Przemysł Zbrojeniowy

Solidarność: PGZ SW grożą zwolnienia grupowe

Fregata rakietowa ORP Gen. T. Kościuszko. Fot. M. Dura
Fregata rakietowa ORP Gen. T. Kościuszko. Fot. M. Dura

Komisja międzyzakładowa NSZZ Solidarność PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. wystosowała apel adresowany do prezydenta, premiera, wicepremiera RP ds. aktywów państwowych Jacka Sasina, szefów resortów obrony narodowej praz gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej a także odpowiadających im komisji sejmowych. Dokument dotyczy najbliższej przyszłości ich zakładów, któremu zdaniem związkowców grozi całkowita likwidacja.

Przedstawiciele „Solidarności” podkreślają, że obecna sytuacja PGZ SW jest „bardzo trudna”. W swoim piśmie wskazują na anulowanie wielu programów, którymi miał zajmować się ich zakład. Przypominają, że w zasadzie wstrzymana została budowa nowych bojowych okrętów nawodnych, mowa o patrolowcach Czapla i okrętach obrony programu Miecznik. Kolejnym ciosem ma być wycofanie się z budowy okrętu Ratownik (podpisaną wcześniej umowę unieważniono, MON analizuje możliwości wznowienia postępowania), a także rezygnacja z modernizacji trzech okrętów rakietowych Orkan i takiej liczby samej trałowców typu 207. Jako „niezrozumiałe” stoczniowcy określili też powierzenie budowy patrolowca morskiego dla Morskiego Oddziału Straży Granicznej stoczni francuskiej, a nie właśnie im pomimo posiadanych ku temu zdolności (oferta PGZ była tutaj nieco droższa od francuskiej).

Związkowcy uważają, że wina za trudną sytuację zakładu nie leży po ich stronie. Przyznają, że rząd postanowił doinwestować ją kwotą 300 mln PLN poprzez wykupienie Stoczni Marynarki Wojennej przez PGZ, co „uratowało potencjał morski, produkcyjno-remontowy o charakterze obronnym i większość miejsc pracy wysoko kwalifikowanej załogi specjalizującej się w budowie i remontach okrętów wojennych”. Działalność stoczni w nowym kształcie rozpoczęła się dopiero nieco ponad dwa lata temu, w styczniu 2018 roku, czemu towarzyszyło zwolnienie 100 osób z jej załogi, a nowe zamówienia – poza trzema naprawami głównymi-dokowymi okrętów ORP Arctowski, ORP Czernicki i ORP Kościuszko – albo się nie pojawiły albo zostały w ostatnim czasie wycofane.

Wspomniane cięcia powodują, że przed Stocznią pojawiają się „drastyczne niedobory prac wcześniej planowanych, a ich skutkiem są poważne problemy finansowe. Na wspomniane niedobory mają nakładać się problemy z płatnościami stoczni Nauta, która jak informuje związek w swoim liście, nie wywiązała się z płatności względem wcześnie prowadzonych wspólnych projektów. Przedstawiciele „Solidarności” wprost piszą, że spowoduje to iż „w IV kwartale br. dojdzie do zwolnień grupowych”.

W dalszej perspektywie teren stoczni ma być zagrożony także wykupieniem przez Zarząd Morskiego Portu Gdynia „w celu tworzenia morskich farm wiatrowych", co zdaniem stoczniowców jest wbrew intencji rządu, który zdecydował o wykupie stoczni od syndyka. Decyzja o lokalizacji na terenie PGZ SW portu instalacyjnego doprowadziłaby do całkowitej likwidacji stoczni.

Ostatnim projektem ukończonym przez PGZ SW był duży patrolowiec ORP Ślązak. Obecnie nie wiadomo, kiedy będą realizowane projekty nowych okrętów bojowych dla MW RP (Miecznik, Orka). Jednocześnie dla polskiej floty w przemyśle powstaje seria sześciu holowników (2 w służbie) i trzech niszczycieli min (1 w służbie), wszystkie trzy budowane są w prywatnej stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku. Z kolei w niedawnym przetargu na patrolowiec dla Straży Granicznej zdecydowano się na propozycję francuską, która była korzystniejsza cenowo (przetarg prowadzono zgodnie z Prawem Zamówień Publicznych).

image
 
image

 

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.