Grzmot na Antypodach. Nowa australijska haubica pokazana

Pierwsze 2 egzemplarze armatohaubicy samobieżnej AS9 Huntsman oraz 1 opancerzony wóz amunicyjny AS10 AARV (ang. Armoured Ammunition Resupply Vehicle) w docelowej konfiguracji oraz kamuflażu Auscam dotarły na Antypody w grudniu 2024 roku. Teraz zaprezentowano je publicznie. Wszystkie powstały w fabryce Hanwha Aerospace w Changwon w Republice Korei. 28 egzemplarzy AS9 i 14 wozów AS10 zostanie zbudowanych na licencji w niedawno uruchomionym zakładzie Hanwha Armoured Vehicle Centre of Excellence (w skrócie H-ACE) w Geelong w stanie Wiktoria. Pojazdy przeznaczone dla Australian Army można rozpoznać po charakterystycznym przednim oświetleniu, które wkomponowano w bryłę kadłuba.

Thunderstruck, czyli K9 po australijsku

Skonstruowane w Korei pojazdy wybrano w postępowaniu Land 8116 Phase 1. Koncern Hanwha Aerospace zaproponował Australian Army opracowanie wozu dowodzenia o nazwie AS10C2, lecz pomysłu nie przyjęto. Punktem wyjścia do specyfikacji taktyczno-technicznej AS9 Huntsman był K9 VIDAR, czyli norweski wariant K9 Thunder. Z tej wersji zaczerpnięto między innymi zestaw kierowania ogniem Kongsberg ODIN. Podobnie jak niedawno zamówione przez Rumunię haubice K9 Tunet także AS9 Huntsman otrzymają zestawy dodatkowego opancerzenia dostarczane przez izraelską firmę Plasan, choć pojazdy na zdjęciu nie otrzymały tych modułów.

Kadłuby do AS9 i AS10 będą dostarczane do H-ACE przez firmę Elphinstone. Zostaną zbudowane ze stali wytwarzanej przez Bisalloy Steels. W projekt zaangażowano szereg innych australijskich firm z przemysłu obronnego, a także miejscowe oddziały europejskich koncernów Safran, Thales i Kongsberg. Ponadto, AS9 oraz AS10 są spokrewnione z bojowym wozem piechoty AS21 Redback pozyskiwanym w ramach programu Land 400 Phase 3. We wspomnianej fabryce H-ACE w Geelong powstanie 129 egzemplarzy tego pojazdu. Biorąc pod uwagę stosunkowo niewielką liczbę zamówionych wozów w stosunku do rzeczywistego zapotrzebowania Australian Army, kolejne kontrakty na AS9, AS10 i AS21 wydają się prawdopodobne w perspektywie kilku lat.

Czym jest K9 Thunder?

K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez przedsiębiorstwo Samsung Techwin (dziś Hanwha Aerospace) na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei. Obsługa składa się z pięciu kanonierów: dowódcy, celowniczego, ładowniczego, amunicyjnego i kierowcy. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica CN98 kalibru 155 mm z lufą o gwintowanym przewodzie i długości 52 kalibrów (ok. 8 metrów). Działo umieszczono w obrotowej wieży. Przy wykorzystaniu pocisku odłamkowo-burzącego z gazogeneratorem dennym donośność wynosi 40 km, podczas gdy z dalekonośną amunicją specjalną wartość ta może wynieść ponad 50 km. Zapas środków bojowych wynosi 48 kompletów pocisków i ładunków miotających.

K9 napędza produkowany na niemieckiej licencji silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który przy masie własnej 47 ton zapewnia prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg operacyjny 480 km. Wkrótce do służby wejdzie też alternatywny zespół napędowy z koreańskim silnikiem STX SMV 1000 o tożsamych osiągach. Z obiema jednostkami parowana jest automatyczna przekładnia Allison X1100-5A3. Obecnie K9 różnych wariantów służą w krajach takich jak Korea Południowa, Turcja, Polska, Indie, Norwegia, Estonia, Egipt, Finlandia i Australia. W przyszłości do grona użytkowników dołączą także Rumunia i Wietnam.