutaj o samobieżnej wyrzutni pocisków przeciwlotniczych IRIS-T SLS oraz pojazdu dowodzenia i kontroli obrony powietrznej. Obie konstrukcje będą także posadowione na podwoziu Boxera (B0). Tutaj opóźnienie mogłoby sięgnąć aż 12 miesięcy, jednak próbą rozwiązania ma być zwiększenie mocy produkcyjnych Rheinmetalla w kontekście kołowych transporterów opancerzonych Boxer.
Skyranger 30 to artyleryjsko-rakietowy zestawy przeciwlotniczy bardzo krótkiego zasięgu możliwy do integracji na wielu platformach lądowych. Uzbrojenie główne stanowi armata rewolwerowa Oerlikon KCA kal. 30 mm zasilana amunicją 30 mm x 173 pozwalająca na skuteczną eliminację celów powietrznych i lądowych na dystansie 3000 metrów, chociaż maksymalna donośność może wynieść 5-8 km. Jej szczytowa szybkostrzelność została określona na 1200 pocisków na minutę, chociaż nominalnie wynosi ona 200. Można z niej strzelać amunicją programowalną. Do zwalczania celów na dalszym dystansie przeznaczone są przeciwlotnicze pociski kierowane bardzo krótkiego zasięgu jak Mistral/Stinger/Chiron umieszczone w czterokomorowej wyrzutni.
Za wykrywanie celów odpowiedzialny jest radar AESA działający w paśmie S opracowany przez Rheinmetall Italia. Pozwala on na wykrycie takich celów jak samolot na dystansie do 20 km, w przypadku śmigłowców zasięg ten zmniejsza się do 12 km, zaś jeżeli chodzi o pociski rakietowe ma on wynieść 10 km. W kwestii wyszukiwania celów C-RAM oraz bezzałogowców zasięg ma wynosić 5000 metrów. Istnieje możliwość integracji Skyrangera 30 z dodatkowymi systemami wykrywającymi. Do samoobrony pojazd posiada uniwersalny karabin maszynowy kal. 7,62 mm. W przyszłości system ten ma również mieć możliwość eliminacji celów za pomocą wiązki lasera. Masa zestawu ma wynosić 2,5 tony. Dotychczas został on zakupiony przez Austrię, Niemcy i Dania, a w przyszłości pozyskanie go deklarują też Węgry oraz Holandia.

Autor. General Dynamics European Land Systems
radziomb
widzicie, nie tylko polska ma kłopoty z produkcją sprzetu (Polskie kadłuby w pierwszych krabach pękały, hydraulika ciekła, Borsuk o rok był opóźniony- grzały się przekładnie boczne. ) to jest normalne i powszechne. Bawią mnie opisy osób które nigdy w życiu nic nie skonstruowały, ani "nawet" domu nie wybudowały i się wymądrzają i krytykują innych a nie maja pojęcia na temat projektowania, produkcji.